Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 19 takich demotywatorów

Ford wypuścił perfumy o zapachu benzyny, które skierowane są do właścicieli samochodów elektrycznych, którzy tęsknią za tym zapachem – Dla tych, którzy tęsknią za silnikami spalinowymi, Ford wymyślił ciekawe rozwiązanie. Marka wprowadziła perfumy o zapachu benzyny. Jako bazy użyto zapachów przypominających benzaldehyd i krezol. Zmieszano z lawendą, niebieskim imbirem, geranium i drzewem sandałowym. Finalnie otrzymano zapach, w którym oprócz benzyny wyczuwalne są nuty dymu, gumy i... konia MACH-EAUGT50ml e 💡 WIĘCEJ
 –  لTik Toklarska
💡 WIĘCEJ
Źródło: www.wprost.pl
 –
0:31
Zagłosuj

Jaki nastrój dominuje u Ciebie w tę niedzielę?

Liczba głosów: 410
Piękna odpowiedź właściciela lokalu –  3 lata temuJak taka melina moze miec takie opinie ioceny. To tylko potwierdza fakt iz Bielsko-Biala to taka troche wieksza wies. Pizza, nicspecjalnego ale najbardziej irytujace jest to,ze czlowiek spedzi tam 15 minut i smierdzijakby tam pracowal, wszystko do prania, nochyba, ze komus to nie przeszkadza (tutaj tomozliwe), wystarczy odpowiednia wentylacja,czysty piec i wszystko byloby ok.B1Pizzeria Stodoła Bielsko-Biała (właściciel)3 lata temuPani miastowa, pewnie z Warszawki.U nas naprowincji ciągle jeszcze żyjemy w świecienaturalnych zapachów. W piekarni pachniechlebem,w pizzerii pizzą,w kwiaciarni kwiatami aw kiblu gównem.
 –  @fireK9rank
0:34

Rzadki przypadek, kiedy uczniowie zamiast słuchać o tym jak pracuje policyjny pies mogli zobaczyć jego skuteczność na żywo

