Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

W razie gdyby komuś przyszło do głowy ukraść to 230 kg kowadło, zabezpieczono je łańcuchem –
Biedni polscy emeryci –  16-letni oszust chciał ukraść 1,6 mln zł.Częściowo mu się udałowczoraj 11:08SkomentuPodziel sięWpadł młodociany oszust. Metodą,,na policjanta" wyłudził od starszego mężczyzny 700 tys. zł. Alebyło mu mało i próbował ukraść kolejne 900 tys. zł. Warszawscy policjanci zatrzymali go na gorącymuczynku. Trafił do schroniska dla nieletnich. Pieniądze zniknęły
Czasami zło podkradało się niczym niepozorny złodziej, by ukraść to – Co człowiek cenił najbardziej, pozostawiając jedynie echo rozbrzmiewające w pustce
Źródło: Nalini Singh.
Tygodnie przygotowań, długa praca nad opracowaniem fałszywych numerów startowych – A wszystko po to, aby ukraść picie warte pewnie z 50 zł
Źródło: Facebook
Ukraść komuś sałatkę w święta, to faktycznie draństwo –  Chęciny: Ukradł policjantowi sałatkę z balkonu. Był poszukiwany Na nietypową kradzież zdecydował się w poniedziałkowe popołudnie 19- latek z Chęcin. Miody mężczyzna na jednym z osiedli wszedł na balkon, aby zrabować... miskę wypełnioną świąteczną sałatką. Na jego nieszczęście wszystko zauważył pokrzywdzony, jak się później okazało policjant z komisariatu w Chęcinach. Funkcjonariusz w czasie wolnym ruszył za rabusiem i zatrzymał go. Cena sałatki była wysoka - mężczyzna otrzymał 500 złotych mandatu. Spędził także noc w policyjnym areszcie, gdyż okazało się, że był poszukiwany.
Trzech mężczyzn zaatakowało 77-latkę przy bankomacie. Szybko zrozumieli swój błąd – Winifred Peel, 77-latnia Brytyjka, chciała wypłacić pieniądze z bankomatu. Gdy podejmowała gotówkę, nagle ktoś ją popchnął. Zobaczyła 3 mężczyzn. Jeden z nich próbował ukraść banknoty. Jak się okazało, zadarł z niewłaściwą babcią. Wściekła staruszka złapała go za kaptur i z całej siły kilka razy uderzyła jego głową w bankomat. Wystraszeni złodzieje uciekli! Historia Winifred szybko rozeszła się w sieci, a super babcia stała się sławna
Domniemanie niewinnościwedług polskich sądów –  składowane w innym miejscuZdaniem Sądu niewiarygodne jest twierdzenie oskarżonego, że znalezione w domukołpaki kupił. Doświadczenie życiowe i zawodowe Sądu pozwala przyjąć, że złodziej niekupuje takich rzeczy jak kołpaki, nawet po okazyjnych cenach, bowiem może je ukraśćcalkiem za darmo. Jest to o tyle prawdopodobne, że oskarzony jak wyjaśnit ukradł już
Mężczyzna ukradł czołg po to, aby włamać się do sklepu nocą i ukraść butelkę wina. Zgadnij jaki to kraj –
Trzeba być prawdziwym Januszem, żeby ukraść styropianowe praliny z dekoracji –
Drżyjcie kanalie! –  UWAGA ! ! ! SKLEPY „ZABKA" i „FRESH-MARKET" w Swiebodzinie,oficjalnie i z pelna swiadomoscia wypowiadaja wojne wszystkim PERFIDNYM ZLODZIEJOM kradnacym w naszych sklepach !Bohaterom i cwaniakom,wulgarnej holocie którzy odwiedzaja te sklepy! OSTRZEGAMY !!!...Kazdy bez wyjatku zlapany złodziej będzie naprawdę surowo potraktowany i pozaluje swojego czynu, a kara która go spotka będzie bardzo dotkliwa i zapamieta na długo! Nastepnym razem zastanowi się sto razy zanim będzie chcial cos ukrasc !!! Będziecie się modlic i blagac zeby Panowie Policjanci przyjechali jak najszybciej nitu DOSYC WASZEGO BEZCZELNEGO I PERFIDNEGO ZLODZIEJSTWA W TYCH SKLEPACH !!!ZACZYNAMY POLOWANIE.
