Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 135 takich demotywatorów

poczekalnia
Donald Trump podpisał dokument, gdzie do głosowania uprawnia się tylko osoby posiadające obywatelstwo.Oczywiście ich lewicowe partie od razu podjęły kwik ropaczy. – Osobiście uważam, możliwość głosowania powinna być przywilejem, a nie prawem!Prawo głosu powinno się nabywać egzaminem, czy testem na inteligencję, swoim podejściem do życia w społeczeństwie, np. płaceniem podatków, tym czy się pracuje, czy pasożytuje ma mojej pracy biorąc zasiłki!Obecnie głos profesora uczelni, który przeczytał wszystkie programy wyborcze, sprawdził historię życia każdego z kandydatów, wybrał najlepiej dla swojego kraju, jest tak samo ważny jak głos menela, który oddał głos, bo ktoś postawił mu piwo!!!Obecnie większość społeczeństwa nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem kilku zdań, nie przeczytało żadnej książki, a ich jedyną rozrywką jest oglądanie "Chłopaków do wzięcia", czy słuchanie "fagaty".Ludzie głosują na ładne zdjęcie z billboardu, a nie na program wyborczy.Po wyborach ludzie mają gdzieś, czy kandydat spełnił swoje obietnice.
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami Paapa Essiedu zagra serialową wersję profesora Severusa Snape’a – Brytyjski aktor ghańskiego pochodzenia znany jest najmocniej z serialu "Mogę cię zniszczyć". Jego kreacja została wyróżniona nominacją do Emmy. Wystąpił także w takich produkcjach jak "Gangi Londynu", "The Lazarus Project", "Czarne lustro" czy w filmach "Morderstwo w Orient Expressie" i "Men".HBO zapowiada, że serial "Harry Potter" ma na celu przedstawienie nowego pokolenia postaci z różnorodną obsadą, co ma być odpowiedzią na fakt, że w filmach występowali głównie biali aktorzy 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.tvp.info
 – Kiedy sam nie jesteś w stanie ochronić siebie przed tym, w czym jesteś ekspertem Dostał zawału serca w górach. Nie żyje wybitnykardiologŚrodowisko medyczne w Polsce pogrążone jest w żałobie poniespodziewanej śmierci dr. hab. n. med. Romana Piotrowskiego, wybitnegokardiologa i profesora Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.Narodowy Instytut Kardiologii poinformował o jego nagłym odejściu. Miał 42lata.Nie żyje dr hab. n. med. Roman Piotrowski (FACEBOOK, ASOCJACJA RYTMU SERCA POLSKIEGOTOWARZYSTWA KARDIOLOGICZNEGO) 💡 WIĘCEJ
Zagłosuj

Dziś jest Światowy Dzień Backupu. Czy robisz kopie zapasowe danych?

Liczba głosów: 772
Sprawa była o tyle dziwna, że nie znikały pary butów, tylko pojedyncze sztuki – Okazało się, że złodziejem była łasica. Zdaniem japońskiego profesora była to samica, która niedawno urodziła i potrzebowała butów do wyłożenia gniazda na zimę 2024-11-11 19:40:09The MainichiKoga, Fukuoka Pref.Nov. 11, 2024
0:37
💡 WIĘCEJ
Źródło: mainichi.jp
