Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 117 takich demotywatorów

 –  08/04/2020 Inflacją: 3,4% 10/12/2020 • Inflacja: 2,4% W oczy zagląda nam groźba deflacji -inflacja jest teraz ostatnim problemem. To będzie trudny i ciężki kryzys, ale mam nadzieje, że wyjście z niego będzie energiczne. Dalszego wzrostu cen konsumpcyjnych w przyszłym roku zasadniczo szybkiego nie przewidujemy, to będzie niższy poziom, niższy niż w bieżącym i zgodny cały czas z celem NBP. 15/01/2021 Inflacja: 2,7% Od dłuższego czasu nie rozumiem skąd takie zaniepokojenie obserwatorów rzekomą groźbą wybuchu inflacji. Raczej wprost przeciwnie, jeśli zaniepokojenie można mieć, to przeciwnym trendem. Przejściowo inflacja może wzrosnąć powyżej 09/04/2021 górnego pasma odchyleń, ale w przyszłym roku będzie bliżej środka celu inflacyjnego. Inflacja: 4,3% W żadnym wypadku nie bagatelizujemy inflacji. 09/09/2021 Inflacja:5,9% Obecny wzrost cen w Polsce i na całym świece ma charakter przejściowy. 07/10/2021 Przewidujemy, że inflacja w okolicach 6% będzie się utrzymywała do końca roku, do 6% Inflacja: 6,8% dobije. 05/11/2021 Inflacja: 7,7% Od stycznia, wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie spadać. Żaden proces nie jest zagrożony, nic tragicznego, dramatycznego się nie dzieje, niektórzy straszą hiperinflacją, zapaścią gospodarczą.
Franciszek upada coraz niżej, a wraz z nim cały Kościół, którego głosem jest papież. To, co mówi – i o czym nie mówi – „namiestnik Chrystusa” w chwili, gdy wychodzą na jaw kolejne zbrodnie wojsk Putina, jest moralnym skandalem – I kompromitacją religii jako źródła moralności. To religia opowiada o powszechnym grzechu ludzkości – i do tej mitologii odwołuje się Franciszek, by otworzyć parasol milczenia nad oprawcami.By przeciwstawić się złu, trzeba to zło nazwać. Trzeba wskazać sprawców, by oddać sprawiedliwość ofiarom. Potrzebna jest jasna, klarowana postawa. Okazuje się jednak, że religia w tym nie pomaga, przeciwnie, przeszkadza – a głowa Kościoła katolickiego mocno pracuje, by przekonać o tym świat TRzeba płakać na grobach wszyscy jesteśmy winni.
 – "Nie będzie to traktowane jako łamanie praw społeczności LGBTQ, wręcz przeciwnie - jako przeciwdziałanie potencjalnym atakom ze strony innych fanów" - oświadczył Generał dywizji Abdulaziz Abdullah Al Ansari."Wszyscy zobaczą, że każdy jest mile widziany w Katarze, nawet jeśli mówimy o ludziach LGBTQ. Jesteśmy po to, aby gwarantować bezpieczeństwo podczas turnieju. Nieraz musimy zawczasu reagować, aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Nie zmienimy naszej religii na 28 dni mistrzostw świata" - dodał
Przejeżdżała obok bezdomnego trzymającego kartkę. Gdy zobaczyła napis na niej, ostro zahamowała – Dziewczyna jechała samochodem, gdy nagle przy drodze zauważyła bezdomnego trzymającego karton z dość nietypowym hasłem:"Pies w schronisku, potrzebuję pomocy"Okazało się, że policja zabrała jego ukochanego psa do schroniska. Aby odzyskać zwierzę mężczyzna musi zapłacić 500 zł., których nie ma. Kobieta ze schroniska potwierdziła słowa bezdomnego, dodała również, że piesek nie był zaniedbany, a wręcz przeciwnie- widać, że ktoś się o niego troszczy i regularnie go karmi.Dziewczyna była tak poruszona całą tą historią, że postanowiła mu pomóc.Dwaj przyjaciele znów są razem! Na dobre i złe! Dog in Pound Need HelpDziewczyna jechała samochodem, gdy nagle przy drodze zauważyła bezdomnego trzymającego karton z dość nietypowym hasłem:"Pies w schronisku, potrzebuję pomocy"Okazało się, że policja zabrała jego ukochanego psa do schroniska. Aby odzyskać zwierzę mężczyzna musi zapłacić 500 zł., których nie ma. Kobieta ze schroniska potwierdziła słowa bezdomnego, dodała również, że piesek nie był zaniedbany, a wręcz przeciwnie- widać, że ktoś się o niego troszczy i regularnie go karmi.Dziewczyna była tak poruszona całą tą historią, że postanowiła mu pomóc.Dwaj przyjaciele znów są razem! Na dobre i złe!