Rzadki przypadek, kiedy uczniowie zamiast słuchać o tym jak pracuje policyjny pies mogli zobaczyć jego skuteczność na żywo –  KOMENDA POWIATOWAOŁAWAA POLICJIDOLNYSLASKPolicja Oława7 godz.POLICYJNY PIES PODCZAS POKAZU W SZKOLEWYWĄCHAŁ NARKOTYKI8We wtorek 4 kwietnia br. po godz. 10:00 nateren jednej ze szkół znajdującej się w powiecieoławskim udał się policyjny profilaktyk, któryrozmawiał z nastolatkami na temat przejawówdemoralizacji, zgubnym wpływie narkotyków ialkoholu na życie i zdrowie, a także poruszyłtemat odpowiedzialności karnej nieletnich.Tego dnia policjantce towarzyszyłfunkcjonariusz kryminalny z psemwyspecjalizowanym w wykrywaniu zapachównarkotyków.Ku zaskoczeniu wszystkich, w pewnymmomencie pies zareagował w sposóbwskazujący na to, że wyczuł narkotyki. Szybkoteż wskazał plecak, dając jasny sygnał, żewłaśnie tam znajdują się substancjezabronione.Zachowanie pieska było sygnałem, że wewskazanym miejscu znajdują się, bądźznajdowały się substancje, których posiadaniejest prawem zabronione. Mundurowi ujawnili wplecaku nieznaczne ilości suszu roślinnego -marihuany oraz lufkę.Jak się okazało plecak należał do 16- letniejuczennicy - mieszkanki powiatu Oławskiego,która odpowie za naruszenie przepisów ustawyo przeciwdziałaniu narkomanii. Nieletnia poczynnościach została przekazana pod opiekęrodziców, a policjanci o całej sprawiepoinformowali sąd rodzinny.Przypominamy, że wśród przejawówdemoralizacji za najbardziej zagrażającezdrowiu i prawidłowemu rozwojowi dzieci imłodzieży, uznaje się narkomanię orazalkoholizm. Pamiętajmy, że są to zjawiska,wobec których nikt nie powinien być obojętny!!POLICIAPOWIATOWAKOMENDAOWA POLICJOŁAWAADOLNYSLASK
Źródło: www.facebook.com
Kruche przedmioty są pakowane, a lunchboxy czyszczone, aby zapobiec powstawaniu nieprzyjemnych zapachów –
Kultura jest tym, co sprawiło, że człowiek stał się czymś innym niż tylko przypadkowym wydarzeniem w przyrodzie –
 –  Mój wspólokator gromadził tłuszcz z bekonu w słoiku przez pół roku. Pytałem go po co mu to, ale nie chciał powiedzieć. Pewnego dnia wracam z pracy i cały lokal pachnie bekonem. Ogarniam co się dzieje, i znalazłem 3 bardzo porządnie zrobione świeczki. Współlokator wychodzi ze sracza i oznajmia że nie poczuję że srał, bo zrobił BEKONOWE ŚWIECZKI. Nie wiem jak je zrobił, ale na pewno są ręcznie robione, nie ze sklepu. Pachną dokładnie jak bekon. Nie jak przypalony tłuszcz, nie stare żarcie, po prostu dokładnie jak bekon. Rzeczywiście maskują każdy nieprzyjemny zapach. Przyjemny też. Nie mamy już żadnych innych zapachów w domu. Mogę wsadzić nos w but po bieganiu i i tak czuję tylko bekon. Sadzam kloca zabójcę - bekon. Pryskam odświeżaczem powietrza - bekon. Otwieram okno - bekon.Obecnie jestem już na takim etapie że powietrze poza domem ma dziwny zapach. Jest to zapach braku bekonu.
Zwykle nie czujesz zapachu własnego domu (lub perfum) ze względu na instynkt przetrwania zwany „adaptacją węchową”. – Mózg zawsze szuka nowych, niezwykłych lub zmieniających się zapachów jako znaku możliwego niebezpieczeństwa, więc ignoruje zapachy, które stały się znajome
Psy nigdy nie umierają – "Niektórzy z was, zwłaszcza Ci którzy niedawno stracili psa na rzecz "śmierci", nie do końca to rozumieją. Nie czuję potrzeby tłumaczenia tego, ale ponieważ sam nie jestem wieczny więc muszę to wyjaśnić.Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Stają się zmęczone i bardzo stare, ich kości zaczynają boleć. Oczywiście nie umierają. Jeśli by umierały to przecież nie chciały by zawsze iść na spacer, a przecież chcą iść na spacer, nawet długo po tym jak ich stare kości mówią: "Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy na spacer". One zawsze chcą iść na spacer. Nawet jeśli kolejny krok oznacza, że ich stare ścięgna nie utrzymają ich na nogach, to i tak będą szły dalej.To nie jest tak, że nie lubią twojego towarzystwa. Przeciwnie, spacer z tobą jest dla nich wszystkim. Symfonia zapachów, która je otacza to ich świat. Kocia kupa, zapach innego psa, gnijące szczątki jakiegoś ptaka, no i ty. To jest to co sprawia, że świat jest dla nich idealny, a w idealnym świecie nie ma miejsca na śmierć.Jednak psy stają się bardzo śpiące. I tu jest sedno sprawy. Nie uczą tego na uczelniach, gdzie wykładają co to kwarki, gluony oraz ekonomia Keynesa. Wiedzą tam tak wiele rzeczy, że zapominają o tym, że psy nie umierają. Naprawdę szkoda. Psy mają przecież tak wiele dobrych rzeczy, a ludzie potrafią tylko gadać.Gdy myślisz, że twój pies umarł, on po prostu usnął w twoim sercu. One wciąż merdają ogonem, przez co twoje serce tak boli i ciągle płaczesz. Kto by nie płakał mając szczęśliwego, merdającego ogonem psa w klatce piersiowej. Ała! One merdają gdy się tam budzą. Wtedy mówią: "Dzięki! Dzięki za cieplutkie miejsce do spania, w dodatku tak blisko twojego serca, to najlepsze miejsce!"Na samym początku ciągle się budzą, dlatego tak często płaczesz. Ich ogon merda. Ale po jakimś czasie śpią coraz więcej. (pamiętaj, że psia chwila jest zupełnie inna od ludzkiej chwili. Idziesz z psem na spacer, a dla niego to cały dzień przygód w ciągu jednej godziny. Potem wracasz do domu i zanim znowu z nim wyjdziesz to dla niego mija tydzień lub co najmniej kilka dni zanim znowu z nim wyjdziesz. Nie dziwi więc dlaczego tak kochają spacery).W każdym razie, jak już mówiłem, one zasypiają w twoim sercu, a gdy się budzą merdają ogonem. Po kilku psich latach śpią już coraz dłużej, więc i ty możesz. Były GRZECZNYMI PSAMI całe swoje życie i oboje to wiecie. Bycie grzecznym psem przez cały czas jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy jest się już starym i bolą kości, a chcąc iść do przodu ląduje się pyszczkiem na ziemi i nawet gdy pada na dworze i nie chce się wyjść to i tak się wychodzi wysikać na zewnątrz bo tak czynią dobre psy. Więc zrozum, po czymś takim trzeba odespać w twoim sercu, więc będą spały dłużej i dłużej.Ale nie daj się zmylić, one nie są martwe. Nie ma czegoś takiego. One śpią w twoim sercu, a budzą się gdy tego najmniej oczekujesz. One już takie są.Jest mi żal ludzi, którzy nie mają psa śpiącego w sercu. Tak wiele tracą. Przepraszam, ale idę sobie popłakać."
 –  Mój wspólokator gromadził tłuszcz z bekonu w	słoiku przez pół roku. Pytałem go po co mu to, ale	nie chciał powiedzieć. Pewnego dnia wracam z	pracy i cały lokal pachnie bekonem. Ogarniam co	się dzieje, i znalazłem 3 bardzo porządnie zrobione	świeczki. Współlokator wychodzi ze sracza i	oznajmia że nie poczuję że srał, bo zrobił	BEKONOWE ŚWIECZKI.	Nie wiem jak je zrobił, ale na pewno są ręcznie	robione, nie ze sklepu. Pachną dokładnie jak	bekon. Nie jak przypalony tłuszcz, nie stare żarcie,	po prostu dokładnie jak bekon. Rzeczywiście	maskują każdy nieprzyjemny zapach. Przyjemny	też. Nie mamy już żadnych innych zapachów w	domu. Mogę wsadzić nos w but po bieganiu i i tak	czuję tylko bekon. Sadzam kloca zabójcę - bekon.	Pryskam odświeżaczem powietrza - bekon.	Otwieram okno bekon.	Obecnie jestem już na takim etapie że powietrze	poza domem ma dziwny zapach. Jest to zapach	braku bekonu.
Wiosną po deszczu jest tyle zapachów – Wystarczy wyjść z domu

