Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 377 takich demotywatorów

Świecie dokąd zmierzasz? – Dziś każdy podąża za pieniędzmi, sławą, rozgłosem, dziś każdy pragnie aby to jemu było jak najlepiej i aby to on miał dobrze. Nie liczą się inni ludzie, moje koryto najważniejsze. Żyjemy w wiecznym pośpiechu, nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka. Wiele osób nie potrafi się odnaleźć, w tym co oferuje nam współczesny świat.Żyjemy w czasach próżnych – liczy się metka, liczy się wszystko co najdroższe, liczy się wygląd i sztuczność. Wielu ludzi nie robi nic, ale robi to w pośpiechu. A gdyby tak każdy z nas się zatrzymał na chwilę i odpowiedział sobie w duchu – ile w ostatnim czasie zrobiłem coś dla drugiego człowieka?Ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że są rozbici, zdezintegrowani, nie podejmują jakiegokolwiek wysiłku samowychowania. Rodzice nie wychowują dzieci, zwalają na szkołę, nauczyciel nic nie może zrobić, bo go zwolnią z pracy.Wszystko zaszło za daleko…Nie szanujemy się, nie kochamy się, nie pomagamy sobie, jesteśmy dla siebie źli, fałszywiLudzie podążają za fałszywymi wizjami szczęścia. Poszukiwane szczęście w wydaniu dzisiejszego świata ma być: łatwe, przyjemne, wygodne, bez wysiłku. Każdy znający trochę życie człowiek wie, że tak nie jest!Zawsze na coś ważnego w życiu trzeba sobie mocno zapracować.Szczęście osiąga się wtedy, gdy do czegoś można dojść samemu. Trzeba się mnóstwo razy pokłócić, żeby z partnerem w końcu do siebie dotrzeć, trzeba wiele godzin przepracować, żeby w końcu zająć wyższe stanowisko bądź rozkręcić swój własny biznes. Ludzie przestali używać rozumu. Wszędzie myśli za nas technologia. Nie piszemy, piszą za nas telefony, tablety i laptopy, jedziemy ślepo zapatrzeni w nawigację, zamiast kierować się znakami na drodze, nie czytamy książek,  nie mamy autorytetów. Rządzi nami egoizm i nie jesteśmy zdolni do miłości., czujemy się niedowartościowani, niedocenieni – pytanie, kiedy Ty sam coś dałeś od siebie, kiedy powiedziałeś miłe słowo osobie z pracy, żonie, mężowi, córce, siostrze, przyjaciółce, sąsiadce?Współczesny świat potrzebuje więcej miłości, dobra, wartości!Nie zmienimy całego świata, ale możemy zmienić małą cząstkę, środowisko wokół nas Dziś każdy podąża za pieniędzmi, sławą, rozgłosem, dziś każdy pragnie aby to jemu było jak najlepiej i aby to on miał dobrze. Nie liczą się inni ludzie, moje koryto najważniejsze. Żyjemy w wiecznym pośpiechu, nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka. Wiele osób nie potrafi się odnaleźć, w tym co oferuje nam współczesny świat.Żyjemy w czasach próżnych – liczy się metka, liczy się wszystko co najdroższe, liczy się wygląd i sztuczność. Wielu ludzi nie robi nic, ale robi to w pośpiechu. A gdyby tak każdy z nas się zatrzymał na chwilę i odpowiedział sobie w duchu – ile w ostatnim czasie zrobiłem coś dla drugiego człowieka?Ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że są rozbici, zdezintegrowani, nie podejmują jakiegokolwiek wysiłku samowychowania. Rodzice nie wychowują dzieci, zwalają na szkołę, nauczyciel nic nie może zrobić, bo go zwolnią z pracy.Wszystko zaszło za daleko…Nie szanujemy się, nie kochamy się, nie pomagamy sobie, jesteśmy dla siebie źli, fałszywiLudzie podążają za fałszywymi wizjami szczęścia. Poszukiwane szczęście w wydaniu dzisiejszego świata ma być: łatwe, przyjemne, wygodne, bez wysiłku. Każdy znający trochę życie człowiek wie, że tak nie jest!Zawsze na coś ważnego w życiu trzeba sobie mocno zapracować.Szczęście osiąga się wtedy, gdy do czegoś można dojść samemu. Trzeba się mnóstwo razy pokłócić, żeby z partnerem w końcu do siebie dotrzeć, trzeba wiele godzin przepracować, żeby w końcu zająć wyższe stanowisko bądź rozkręcić swój własny biznes. Ludzie przestali używać rozumu. Wszędzie myśli za nas technologia. Nie piszemy, piszą za nas telefony, tablety i laptopy, jedziemy ślepo zapatrzeni w nawigację, zamiast kierować się znakami na drodze, nie czytamy książek,  nie mamy autorytetów. Rządzi nami egoizm i nie jesteśmy zdolni do miłości., czujemy się niedowartościowani, niedocenieni – pytanie, kiedy Ty sam coś dałeś od siebie, kiedy powiedziałeś miłe słowo osobie z pracy, żonie, mężowi, córce, siostrze, przyjaciółce, sąsiadce?Współczesny świat potrzebuje więcej miłości, dobra, wartości!Nie zmienimy całego świata, ale możemy zmienić małą cząstkę, środowisko wokół nas