W 1688 roku Kościół Katolicki nakazał spalenie żywcem za ateizm sędziego, filozofa, wolnomyśliciela Kazimierza Łyszczyńskiego Ostatecznie Król Jan III Sobieski okazał mu "łaskę", zamieniając spalenie na ścięcie

Ostatecznie Król Jan III Sobieski okazał mu "łaskę", zamieniając spalenie na ścięcie – 30 marca 1689 roku w obecności tłumów na warszawskim rynku kat wyrwał Łyszczyńskiemu język i spalił na żywca prawą rękę, którą Łyszczyński ośmielił się pisać o nieistnieniu Boga.Przebieg egzekucji znamy z listu jednego z hierarchów kościelnych, którzy z zacięciem walczyli o ten wyrok śmierci, zadowolonego z siebie biskupa Andrzeja Załuskiego: "Wyprowadzono go na miejsce stracenia i okrutnie znęcano się najpierw nad jego językiem i ustami, którymi on okrutnie występował przeciw Bogu. Potem spalono jego rękę, która była narzędziem najpotworniejszego płodu, spalono także jego papiery pełne bluźnierstw i na koniec on sam, potwór, został pochłonięty przez płomienie, które miały przebłagać Boga, jeżeli w ogóle za takie bezeceństwa można Boga przebłagać".Wybrane cytaty Kazimierz Łyszczyński, uważanego za ojca ateizmu i człowieka, który rozpalał światło rozumu."Człowiek jest twórcą Boga, a Bóg jest tworem i dziełem człowieka. Tak więc to ludzie są twórcami i stwórcami Boga, a Bóg nie jest bytem rzeczywistym, lecz bytem istniejącym tylko w umyśle, a przy tym bytem chimerycznym, bo Bóg i chimera są tym samym"."Jednakże nie doświadczamy ani w nas, ani w nikim innym takiego nakazu rozumu, który by nas upewniał o prawdzie objawienia bożego. Jeżeli bowiem znajdowałby się w nas, to wszyscy musieliby je uznać i nie mieliby wątpliwości i nie sprzeciwialiby się Pismu Mojżesza ani Ewangelii – co jest fałszem – i nie byłoby różnych sekt, ani ich zwolenników w rodzaju Mahometa itd. Lecz / nakaz taki/ nie jest znany i nie pojawiają się wątpliwości, ale nawet są tacy, co zaprzeczają objawieniu, i to nie głupcy, ale ludzie mądrzy, którzy prawidłowym rozumowaniem dowodzą czegoś wręcz przeciwnego, tego właśnie, czego i ja dowodzę. A więc Bóg nie istnieje"."Prosty lud oszukiwany jest przez mądrzejszych wymysłem wiary w Boga na swoje uciemiężenie; tego samego uciemiężenia broni jednak lud, w taki sposób, że gdyby mędrcy chcieli prawdą wyzwolić lud z tego uciemiężenia, zostaliby zdławieni przez sam lud"."Religia została ustanowiona przez ludzi bez religii, aby ich czczono, chociaż Boga nie ma. Pobożność została wprowadzona przez bezbożnych. Lęk przed Bogiem jest rozpowszechniany przez nie lękających się, w tym celu, żeby się ich lękano. Wiara zwana boską jest wymysłem ludzkim. Doktryna, bądź to logiczna bądź filozoficzna, która się pyszni tym, że uczy prawdy o Bogu, jest fałszywa, a przeciwnie, ta, którą potępiono jako fałszywą, jest najprawdziwsza"."Zaklinamy was, o teologowie, na waszego Boga, czy w ten sposób nie gasicie światła Rozumu, czy nie usuwacie słońca ze świata, czy nie ściągacie z nieba Boga waszego, gdy przypisujecie Bogu rzeczy niemożliwych, atrybuty i określenia przeczące sobie"
Adam Bielan o materiale "Wiadomości" o Mateuszu Morawieckim: – "Mamy w Polsce wolne media. To, że TVP krytykuje rząd, to nie jest nic złego, niezdrowego. Wręcz przeciwnie. Minęły czasy, kiedy telewizja publiczna była kontrolowana przez byłego posła Juliusza Brauna i był zakaz mówienia czegokolwiek złego o ówcześnie rządzącym premierze Donaldzie Tusku".Czy są jakieś szczyty hipokryzji?
