Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 105 takich demotywatorów

Wypada też powiedzieć spie*dalaj, gdy myśli, że będziesz wybaczać w nieskończoność –
 –
Jeśli szukasz logiki w religii, to wiedz, że jedziesz po krawędzi... –  ZNÓW OBRAZILIŚCIE ME UCZUCIAWEŹCIE WIĘC I UKRZYŻUJCIE MEGO SYNA, ABYM MÓGŁ TO WSZYSTKO WAM WYBACZYĆ
Źródło: facebook.com
 –
 –  Roman Giertych - strona oficjalna1toSpiai4oagnss ogodrdehzd.r  · List do Krystyny Pawłowicz.Szanowna Pani Krysiu!Po pierwsze proszę wybaczyć familiarność tonu, ale przecież długo się znamy. Pragnęła Pani zostać sędzią Trybunału przed wielu laty z rekomendacji mego ugrupowania, ale tylko mnie Pani zawdzięcza, że Naród zachował możliwość Pani służby na lepsze czasy. Jeszcze dzisiaj palą mnie policzki ze wstydu, gdy po spotkaniu z Panią w klubie LPR powiedziałem do kolegów wulgarnie " Chyba Was p-----oliło, aby mi taką wariatkę jako kandydata na sędziego Trybunału przyprowadzać." Odczuwam ogromny żal, że nie poznałem się wówczas na Pani i nie doceniłem potencjału w Pani tkwiącego.  Historia mogła potoczyć się inaczej. Ale ad rem. Widzę, że sfora psów Panią teraz opadła i w takich się Pani znalazła terminach, że nawet drobne nieporozumienia sprzed lat nie przeszkodzą Pani skorzystać z mojej rady, jak wyjść z tego wściekłego ataku. A rada jest przednia.Musi Pani powiedzieć wprost: dla Pani okłady z borowin stanowią tak wielką potrzebę, że pojechała Pani do hotelu, aby się nimi okładać działając w stanie wyżej konieczności. Jak wiadomo stan ten wyłącza nawet karną winę, więc i wszelkie zakazy rządowe dotyczące epidemii. I opisze Pani, że tylko zanurzona w borowinach całym swym ciałem, każdą porą skóry czerpie Pani minerały niezbędne do życia i pracy intelektualnej (jakże cennej dla Polski!). Jak się ludzie dowiedzą, że to jest dla Pani sprawa życia lub śmierci, to dadzą słuszny odpór tym strasznym atakom zawistników. I wówczas wróci Pani do pracy z podniesionym ( i wygładzonym nieco!) czołem na rzecz prawa i sprawiedliwości.Zawsze życzliwy,Roman GiertychPS Skoro już się Pani przyzwyczaiła do leczenia w obecności chroniących Panią strażników, to może warto kontynuować w bardziej adekwatnym miejscu?
Jeden z najbardziej wzruszających norweskich zwyczajów świątecznych - gaj pamięci dla zmarłych dzieci. Tych, które zginęły w wypadkach, zmarły z powodu różnych chorób i  tych nienarodzonych, które z różnych przyczyn nie zdążyły przyjść na świat – Na czerwonych bombkach rodzice zmarłych dzieci wypisują ich imiona, czasem piszą, że tęsknią, że pamiętają. Czasem obok bombki jest krótki list, od mamy lub taty. Kilka słów o tym, że ktoś nie może zasnąć, że żałuje aborcji albo że nie może sobie wybaczyć spowodowania wypadku, w którym zginęło jego dziecko
Trzeba odpuścić. Pożegnać stare. Pozwolić odejść temu co przeszłe – Nie trzymać się kurczowo jak tonący brzytwy. To co uchylone - pozamykać. Zatrzasnąć przed nosem, żeby nie wracało. Nie uwierało, nie kaleczyło, nie smuciło.Trzeba wybaczyć. Sobie. I dla siebie. Bo czas gna. Ciągle depcze nam po piętach. Wykrusza się. Chytry drań

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym –  Siema!Od kilku miesięcy temat LGBT zrobił się absurdalnie głośny, a od kilku dni zaostrzył się do granic, które - jak tak dalej pójdzie - zostaną przekroczone i zrobi się naprawdę źle.Wszyscy boją się coraz bardziej.Jedni, że im ktoś wejdzie na chatę i stłucze dziecko penisem, inni że zaczną się egzekucje i rozstrzeliwanie każdego w czerwonych spodniach.Do niedawna myślałem, że potrafię oddzielić emocje od medialnych przekazów i politycznego szczucia. Okazało się jednak, że nie. Kilka dni temu miałem zderzenie z ciężarówką. To była ta homofobiczna ciężarówka, sącząca z megafonów jad wobec społeczności LGBT. Zderzenie było metaforyczne. Z jednym fizycznym akcentem.Tego dnia pierwszy raz spotkałem takiego poje-busa na żywo. I krew mi się zagotowała. Może miałbym to w nosie, ale dla mnie LGBT to nie tylko zbiór literek. To moi konkretni przyjaciele, których mam w tych środowiskach. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek z nich podawał dzieciom tabletki na zmianę płci, albo próbował uczyć je masturbacji. Nigdy też nie jeździli na przyczepie tira, kręcąc dupą w stringach do techno. Znamy się od lat. To są dobrzy, mądrzy i inteligentni ludzie. Z takimi ludźmi lubię się bujać.Ta okrutna nagonka, którą mamy dziś wkoło powoduje, że coraz częściej słyszę od nich, że chcą wyjechać z Polski. A ja nie chcę, żeby wyjeżdżali, bo ten kraj potrzebuje dobrych, mądrych i inteligentych ludzi. Wyszedłem na jezdnię, stanąłem przed maską i pokazałem kierowcy, żeby wypierdalał. To znaczy machnąłem ręką, a powiedziałem pod nosem. Nawet nie drgnął. Wiadomo – miał misję. W jego mniemaniu każdy taki przejazd chroni dzieci przed złem. A może bez sensu, że powiedziałem to pod nosem. Może myślał, że jestem fanem.Zrobiłem to jeszcze raz.Patrzył na mnie z góry – dosłownie i w przenośni.I stałem taki bezsilny. Najgorsze uczucie na świecie.A to cholerne dudnienie z głośników płynęło cały czas. On stał. Jemu grało. Mnie szlag trafił. To był ten moment, w którym powinienem był rzucić jakimś tekstem. Sprytnym, mocnym i zabawnym do tego stopnia, że facet słyszy, wypada z kabiny, tarza się po ziemi, przeprasza, rozumie, wyłącza szczekaczkę, zjada ciężarówkę, po czym umiera na moich oczach ze śmiechu. To był ten moment!Otworzyłem usta i...Jedyne co z nich wypadło to ślina. Oplułem ten samochód.Ostatnio zareagowałem tak w piątej klasie.Dziś czterdziestoletni siwy gość z brzuchem plujący na przednią szybę busa – żenada.Wiem.Ciągle o tym myślę.  O tym, że tak się nie robi, bo reagowanie agresją na agresję jest słabe. O tym, że ja, człowiek po studiach, ojciec, mąż, stand-uper, stary wyga, który pręży się tu nieraz na facebooku, albo na scenie i często próbuje pouczać innych, jedyne co potrafiłem zrobić, to zebrać w pysku trochę śliny i cisnąć ją przed siebie.Że zjadły mnie nerwy. Że pękłem. Że zareagowałem źle. Ale nie mogłem nie zareagować w ogóle.Nie w tych czasach.Można myśleć, żeby to olać, ale wstawcie sobie w miejsce czterech literek L, G, B i  T  kilka innych, tworzących Wasze nazwisko. I to coś jeździ po mieście i łączy Was z pedofilią. Nadal brak reakcji będzie wystarczający?Można założyć, że te komunikaty są tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że lepiej machnąć ręką, bo kto w to uwierzy.Zapytajcie ludzi z Kraśnika.Niektórzy obok mnie zareagowali dużo lepiej. Zaczęli trąbić, zagłuszając megafonowe bzdury.Może mogłem zacząć śpiewać? Lepsze „Oczy zielone” niż to dziadostwo. Może trzeba zacząć chodzić po mieście z syreną przeciwlotniczą?Może mogłem zgłosić na policję zakłócanie spokoju i mieć nadzieję, że je przyjmą, bo nie zawsze to działa.Myślę też ciągle o tym, że przegrałem nie tylko z emocjami, z kulturą i klasą, ale też z tym, na co myślałem, że jestem odporny: z polityką i mediami. Jeśli ja oplułem, to czy bardzo się dziwię, że osoby, które są bezpośrednio szykanowane, wyrywają lusterka tym furgonetkom, albo wypisują na gmachu ministerstwa imiona ofiar homofobii?Nie dziwię się.Są z tym wszystkim sami.Na zimno, na spokojnie, siedząc przy klawiaturze nie popieram żadnych aktów wandalizmu i agresji. I wciąż nie mogę sobie wybaczyć tego głupiego plunięcia.Ale nie można na to wszystko patrzeć już tylko