Kiedy rodzice w rodzinie zaczynają stosować tę zasadę to zauważają, że ich relacje zmieniają się znacznie na lepsze – Regułą "pierwszych trzech minut" polega na tym, aby zawsze spotykać dziecko z tak wielką radością, jakbyś spotykał przyjaciela, którego nie widzieliśmy przez wiele, wiele lat. I nie ma znaczenia czy wróciłeś ze sklepu, w którym byłeś po chleb, czy wróciłeś z pracy do domu. Zwykle wszystko, czym dziecko chce się z tobą podzielić "rozdaje" w pierwszych minutach spotkania. To właśnie na tym polega cała ważność reguły, aby nie przegapić tego czasu.Natychmiast zauważysz tych rodziców, którzy intuicyjnie przestrzegają zasady "pierwszych trzech minut". Na przykład, zabierając dziecko ze szkoły, zawsze kucają na poziomie oczu, przytulają się podczas spotkania i mówią, że za nim tęsknili, podczas gdy inni rodzice po prostu zabierają dziecko za rękę, mówią "idziemy", rozmawiając przy tym przez telefon.Wychodząc z pracy, natychmiast zwracaj uwagę na dziecko. Masz kilka minut, by usiąść obok niego, zapytać o jego dzień i wysłuchać. Potem idź na obiad i obejrzyj wiadomości.WAŻNE NIE ILOŚĆ CZASU, ALE EMOCJONALNA BLISKOŚĆ.Czasami kilka minut rozmowy "od serca" oznacza o wiele więcej dla dziecka niż cały dzień spędzony z tobą. Fakt, że zawsze jesteśmy zmartwieni i zabiegani nie sprawi, że nasze dzieci będą szczęśliwsze, nawet jeśli wierzymy, że robimy to dla nich ich dobrobytu.Dla rodziców i dzieci wyrażenie "czas razem" ma inne znaczenie. Dla dorosłych wystarczy, że dzieci są tuż obok nich, kiedy robią coś w domu lub chodzą do sklepu. Ale dla dzieci pojęcie "czasu razem" polega na spoglądaniu oko w oko, kiedy rodzice siedzą obok nich, odkładają na bok telefony komórkowe, eliminują myśli o setkach swoich problemów i absolutnie nie są rozpraszani przez inne postronne rzeczy. Dziecko nigdy nie będzie ufać jeśli poczuje, że w czasie spotkania u rodziców jest coś ważniejszego niż ono.Oczywiście rodzice nie zawsze mają czas na wspólną zabawę ze swoimi dziećmi, ale w takich krótkich chwilach robią tylko to, czego chce dziecko. Nie oferuj mu swoich opcji na czas wolny. Czas jest przemijający i ani się obejrzysz jak twoi synowie i córki dojrzeją, więc nie trać czasu i buduj z nimi zaufania już teraz. Niech zasada "trzech minut" będzie dla ciebie przydatna
Ich linie telefoniczne były przeciążonei w końcu zablokowane, bo tylu ludzi chciało się dowiedzieć, gdzie można dostać to drzewo –
Od premiery 50 Twarzy Greya, lekarze mają pełne ręce roboty: – "Po '50 twarzach Greya' zaczęła się zabawa. Zwoziliśmy na SOR elementy ludzkie, które miały w sobie: butelki szklane i plastikowe, dezodoranty, warzywa - cukinie, bakłażany, ogórki; owoce - banany, gruszki; żarówki, figurki z porcelany i z plastiku, świece, szczotki do włosów, szczotki do kibla, sól fizjologiczną 250 ml, pilot od TV, mały dzbanuszek, zabawki dziecięce, rurki metalowe i PCV, korkociąg, imitację małej mumii egipskiej, zapalarki, wszelkiego rodzaju wibratory, gazetę zwiniętą w rulon, telefony. Klasyfikację wygrał facet z lalką Barbie w tyłku - głową do góry, więc jak próbował ją wyjąć, lalka rozłożyła ręce...."
 –
 –  Ktoś ujawnił mój numer telefonu.Od kilku minut mam bez przerwytelefony. Były już fałszywe
Kiedy wieczorem musisznaładować telefony, tabletyi słuchawki dla całej rodziny –