 –  W oczy zagląda nam groźba deflacji -jnf|acja jest teraz ostatnim problemem.Inflacja: 3,4%      ^° będzie trudny i ciężki kryzys, ale mamnadzieje, że wyjście z niego będzie'   . energiczne.10/12/2020Dalszego wzrostu cen konsumpcyjnych wprzyszłym roku zasadniczo szybkiego nieprzewidujemy, to będzie niższy poziom, niższalllllacja: 2,4%      niż w bieżącym i zgodny cały czas z celemNBP.15/01/2021• inflacja: 2,7%Od dłuższego czasu nie rozumiem skąd takiezaniepokojenie obserwatorów rzekomą gróźbwybuchu inflacji.Raczej wprost przeciwnie, jeśli zaniepokojeni*można mieć, to przeciwnym trendem.flQ l(\Ą /Ofl 01 PrzeJściowo inflacja może wzrosnąć powyżejU J / U4/ lUl I górnego pasma odchyleń, ale w przyszłym rokibędzie bliżej środka celu inflacyjnego.inflacja: 4,3%W żadnym wypadku nie bagatelizujemy inflacjnQ /nQ /9n91 Obecny wzrost cen w Polsce i na całymUu/Uu/LUłI   świece ma charakter przejściowy.Inflacja: 5,9%fl7 /10 /On01     Przewidujemy, że inflacja w okolicach 6%Ul / IU / LULI     będzie się utrzymywała do końca roku, do 6%dobije.inflacja: 6,8% J(IR /11 /Ofl01     ^ stycznia, wszystko wskazuje na to, że inflacjaUu/ I I/ lUlI    będzie spadać. Żaden proces nie jest zagrożony,ii 7n/        n'c Magicznego, dramatycznego się nie dzieje,InflaCia: 7,7 /O       niektórzy straszą hiperinflacją, zapaściągospodarczą. aF. ■
Kontrowersyjna zasada pewnej kobiety. Jej córka nie dostaje prezentów ani na święta ani na urodziny. I nie zmieni tego – Święta kojarzą się nam wszystkim z jedzeniem, atmosferą, ale też, a może nawet przede wszystkim z prezentami. Zwłaszcza dzieciom. Trudno sobie nawet wyobrazić, że nie każde dziecko dostanie prezent pod choinkę. Nawet biedne dzieci, przy pomocy skromny prezent otrzymają. Ale nie córka Moniki. 36-letnia Monika napisała list, w którym wyjaśnia dlaczego postanowiła, że jej córka nie będzie dostawała żadnych prezentów ani z okazji urodzin, ani świąt. „Odkąd zostałam mamą, kieruję się zasadą "żadnych prezentów". To dotyczy zarówno świąt Bożego Narodzenia, jak i urodzin czy Dnia Dziecka. Oczywiście reszta mojej rodziny nie potrafi tego zrozumieć - zwłaszcza dziadkowie z obu stron. Muszą się jednak pogodzić z moimi zasadami. Jak na 5-latkę, moja córka naprawdę ma wszystko, czego potrzebuje do szczęścia. Domek dla lalek, mnóstwo pluszaków i Barbie, a nawet cały zestaw kuchenny. Jestem przeciwna temu, żeby każde święta czy urodziny stawały się pretekstem do zasypywania dziecka górą niepotrzebnych prezentów, które tak czy inaczej szybko pójdą w kąt, bo po prostu mu się znudzą. Niestety chociaż moja rodzina doskonale wie, że ma nie dawać córce prezentów, za każdym razem znajdzie się ktoś, kto nie dostosuje się do mojej wyraźnej prośby. Wobec tego prezenty, które przynoszą, odbieramy jej, pakujemy i przekazujemy tym, którym naprawdę się przydadzą - np. dzieciom w szpitalach czy w domach dziecka. I mimo, że staram się od najmłodszych lat uczyć córkę tego, że warto pomagać i nie należy skupiać się tylko na gromadzeniu dóbr materialnych, w większości