Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 734 takie demotywatory

 –
Samo się sprząta –  Fowl Language Comics.comⒸBrian GordonMOJE DZIECI MYŚLĄ,ŻE NA TYM POLEGASPRZĄTANIEWIDZISZ?MAGIA!NIE PRZEJMUJSIĘ TYM. JEŚLIZOSTAWISZ TONA DOŚĆ DŁUGOSAMO ZNIKNIE!FowlLanguageComics.comBrian Gordon
 –
Mężczyźni znajdą zawsze sposób na rozwiązanie problemu –  ... Optus<Messages9:53 am94%Gdzie są te wszystkieśmieci?DetailsWyczyściłem podłogę wpokoju naszej córki...Read 9:18 amRead 10:09 am
 –
0:18
Nie, nie musisz dziękować –
Źródło: krzemowe zakamarki
 –
0:07
Poświąteczne sprzątanie –
0:28
Źródło: youtube shorts
 –  Im rzadziej sprzątasz,ASDZZZtym efekty są bardziejwidoczne
Bez stresu! –  W ZASADZIE TO CZEMUSPRZĄTASZ PRZED MOIMINARODZINAMI? JA BYMWOLAE KLIMAT OBORY.andvzejvysuje.pl
Posprzątane, poodkurzane, pomyte, poprane, poprasowane, pogotowane, poduszone, posmażone, popieczone, pozmywane, poszykowane, popakowane, poozdabiane. Czas zacząć świętować. –
Każdy ma swoje powody –  Katolicy myją oknaprzed świętami, a my,ateiści, wtedy, jak sięMatka Boska na szybieukaże.
Wszędzie czyściutkoJuż można świętować –  Mama oprowadzającJezusa po całymdomu i pokazując mu, jak piękniewszystko wysprzątane na święta
Otóż sprzątanie gówna nigdynie było eleganckie –
Prosty, ale dobitny przekaz –  TYLKOFRAJER ZOBSRANADUPA NIESPRZĄTA POSOBIEŚMIECIkwejk pr

Jest to jakiś sposób

Jest to jakiś sposób – Jest pretekst ....jest Nie sprzątam!!!Jezus urodził się w stajenceniech się czuje jak w domu
 –  S
Pracuj mądrze, a nie ciężko –  0
0:16
Kobieto pamiętaj! Nie pozwól sobie na to, aby twoje patelnie błyszczały bardziej niż ty! Nie pozwól sobie na to, aby twój dom błyszczał bardziej niż ty! – Sprzątanie domu nie jest najważniejszą sprawą na świecie!Od kiedy masz własny dom zaczęłaś spędzać cały czas na sprzątaniu! Chcesz aby wszystko było czyste, poukładane i postawione pod linijkę. Najlepiej co do milimetra! Po co to? Mówisz, że tak musi być- „No bo co by było gdyby nagle ktoś mnie odwiedził?!"No to posłuchaj co by było!Sprzątasz cały dzień a potem okazuje się, że wszyscy są bardzo zajęci, chodzą, bawią się, cieszą się życiem i nikt Cię niespodziewanie nie odwiedza!A co jeśli nawet ktoś nagle się pojawi?Nic! Zupełnie nic! Nie musisz się nikomu tłumaczyć, że właśnie w tej chwili coś nie leży na miejscu! Więcej! Oni nawet nie wiedza gdzie jest miejsce tej właśnie rzeczy!Ludzie nie są zainteresowani tym, co robisz przez cały dzień, ludzi nie interesuje to, że rezygnujesz ze wszystkiego żeby siedzieć i cały czas sprzątać, segregować i układać wszystko na miejscu! Ludzie chodzą do kina, na spacery i cieszą się życiem.Życie jest krótkie - odpocznij, baw się, uśmiechaj się!Miej czas aby pobyć z dzieckiem, posłuchać muzyki, poczytać książki, wybrać się na spacer, odwiedzić przyjaciela, ugotować to, co lubisz, wziąć długa kąpiel w wannie, wypić lampkę wina... Jest tyle cudownych pomysłów aby pięknie spędzić czas...Pamiętaj! Dzisiejszy dzień się nie powtórzy! Tego czasu już nikt Ci nigdy nie odda! Kiedyś, za kilkanaście lat, ktoś spyta co robiłaś pięknego w życiu... co odpowiesz? że walczyłeś z kurzem? Że prasowałaś, układałaś i szorowałaś patelnie?Myślisz, że ludzie będę pamiętali, że miałaś czysto w domu?A ja myślę, że będą pamiętali waszą przyjaźń, wspólne spotkania, spacery, zjedzone razem kolacje, wyjścia do kina, przypalone kotlety i pomylone drogi w czasie wyjazdu na ferie i wiele innych, czasami bardzo nieperfekcyjnych, a przez to właśnie perfekcyjnych, cudownych i pełnych radości chwil waszego życia...Kobieto pamiętaj! Nie pozwól sobie na to, żeby Twoje patelnie błyszczały jaśniej niż Ty...
 –  Obraziła się na mnie koleżanka. Mieszkamy niedalekoi czasem wpadamy do siebie pogadać, wypić wino,częstujemy siebie ciastem, które upiekłyśmy itp.Niedawno miała robioną operację. Po tym jak jąwypisali ze szpitala, wpadłam do niej w odwiedziny -przyniosłam ciasto, balony i kwiaty. Siedzimy sobie,pijemy kawę i ona nagle zaczyna mówić, że lekarzezabronili jej przez miesiąc wysilać się i dźwigać ciężkierzeczy, a w domu jest taki bałagan, że laczkiprzyklejają się do podłogi. I dalej zaczyna mówić, żebyłoby naprawdę super, gdybym po koleżeńskuposprzątała chociażby w jej kuchni (tak właśniepowiedziała: ,,CHOCIAŻBY!").Gdyby mieszkała sama jak palec, to oczywiście, żepomogłabym jej na błysk posprzątać całe mieszkanie.Ale ona ma męża i dwie 13-letnie córki bliźniaczki,które, z tego co widziałam, mają dwie ręce. Trochęzaskoczona pytam, dlaczego nie zaangażuje wsprzątanie domowników. Obrażona koleżankaodpowiada, że to nie moja sprawa i mam nie wsadzaćnosa w nie swoje sprawy. Nie wsadzałam, dopóki niestwierdziła, że zrobi sobie ze mnie sprzątaczkę, gdyma w domu trójkę sprawnych, wystarczającodorosłych ludzi, aby móc posprzątać.Najciekawsze jest to, że opowiedziałam o tymkoleżance z pracy, a ona na to: ,,No skoro prosiła, totrzeba było pomóc, widocznie miała powód". Nopewnie, kwa. Ten powód nazywa się bezczelność.