Dzisiejsze smartfony wyglądają praktycznie tak samo Telefony komórkowe sprzed 20 lat zachwycały nie tylko niebanalnym wzornictwem, ale również tym, że trudno je było uszkodzić (22 obrazki)

Takie będą problemy, jeśli będziemy mieli kieszonkowe telefony. – Prorok, czy co?
To najsmutniejsze Święta,jakie można sobie wyobrazić! – Przez cały rok zdarzają się takie sytuacje, ale w okresie przedświątecznym to koszmar.Najstarsi pacjenci masowo trafiają do szpitali:"Nie wiem, co się dzieje! Mamusia gorzej wygląda!", "Tato ma biegunkę", "Babcia nie chce jeść"... - każdy powód jest dobry.Pakują staruszków z pełną świadomością, że nie odbiorą ich przed Świętami, ani nawet przed Sylwestrem.Robią to synowie, córki, wnuczki...Potem przestają odbierać telefony i nie ma żadnej możliwości, żeby się z nimi skontaktować. Czas leci szybko. Już wkrótce ci, którzy mają starych rodziców znajdą się na ich miejscu.. PAMIĘTAJCIE ! Przez cały rok zdarzają się takie sytuacje, ale w okresie przedświątecznym to koszmar.Najstarsi pacjenci masowo trafiają do szpitali:"Nie wiem, co się dzieje! Mamusia gorzej wygląda!", "Tato ma biegunkę", "Babcia nie chce jeść"... - każdy powód jest dobry.Pakują staruszków z pełną świadomością, że nie odbiorą ich przed Świętami, ani nawet przed Sylwestrem.Robią to synowie, córki, wnuczki...Potem przestają odbierać telefony i nie ma żadnej możliwości, żeby się z nimi skontaktować. Czas leci szybko. Już wkrótce ci, którzy mają starych rodziców znajdą się na ich miejscu.. PAMIĘTAJCIE !
 –
0:22
Rosjanie nie są szczęśliwi –
 –
 –
 –
 –  Przez nowotwór usunięto mi macicę i jajniki. I absolutnie wszyscy moi znajomi i krewni współczują w pierwszej kolejności mojemu nieszczęśliwemu mężowi, a w drugiej i ostatniej kolejności naszemu nieszczęśliwemu życiu bez własnych dziec
Jak to w ogóle jest możliwe w dzisiejszych czasach? – Dzwonią regularnie te same firmy. Mają wykupione setki numerów, więc gdy zablokujesz jeden to zadzwoni kolejnych dziesięć. Jak nie garnki to prześcieradła, medyczne pokazy, uzdrowienia albo od razu zostajesz milionerem. Przecież wszyscy wiedzą, że są to oszustwa. Dlaczego nie ma żadnej możliwości, aby w Polsce ten proceder się zakończył?Osobiście dzwoniłem wielokrotnie na policję, do UOKIKu, lokalnych mediów. Niestety wszyscy są bezsilni. Gdy próbowałem pytać o NIP, REGON telemarketer się rozłączał. Proszenie o wykasowanie z bazy nic nie daje, twierdzą, że mój numer... "wylosowała" maszyna. Pewnie zaraz znawcy się wypowiedzą - "po co rozdajesz wszędzie swój numer?". No niestety, ale prowadząc działalność gospodarczą swój numer się rozdaje, by pozyskać klienta, ale niestety często ten numer trafia do bazy marketingowców i potem pozbycie się natrętów jest praktycznie niemożliwe.
Źródło: Może pora by rząd się zajął tym problemem na serio.

Thomas Watson, szef IBM, powiedział w 1943 roku; „Oceniam potrzeby światowego rynku na około pięć komputerów” Nie tylko on się pomylił. Wielu ekspertów z przeszłości wątpiło w sens i przydatność nowych wynalazków. Jakich? (9 obrazków)

Dzwoniła do mnie urocza starsza pani, która próbowała skontaktować się ze swoim wnukiem – Zazwyczaj była zawstydzona, kiedy okazywało się, że to pomyłka, ale wyjaśniłem jej, że jestem kierowcą.Uwielbiała słuchać o różnych miejscach, w których byłem i do których zmierzałem. Zawsze mówiłem jej, że mi nie przeszkadza, miałem zestaw słuchawkowy i dużo wolnego czasu podczas podróży. Zazwyczaj rozmawialiśmy chwilę i wydawało mi się, że sprawia jej to radość. Mnie zresztą też. Nie dzwoniła do mnie od jakiegoś roku, a ja zgubiłem jej numer. Smuci mnie myśl, że mogła umrzeć, ale i tak wciąż się uśmiecham, kiedy przypominam sobie jej przypadkowe telefony Zazwyczaj była zawstydzona, kiedy okazywało się, że to pomyłka, ale wyjaśniłem jej, że jestem kierowcą.Uwielbiała słuchać o różnych miejscach, w których byłem i do których zmierzałem. Zawsze mówiłem jej, że mi nie przeszkadza, miałem zestaw słuchawkowy i dużo wolnego czasu podczas podróży. Zazwyczaj rozmawialiśmy chwilę i wydawało mi się, że sprawia jej to radość. Mnie zresztą też. Nie dzwoniła do mnie od jakiegoś roku, a ja zgubiłem jej numer. Smuci mnie myśl, że mogła umrzeć, ale i tak wciąż się uśmiecham, kiedy przypominam sobie jej przypadkowe telefony
A za nim faks i telefony stacjonarne –