Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 190 takich demotywatorów

"Drodzy Państwo już na moje niestety pożegnanie z Państwem:Our Last Song Togheter.To znaczy będzie już nasza ostatnia wspólna piosenka. Proszę jednak nie traktować tego zbyt dosłownie..." – Fragment mowy końcowej na ostatnim koncercie Anny Jantar...

Ojciec nakrył swoją córkę śpiącą nago z chłopakiem. Po tym co potem zrobił, w internecie okrzyknięto go najlepszym ojcem świata

 –  "Pewnego poranka zszedłem po schodach na dół mojego domu i zastałem taki widok – moja 17-letnia córka z młodym mężczyzną, spali sobie razem po "ciężkiej nocy". Po cichu zrobiłem śniadanie, wróciłem na górę i powiedziałem żonie, synowi i najmłodszej córce, żeby byli bardzo cicho, ponieważ na dole jeszcze śpią. Nasz stół obiadowy znajduje się po drugiej stronie salonu, jakieś 7 metrów od kanapy, ale dokładnie na wprost niej. Wszyscy usiedliśmy, a ja krzyknąłem „MŁODY CZŁOWIEKU!”. Nigdy przedtem nie widziałem żeby ktoś równie szybko obudził się i przeszedł do pozycji stojącej. "Śniadanie gotowe!", powiedziałem takim tonem, jakbym chciał wyssać duszę z jego ciała. Wysunąłem krzesło znajdujące się obok mnie. "Siadaj!". Rodzina siedziała cicho w bezruchu, gapiąc się w talerze.To musiało być najtrudniejsze 7 metrów do przebycia dla gołego młodzianina, próbującego ukryć swą imponujących rozmiarów poranną erekcję. Moja najmłodsza córka, podobnie zresztą jak moja żona, patrzyły z podziwem na jego wzwód. Kiedy już założył ubrania, które leżały obok stołu, zasiadł z nami. Mój syn (prawie 2 metry wzrostu) poklepał go po ramieniu, spojrzał mu w oczy, westchnął i pokręcił głową. W tym momencie młody człowiek musiał być już naprawdę zestresowany, dało się to niemal wyczuć. Moim najlepszym rosyjskim akcentem rzekłem: "Przyjacielu, zadam ci pytanie. Odpowiedź, jakiej udzielisz, będzie bardzo istotna… dla twojego losu…". W tym momencie biedak spocił się ze strachu. "Czy lubisz koty?"Był bardzo sympatycznym i przyjacielskim chłopcem. Najwyraźniej brakowało mu edukacji, ale nie był głupi. Było w nim coś dziwnego. Moja córka zapewniała mnie, że był bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Znała go w tamtym momencie od jakiegoś miesiąca. Od tamtego poranka przychodził do nas codziennie. Nigdy jednak nie zostawał już na noc.Każdego ranka przychodził podwieźć ją do szkoły na swoim rowerze, po szkole przywoził ją z powrotem, upewniał się, że odrabia lekcje. Opiekował się nią, kiedy chorowała, a my akurat byliśmy w pracy. Dbał o nią i starał się. Miał anielską cierpliwość kiedy przechodziła przez swoje okropne nastroje.Mówił, że nie ma rodziny, wykształcenia, stałej pracy. Ona go uwielbiała. On uwielbiał ją. Pozwoliłem jej więc uczyć się na jej własnych błędach.Po jakichś 8 miesiącach przyszedł do mnie mój syn. Powiedział, że rozpytywał się w poszukiwaniu informacji o nim. Okazało się, że gość był bezdomny. Jego ojciec-pijaczyna zabił się, jego matka ćpunka uciekła trzy tygodnie po tym. Mieszkali w wynajętej przyczepie. Miał wtedy 15 lat, kolejne 3 lata spędził na ulicy. Spał w parkach, w przytułkach, z "przyjaciółmi", w tanich hotelach. Pracował dorywczo na budowie, kiedy zapoznała się z nim moja córka – przerzucał akurat wtedy ziemię łopatą. Jako, że przystojniak z niego, a no.. wiecie, córka miała 17 lat, hormony itp….Tak więc wyobraźcie sobie moją sytuację. Poznałem młodego człowieka, w wieku 18 czy 19 lat, uprzejmego, zawsze uśmiechniętego, troskliwego, pomocnego. Człowieka, który potrafił uszczęśliwić moje dziecko. Dzieciaka, który nigdy nie miał szansy pobyć dzieckiem. Miał ojca-wariata i matkę ćpunkę. Czasem dokarmiali go sąsiedzi, ale jednak częściej chodził głodny.Czasem, kiedy nie przychodził do nas po pracy tęskniliśmy za nim. Może nie byli kumplami, ale mój syn miał z nim bardzo dobre relacje. Najmłodsza córka ufała mu jak przyjacielowi, a moja żona zaczęła traktować go jak syna. Sam czasem się o niego martwiłem, chciałem, żeby znalazł szczęście.Powiedziałem w końcu żonie i najmłodszej córce czego się o nim dowiedziałem. Popłakały się. Byłem trochę rozczarowany postawą starszej córki, wiedziała o tym i nam nie powiedziała… Kochała go, a pozwalała mu wychodzić co noc… no właśnie, dokąd??? (sucz bez serca!)Następnego dnia dałem mu klucz do naszego domu. Powiedziałem mu, że będę spodziewał się go co noc. W ciągu najbliższych kilku tygodni przygotowaliśmy mu pokój i zabraliśmy na meblowe zakupy. Miał dryg majsterkowicza, chciał być swoim własnym szefem, lubił konstruować różne rzeczy. Postaraliśmy się o to, by zdobył wykształcenie pozwalające mu robić to, co lubił.To było w roku 2000. Teraz, kiedy minęło 15 lat, mój przybrany syn i córka mają świetnie prosperujący interes. Sprawili mi w zeszłym roku trójkę pięknych wnuków - 2 dziewczynki i 1 chłopca."