Zaczął się sezon noblowski. Na początek Nobel z medycyny poszedł w ręce prof. Victora Ambrosa i prof. Gary Ruvkun za odkrycie mikroRNA – Ciekawostką jest fakt, iż ojciec Profesora Longin Ambros urodził się w Polsce w 1923 roku. Tu się wychował, miał ósemkę dzieci, po czym wyemigrował do USA. Tegoroczny noblista potrafi rozmawiać po polsku TAK!!!(NARESZCIE!SEYSLATESCHUJNOBLA(JEDENDOSTALandrzejrysuje.pl
Kiedy jesteś redaktorką Lelum i szukasz rozpaczliwie clickbaitów – ale tak na prawdę to nic nie wiesz... Nie żyje Zbigniew Lew-Starowicz. Szczegółyśmierci zaskakująNie żyje wybitny polski seksuolog. Profesor Zbigniew Lew-Starowicz miał 80 lat.Okoliczności jego śmierci mogą zaskakiwać.Dlaczego zmarł Profesor Zbigniew Lew-Starowicz?Na ten moment nie wiadomo, jakie są okoliczności i przyczyny śmierci Profesora. 💡 WIĘCEJ
Źródło: lelum.pl
Ostatnie zdjęcie Hachiko, wiernego psa, który ponad 9 lat czekał przed stacją Shibuya na powrót swojego pana, nawet po jego śmierci – Hachiko zasłynął z tego, że każdego dnia, nawet po śmierci Ueno w 1925 r., cierpliwie czekał na swojego właściciela, profesora Hidesaburo Ueno, przed dworcem kolejowym Shibuya w Tokio. Przez prawie dekadę Hachiko dzień po dniu wracał w to samo miejsce, czekając na ukochanego pana, aby wrócił.Stał się symbolem niezachwianej lojalności i bezwarunkowej miłości...To ostatnie zdjęcie oddaje spokój i godność psa, który nigdy nie stracił nadziei, nawet w ostatnich chwilach swojego życia…
Ten pierwszy odpowie "dzień dobry" –
To zdjęcie wykonano dokładnie 37 lat temu (w nocy z 4 na 5 sierpnia 1987) w klinice profesora Religi w Zabrzu – Przedstawia ono finał dziewiętnastej operacji przeszczepu serca w wykonaniu profesora. Zdjęcie wykonał James L. Stanfield, fotograf National Geographic
 – Wg mgr. Wojciecha Górskiego, specjalisty ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Wydziału Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego, ssak ten mógł się dostać do Bałtyku tylko w jeden sposób – przez Cieśninę Duńsk 💡 WIĘCEJ
Źródło: zielona.interia.pl
"Nigdy nie poczuje pan tego, co ja". Weterynarz we wzruszającym apelu, odpowiada prof. Bralczykowi – "Prof. Bralczyk stwierdził ostatnio w jednym z wywiadów, że zwierzę zdycha, a nie umiera i jako autorytet w dziedzinie języka jest tego pewien. No cóż. Skoro mówimy o teorii to może odważy się Pan Profesorze na trochę praktyki. Chciałbym zaprosić więc Pana Profesora do kliniki, w której ludzie każdego dnia słyszą jak bardzo chore jest ich zwierzę i jak ciężką drogę będzie musiało przejść żeby nierzadko nawet nie wyzdrowieć, a żyć w dobrym zdrowiu kolejne kilka miesięcy. Zapraszam żeby choć raz spojrzeć w oczy zwierzęciu, które po raz ostatni wchodzi do gabinetu po ciężkiej chorobie i wysłuchać rozmowy z opiekunami, którzy kończą właśnie walkę o życie swojego przyjaciela. Tymi słowami obraził Pan opiekunów, zwierzę (chociaż to dla Pana Profesorze mniej ważne, bo odmawia mu niejako godności umierania), ale i mnie. Dlaczego mnie? Bo jest też coś czego Pan nigdy nie poczuje. Nigdy nie poczuje Pan tego co ja czuję kiedy