przypadków gdy na pytanie, co kupię dziecku pod choinkę odpowiadam nic to czuję, że wszyscy patrzą na mnie, jakbym była Grinchem. Nieważne, że córka ma wszystkiego pod dostatkiem - większości rodziców, których znam, nie mieści się w głowie, żeby nie zasypać swojego dziecka górą prezentów z okazji Świąt. Nie jestem potworem. Nie jestem jakąś zgorzkniałą wariatką, która chce odebrać dziecku radość. Wręcz przeciwnie. Chcę, żeby moja córka była szczęśliwa bez względu na to, czy znajdzie prezent pod choinką. Pragnę nauczyć ją, że czasami zamiast czekać na Świętego Mikołaja, lepiej jest być jak Święty Mikołaj. Monika, 36 lat"
W religii przeciwnie, sprzeczność nie implikuje problemów. Brak logiki tłumaczy się świętością, tradycją, czy tajemnicą. I w żadnym wypadku nie powinno się dociekać tu szczegółów, akceptując tym samym sprzeczności –
Kabaret Dudek dużo podróżował ze swym programem po ośrodkach polonijnych. Polecieli kiedyś do Australii. Podczas spaceru brzegiem oceanu JAN KOBUSZEWSKI, chcąc rozbawić towarzystwo, wpadł na pewien pomysł. – Nieco wcześniej dostał zaliczkę a conto występów. Sumę wtedy niemałą - 1700 dolarów. Niewiele myśląc... zakopał portfel w piasku i cieszył się na myśl, że wracając, znajdzie go niby przypadkiem. Miejsce oznaczył kamieniem. Wracają. Hmm, ale który to kamień? Zaczął podkopywać kolejne i kolejne, bez skutku. Żart nie wypalił, przeciwnie, zrobiło się nerwowo. Wszyscy zaczęli kopać. Biegali i kopali z obłędem w oczach, by ratować budżet kolegi. Pech chciał, że deptakiem szła grupa Japończyków, którzy na widok kilkorga dorosłych ryjących nerwowo w piasku włączyli swoje kamery. W końcu ktoś znalazł portfel. Japończycy nigdy nie dowiedzieli się, że nagrali unikatowe ujęcie: niereżyserowaną scenkę z udziałem kwiatu polskiego aktorstwa.*
Coraz mniej chętnych na księży.W największym polskim seminarium w Tarnowie pierwszy rok studiów rozpocznie 16 kandydatów. W ubiegłym roku było ich 26, osiem lat temu - 46 – „Księża nie cieszą się już takim szacunkiem jak dawniej, a wręcz przeciwnie - często są atakowani, próbuje się ich ośmieszać i podkopywać ich autorytet”, mówi rektor seminarium ks. Jacek Soprych. A więc winny jest zły świat. Nietrafne diagnozy skutkują błędnymi receptami, zatem jest szansa, że liczba kandydatów do seminariów nadal będzie malała. „Szczerze mówiąc, obawiam się tego, czy to się jeszcze uda kiedyś odbudować”, mówi o. Mariusz Mazurkiewicz, rzecznik Prowincji Warszawskiej redemptorystów. Oby się nie udało. Ale zmierzch kapłaństwa będzie długim procesem - mimo spadku liczby „powołań” w Polsce, co czwarte święcenia księdza diecezjalnego w Europie mają miejsce w naszym kraju Topnieje liczba kandydatów na księży w największym seminarium w Polsce

Czemu tak nie może być w Polsce? "Wczoraj, gdy byliśmy w bibliotece, u Laury na nodze pojawiła się pokrzywka. Wiedząc, że jest to reakcja alergiczna postanowiliśmy szybko skonsultować to z lekarzem

