Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 69 takich demotywatorów

W pewnym momencie życia pojawia się taka pustka, której nie da się niczym już wypełnić –  anjinglandFEME
0:01
"Dziurę w sercu, którą zostawia pies, który odszedł, może wypełnić tylko inny pies." –
Prawa fizyki domowej: – 1. Chęci dziecka do uczestniczenia w jakimś działaniu są odwrotnie proporcjonalne do jego faktycznej zdolności do wykonania zadań z tym związanych2. Resztki jedzenia zawsze osiągają taką objętość, żeby wypełnić wszystkie dostępne naczynia. Plus jedno3. Świeżo umyte okno zbiera kurz dwa razy szybciej niż okno nieumyte4. Dostępność długopisu jest odwrotnie proporcjonalna do nasilenia potrzeby zapisania notatki5. Klamoty, które wypełniają garaż jednostanowiskowy, wypełnią również garaż dwustanowiskowy6. Troje dzieci plus dwa ciastka równa się awantura7. Prawdopodobieństwo katastrofy jest wprost proporcjonalne do liczby telewidzów podzielonej przez liczbę pilotów do telewizora8. Liczba niedomkniętych drzwi waha się w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do temperatury na zewnątrz9. Wydajność łazienkowego podgrzewacza wody zapewnia kąpiel półtorej sztuki rodzeństwa10. Wszystko co wzięte, musi opaść. Z wyjątkiem gumy do żucia, latawców i lekko używanego dmuchanego ryżu w miodzie11. Dwoje dzieci umieszczonych w pokoju pełnym zabawek będzie się chciało bawić jedną i tą samą rzeczą 1. Chęci dziecka do uczestniczenia w jakimś działaniu są odwrotnie proporcjonalne do jego faktycznej zdolności do wykonania zadań z tym związanych.2. Resztki jedzenia zawsze osiągają taką objętość, żeby wypełnić wszystkie dostępne naczynia. Plus jedno.3. Świeżo umyte okno zbiera kurz dwa razy szybciej niż okno nieumyte.4. Dostępność długopisu jest odwrotnie proporcjonalna do nasilenia potrzeby zapisania notatki.5. Klamoty, które wypełniają garaż jednostanowiskowy, wypełnią również garaż dwustanowiskowy.6. Troje dzieci plus dwa ciastka równa się awantura.7. Prawdopodobieństwo katastrofy jest wprost proporcjonalne do liczby telewidzów podzielonej przez liczbę pilotów do telewizora.8. Liczba niedomkniętych drzwi waha się w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do temperatury na zewnątrz.9. Wydajność łazienkowego podgrzewacza wody zapewnia kąpiel półtorej sztuki rodzeństwa.10. Wszystko co wzięci, musi opaść. Z wyjątkiem gumy do żucia, latawców i lekko używanego dmuchanego ryżu w miodzie.11. Dwoje dzieci umieszczonych w pokoju pełnym zabawek będzie się chciało bawić jedną i tą samą rzeczą

Nauczyciel radzi jak zdać maturę:

 –  Paweł Lęcki1 dni.W wigilię matury chciałem tylko przypomnieć,że dawno temu nie zdałem wstępnegoegzaminu do liceum z matematyki. Późniejoczywiście zdałem poprawkę, ale kluczowejest to, dlaczego nie zdałem za pierwszymrazem. Nie dlatego, że nie umiałemmatematyki, ale ponieważ utknąłem napierwszym zadaniu, którego nie potrafiłemrozwiązać. W rezultacie zabrakło mi czasu naresztę. Stres w czasie egzaminu może zrobićbardzo wiele złego. Nie mogę Wam, młodziludzie, napisać, żebyście się nie stresowalimaturą, gdyż o wiele łatwiej jest powiedzieć,niż zrobić. Chciałbym, żebyście zrozumieli, żew czasie matury bardzo dużo nie zależy odWas. Ten egzamin ułożyli bardzo częstoniekompetentni ludzie