Żona zdradziła go z jego bratem. Gdy napisał o tym na Facebooku, jej odpowiedź od razu zamknęła mu usta... (5 obrazków)

Podobno 9 łyżek soli to dawka śmiertelna. – Czy można zatem przesolenie zupy traktować jako usiłowanie zabójstwa?
Rodzina postanowiła przygarnąć pod swój dach nowego domownika. Byli razem bardzo szczęśliwi, ale to co stało się później złamie twoje serce... – Ten wzruszający film najlepiej pokazuje, że zwierzę też powinno się traktować jak członka rodziny
Pracodawcy powinni traktować ludzi, którzy nie dostali pracy, tak samo jak tych, którzy ją dostali – Richard Branson Dziękujemy, za okazanie zainteresowania pracą w naszej firmie, niestety

Przez te wszystkie plastikowe dziunie, normalność stała się sensacją

Przez te wszystkie plastikowe dziunie, normalność stała się sensacją –  To zdjęcie matki trójki dzieci wywołało spore zamieszanie w Internecie:„Pokazujcie takie ciało z dumą!” - napisała pod zdj.Pojawiło się tysiące komentarzy, w których wiele kobiet dziękuje jej za dodanie im pewności siebie.„Mam trwale zwiotczały brzuch, bo urodziłam trójkę dzieci. Ale nie zrezygnuję z noszenia bikini. Jestem dumna ze swojego ciała i każdego jego mankamentu. [...] Noszę bikini, bo jedyny człowiek, którego zdanie się dla mnie liczy, wie przez co przeszłam, żeby tak wyglądać. Ten sam człowiek nieustannie mówi mi, że nigdy nie widział niczego bardziej seksownego, niż moje ciało. To nie są blizny, moje panie, to rozstępy. Pokazujcie takie ciało z dumą!” - napisałaTo Rachel mężem i trójką dzieci:Tym jednym postem wsparła kobiety, które nie chcą dłużej wstydzić się swojego ciała, kobiet które są zmęczone promowaniem w mediach wizerunku chudych i jędrnych sylwetek. Najgorsze jest to, że nawet mimo dużych starań nie każdy jest w stanie mieć taką figurę, zwłaszcza, kiedy kobieta urodziła dzieci, a wszystkie „niedoskonałości” jej ciała są jedynie świadectwem trudów macierzyństwa, a nie zaniedbania.Rachel po ukończeniu maratonu:Rachel po urodzeniu trójki dzieci ciężko pracowała nad swoją sylwetką, brała udział w maratonach i naprawdę dużo ćwiczyła.„Pracowałam naprawdę ciężko nad swoją sylwetką, ale wreszcie zrozumiałam, że są rzeczy których nie zmienię. Trzeba pogodzić się z dodatkową skórą, rozstępami i traktować je jako zalety, zamiast dążyć do czegoś, co nie jest możliwe bez operacji”
Nie oczekuj, że będą cię traktować jak księżniczkę – kiedy zachowujesz się jak szmata