"Wczoraj, gdy byliśmy w bibliotece, u Laury na nodze pojawiła się pokrzywka. Wiedząc, że jest to reakcja alergiczna postanowiliśmy szybko skonsultować to z lekarzem – W Norwegii po godzinach urzędowania lekarza rodzinnego, chorych kieruję się do Legevakt czyli placówki wyspecjalizowanej w udzielaniu opieki doraźnej, która jest odpowiednikiem naszego pogotowia.Gdy po kilkunastu minutach dotarliśmy na miejsce, po krótkiej rejestracji, która polega na podaniu imienia i nazwiska dziecka i nr telefonu rodziców zostaliśmy skierowaniu do triażu, który dokonuje wyspecjalizowana pielęgniarka.Laura dostała kod zielony co oznaczało konieczność oczekiwania na przyjęcie przez lekarza w poczekalni dzieci zdrowych. Musieliśmy poczekać, aż w pierwszej kolejności zbadane zostaną dzieci wymagające pilniejszego zbadania czyli te które w triażu dostały kod żółty, pomarańczowy i czerwony.W poczekalni dziecięcej jest akwarium z rybkami więc dzieci mają się czym zająć, poza tym Laura poznała miłego kilka lat starszego chłopczyka, który dał jej rączkę i się z nią zaprzyjaźnił. Po ok 30 min oczekiwania nasza córeczka została przyjęta przez lekarza pediatrę i po zbadaniu dostała do wypicia leki przeciwalergiczne, receptę i skierowanie do lekarza, który wykona jej testy i poprowadzi dalsze leczenie. Niestety na tą wizytę będziemy musieli poczekać kilka dni , bo dopiero na 26.08 były dostępne terminy.Na odchodne Pani doktor w nagrodę za to, że była dzielną pacjentką wręczyła Laurze loda.Jak Państwo widzicie służba zdrowia działa w Norwegii w sposób bardzo podobny do tego który znamy w Polsce.Jedyne różnice jakie dostrzegam to mentalność i wyszkolenie personelu medycznego w kontaktach interpersonalnych i przemyślane racjonalne procedury.W Norwegii jest nie do pomyślenia, by salowa, pielęgniarka lub lekarz mógł w najmniejszym stopniu zachowywać się w sposób nieuprzejmy lub opryskliwie w stosunku do pacjenta.Przeciwnie wielokrotnie widziałem jak spokojnie i z anielską cierpliwością pielęgniarze i pielęgniarki w norweskiej przychodni tłumaczyli coś przez 20 min starszemu mężczyźnie z początkami demencji. Czy też lekarzy, którzy siadali przy łóżku chorego i zaczynali rozmowę z uprzejmym uśmiechem od stwierdzenia, że mają mnóstwo czasu i nie wyjdą tak długo, aż nie odpowiedzą na wszystkie pytania"
 –  Mam dwie przyjaciółki. Jedna z nich jest zamożna, wyszła za mąż za bogatego faceta. Druga, przeciwnie, żyje skromnie (jest studentką) i również umawia się ze studentem.Ta pierwsza, kiedy wpada na herbatę, przychodzi z pustymi rękami, domaga się jedzenia i pożera wszystko, co jest w lodówce. A druga zawsze przychodzi z czymś (z ciastem, słodyczami) i skromnie się częstuje.Można powiedzieć, że te rozbieżności w zachowaniu są spowodowane różnym wychowaniem - tylko, że one są siostrami.

"Podszedłem dziś do tego mężczyzny, ponieważ leżał w bezruchu na stercie makulatury. W przeciwieństwie do osób, które go mijały na ruchliwej ulicy, chciałem sprawdzić czy żyję lub nie potrzebuje pomocy. Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy zapytałem czy nie potrzebuje wody i czy jadł już dzisiaj."