dorośli, ale to Wymusicie się z nim zmierzyć.Co możecie zrobić? Na teście językowym ihistoryczno-literackim bardzo uważnieczytajcie polecenia. W wielu przypadkachpopełnicie błąd nie dlatego, że czegoś niewiecie, nie potraficie, ale dlatego, że niedoczytacie uważnie. To nasz problemnarodowy - czytanie ze zrozumieniem.Zobaczcie - politycy nieustannieudowadniają, jak bardzo są niekompetentni wczytaniu czegokolwiek, więc spróbujcie byćod nich mądrzejsi. Akurat bycie mądrzejszymod polityków to nie jest jakieś wielkie halo.Polska szkoła nie nauczyła Was pisaćpięknym językiem polskim, więc starajcie siępisać w miarę logicznie i precyzyjnie, skorojuż nie możecie pisać jak Olga Tokarczuk.Nie koncentrujcie się na tym, czego niewiecie, skupcie się na tym, co jest mocne wWaszych zasobach. W przypadku matury zjęzyka polskiego nie macie szans, żebyopanować wszystko, w zasadzie wprzypadku żadnego przedmiotu nie macie,egzamin tylko sprawdza wiedzę z danegoarkusza. Z innym arkuszem moglibyścieporadzić sobie lepiej. Niekompetentni ludziedorośli wymyślili Wam kategorię błędukardynalnego na wypracowaniu z językapolskiego. Wbrew pozorom, to wcale niewieczny dyrektor CKE Marcin Smolik jestnajwiększym fanem tego błędu, choćpowiedział, że wyprze się publicznie, gdy topowiem, a miałem okazję z nim rozmawiać,gdy z moją koleżanką i moimi kolegamipróbowaliśmy zmienić cokolwiek w ramachnowej matury. Błąd kardynalny jest wgłowach ciała pedagogicznego, którepopełnia mnóstwo błędów kardynalnych wrzeczywistości. Ja również popełniam. Wprzypadku wypracowania pamiętajcie o tym,że jeśli nie jesteście czegoś pewni, to poprostu lepiej o tym nie pisać. - Gdybyśmywiedzieli, że popełniamy błąd, to byśmy gonie popełnili - powiedział kiedyś bardzomądrze mój uczeń. To prawda, ale przecieżod czego macie intuicję? Przeczytajcie razjeszcze swoją pracę i jeśli coś Waszaniepokoi, to po prostu to zmieńcie,wyrzućcie.Musicie odnieść się na tym wypracowaniu dolektury obowiązkowej, do jednego tekstuliterackiego i dwóch kontekstów. Lekturyobowiązkowe znajdziecie w arkuszu, wartosprawdzić, żeby w absurdalny sposób niepopełnić kardynalnego błędu. Drugi tekstliteracki może być dowolny, a konteksty to jużzupełna jazda bez trzymanki: seriale, filmy,gry komputerowe, historia, polityka,społeczeństwo, religia, filozofia, niezależnieod tego, co mówiła Wam część nauczycieli.Pamiętajcie o czymś bardzo ważnym:musicie te konteksty powiązać z tym, copisaliście o lekturze obowiązkowej lub innymtekście literackim. Może też tak być, żepojawi się temat z wierszem jako punktemwyjścia. CKE nie zdecydowała się sprawdzićtakiego rozwiązania na diagnozach, alezapisała w informatorze i aneksach, któreprodukowała z prędkością światła, że możebyć taka sytuacja. Wtedy znowu potrzebnajest lektura obowiązkowa i dwa dowolnekonteksty. Z wierszami to bywa różnie, więcto nie jest przygoda dla Was wszystkich.Pamiętajcie, że obowiązkowa jest tylkolektura. Jeśli zapomnicie coś z pozostałychrzeczy, to jeszcze nic bardzo złego się niedzieje. Skupcie się na wnioskachcząstkowych w każdym akapicie, niewychodźcie z rozważań po angielsku.Przekroczcie wymaganą liczbę słów, czyli nanowej maturze 300, będziecie stukali jakdzięcioły, liczyli te słowa, co jest oczywiściebez sensu. Nie pomylcie się z