Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 407 takich demotywatorów

- Mamo, całe lata z uprzejmości udawałam, że wierzę, iż znaleźliście mnie w kapuście. Teraz twoja kolej wierzyć, że przenocuję u koleżanki –
Kiedy mąż mówi, że karmił kota, a ty nie wiesz komu wierzyć –
Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie – Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę
Źródło: Maria Skłodowska - Curie.

Trump

Trump –  PATRIOTA MARIUSZPOLSKA TO WSPANIAŁY KRAJ, NAJWSPANIALSZY.MÓWIĘ SERIO. MOŻECIE MI WIERZYĆ.PYTACIE MNIE O WIZY. A JA PYTAM, PO CO WAM WIZY? CHYBA NIE CHCECIE WYJEŻDŻAĆ Z TEGO WSPANIAŁEGO KRAJU?
Dobro powraca. Interesujmy się ludźmi - tym bardziej podczas takich upałów –  Wracam sobie z pracy, ostatnia prosta Towarową, widzę dziewczynę opartą o płot budowy. Wyglądała jakby rozmawiała przez telefon. Coś mnie tknęło, spojrzałam za siebie. Ręce jej luźno zwisały, wzrok lekko nieprzytomny. Podchodzę, pytam czy dobrze się czuje. Kręci głową i zaczyna mnie przepraszać. Powoli i wyraźnie, bo widzę że kontakt z bazą lekko zakłócony, pytam czy jej duszno, czy potrzebuje wody. Kręci głową, znowu mnie przeprasza. Szukam wzrokiem bransoletki - nic nie ma. Uprzedzam ją, że dzwonię na 112. Baza odpowiada, że nie, że do siostry. Siostra nie odbiera. Już wybieram 112 kiedy dziewczyna z trudem wybiera numer siostry na swoim telefonie i od razu zaczyna, że wcale nie spadł jej cukier. Ach, nie wpadłam by zapytać o choroby. Kiedy tylko się rozłącza pytam o cukrzycę. Tak, ma, ale ona jadła, to nie cukier. Kiedy już wiem, że to cukrzyca, wszystko się zgadza. Oddzwania do mnie jej siostra, mówi żeby nie wierzyć w to, że to nie cukier. Czyli tu się zgadzamy. Poleca kolę. Sklepu blisko nie ma, pytam czy ma coś słodkiego. Połowa małej koli zostaje wypita natychmiast. Pani odzyskuje lekko kolory, zgrabność mowy, koordynację kopytkową niekoniecznie, więc pod rękę maszerujemy na przystanek. Leje, siostra jedzie, siedzimy, nawet gawędzimy bo kola zadziałała cuda. Pani mnie przeprasza jakieś osiemset razy, ja mówię że nic się nie stało, dziekuje mi. Odruchowo mówię, że nie ma za co. Ona na to "jest, bo ja dzięki pani żyję". Zatkało mnie, w kto mnie zna, wie że to niełatwe. Przyjeżdża siostra, tonem nie znoszącym sprzeciwu zagania siostrę do samochodu i również mi dziękuje. Mówi, że karma wraca. Ja w karmę nie wierzę, ale od dziewczyny dostałam lizaka. Przyjęłam, bo widziałam że czuje potrzebę odwdzięczenia się. Zresztą to taki lizak mojego dzieciństwa. Kij z dietą.Drodzy, nie mijajcie ludzi. W tym upale nawet najzdrowszy koń może zasłabnąć. Ja się dziś nauczyłam, że życie może uratować wrócenie się o 2 kroki i pół butelki Coca Coli. A karma może i nie istnieje, ale lizak wygląda na pyszny. ;)PS. Jeśli możecie, podajcie dalej. Chcę sprawdzić czy Michalina spełniła swoją obietnicę o noszeniu bransoletki.
Źródło: www.facebook.com
W związku trzeba iść nakompromisy, ale w miłości nigdy – Albo jesteśmy dla siebie najważniejsi albo nie ma nas. Albo robimy to na sto procent, albo wcale. I nawet jeśli długo czekasz, pamiętaj, na najlepsze zawsze trzeba poczekać. Byle co może wziąć każdy. A Ty musisz wierzyć, że zasługujesz na więcej
Wierzyć w siebie,bo w ludzi nie warto –
Pewien poznaniak zaprosiłmnie do siebie na przyjęcie – Już zacząłem wierzyć, że poznaniacy tak naprawdęsą szczodrymi i sympatycznymi ludźmi, jednakna przyjęciu, na stół podano tylko popielniczkę...
Źródło: By © 2005 by Tomasz Sienicki [user: tsca, mail: tomasz.sienicki at gmail.com] - Photograph by Tomasz Sienicki / Praca własna, CC BY 2.5, commons.wikimedia.org