"Podszedłem dziś do tego mężczyzny, ponieważ leżał w bezruchu na stercie makulatury. W przeciwieństwie do osób, które go mijały na ruchliwej ulicy, chciałem sprawdzić czy żyję lub nie potrzebuje pomocy. Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy zapytałem czy nie potrzebuje wody i czy jadł już dzisiaj." – Początkowo twierdził, że niczego nie potrzebuje, jednak coś nie dało mi spokoju. Miałem wrażenie jakby się mnie obawiał, może trochę bał. Prosiłem go, aby nie czuł skrępowania i szczerze powiedział czego potrzebuje. Że nie mam złych zamiarów i że obok jest supermarket, w którym mogę zrobić mu zakupy.I wiecie? Kompletnie nie byłem gotów na taką reakcję…Z jego błękitnych oczy zaczęły lecieć łzy, Pan zaczął szlochać i zakrywać się dłońmi, dziękując, za postawę, z którą się jeszcze nigdy nie spotkał! Powiedział, że nie jadł od kilku dni i nie ma wody. Nie miał specjalnych życzeń, a wręcz przeciwnie dodał, że nie jest wybredny i zje wszystko. Prosiłem, aby nigdzie się nie ruszał i zaczekał. Gdy wróciłem z zakupami, to na jego twarzy namalował się delikatny uśmiech. Chwilę porozmawialiśmy.Pan ma 63 lata. Na ulicy od przeszło 15 lat. Jakoś stara się dawać sobie radę, ale jak sam przyznaję, jest czasami bardzo ciężko i przestaje „chcieć się żyć”. Ludzie nie zwracają na niego uwagi, w przeciwieństwie do młodzieży z tutejszych bloków, która na niego pluję i kilkukrotnie go pobiła za to, że żyje. Nocuje na klatkach i jak twierdzi, pozostawia po sobie porządek.Uprzedzając pytania złośliwych, nie sądzę, aby był alkoholikiem. Gdy z nim rozmawiałem był trzeźwy, czysty i schludnie ubrany. Nie jąkał się, nie dukał, pięknie posługiwał się językiem.Uwierzyłem mu, gdy zapytałem go czy nie potrzebuje świeżych ciuchów lub pomocy finansowej. Nie chciał ani złotówki!!!Powiedział, że sam musi sobie dać radę i uczciwie zapracować. Zdziwiła mnie ta odpowiedź, więc zapytałem czy podejmuje się jakiejś pracy. Mówił, że czasami dorabia kosząc trawę, malując ogrodzenia, itp. jednak od ubiegłego roku jest bardzo trudno o takie dorywcze zajęcia. Zapytałem czy w jego otoczeniu jest więcej takich osób. Powiedział, że nie utrzymuje „z takimi ludźmi” kontaktu, co odbieram, jakoby nie chciał przebywać z alkoholikami. Na sam koniec tego spotkania, należałem by szczerze powiedział, czego najbardziej potrzebuje.Powiedziałem, że spróbuje mu to zorganizować za pomocą internetu i ludzi, którzy podobnie jak ja, nie potrafią przejść obok ludzkiej krzywdy obojętnie. Pan Władek prosił o możliwość pracy i najbardziej marzy o dachu nad głową. Nie narzeka na stan zdrowia, jest w dobrej kondycji.Obiecałem mu, że wrócę… ale nie mogę wrócić z pustymi rękami.Nie będziemy zbierać pieniędzy - to nie ten typ człowieka, który chce dostać wszystko na gotowo i za darmo.Internet, może sprobujmy mu znaleźć jakieś godne zajęcie? Może jakiś kąt, dzięki, któremu będzie w stanie stanąć na nogi?Tę prywatną prośbę w swoim imieniu kieruję do ludzi z Dąbrowy Górniczej i okolic (Katowice).Czasami wydaje mi się, że my ludzie z krwi i kości żyjemy w dwóch różnych światach. I myślcie co chcecie, ale w moim odczuciu życie i prawdziwe ludzkie dramaty zaczynają się poza galeriami handlowymi, salonami piękności, wyspami miłości i innymi pudelkami.* Pan wyraził zgodę na publikację swojego wizerunku. Nie wstydzi się, że jest bezdomny. Jak sam powiedział "wstyd to kraść i krzywdzić innych".
 –  "Kościół winien byćoddzielona od państwa, niewolno mu zajmować siękształceniem młodzieży.Naród powinien być panemwłasnego losu i jego prawapowinny być nadrzędnewobec praw kościoła. Żadnareligia nie może im przeczyćodwołując się do prawaboskiego, przeciwnie, każdareligia powinna być^posłuszna prawomustanowionym przez naród."lemoriał' TadeuszaKościuszki, 1815 r.