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (31 obrazków)

Źródło: faktopedia.pl
KFC wypuszcza 100 zapachów do kąpieli, dzięki którym będziesz pachnieć jak... SMAŻONY KURCZAK! – Każda kobieta (i mężczyźni także) kochają pachnące kąpiele z bąbelkami. Właśnie dlatego powstały bomby do kąpieli tzw. "bath bombs", które w Stanach robią wielką furrorę. Każdy z nas obejrzał przynajmniej jeden filmik na którym ktoś inny je rozpuszcza albo jak można robić je w domu.Jednak niektórzy postanowili pójść o jeden krok dalej i stwierdzili, że bomby do kąpieli o zapachu lawendy albo mango to za mało. Dlatego właśnie KFC postanowiło stworzyć swoją własną serię bomb do kąpieli o zapachu... swojego kurczaka!"Chicken Smell Barth Bomb" to specjalna bomba do kąpieli, która ma imitować zapach słynnego kurczaka KFC. W jej skład zapachowy wchodzi 11 słynnych ziół i przypraw z którego słynie firma. Aby dodać jeszcze więcej realizmu, produkt można kupić w kształcie nóżki kurczaka.Niestety żeby dostać ten cud do kąpieli trzeba mieszkać w Japonii i tylko 100 wybranych osób będzie mogło "zasmakować" nowości do kąpieli
Piękny list mężczyzny, zdaniem którego psy tak naprawdę nie umierają: – Wielu z was, zwłaszcza tych, którzy niedawno stracili psa jest przekonanych, że stracili go na rzecz śmierci. Tłumaczą sobie, że po prostu zawsze tak było i musi być. Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Meczą się i są bardzo stare, bolą je kości. Oczywiście nie umierają. Gdyby tak było, nie chciałyby zawsze chodzić na spacery, nawet gdy ich stare kości mówią: „Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy.” Nie, psy zawsze chcą iść na spacer. Mogą mieć siłę tylko na jeden krok, ale zawsze go zrobią, nim upadną na podłogę. Idą. Nie dlatego, że nie lubią swojego właściciela. Wręcz przeciwnie, spacer z wami to wszystko, co kochają. Ich szef oraz cała kakofonia zapachów. Kot, inny pies, gnijące kości kurczaka i ty. To czyni ich świat perfekcyjnym, a w idealnym świecie nie ma śmierci. Z czasem psy są coraz bardziej senne. To właśnie dostrzegasz. Nie nauczą cię o tym na drogich uniwersytetach. Nie powiedzą, że psy nigdy nie umierają. Wielka szkoda. Kiedy myślisz, że twój pies nie żyje, on zasypia  w twoim sercu. Czujesz to w piersi, tak bardzo ją to ściska i boli. Kto by nie płakał, jeśli w jego sercu odchodzi ukochany pies? Jedyna rada to wiedzieć, że on nie umarł. Jest nadal w twoim sercu, i gdy tylko posłuchasz uważnie,  usłyszysz jego głosu: „Dzięki szefie, dzięki za ciepłe miejsce do spania w twoim sercu, to najlepsze miejsce dla mnie!”Pies na chwilę zaśnie w twoim sercu, ale potem się budzi i mówi: „Pamiętasz nasze spacery, godziny ganiania za patykiem, a pamiętasz, jak wszedłem w największe błoto i musiałeś mnie kąpać?” Cały czas drapie nas w serce, byś nie zapomniał, że tam jest. Psy nie umierają, po latach towarzyszenia ci muszą sobie podrzemać w sercu. Gdy bolą je kości, gdy doskwiera ślepota, chcą po prostu zasnąć w twoim sercu. Pamiętaj, psy nie umierają. Zasypiają tylko na chwilę w twoim sercu, a pamięć i radość, jaką wniosły do twojego życia, budzi je od czasu do czasu i każde podrapać cię w serce, byś nie zapomniał.

