Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 171 takich demotywatorów

zwycięzca konkursu
Nawet najazd wikingów – Nie jest wymówką od treningu
Źródło: http://survivalrace.pl/ / Konkurs wygrany przez użytkownika Wiilkeuu
A jaka jest twoja wymówka? –
Wkurzają mnie ludzie pytający "A jaka jest twoja wymówka?" – Może ku*wa bolą mnie stopy, bo nie jestem j*banym pół-robotem
Znajomi znajdą wymówkę.Przyjaciele znajdą sposób –  Ale super! Też chcę czapkę z balonika Eee... Yyy, ale wiesz
Jeśli nie chcesz czegoś zrobić, znajdziesz wymówkę – Jeśli chcesz coś zrobić, znajdziesz sposób
Źródło: Regina Brett.
Uczniowie nie uwierzą swojemu nauczycielowi, ale właśnie pies zjadł ich pracę domową –
A ty nadal szukasz wymówki? –
Ten koleś wjechał na wózku nad Morskie Oko. I zrobił to bez korzystania z bryczek – Wiem to, bo ten koleś na wózku, to ja. Droga na szczyt zajęła mi ponad 5 godzin. W chwilach zwątpienia na najcięższych podjazdach pomagała mi żona, a także obcy ludzie (dziękuję serdecznie za okazaną bezinteresowną pomoc). Niemniej jednak udowodniłem sobie, że się da i zdobyłem swój własny szczyt
Źródło: Kopiowanie tylko za wiedzą i zgodą autora
Nie, to nie jest mamut! To jest mastodont. Słyszałeś tą nazwę wiele razy, ale czy kiedykolwiek zdarzyło ci się pomyśleć, co ona oznacza? – Zapewne nie, jak 99,99% normalnym ludziom, ale to nie jest wymówka, by nie czytać dalej. Jest ona zlepkiem dwóch greckich słów: "mastós" (μαστός) oraz "odóntos" (οδόντος). Te drugie może wydawać się niektórym znajome, bo, w rzeczy samej, jest. Oznacza ono "ząb", od pochodnego słowa z łaciny "dente" pochodzi nazwa najbardziej ulubionego przez dzieci lekarzy - dentysta. Zatem 50% roboty z głowy.Przejdźmy zatem do słowa "mastós". Tutaj zaczyna się krótka historia. Na przełomie wieków XVIII oraz XIX żył sobie pewien francuski zoolog Georges Cuvier. Poprzez analizę szczątków udowodnił on m. in. że słonie afrykańskie i indyjskie nie są tym samym, jednym gatunkiem oraz że mamut nie należy do żadnego z tych gatunków i jest on zwierzęciem wymarłym. Ponadto badał też szczątki nieznanego dotąd nauce gatunku określanego mianem "zwierzęcia z Ohio". Oglądając trzonowce owego zwierza zauważył, że koronki tychże zębów przypominają sutki cudnej niewiasty, która dopiero co wyszła z lodowatej kąpieli. Niewiele myśląc postanowił nazwać owo zwierzę "mastodont" (od słów "mastós" - "pierś" oraz "odóntos" - "ząb") i oznacza ona nic innego jak "piersiasty ząb".
Źródło: bojownik Vindegrale z http://joemonster.org/
"Nie dzisiaj, głowa mnie boli" – Nie powiedziała nigdy żadna prostytutka
Źródło: pomysł
Kobiety już takie są –
Irański podróżnik ostro atakuje Polskę: są największymi rasistami, bosą biedakami – Irański podróżnik, który bada poszczególne państwa, jest zniesmaczony wizytą w Polsce. Uważa, że Polacy są biedakami, którzy nie potrafią mówić po angielsku i mają rasistowskie skłonności. "To bez dwóch zdań najwięksi rasiści, jakich spotkałem podczas wizyt w ponad 30 krajach. Wydaje mi się, że nie lubią turystów, bo są naprawdę biedni (to jednak słaba wymówka) i wiedzą, że ciebie stać na więcej niż ich. Kiedy zaczynasz mówić po angielsku, odwracają się, jakbyś zabił im całą rodzinę. Gdy raz spytałem o drogę, młoda kobieta powiedziała mi prosto w twarz, że jestem obcy i mnie nie lubi, bo jest rasistką" – opublikował Irańczyk na portalu podróżników.No tak... co tu się dziwić temu podróżnikowi. Przecież Irańczycy słyną z tolerancji i braku ksenofobii, wystarczy przecież oglądać jakikolwiek miecz siatkówki w Iranie, np. z Polską, tolerancja z trybun bije tak głośno, że aż komentatorzy nie mogą przebić jej swoimi gardłami. Nie wspomnę o samych zawodnikach, którzy zawsze godzą się godnie z porażką
Wymówki – Chcę jeszcze raz usłyszeć twoje
Uniwersalna wymówka - nie schudnę,bo stracę biust –
Stracił matkę, nie poznał ojca,odcięli mu ręce i nogi. Przeszedł na ciemną stronę, aby uratować swojążonę, która i tak umarła. Zabił swoich 2 mistrzów. Potrzebuje do oddychaniaspecjalnej maszynki, jednak podbił galaktykę i wszyscy się go boją – A jaka jest twoja wymówka?

Pamiętam jak w szkole...

Pamiętam jak w szkole... –  Pamiętam jak w szkole lubiłem zapalić zielsko,potem przyjść do klasy z dziesięciominutowymspóźnieniem i jakąś bzdurną wymówką. Potemsiadałem skulony na krześle i modliłem się żebynikt o nic mnie nie pytał. Zdaniem uczniów byłemnajlepszym, nauczycielem.
Źródło: sf
A ty jaką masz wymówkę? –

Usprawiedliwienie

Usprawiedliwienie –
Jest sparaliżowana od pasa w dół od 2000 roku. Ćwiczy regularnie od 2006 – A ty jaką masz wymówkę?
 –  Pracuję jako ratownik medyczny. W skrócie jeżdżę karetką. Historia ta nie będzie długa, ale może będzie przestrogą dla innych. Wielu ludzi wzywa karetkę, ponieważ źle się czują- my mamy obowiązek zareagować na każde wezwanie. Zazwyczaj robią to ludzie starsi. Gdy już przybywamy na miejsce, co się okazuje? Pacjent potrzebuje recepty, a w kolejkach do lekarzy stać mu się nie chciało. Złe samopoczucie to wymówka. Miałem już bardzo dużo takich zgłoszeń, ale jedno utkwiło mi w pamięci najbardziej. W momencie kiedy dotarłem do staruszki i słuchałem jej tłumaczeń, w innym miejscu pomocy potrzebowała mała dziewczynka. Wszystkie karetki były akurat na akcji. Byłem zbyt daleko... W tamtym momencie czas był najważniejszy. A ja nie zdążyłem dojechać. Dziewczynki nie udało się uratować, zmarła. Gdybym był chwile szybciej mogłaby żyć. A więc taki apel do was. Zanim wezwiecie bezpodstawnie pogotowie, czy to po receptę, a może zaboli was przysłowiowy paluszek, pomyślcie o innych, bo może ktoś potrzebuje tej pomocy naprawdę, a może akurat twoja mama lub najlepsza przyjaciółka lub może mała dziewczynka, którą spotkałaś z rana na zakupach jak kupowała sobie lizaka.