językiemangielskim, gdyż tam jakoś inaczej trzebaliczyć słowa. W tym roku uczniowie ostatnichklas techników piszą jeszcze starą maturę,więc nie porównujcie się nawzajem, najlepiejw ogóle nie czytajcie żadnych tak zwanychprzecieków. Marcin Smolik obwinia główniedyrektorów za te przecieki, choć żaden niezostał skazany, ale w tym roku do szkół trafiąnadajniki, które będą pilnowały, czy w szkolenikt wcześniej nie otworzył kopert. Takiemamy science-fiction w dobie sztucznejinteligencji.Nie ma tak naprawdę żadnych złotych rad,które zapewnią Wam sukces w tym świecieźle skonstruowanych egzaminów.Przeżyliśmy wspólnie pandemię, edukacjęzdalną, więc już w zasadzie nic nie może naszaskoczyć. Uczyliśmy się w czasie wybuchuwojny w Ukrainie, kryzysu psychiatriidziecięcej, rosnących cen z powodu inflacji.Razem śledziliśmy urojone wojny o kotleta,papieża, przeciwko mące z insektów, tęczy iideologii lewackiej. Braliśmy lub nie udział wStrajku Kobiet. Rozmawialiśmy o zmianachklimatu. Wielu z Was pracowało rzetelnie, aniektórzy lenili się totalnie, niezależnie odproblemów, których być może akurat niemieli. Część z Was mierzyła się z kłopotamipsychicznymi, rodzinnymi, a część byłaszczęśliwa jak kolorowe bączki. Czytaliśmy oprzemocy rówieśniczej, ale nadal nieodkryliśmy jej prawdziwych źródeł, gdyżministerialnie ogłoszono, że to wszystkowina ataków na Kościół katolicki i JanaPawła II, a kryzys rodziny bierze się zideologii lewackiej. Czytaliśmy, że chceciegłosować na Konfederację, ale przecież niewszyscy. Część z Was ma całą politykęgdzieś, co też mnie martwi, ale ja generalniemartwię się wszystkim. Nie da się Wasopisać w jednym raporcie, jesteście bardzoróżni. Boicie się matury ustnej, choć niepowinniście się bać, to my, nauczyciele,powinniśmy przynajmniej w tym względzierozproszyć Wasze niepokoje.którzy pisaliczujecie, żewiecietej chwiliNie jesteście słupkami wynikówegzaminacyjnych źle zbudowanej polskiejedukacji. Macie swoje imiona, swoje własnesukcesy i porażki, macie mniejszą lubwiększą motywację wewnętrzną, której nadodatek w polskiej szkole nie potrafimy zabardzo Was nauczyć. Szliśmy raczej w gałki,sprawdziany, a jak się pytałem tych z Was,bardzo dużo matur próbnych, czycoś więcej, to mówiliście,że średnio lub nie. Wjuż nic niemożecie zrobić, jutro po prostu trzeba wstaćwyspanym i wypełnić te wszystkie świętenarodowe arkusze, które my, dorośli dla Waswymyśliliśmy. Jesteście mądrzejsi niż to sięWam wydaje, nawet jeśli popełniaciemnóstwo błędów. Egzamin taki czy inny Wasnie definiuje jako ludzi. Będzie dobrze, choćpowinno być o wiele lepiej i mądrzej, ale toakurat nasza wina, tak zwanych dorosłych,którzy też kiedyś byliśmy dziećmi,nastolatkami, ale później o tymzapomnieliśmy.
 –  Dwóch uczestników konferencji, chirurgi anestezjolog, pracowało razem na salioperacyjnej przez 20 lat. Nagle chirurg umieratuż po porannej konferencji. Anestezjologopłakuje go i urządza pogrzeb. Po czym chirurgprzychodzi do niego we śnie i mówi:Cześć! Mam dwie wiadomości:Dobrą i złą! Zacznę od dobrej: trafiłemdo nieba! Tutaj też robi się operacje!Posłańcy szatana wysyłają do nas grzesznikówna leczenie! Nie ma szefów! Nie ma konferencjiani planów, które trzeba wypełnić.- A jaka jest zła wiadomość?- Patrzyłem na grafik i 15-go mamy razem dyżur..