Targować należy się z rozsądkiem – I nie wierzyć w obietnice i zapewnienia podejrzanych sprzedawców Był sobie facet, co miał córkę i bardzo ją chciałwydać za mąż. Aż w końcu napatoczył się takijeden delikwent i ów ojciec powiada:• Ożeń się z moją córką! To dobra dziewczyna,miła, szczera, dowcipna, wyrozumiała... I jakapiękna! A szparkę to ma jak 50 groszy...W zamian kupię ci wille i najnowszej klasymercedesa...Facet zachęcony i urzeczony jej atutami poprosiło rękę ową kobietę, ojciec kupił mu wille imercedesa i wkrótce odbył się wystawny ślub.Po nocy poślubnej przybiega zięć do teścia imówi:- Tato! Mówiłeś, ze twoja córka ma pochwę jak50 groszy! A ona ma dziurę jak 5 złotych!- Synu! Kupiłem Ci wille?- Kupiłeś tato....- A kupiłem Ci mercedesa?- Kupiłeś tato...- No to co ty? Teraz się ze mną o 4.50 zł będzieszkłócił?
 –
Niepełnosprawny chłopiec podał obcemu mężczyźnie swój adres. Finał tej historii poruszył tysiące ludzi na świecie  – Po drogach Stanów Zjednoczonych codziennie jeździ tysiące samochodów ciężarowych. Ich kierowcy stworzą charakterystyczną grupę zawodową, której podstawowym narzędziem komunikacji jest CB Radio. Właśnie takiego urządzenia użył chłopiec, by porozmawiać z kimś, kto właśnie prowadzi kilkunastotonową maszynę. Historia tej rozmowy poruszyła tysiące internautów, ponieważ kierowca okazał się wrażliwym człowiekiem, który spełnił największe marzenie chłopca.Kierowca tira mknął przez południowe stany USA, chcąc zdążyć zjechać na pauzę przez zachodem słońca, gdy nagle w radiu usłyszał dziecięcy głos. Chłopczyk nieśmiało spytał, czy ktoś go słyszy i czy zechciałby z nim porozmawiać. Przedstawił się jako Mały Miś. Zaskoczony mężczyzna podjął rozmowę, a chłopczyk otworzył się przed nim i opowiedział mu swoją historię.Mały Miś nie miał łatwego życia, ponieważ dotknięty chorobą jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Z tego powodu ma ograniczony dostęp do świata zewnętrznego i czuje się bardzo samotny. Niestety ostatnio dotknęła go kolejna tragedia, gdyż przed miesiącem w wypadku samochodowym zmarł jego ojciec. Był kierowcą tira i wracając w złą pogodę wpadł w poślizg. Chłopczyk bardzo za nim tęskni, a mama nie zawsze może przy nim być, bo musi pracować, aby ich utrzymać.Mały rozmówca był bardzo grzeczny: przeprosił, że przeszkadza w pracy i zapytał czy może zająć kierowcy czas konwersacją. Jego potrzeba rozmowy z drugim człowiekiem była wzruszająca i zrozumiała. Dziecko zmagało się bowiem z wielkimi rozterkami, ponieważ przeżywając śmierć ojca, martwiło się także o matkę, która z jednej strony powtarzała mu, że wszystko będzie dobrze, a z drugiej płakała po nocach. Dodatkowo ojciec obiecał mu przejażdżkę wielkim 18-kołowcem, ale nie zdążył dotrzymać słowa.Kiedy kierowca ciężarówki wysłuchał słów dziecka, nie mógł powstrzymać wzruszenia i fali tęsknoty za własnym synem. Poczuł, że musi spotkać się z chłopcem, przytulić go, porozmawiać i choćby na chwilę wywołać uśmiech na jego twarzy. Poprosił więc o adres zamieszkania, a dziecko ufnie odpowiedziało: Jackson Street 229. Kiedy przybył na miejsce okazało się, że nie tylko on słuchał radia na częstotliwości, na której nadawał chłopczyk, gdyż cała ulica była zapełniona ciężarówkami.Osierocony kilkulatek poruszył serca wielu twardych truckerów. Ich obecność była dla dziecka ogromną niespodzianką, a możliwość przejażdżki tirem spełnieniem marzeń. Mama chłopca nie mogła uwierzyć, że doszło do tej niesamowitej wizyty i serdecznie podziękowała kierowcom przez radio, gdy wrócili na okoliczne drogi. Ta historia pokazuje, że warto wierzyć w ludzi, w ich bezinteresowną dobroć i wrażliwość serca