10 futurystycznych technologii, które istnieją już dziś (11 obrazków)

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać!

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać! –  Poniższe słowa zostały napisane przez Ernesta Montague i opublikowane na portalu DogHeirs. Ernest napisał je po stracie ukochanego czarno-białego pit bula Bolo, który do końca życia kochał spacery. Nawet gdy po każdych 5 metrach musiał się zatrzymać, w jego oczach widać było wolę dalszego spaceru."Niektórzy z was, zwłaszcza Ci którzy niedawno stracili psa na rzecz "śmierci", nie do końca to rozumieją. Nie czuję potrzeby tłumaczenia tego, ale ponieważ sam nie jestem wieczny więc muszę to wyjaśnić.Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Stają się zmęczone i bardzo stare, ich kości zaczynają boleć. Oczywiście nie umierają. Jeśli by umierały to przecież nie chciały by zawsze iść na spacer, a przecież chcą iść na spacer, nawet długo po tym jak ich stare kości mówią: "Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy na spacer". One zawsze chcą iść na spacer. Nawet jeśli kolejny krok oznacza, że ich stare ścięgna nie utrzymają ich na nogach, to i tak będą szły dalej.To nie jest tak, że nie lubią twojego towarzystwa. Przeciwnie, spacer z tobą jest dla nich wszystkim. Symfonia zapachów, która je otacza to ich świat. Kocia kupa, zapach innego psa, gnijące szczątki jakiegoś ptaka, no i ty. To jest to co sprawia, że świat jest dla nich idealny, a w idealnym świecie nie ma miejsca na śmierć. Jednak psy stają się bardzo śpiące. I tu jest sedno sprawy. Nie uczą tego na uczelniach, gdzie wykładają co to kwarki, gluony oraz ekonomia Keynesa. Wiedzą tam tak wiele rzeczy, że zapominają o tym, że psy nie umierają. Naprawdę szkoda. Psy mają przecież tak wiele dobrych rzeczy, a ludzie potrafią tylko gadać.Gdy myślisz, że twój pies umarł, on po prostu usnął w twoim sercu. One wciąż merdają ogonem, przez co twoje serce tak boli i ciągle płaczesz. Kto by nie płakał mając szczęśliwego, merdającego ogonem psa w klatce piersiowej. Ała! One merdają gdy się tam budzą. Wtedy mówią: "Dzięki! Dzięki za cieplutkie miejsce do spania, w dodatku tak blisko twojego serca, to najlepsze miejsce!"Na samym początku ciągle się budzą, dlatego tak często płaczesz. Ich ogon merda. Ale po jakimś czasie śpią coraz więcej. (pamiętaj, że psia chwila jest zupełnie inna od ludzkiej chwili. Idziesz z psem na spacer, a dla niego to cały dzień przygód w ciągu jednej godziny. Potem wracasz do domu i zanim znowu z nim wyjdziesz to dla niego mija tydzień lub co najmniej kilka dni zanim znowu z nim wyjdziesz. Nie dziwi więc dlaczego tak kochają spacery).W każdym razie, jak już mówiłem, one zasypiają w twoim sercu, a gdy się budzą merdają ogonem. Po kilku psich latach śpią już coraz dłużej, więc i ty możesz. Były GRZECZNYMI PSAMI całe swoje życie i oboje to wiecie. Bycie grzecznym psem przez cały czas jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy jest się już starym i bolą kości, a chcąc iść do przodu ląduje się pyszczkiem na ziemi i nawet gdy pada na dworze i nie chce się wyjść to i tak się wychodzi wysikać na zewnątrz bo tak czynią dobre psy. Więc zrozum, po czymś takim trzeba odespać w twoim sercu, więc będą spały dłużej i dłużej.Ale nie daj się zmylić, one nie są martwe. Nie ma czegoś takiego. One śpią w twoim sercu, a budzą się gdy tego najmniej oczekujesz. One już takie są.Jest mi żal ludzi, którzy nie mają psa śpiącego w sercu. Tak wiele tracą. Przepraszam, ale idę sobie popłakać."
Źródło: podaj.to
Ze wszystkich męskich zapachów kobiety najbardziej kręci tylko jeden: – Wyciąg z konta

1

 
Color format