 –  MarzannaTak na szybko...trzeba wyciąć około2 cm łożyska z okolicy pepowiny.Najlepiej żeby było trochę częścimatczynej i płodowej. Włożyć w słoikze szkla przezroczystego o wielkości200 ml i wypełnić alkoholem conajmniej 40%. Idealny byłby spirytus, aleten trzeba potem rozcienczyc do45-50%.pozostawić łożysko walkoholu przez 28 dni w świetlesłonecznym i ksiezycowymmieszając 2 razy na dzień. ..po...Wyświetl więcej4d Lubię to! OdpowiedzMarzannaI gotowa nalewka macierzysta. Z tejmożna przygotować produkthomeopatyczny o odpowiedniejmocy.4 d Lubię to! OdpowiedzJOE MONSTER
Rozpoczęty w 1927 roku przez profesora Thomasa Parnella z University of Queensland w Australii – Postanowił on udowodnić studentom, że niektóre substancje wydające się ciałem stałym, są w rzeczywistości cieczami o bardzo wysokiej lepkości. Wlał on roztopioną próbkę paku (smoły) do zakorkowanego lejka i pozostawił na trzy lata, pozwalając wypełnić szczelnie nóżkę.Uformowanie dużej kropli paku trwa ok. 10 lat28 listopada 2000 spadła ósma kropla.Oczekuje się, że objętość paku w lejku wystarczy na kontynuowanie eksperymentu przez przeszło kolejnych 100 lat.Eksperyment został zapisany w Księdze rekordów Guinnessa jako najdłużej na świecie trwający nieprzerwanie eksperyment laboratoryjny Postanowił on udowodnić studentom, że niektóre substancje wydające się ciałem stałym, są w rzeczywistości cieczami o bardzo wysokiej lepkości. Wlał on roztopioną próbkę paku (smoły) do zakorkowanego lejka i pozostawił na trzy lata, pozwalając wypełnić szczelnie nóżkę.Uformowanie dużej kropli paku trwa ok. 10 lat28 listopada 2000 spadła ósma kropla.Oczekuje się, że objętość paku w lejku wystarczy na kontynuowanie eksperymentu przez przeszło kolejnych 100 lat.Eksperyment został zapisany w Księdze rekordów Guinnessa jako najdłużej na świecie trwający nieprzerwanie eksperyment laboratoryjny
Potrzeba by około 1,3 miliona Ziem,aby wypełnić objętość Słońca –

Taksówkarz z Nowego Jorku napisał:

Taksówkarz z Nowego Jorku napisał: – Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze...Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych.U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału.Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem."Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie.Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika.Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę.""Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta?"To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty."Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum."Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..."Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?"Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy.Jechaliśmy przez okolicę, w której żyli z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła abym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna.Czasami prosiła by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa.Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki.Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim."Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki."Nic", odpowiedziałem."Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała."Są inni pasażerowie," odparłem.I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno."Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję".Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia.Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał?Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu.Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia.Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich..