′′Powiedziałem, że kończę z futbolem bo przestał być dla mnie tym czym wcześniej. Dziś młodzi ludzie myślą o czymś innym. Kiedy byłem dzieckiem, myślałem tylko o treningu, aby grać w to co zawsze kochałem. W Lazio i w reprezentacji, po każdym treningu wchodziłem do wanny pełnej lodu, aby uniknąć kontuzji. Młodzi ludzie w drużynie, przeciwnie - systematycznie odmawiali – Kiedy patrzyli jak zbieram torbę z piłkami mówili: ′′Ale kto Ci każe?"W tym momencie pomyślałem: "Masz 20 lat i nie możesz pomóc pracownikom po 60?"Bardziej dbają o to, czy ich buty pasują do koloru skarpet. Młodzi ludzie myślą przede wszystkim o samochodach, o tym co daje im sponsor i o butach z ich inicjałami. Tylko po tym wszystkim przychodzi mecz, a on nie jest dla nich najważniejszy. Dlatego powiedziałem dość, bo dla mnie liczy się tylko futbol w najczystszej postaci".Miroslaw Klose
Ksiądz z parafii w Mysłowicach zaapelował do dzieci, aby podzielili się swoimi pieniędzmi z komunii. Pieniądze, które przyniosły w kopertach na mszę, mają wspierać misje. – Rodzice nie kryją oburzenia. – Nie jesteśmy przeciwni akcjom charytatywnym. Wręcz przeciwnie, wspieramy je i uczymy dzieci, że warto pomagać. Ale to, co zrobił ksiądz, to zwykłe wymuszenie. I manipulowanie dziećmi. Nasze tak się rozpędziło, że najchętniej oddałoby księdzu całą kwotę zebraną przez naszych krewnych. Musieliśmy tłumaczyć, że babcie i ciocie chciały, by z komunii była jakaś pamiątka. Głupia sytuacja, bo z jednej strony szlachetny gest, a z drugiej proza życia – mówią rodzice, którzy do koperty włożyli 50 zł.– Moi krewni się wściekli. Najchętniej nic by nie dali, na przekór. Ale dziecko musiałoby podejść do ołtarza bez koperty i wszyscy by się patrzyli. Od razu byłoby na cenzurowanym – mówi ciotka jednej z dziewczynek.
Przed wojną, nauczycielki na Górnym Śląsku nie mogły wychodzić za mąż – Wykształcone kobiety, które chciały w latach międzywojennych pracować w szkołach na Górnym Śląsku, nie mogły wychodzić za mąż. Żeby uczyć dzieci, musiały być samotne. Właściwie żyć jak zakonnice - kontrolowano ich strój, wolny czas, znajomości. Śląsk przyłączony do Polski 95 lat temu różnił się od reszty kraju obyczajami, a pod względem sytuacji nauczycielek był nieprzejednany.Sejm Śląski, opierając się na starych pruskich przepisach, uznał, że miejsce mężatek, dotąd zatrudnionych na posadach nauczycielskich, jest tylko w domu, przy mężu. Reszta kraju alarmowała, że to naruszenie zasad polskiej konstytucji, powrót do ciemnoty. Ślązacy twierdzili, że przeciwnie - jest to przywilej dla zamężnych kobiet, które mają zbyt dużo rodzinnych obowiązków, żeby jeszcze zarabiać
"Kocham swoje ciało tak samo jak kiedyś. Nogi? Po co mi one, skoro mam skrzydła" –

Mentzen po raz kolejny celnie. Tym razem wziął pod lupę nieruchomości Daniela Obajtka:

 –  Sławomir MentzenfhtS1ShdpS3o lgimondzs.ored  · Dzisiejsza prasa donosi, że Daniel Obajtek kupił sobie prawie 200 metrowy apartament w Warszawie za połowę ceny. Zaoszczędził na tym milion złotych. Prawda, że obrotny i oszczędny człowiek? Potrzebujemy takich na kluczowych w naszym państwie stanowiskach. Pomyślcie, jak on musi negocjować, gdy chodzi o miliardowe kontrakty Orlenu. Ciekawe, czy związek z tymi skutecznymi negocjacjami miało to, że zaraz potem Orlen został strategicznym sponsorem Akademii piłkarskiej należącej do dewelopera, od którego Obajtek kupił mieszkanie. Następnie kolejnym sponsorem Akademii została Energa, której prezesem był Obajtek, zanim przeszedł do Orlenu. Gdy starowinka, która odkładała przez całą życie pieniądze w