Mężczyzna z Iławy nie miał z kim pić, więc... ukradł manekina! – Alkohol najlepiej smakuje w odpowiednim towarzystwie. Co jednak, gdy najbliżsi koledzy nie będą mieli czasu wyskoczyć na piwo albo drinka? Temu problemowi postanowił w nietypowy sposób zaradzić 36-letni mieszkaniec Iławy (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna, z pewnością po kilku głębszych (badanie alkomatem wykazało bowiem u niego ponad 3 promile), uznał, że dobrym "kompanem" do picia będzie... manekin z jednego z okolicznych sklepów z używaną odzieżą! By mógł z nim biesiadować, musiał go jednak najpierw ukraść... To była trudna sztuka - manekin był ciepło ubrany, a ilość procentów znacząco utrudniała sprawne i szybkie ruchy. Na uciekającego z osobliwym "towarzyszem" 36-latka zwrócił uwagę dzielnicowy, który natychmiast go zatrzymał
Złodzieje próbowali ukraść benzynę bezpośrednio z baku autokaru. Szybko zrozumieli swój błąd – Otworzyli wlew i zaczęli ssać przez rurkę, ale szybko zrozumieli, że coś jest nie w porządku.Okazało się, że włożyli rurkę w całkowicie zły otwór – zamiast do baku, sięgnęli do szamba, w którym zbierane były odchody.Policja odkryła próbę kradzieży, gdy znaleziono odkręcony korek. Nie skradziono jednak benzyny.„Możemy stwierdzić, że złodzieje szybko uciekli i pozostał im niesmak w ustach,” policjant Heath Southar powiedział Yahoo
Pewnej nocy złodziej włamał się do domu, gdy nie było w nim właścicieli – Świecił latarką, szukając wartościowych rzeczy, które mógłby ukraść.Ale nagle usłyszał za sobą głos, mówiący: ‘Jezus na Ciebie patrzy’.Zszokowany, odwrócił się i poświecił latarką w nadziei znalezienia osoby, która to powiedziała.Jednak nikogo nie znalazł i postanowił kontynuować kradzież.Gdy miał zamiar odłączyć kable dużego, drogiego systemu audio, ponownie usłyszał głos (tym razem bardzo wyraźnie): ‘Jezus na Ciebie patrzy’.Znów się zdenerwował i prawie uciekł, ale jednak postanowił zostać w domu. Nieco spanikowany, próbował zlokalizować, skąd dochodzi głos.Wreszcie zobaczył papugę w kącie pokoju. ‘To byłaś Ty?’ wyszeptał do papugi.‘Tak,’ odpowiedziała papuga. ‘Chciałam Cię tylko ostrzec, że na Ciebie patrzy.’Włamywacza zamurowało, ale po chwili zapytał zwierzaka: ‘Patrzy na mnie? Kim jesteś?’‘Mojżesz,’ odpowiedziała papuga.‘Mojżesz?’ zaśmiał się złodziej. ‘Kto nazywa swoją papugę Mojżesz?’Papuga powiedziała na to: ‘Ci sami ludzie, którzy nazywają swojego rottweilera Jezus

Janusze Świeżaków

Janusze Świeżaków –  Janusz G. wybił szybę w samochodzie, by ukraść z niego świeżaka. Wpadł w szał, gdy okazało się, że to prawdziwy kalafior.