Związek to ciągła praca obydwu stron…nic nie dzieje się samo

Związek to ciągła praca obydwu stron…nic nie dzieje się samo –  http://www.huffingtonpost.com/seth-adam-smith/real-love-is-a-choice_b_6039412.html?ncid=fcbklnkushpmg00000063Zapomnij o uczuciach! Prawdziwa miłość - to świadomy wybórTemat miłości istnieje w każdym czasie. Czy traktować poważnie euforię, „motyle w brzuchu” i poślubić pierwszą miłość, a może być bardziej praktycznym i starannie zaplanować związek oraz jego przebieg? Zagraniczny blogger Adam Smith wspomniał te kwestie opisując historię swojego życia.Moja żona i ja znamy się od czasów college’u, ale być razem zaczęliśmy znacznie później. W rezultacie minęło kilka tygodni zanim zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy w sobie szaleńczo zakochani i chcemy wziąć ślub.Byłem zdecydowany to zrobić! Nawet zaproponowałem natychmiastową wycieczkę do Vegas (na poważnie). Jednak Kim była bardziej praktyczna w tej kwestii. Chciała, aby wszystko było dobrze zaplanowane.Natychmiast straciłem entuzjazm. „Jesteśmy tak różni - powiedziałem. Kochasz planować, a ja lubię być spontaniczny”. Kim otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia. „Mogę być spontaniczna!” - powiedziała pospiesznie. „Mogę być bardzo nieprzewidywalna. Musisz mi tylko powiedzieć z góry, że chcesz spontaniczności”.Spojrzałem na nią ze zdumienie. Powiedziała to absolutnie poważnie! Było jasne, że Kim nie ma pojęcia o znaczeniu słowa „spontaniczność”. To może wydawać się śmieszne, ale im częściej myślę o tej rozmowie, tym lepiej rozumiem, że planowanie kochania kogoś - lub wybranie kogoś do kochania - to rzeczywiście jedna z najpiękniejszych rzeczy w miłości.Słyszałem, że miłość - to bezwarunkowe zobowiązanie do niedoskonałego człowieka. To jest prawda.Kiedy już dawno wszystkie motyle przestały trzepotać, a dzień ślubu staje się tylko odległym wspomnienie, zdajesz sobie sprawę, że ożeniłeś się z dziewczyną, która jest tak samo niedoskonała jak ty. A ona z kolei, w końcu zdaje sobie sprawę, że ty masz problemy, dziwactwa, lęki, dziwny zapach ciała - tak samo jak ona.Wtedy zobaczysz, że prawdziwa miłość - to nie tylko spontaniczne uczucie euforii, to świadomy wybór. To plan - wzajemne miłowanie się w smutku, radości, w bogactwie i biedzie, w zdrowiu i w chorobie, dopóki śmierć was nie rozłączy. Oczywiście, że nie będziesz z kimś kto tylko pociąga, ale zdecydowanie musicie być w sobie zakochani i co więcej, po długim czasie razem, nadal się kochać.Nasze społeczeństwo kładzie duży nacisk na uczucia. Stara się zawsze uważać