materacu, podaruje 100 tysięcy złotych ukochanemu wnukowi lub kupi mu mieszkanie, to od razu ma kontrolę z nieujawnionych źródeł przychodu, w trakcie której urzędnicy będą za wszelką cenę próbowali wykazać, że pieniądze pochodzą z niewiadomego źródła i należy je opodatkować według stawki 75%. To samo, gdy nowożeńcy pieniądze zebrane podczas wesela przeznaczą na wkład własny na pierwsze mieszkanie. Od razu trzeba się tłumaczyć, kto ile i kiedy im dał. Urzędnicy domagają się listy gości, zdjęć z wesela, wzywają co hojniejszych gości na przesłuchania. A pamiętacie, jak skarbówka robiła prowokację, podczas której pracownice urzędu naciągnęły mechanika na wymianę żarówki w samochodzie za 10 zł po zamknięciu zakładu, tak by nie wydał im paragonu?Ale taka procedura to jest przewidziana dla szarego obywatela. Gdy milionów nie może doliczyć się prezes Orlenu lub prezydent Gdańska, to sprawa zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Zarabiający 7 tysięcy złotych miesięcznie brat Obajtka podarował mu dom o wartości 5 milionów złotych. Czy interesuje to CBA i skarbówkę? Nie. Ci są zajęci uszczelnianiem podatków, nie należy im głupotami głowy zawracać. Niejedna kariera urzędnicza zakończyła się, gdy ktoś pytał nie o to, o co trzeba. Lepiej nie pytać, lepiej gonić prywaciarzy o fakturę za obiad.Nie piszę tego z zazdrości o nieruchomości Obajtka. Wręcz przeciwnie, chciałbym, aby majątku w rękach prywatnych było jak najwięcej, żeby ludzie, którzy coś osiągnęli, kupowali drogie rezydencje. Nie mam nic przeciwko temu, że prezes tak wielkiej firmy jak Orlen kupuje i remontuje sobie dworek. Ale czemu do remontu dokłada mu 800 tysięcy złotych Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego? Czy zamiast zwyczajnego kapitalizmu musimy tu mieć kapitalizm państwowy, w którym najłatwiejszą drogą do zbudowaniu majątku jest praca dla aktualnie rządzącego układu?Jeżeli ktoś jest tak bezczelny, że robi tak oczywisty wał, jak zakup mieszkania dla siebie za połowę jego wartości, to co tam się dzieje, gdy kwoty stają się znacznie większe? Jeżeli nasze CBA i skarbówka, zajęte żarówkami u mechaników i kopertami Grodzkiego nie widzą, jakie wały robi prezes Orlenu na własnym majątku, to jak mają wykryć prawdziwe przekręty? To jest zrobione tak bardzo na rympał, że aż trudno uwierzyć, że to prawda. Popularne powiedzenie mówi, że nigdy nie ma tylko jednego karalucha w kuchni. W obajtkowej kuchni tych karaluchów zobaczyliśmy już kilka. Co jeszcze tam się chowa? Kto dorabia się na majątku Orlenu i innych wielkich spółek Skarbu Państwa? Ilu tam jeszcze jest instruktorów narciarstwa, krewnych i znajomych układu rządzącego? Każda władza korumpuje. Czy rządzić będzie PiS, czy PO, czy Hołownia czy SLD, będzie zawsze to samo. Im rządy są dłuższe, tym bardziej są skorumpowane i bezczelne. Jedyną metodą ukrócenia korupcji jest ograniczanie władzy urzędników, prywatyzacja, zmniejszanie podatków i wydatków, odcinanie polityków od pieniędzy. Jeżeli ktoś mówi, że jak władzę przejmie jego ekipa, to kradzieży nie będzie, to jest naiwny lub kłamie. Z pijawkami walczy się poprzez osuszenie bagna, a nie łapanie ich za ogonki. Cały ten Nowy Ład polegał będzie właśnie na tym, że państwa w gospodarce ma być jeszcze więcej, a co za tym idzie, więcej będzie korupcji i kradzieży. W komunie zawsze największe pałace mają rządzący oraz ich oligarchiczne otoczenie. Finansowane to będzie z naszych podatków, ktoś się na złodziei będzie musiał złożyć. I to będziemy my. Ta zuchwała kradzież naszych pieniędzy będzie trwała do samego końca. Naszego lub ich.