przez pryzmat rezultatu. Gdzieś są przyczyny.To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie zaczynają się opluwać i szarpać na ulicach.Pisałem niedawno posta o swoich dzieciach i o ich kłótniach. O tym, że muszę wtedy reagować, a nie podjudzać.Ludzie w garniturach!Władza to nie tylko limuzyny, kuzyn w Lotosie i darmowe wejściówki na mecz reprezentacji.To odpowiedzialność!I nie tylko za swoich. Nie rządzicie połową królestwa. Przestańcie załatwiać partyjne interesy i swoje jebane wojenki kosztem żywych ludzi. Ogarnijcie się trochę, bo jeszcze moment i powiesi się kolejny dzieciak na Podkarpaciu, albo w Trójmieście spłonie typ w ciężarówce.Nie zapanujecie nad tym. Mi też się wydawało, że sobie poradzę.Jeszcze można wymienić ministra edukacji i jeszcze da się zmienić przekaz dnia w TVP. Można też ciągle nie podpisywać ustawy o związkach partnerskich, ale można też Kaję Godek uczynić dożywotnią ambasador RP na Wyspach Salomona.I można jeszcze dziś pogadać z chłopakami od moralności, żeby przeczytali z ambon jakiś studzący list w niedzielę. Macie stały kontakt. Chociaż w nich wierzę najmniej. Żyjemy przecież w kraju, w którym stoi ponad 700 pomników Jana Pawła II, piętrzą się tysiące dzwonnic, mamy dwie godziny religii tygodniowo i ciągle więcej mszy w publicznej telewizji. Mimo to nadal nie dociera do nas jedno proste zdanie, które Jezus uznał za najważniejsze:„Żebyście się wszyscy wzajemnie miłowali.”Gdybym otworzył szkołę gry na gitarze i po 2000 tysiącach lat nikt by nie potrafił zagrać kluczowego chwytu, to bym ją pewnie zamknął, a nie budował kolejne filie.
To chyba kur*a miłość jest –  CześćProszę wybaczyć żeniepokoję, ale jesteśbardzo pięknaZnamy się?Kurwa, komplementchyba mówięRozumiemNie wpierdalaj się jak niedokończyłem jeszczeJesteś bardzo piękna,może wyjdziemy gdzieśrazem?
 –  PROSZĘ NAM WYBACZYĆ NAJŚCIE O	TAK PÓŹNEJ PORZE	PRZYSZLIBYŚMY WCZEŚNIEJ	ALE PANI	MĄŻ NIE BYŁ WTEDY MARTWY
W Północnej Karolinie zakończył się właśnie jeden z ciekawszych procesów cywilnych ostatnich miesięcy – Dotyczył on złamanego serca, na którego leczenie skrzywdzony mąż będzie mógł przeznaczyć aż 750 tys. dolarów.W niektórych stanach USA zachowało się jeszcze XVIII-wieczne prawo bardzo poważnie podchodzące do świętości małżeństwa. Każdy, kto przyczynia się do rozwodu może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Co ciekawe, nie musi tutaj chodzić o seks z osobą trzecią. Pozwana może zostać np. teściowa, która natarczywie krytykuje swojego zięcia i swoim marudzeniem doprowadza do rozstania małżonków.W tym przypadku chodziło jednak o seks. I to bardzo drogi seks. Małżeństwo trwało 12 lat i wszystko wyglądało na idealne do czasu, aż na drodze doświadczonej nauczycielki nie pojawił się młody stażysta. Ta orzekła, że uwiódł ją i, że seks z nim był pomyłką. Mąż nie był w stanie wybaczyć żonie, rozwiódł się z nią, a młodego nauczyciela pozwał na olbrzymią kwotęSąd uznał, że ten za szkody, które poczynił, musi zapłacić 750 tys. dolarów
Wartościowe przesłanie od Morgana Freemana: – Mam 78 lat i myślę, że nie zostało mi zbyt wiele czasu.Mam miliony dolarów w banku, ale nie mogę za nie kupić zdrowia, uratować życie.Mam rodzinę i miliony fanów na całym świecie, ale teraz jestem zupełnie sam. Żyłem w niewłaściwy sposób i chcę, cię przed tym uchronić.Posłuchaj mnie, jeśli chcesz zmienić swoją przyszłość.Chciałbym, by ktoś powiedział mi to, gdy byłem młody.Stało się inaczej.Same pieniądze same w sobie nie są złe. To tylko papier o szacunkowej wartości, który pozwala nam dotrzeć do innych rzeczy, które uważamy za wartościowe.Jeśli pieniądze nie są złe, czym jest zło? Zło jest w braku świadomości, obsesji