 –
Były brytyjski Royal Marine załadował do 16-osobowego minibusa śpiwory, poduszki i zabawki dla uchodźców przemieszczających się przez granicę ukraińską do Polski i zobowiązał się przejechać 4000 km, aby osobiście je dostarczyć – 31-letni Tom Littledyke z Lyme Regis rozpoczął swoją podróż 28 lutego, mówiąc, że został zainspirowany do działania po obejrzeniu zdjęć „rodzin rozbitych i rozdzielonych przez konflikt”.Zorganizowanie zbiórki pieniędzy zajęło Littledyke'owi zaledwie dwanaście godzin, aby wypełnić swój minibus zapasami i zebrać ponad 20 000 zł
 – Sąd skazał plantatora na 12 miesięcy prac społecznych, podczas których musi wypełnić 150 nieodpłatnych godzin. Dodatkowo musi zapłacić £280 kosztów sądowych (około 1,500 zł). W Polsce za posiadanie nieznacznej ilości suszu grozi do 3 lat więzienia
"Proszę to wypełnić" –
Która wygląda tak...To jak mam z niej wypełnić demona? –
W 1874 r. profesor uniwersytecki Maxa Plancka powiedział mu, że nie ma sensu zajmować się fizyką, ponieważ "prawie wszystko zostało już odkryte i pozostaje tylko wypełnić kilka dziur", ale to nie zniechęciło Plancka. Był zafascynowany fizyką i chciał poznać jej podstawy. Udało mu się stworzyć teorię kwantowąi zdobyć Nagrodę Nobla –
 –
W lekkiej atletyce kwalifikacje trwały do końca czerwca, aby osiągnąć miejsce przeważnie trzeba wypełnić minimum olimpijskie. Dla każdego sportowca marzeniem jest wystąpić choćby raz na tej imprezie - co jednak ma powiedzieć Jesús Ángel García, który na Igrzyskach pojawi się po raz 8. z rzędu – 50-latek startuje nieprzerwanie od 1992 roku i imprezy w Barcelonie, specjalizując się w chodzie na 50km. jego największym osiągnięciem na Igrzyskach jest zajęcie 5. miejsca w 2004 roku, kiedy to musiał uznać wyższość... Roberta Korzeniowskiego, naszego najwybitniejszego olimpijczyka w historii. García przy okazji będzie śrubował swój rekord wśród lekkoatletów, gdyż już na Igrzyskach 5 lat temu w Rio został samodzielnym liderem wśród przedstawicieli "królowej sportu".Rekord wszech czasów wśród wszystkich sportowców należy natomiast do Kanadyjczyka Iana Millara, który w igrzyskach startował przez 40 lat - od 1972 do 2012 (z przerwą w 1980 z powodu bojkotu IO w Moskwie). Jeździec ten w swojej karierze zdobył tylko 1 medal - srebrny na Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku, a swoją karierę zakończył 2 lata temu - w wieku 72 lat.
Wzruszające sceny po ostatnim gwizdku finału Pucharu Niemiec. Borussia Dortmund rozgromiła 4-1 Lipsk, a po meczu zawodnicy z Dortmundu zaczęli podrzucać do góry Łukasza Piszczka, który kończy swoją 11-letnią przygodę z klubem. – Oficjalny profil na Twitterze ekipy Borussii nazwał Polaka "Absolutną legendą". Rozegrał dla klubu 381 spotkań - siódmy wynik w historii klubu. W Lidze Mistrzów reprezentował Borussię 54 razy - klubowy rekord. W czasach świetności chciał go mieć w Realu Madryt Jose Mourinho, lecz polski obrońca nie był zainteresowany przeprowadzką. Za to od nowego sezonu Łukasz będzie toczyć pojedynki z takimi zespołami jak m.in. z Pniówkiem Pawłowice czy Foto-Higieną Gać. Albowiem chce wypełnić swoją obietnicę i powrócić tam, gdzie zaczynał - do w III-ligowego LKS-u Goczałkowice.Nasz obrońca wykazał się wczoraj też pięknym gestem, przywdziewając koszulkę Marcela Schmelzera z nr "29". To ukłon w stronę klubowego przyjaciela, który z powodu kontuzji stracił sezon.
0:22
Takie coś może lekko niepokoić. 42-letnia Liz Watson z Virginii wydaje tysiące dolarów na lalki imitujące jej dzieci, które po rozwodzie wolały zamieszkać z ojcem - tak by wypełnić pustkę po ich stracie –
"Mój tata zmarł, kiedy miałem 8 lat. Co tydzień kilku ojców z mojej drużyny hokejowej oferuje mi pomóc w wiązaniu łyżew - ale bez afiszowania się z tym, raczej w taki cichy i subtelny sposób. Próbują w ten sposób wypełnić pewną pustkę. I ty spróbuj wypełnić czyjąś pustkę. Pomoże to tobie i jemu" –