Mężczyźni! Uwaga! Zbliża się jesień. Samotne kobiety zaczynają szukać samotnych facetów tylko po to, żeby ukraść ich bluzy –
Trzech bandziorów próbowało okraść 77-letnią kobietę. Ale szybko zrozumieli, że to nie był najlepszy pomysł – Poznajcie Winifred Peel, 77-letnią Brytyjkę. Kilka dni temu kobieta potrzebowała gotówki, więc w drodze na zakupy zatrzymała się przy bankomacie.Podczas transakcji podeszło do niej 3 mężczyzn (wspomnianych wcześniej). Jeden z nich (Piper - pierwszy z lewej) odepchnął Winifred i próbował ukraść jej pieniądze.Rozwścieczona Peel złapała chłopaka za kaptur i kilkukrotnie uderzyła jego głową w bankomat. Wystraszeni mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia, ale bardzo szybko zostali złapani przez policję. Wygląda na to, że Piper zapomniał zdjąć z siebie zakrwawioną bluzę, co zdecydowanie ułatwiło jego identyfikację. Mężczyźni są już w więzieniu, odsiadując wyrok za napaść i próbę kradzieży. Internauci zachwycili się historią dzielnej Winifred i nie przestają dzielić się jej historią. Ciężko się z nimi nie zgodzić - brawo Winifred!!
Skradziono wyposażenie gdyńskiej karetki warte 45 tys. złotych – Jakim społecznym śmieciem trzeba być,żeby ukraść defibrylator z karetki...
Po co brać kredyt mieszkaniowy na 25 lat, skoro można ukraść wielokrotnie więcej i odsiedzieć 7? – A wyjść po 4 za dobre sprawowanie
Kiedyś spytałem ojca czemunie zamyka naszego dużego fiata. Odpowiedział, że takiego złomu nikt nie będzie chciał ukraść – Pewnego dnia otrzymaliśmy w nocy telefon z policji, że jednak ukradziono nam ów samochód. Na szczęście chwilę później policjant nas uspokoił, że auto znaleziono, ponieważ nim przestępcy wyjechali z osiedla ten się popsuł
Zdesperowana, samotna matka 6-ciorga dzieci myślała, że trafi za kratki, po tym jak nieudolnie próbowała ukraść pieluchy i ubrania dla swoich najmłodszych pociech. Została schwytana. Wezwany na miejsce policjant zaskoczył wszystkich tym, co zrobił. Kobiet – Gdy skończyły się pieluchy, kobieta przez chwilę rozważała używanie wielorazowych. Jednak nie miała gdzie ich prać. Zdecydowała się więc na desperacki krok. – „Poszłam do Walmartu, wzięłam ciuchy, buty, pieluchy, chusteczki dla dzieci i po prostu wyszłam. Ale złapali mnie” – opowiada pani Robinson.Na miejsce zdarzenia przyjechał wezwany przez sklep policjant, Mark Engravalle. Zauważył, że niektóre z dzieci towarzyszących kobiecie są bose i mają brudne stopy. Potem spojrzał na to, co ukradła. Zapytał samotną matkę, jak wygląda jej sytuacja.Mark dowiedział się, że Sarah i jej dzieci żyją w głodzie i biedzie odkąd umarł ich mąż i ojciec. Od tamtej pory kobieta nie jest w stanie samodzielnie wychować dzieci. Rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. Mieszkała w samochodzie campingowym. Dodatkowo ktoś okradł go z wszystkiego, co mogło mieć jakąkolwiek wartość.Kobieta po prostu się rozpłakała. – „Nie wiedziałam, co mam powiedzieć czy zrobić. To było okropne. Myślałam, że pójdę do więzienia” – opowiadała pani Robinson.Policjant zrobił jednak coś, czego się nie spodziewała. Nie tylko nie aresztował jej za kradzież, ale poszedł z dziećmi do sklepu i kupił wszystko, co było potrzebne. Łącznie z butami, które mogły same wybrać. – „Sam ma dwójkę dzieci. Pewnie dlatego bieda tej rodziny tak bardzo go poruszyła” – mówił John Demoss, rzecznik policji.Na tym jednak się nie skończyło. Następnego dnia zadzwonił i powiedział, że nadal chce im pomagać. Również w znalezieniu mieszkania. Od tego czasu komenda, na której pracuje policjant o wielkim sercu, jest zasypywana telefonami. Ludzie przychodzą nawet osobiście, by zapytać, jak mogą pomóc. Mundurowi planują zrobić zbiórkę na rzecz rodziny i wpłacić pieniądze na specjalnie założone konto w banku.