10 niezwykłych historii, które pozwalają wierzyć, że przeznaczenie naprawdę istnieje (11 obrazków)

Te 13 niesamowitych zdarzeń sprawi, że przestaniecie wierzyć w rachunek prawdopodobieństwa (13 obrazków)

Pewien mężczyzna stracił matkę, gdy miał 2 lata. Ojca od początku przy nim nie było. Kiedy po latach zapragnął odnowić z synem kontakt, ten wysłał mu ten wzruszający list: – "Drogi JackuMam 24 lata. Nie jestem już małym chłopcem, który płakał, gdy odszedłeś. Jestem mężczyzną. Mam córkę i syna. Nigdy nie spędziłem z dala od nich więcej niż dwa dni. Jestem ojcem i to cholernie dobrym. Nie potrzebuję cię już.Kiedyś potrzebowałem. Kiedy umarła moja mama. Wtedy przydałby mi się tata, jednak nie było przy mnie nikogo. Nikt o mnie nie dbał. Spędziłem 3 dni w mieszkaniu, jedząc tosty i czekając, aż mama się obudzi.Potem zaczęli szukać ciebie, ponieważ byłeś moim biologicznym ojcem. Miałeś 23 lata, ale nie byłeś aż tak młody i niedojrzały. Gdybyś wtedy wrócił po mnie, byłbyś moim tatą. Kochałbym cię do końca życia.Ale ty tego nie zrobiłeś. Trafiłem do ludzi, którzy mnie nie kochali, ale dostawali za mnie pieniądze. Traktowali mniej bardzo źle. Na ramieniu ciągle mam ślady po przypaleniach i boję się przebywać w małych i ciemnych pomieszczeniach. Przez to, że zamykali mnie w szafie. W długie popołudnia nie mogłem liczyć na nikogo.Zacząłem się modlić, tak jak uczyła mnie mama, gdy byłem mały. Modliłem się o kogoś, kto mnie uratuje. Ukrywałem się pod łóżkiem i modliłem, aby mój przybrany tata nie przyszedł. Żeby zostawił mnie w spokoju, choć na jedną noc. Przestałem wtedy wierzyć w większość rzeczy.O 4 do 16 roku życia byłem w siedmiu różnych domach zastępczych. I nawet ci przyzwoici ludzie, nigdy nie byli dla mnie rodziną. Nie miałem prawdziwych urodzin ani Gwiazdki. Nie mogłem otwierać lodówki bez pozwolenia i jeść, kiedy byłem głodny.Kiedy miałem 16 lat ja i mój przybrany ojciec pobiliśmy się o kanapkę z szynką. „Chłopcze, co ty robisz z naszymi rzeczami?” – zapytał. I tak odszedłem z plecakiem i 40 dolarami. Miałem 16 lat. Nikt nie zadzwonił. Nikt nie interesował się, co się ze mną dzieje.Ale mi się udało. Teraz jestem mężczyzną i nie potrzebuję cię. Nie chcę, abyś poczuł się źle. Chcę, abyś wiedział, dlaczego nie możesz być moim ojcem. Mam 24 lata i nigdy nie byłem czyimkolwiek synem. Nie wiem, jak to jest.Jackson"
Powoli przestaję wierzyć, że ten program jeszcze będzie normalny –  Bohater który gwiezdnych wojen przestawny w wypowiedziach szyk stosował?
Niech ktoś powie, że to fejk –
Optymista nigdy nie przestaje wierzyć –
Źródło: imgur
Życie byłoby piękniejsze... –  DZIESięĆ RAD DLA CODZIENNEGOŻYCIA...i. Wszystkim dobrze czynić.2. Wobec wszystkich byćCIERPLIWYM.3. Wpierw słucHAĆ, a potem sąDZić.4. Wpierw myśleć, potem mówić.5. W GNIEWIE MILCZEĆ.6. NlESZCZęŚLIWYCH WSPOMAGAĆ.7. Za WYRZĄDZONE KRZYWDY OPRZEBACZENIE PROSIĆ.8. O NIKIM ŹLE NIE MÓWIĆ.9. Strzec się oszczerców.10. Plotkom nie wierzyć.
Źródło: gdyby...

Chociaż...

Chociaż... –  ChociażChociaż nie każdy dzień jest dobry i tak wstajesz rano.Chociaż nie wszyscy mówią prawdę i tak warto ufać.Chociaż niektórzy kradną, trzeba być uczciwym.Chociaż nie każdy odwzajemni Twoją miłość i tak kochasz.Chociaż są tacy, co łamią zasady gry i tak dobrze jest grać.Chociaż nie wszystko się uda, należy planować.Chociaż można przegrać, warto próbować.Chociaż się przewracasz, to nie rezygnujesz z chodzenia.Chociaż mogą odmówić, to i tak dobrze jest poprosić.Chociaż mogą Ci coś zabrać, szkoda by było tego nie mieć.Chociaż pojawią się konflikty i tak buduje się związki.Chociaż kiedyś ktoś Cię opuści i tak warto z nim teraz być.Chociaż stracisz to co masz i tak fajnie jest tym się teraz cieszyć.Chociaż Ci się nie chce i tak robisz, co powinieneś.Chociaż jest momentami trudno i tak kontynuujesz.Chociaż innym się nie udało, Ty nie rezygnujesz.Chociaż jesteś krytykowany, idziesz dalej.Chociaż się boisz, konfrontujesz się.Chociaż popełnisz błędy, to i tak podejmujesz działania.Chociaż niektórzy Ci będą przeszkadzać i tak dobrze jest wierzyć w ludzi.Bo niezależnie od tego, co się stało, dzieje albo wydarzy, to jutro zaczyna się nowy dzień.Nowy na tworzenie takiego życia, które chcesz mieć.Autor: Mateusz Grzesiak

- Przyjdzie Pan jutro do pracy?...

- Przyjdzie Pan jutro do pracy?... –
 
Color format