i niemoralnej pasji.Zło to bezduszne, natrętne poszukiwanie skrzyni pełnej złota, która nie istnieje.Najgorsze jest to, że serce i dusza, pokazuje nam znaki, że zastępujemy je w zamian za sukces finansowy.Zło jest, gdy próbujemy kupić szczęście ale nie wiemy, że to co kupiliśmy to, tylko złudzenie, które pewnego dnia zniknie.Wyobraź sobie, że masz wszystko, a potem wszystko tracisz. Wyobraź sobie, że jesteś zniszczony, nie masz ani grosza. Jedynym rozwiązaniem dla ciebie jest zdobycie pieniędzy.Nie masz niczego, co przynosi fałszywe szczęście.Kim teraz jesteś?Gdzie są ci ludzie, których uważałeś za przyjaciół, kiedy miałeś pieniądze?Ci, którzy nie są z tobą za pieniądze, już dawno cię opuścili, myśląc, że jesteś egocentrycznym osłem.Możesz to zmienić dziś, jeśli przedefiniujesz swoją spojrzenie na sukces.Możesz naprawić swoje zniszczone uczucia, związki i zarabiać pieniądze.Możesz wybaczyć sobie i tym, którzy cię skrzywdzili.Możesz zostać przywódcą, który pomoże innym.Możesz ustawić priorytety w życiu.Możesz wyleczyć swoje małżeństwo i otworzyć się na silną miłość bardziej niż myślałeś, że to możliwe.Możesz stać się najlepszym rodzicem świata, ale nie czekaj, aż twoje dzieci dorosną.Zawsze możesz zarobić więcej pieniędzy, ale nigdy nie będziesz w stanie zwrócić czasu.Wszyscy umrzemy pewnego dnia.Chcesz by o tobie pamiętano?Co możesz zrobić, czy zrobiłbyś, aby świat stał się pięknym miejscem? Jaki jest twój cel w życiu?Wszyscy umieramy, ale tylko niewielu z nas żyje. Możesz wyjść z cienia światła. Twórz wielkie rzeczy!
Od ponad 200 lat lekarze nie mogąwybaczyć mu tego odkrycia –
Karyna będzie w siódmym niebie –  kurwa, pierdolę to co powiedziałem. Nie umiem bez Ciebie. Nie umiem kurwa. Nie daję sobie rady. Potrzebuję Cię. Jak Simba Mufasę kurwa. Jak mały pierdolony delfinek swojej pierdolonej mamusi. Ryczę kurwa jak pojebany, żyletki jeszcze nie dotknąłem. Nie gniewam się na Ciebie kurwa, nie gniewam się. Ja Ciebie tak strasznie rozumiem, też to robiłem, nie mogę Ci nie wybaczyć. Nie mogę na Ciebie nawet krzyczeć, nie mogę Cię karać. Nie mogę. nie mogę. nie mogę. Brak mi już kurwa tego pierdolonego oddechu. Chuj, i tak do Ciebie przyjadę. I tak jesteś moim idealnym aniołkiem. I tak kurwa. I tak jesteś najlepsza i najwspanialsza, a jak mi spróbujesz zaprzeczyć to Ci wpierdolę. Nie mam kurwa siły nie odzywać się do Ciebie. Kocham Cię nad to moje pierdolone nic nie warte życie, a spróbujesz coś złego o sobie teraz napisać. KOCHAM CIE KURWA. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM JAK SKURWYSYN KURWA.
Kobiety to wspaniałe istoty – Potrafią wybaczyć facetowi, nawet jeśli to nie jego wina
Lekarze przez wieki nie mogli wybaczyć Laennec'owi jego wynalazku –
"Proszę o usprawiedliwienie spóźnienia córki do szkoły. Niestety nie posiadam takich zdolności manualnych jak żona i za długo zeszło mi się z robieniem kucyka córce. Obiecuję poprawę i trening fryzjerski.Dziękuję za wyrozumiałość, Cezary Król" –
Temu kierowcy możnawszystko wybaczyć –  NIE TRĄB!ROBIM CO MOŻEM
Pochował ojca w pachnącym nowością BMW. Ludzie nie mogą mu wybaczyć – Ceremonię przygotował zmarłemu ojcu Nigeryjczyk, jednak wcale nie zdobył tym uznania w sieci.Użytkownicy Facebooka, którzy obejrzeli zdjęcie piszą, że to szaleństwo i szczyt samolubności, by wydawać tak ogromne pieniądze tylko po to, by w limuzynie pochować ojca."Mógł mu kupić to auto za życia"- piszą oburzeni ludzie w sieci"Taka ceremonia to zwyczajna głupota. Jeśli mamy pieniądze na pogrzebanie rodzica w przyzwoitej trumnie, to wystarczy. Nie ma potrzeby demonstrowania zamożności" - komentująA kto bogatemu zabroni...
Taką kradzież można wybaczyć –
0:06