ten znany mi pacjent (mam nadzieję, że tak według Profesora mogę mówić) żegna się ze mną zmęczonym wzrokiem, a opiekunowie wychodzą z gabinetu już tak bardzo sami. Zdeprecjonował Pan wiele lat mojej ciężkiej nauki, bo przecież skoro zwierzęciu nawet nie należy się to głupie słowo, to po co to w ogóle było? A było w trakcie studiów, specjalizacji i w zawodzie lekarza zawsze jest nauki wiele. Ok. Ludzie często deprecjonują, w sposób mniej lub bardziej chamski, chęć miłości i pomocy zwierzętom, ale określam ich wtedy jednym słowem, którego wobec Profesora nie chcę użyć. A może chcę, a  mi nie wypada? Łatwo być teoretykiem języka. Ale z praktyki pała Panie Profesorze, bo użył Pan tego języka w taki sposób, że obraził nim miliony ludzi i zwierząt na całym świecie. A kto jak nie Pan powinien wiedzieć jak wielką moc mają słowa. A zakończę ten wywód słowami mojej babci, sybiraczki z wiecznej zsyłki - „Zdechł to St *lin” ! I tyle w temacie. - Wojciech Borawski, zaledwie doktor" Diagnostyka Obrazowa Zwierząt Egzotycznych18 lipca o 06:40.Prof. Bralczyk stwierdził ostatnio w jednym z wywiadów, że zwierzę zdycha, a nie umiera i jakoautorytet w dziedzinie języka jest tego pewien. No cóż. Skoro mówimy o teorii to może odważysię Pan Profesorze na trochę praktyki. Chciałbym zaprosić więc Pana Profesora do kliniki, w którejludzie każdego dnia słyszą jak bardzo chore jest ich zwierzę i jak ciężką drogę będzie musiałoprzejść żeby nierzadko nawet nie wyzdrowieć, a żyć w dobrym zdrowiu kolejne kilka miesięcy.Zapraszam żeby choć raz spojrzeć w oczy zwierzęciu, które po raz ostatni wchodzi do gabinetu pociężkiej chorobie i wysłuchać rozmowy z opiekunami, którzy kończą właśnie walkę o życie swojegoprzyjaciela. Tymi słowami obraził Pan opiekunów, zwierzę (chociaż to dla Pana Profesorze mniejważne, bo odmawia mu niejako godności umierania), ale i mnie. Dlaczego mnie? Bo jest też cośczego Pan nigdy nie poczuje. Nigdy nie poczuje Pan tego co ja czuję kiedy ten znany mi pacjent(mam nadzieję, że tak według Profesora mogę mówić) żegna się ze mną zmęczonym wzrokiem, aopiekunowie wychodzą z gabinetu już tak bardzo sami. Zdeprecjonował Pan wiele lat mojejciężkiej nauki, bo przecież skoro zwierzęciu nawet nie należy się to głupie słowo, to po co to wogóle było? A było w trakcie studiów, specjalizacji i w zawodzie lekarza zawsze jest nauki wiele.Ok. Ludzie często deprecjonują, w sposób mniej lub bardziej chamski, chęć miłości i pomocyzwierzętom, ale określam ich wtedy jednym słowem, którego wobec Profesora nie chcę użyć. Amoże chcę, a mi nie wypada? Łatwo być teoretykiem języka. Ale z praktyki pała Panie Profesorze,bo użył Pan tego języka w taki sposób, że obraził nim miliony ludzi i zwierząt na całym świecie. Akto jak nie Pan powinien wiedzieć jak wielką moc mają słowa. A zakończę ten wywód słowamimojej babci, sybiraczki z wiecznej zsyłki - „Zdechł to St *lin" ! I tyle w temacie.-Wojciech Borawski, zaledwie doktor.