na swoje uczucia i co, to uczyni nas szczęśliwymi. Ale uczucia są bardzo kapryśne i ulotne. W tym samym czasie, prawdziwa miłość jest jak gwiazda polarna w czasie burzy życia - jest stała, wiarygodna i autentyczna. Zawsze, gdy się zgubimy lub zawahamy, możemy znaleźć siłę w miłości, którą wybraliśmy.Poza tym, życie już oferuje nam dużo spontaniczności - odrzucenia, utrata pracy, ból serca, rozczarowanie, rozpacz, choroby i wiele innych problemów. Po prostu nie możemy opuścić statku za każdym razem kiedy mamy do czynienia z burzą w naszym małżeństwie. Prawdziwa miłość, to przetrwanie burzy życia razem.Kiedy moja babcia miała 50 lat, zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane - chorobę zwyrodnieniową, która niszczy zdolność organizmu do interakcji z systemem nerwowym. W ciągu kilku lat moja babcia straciła możliwość poruszania się i została przykuta do wózka inwalidzkiego. Dziadek, który wówczas był szefem policji, przeszedł na emeryturę dwa lata wcześniej niż planował, aby zająć się staruszką. On pomagał jej we wszystkim - od poruszania się po domu, przez wyjście do lekarza, do dawania jej leków i mycia jej.Mówiąc o mojej babci, dziadek powiedział kiedyś mojej mamie: „Boli mnie, gdy widzę ją w takim stanie. Wiesz, kiedy się żeniłem, myślałem że wszystko będzie proste i gładkie. Nie wyobrażałem sobie, że będę musiał zmieniać jej cewnik codziennie. Jednak to robię i to mi nie przeszkadza, bo ją kocham”.Miłość - to znacznie więcej niż losowe poczucie euforii. Ale prawdziwa miłość nie zawsze jest szczęśliwa, słodka i przyjemna. Najczęściej miłość ma podwinięte rękawy, brudne ręce i pot na czole. Prawdziwa miłość stawia nas przed trudnymi decyzjami, wymaga od nas wybaczania sobie nawzajem, wspierania swoich marzeń i pocieszania w chwilach smutku. Prawdziwa miłość nie jest łatwa jak w dniu ślubu, ale jest jednak o wiele bardziej znacząca i piękna.Niedawno natknąłem się na wspaniały cytat: „Nikt nie zakochuje się z wyboru, lecz przez przypadek. Nikt nie pozostaje w miłości przez przypadek, to ciężka praca. Miłość, to wybór”.Kiedy moja żona i ja mamy do czynienia z problemem w naszym małżeństwie, robimy to co w naszej mocy, aby wybrać miłość. Nie jest idealnie, więc nasza miłość jest teraz o wiele bardziej realna i piękniejsza niż się spodziewaliśmy.Tak więc, bez względu na to, jak nagła burza pojawi się na naszej drodze - mam zamiast kochać swoją żonę.Tak więc, jeśli naprawdę kogoś kochasz (i to wzajemnie) - wiedz, że będzie to ciężka praca. Ale pamiętaj, że to będzie najbardziej satysfakcjonująca praca w życiu.

Jeśli sama traktujesz siebie jak towar, nie oczekuj od innych, że będą traktować cię jak księżniczkę

Jeśli sama traktujesz siebie jak towar,nie oczekuj od innych, że będą traktować cię jak księżniczkę –  Ta dziewczyna szukała bogatego mężaOdpowiedź, którą otrzymała od bankierazadziwiła wszystkich - pozytywnie!Na forum randkowym pojawiło się następująceogłoszenie:"Nie będę kłamać, dlaczego tu jestem. W tym rokukończę 25 lat i jestem bardzo atrakcyjna, z dobrynmsmakiem i wyczuciem stylu. Chcę wyjść za faceta,który zarabia ponad 500 tys. dolarów rocznieMożecie myśleć, że to oszustwo, ale nieTo zrozumiałe, że w Nowym Jorku facet, któryzarabia milion dolarów rocznie jest uważany zareprezentatywnego dla klasy średniejMoje warunki nie są takie niewykonalneCzy na tej stronie jest ktoś, kogo roczny dochódwynosi 500 tysięcy dolarów? Może ma ochotę sięożenic? Kolejne pytanie:"Co należy zrobić, aby wyjść za mąż za bogategok tyz"Wszyscy, z którymi się spotkałam, nie zarabiająwięcej niż 250 tys. rocznie. Ja mam większeambicje. Możesz mi odpowiedzieć na kilka pytań,które mnie interesują? Na przykład1) Gdzie bogacze prywatnie zwykle spędzają czas?(Proszę napisać swoje ulubione bary, restauracje,sifownie, najlepiej z adresami2) W jakiej grupie wiekowej powinnam szukać?3) Dlaczego większość żon bogatych osób todkiekobiety4) Co decyduje o tym, że kobieta może być twojążoną, a co - tylko na dziewczyną?ie mogę się doczekać odpDyrektor generalny jednego z największychbanków w Stanach Zjednoczonych odpowiedział w,Szanowna Pani pięknaPrzeczytałem Twój post z wielkimzainteresowaniem. Zgadujç, że jest wiele dziewcząt,które mają podobne pytania do tworichroszę pozwól mi przeanalizować twoją sytuacjęjako profesjonalnego inwestoraMój roczny dochód wynosi ponad 500 tys. dolarów,czyli spełnia on twoje wymagania, więc mamnadzieję, że nie uznasz mojego postu jakiniezwiązany z tematemZ punktu widzenia biznesmena, ślub z tobą jest złądecyzją. Odpowiedź jest bardzo prosta, więcTo co chcesz zrobić zamieńmy na dane, tonie-uczciwieIstnieje jednak poważny problem, twoje pięknozniknie, ale moje pieniądze nie zostaną zwróconeFaktem jest, że mój dochód może zwiększać sięz roku na rok, ale ty nie będziesz ładniejszaZ ekonomicznego punktu widzenia,my - dwa aktywa. Moje koszty wzrosną,a twoja cena spadnieWyobraź sobie, że ty jesteś jak akt handluJak każdy handel na Wall Street,masz swoją pozycjęJeśli cena rynkowa składnika aktywów spadnie,sprzedajemy go. Posiadanie składnika aktywów,którego cena spada jest po prostu bez sensuTo samo z małżeństwem, które proponujesz.Okrutnie to brzmi, ale optymalnym rozwiązaniemaktywów problemowych, które szybko tracą swojąwartość - jest szybka ich sprzedaż lub wynajemKażdy człowiek, który zarabia więcej niż 500 tysdolarów rocznie - nie może być głupcemOczywiście, tak jak ja, może chcieć z tobą sięspotkać, ale nigdy nie będzie chciał się z tobąMoja rada dla Ciebie - zaprzestań tych poszukiwańLepiej jest szukaj sposobów, aby stać się bogatą izarabiać jak najwięcej pieniędzy rocznicetedy szanse na znalezienie bogatego głupcawzrosnaMam nadziejç, że moja odpowiedź się przydaPodpisano,
Tabletu używam do pracy, nie ma na nim jednej nuty muzyki, nie życzę sobie by traktować mnie jako złodzieja. – Rozumując w ten sposób, powinienem być tez monitorowany jako potencjalny morderca, bo posiadam nóż w kuchni...
I tak właśnie należy traktować buraków, którzy wyrzucają śmieci z samochodów –
Źródło: YouTube
Dlaczego takie ścierwo jak admin tej strony ma prawo żyć? – Ja wiem, że Powstanie upadło, że Niemcy zaczęli gorzej traktować Polaków, ale gdyby nie było takich akcji i Polacy by nie walczyli i umierali, to dzisiaj witalibyśmy się "Guten Morgen"... Szacunek należy się każdemu żołnierzowi poległemu w powstaniu. "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród [...]"
Jak długo jeszcze damy się tak traktować? –
Źródło: TVN24.pl

Niech każdy sobie będzie kim chce

Niech każdy sobie będzie kim chce – ale jak poważnie można traktować opinie paroletnich chłopców, że czują się dziewczynkami?
Są takie dni – Kiedy wszystko cię drażni, są dni kiedy nic ci się nie chce, są dni kiedy chciałbyś cofnąć się w czasie żeby naprawić swoje błędy, są dni kiedy coś ci przypomni twoje życiowe porażki, są dni kiedy zastanawiasz się nad sensem życia, są dni kiedy odechciewa się żyć, a nie możesz zawieść bliskich, są dni kiedy uświadamiasz sobie jakie  życie jest do dupy... to są dni kiedy musisz powstać i traktować przeszkody jako mobilizację w dążeniu do szczęścia i uczyć się na błędach swoich i innych...
Naokoło tyle znieczulicy i złośliwości – ...że zwykłe ludzkie odruchy powoli zaczynamy traktować jako coś nadzwyczajnego

Jak traktować mężczyzn, żeby się nie zepsuli?

Jak traktować mężczyzn, żeby się nie zepsuli? –
Traktować kogoś jak psa – Nie zawsze ma znaczenie pejoratywne
Wszystko ci wybaczę – pod warunkiem, że przestaniesz traktować "przepraszam" jak gumkę do mazania