Źródło: www.facebook.com

Są lekarze i lekarze:

 –  Maksymilian Dy@MaksDyskoObserwujChciałbym się dzisiaj z Wami podzielićpewną historią, ponieważ pewna częśćmnie dziś po prostu umarła... Proszędoczytajcie do końca.W 2004 roku będąc na wakacjach wGrecji złamałem rękę: w stawiełokciowym i kości ramiennej. Na Krecieod razu przeprowadzono operację,natomiast nie założono gipsu i niezastosowano śrub, z powodu powrotudo Polski i podróży samolotem.Miałem potrzaskane kości, arekomendacja prywatnego szpitala wGrecji była taka - po powrocie rękętrzeba złożyć, stosując śruby, bo inaczejte kości się nie utrzymają. W Polscenastąpiła walka z czasem. W przychodniszpitala przy ulicy Krysiewicza panidoktor S. nie zastosowała się do zaleceńgreckiego szpitala, twierdząc, że jest toproste złamanie i wystarczy włożyć rękęw gips. Tak też się stało. Po czterechtygodniach mi go zdjęto i ręka byłazdeformowana.I tu zaczyna sie cały koszmar. Ręka siękrzywo zrosła, ból był niewyobrażalny isiły w niej nie było żadnej. Potrzebnabyła operacja i kolejne zabiegi - doszłodo takiej sytuacji, w której groziła miamputacja. Koniec końców operacjipodjął się profesor R.Niestety, nie udało mu się doprowadzićdo wyprostu ręki. Kolejny gips,rehabilitacja - wszystko na nic.Z każdym rokiem kąt wyprostu ręki się uzmniejsza... Ręka jest słabsza, mięśni wniej nie ma żadnych. Zaczęło mi tomocno przeszkadzać w wiekugimnazjalnym, licealnym. Inni chodzili nasiłownię, mogli dbać w sposóbrównomierny i pełny o sylwetkę.. a ja?Nie mogłem nawet zrobić pompek, anisię podciągać. Gdy trzeba było przenieśćmeble, czy nawet siatki z zakupów lewaręka drętwieje i jej nie czuję.W końcu zdecydowałem się na to, żetrzeba przeprowadzić operację, któraprzyniesie efekt - pozwoli mi mieć dwieproste ręce, nawet jeśli ta druga będziecały czas słabsza.Udałem się do Profesora R dwa latatemu z wykonanym zdjęciem ztomografu i RTG. Wyszło, że mam artozępourazową, torbiele, asymetrycznezwężenie szpary stawowej, licznedeformacje i zniekształceniapowierzchni stawowych. Ponadto, odkilkunastu lat mam ot tak, zwichniętystaw łokciowo-ramienny.Na rozmowie usłyszałem, że jest małaszansa na to, że ręka będzie jeszcze wpełni prosta, ale możemy spróbować ipodejmie się operacji. Że większe szansesą na to, że wyjdzie i lepiej to zrobićteraz, bo za kilka lat będzie za późno.Otrzymałem od profesora skierowaniedo Ortopedyczno-RehabilitacyjnegoSzpitala Klinicznego im W. Degi na 2029rok. Usłyszałem, aby napisać specjalnepismo do Dyrektora szpitala iprzypieszymy termin. Udało się. Podkoniec 2023 roku napisałem wniosek iprzyszła odpowiedź - lipiec 2024. Da się.Byłem zadowolony i pełen nadziei, że po20 latach zakończy się mój małykoszmar.W piątek (5.07) stawiłem się w Szpitalu.Wykonano badania krwi, ponownie RTGi miałem krótką rozmowę z lekarzem.Powiedziałem na niej, że wszystko wieProfesor R., który ma mnie operować. Wodpowiedzi usłyszałem, że jest naurlopie i nie wie kiedy wraca. Zdziwiłemsię i zaniepokoiłem.Piątek, sobotę, niedzielę spędziłem wszpitalu. Bez konkretnych rozmów, dat.Nie wiedziałem co mnie czeka.Dziś w poniedziałek rano miał miejsceobchód, na którym jeden z lekarzypowiedział, że mam pełnąfunkcjonalność. Mocno się wtedyzagotowałem w środku, bo o pełnejfunkcjonalności mówić nie możemy.Po godzinie zostałem wezwany do...Profesora R. Okazało się, że jest i pracuje- ucieszyłem się. Na krótko. Narozmowie w obecności kilku lekarzyusłyszałem, że nie będę miał operacji.Zapytałem czemu. Usłyszałem, że mojaręka jest nieoperacyjna, że można tozepsuć i jest teraz dobrze. I również to,że nie będzie prosta już nigdy. Że możebyć tak, że za 20 lat będzie to ból nie dowytrzymania, albo tak jak teraz - "ładniezachowana".Wykonano mi jeszcze badania USG, abyzobaczyć jak wyglądają nerwy. Wyszłona nich to, co wiedziałem już wcześniej -są w innych miejscach, mają położenienieanatomiczne. A poza protokołem to,że gdybym był młodą dziewczyną tomiałoby to sens, aby mieć dwie prosteręce. Bo: "na mężczyzn też lecą takie,które mają jakieś deformacje". Po tychbadaniach zostałem odesłany jeszczeraz na RTG. Chodziło o wykonaniezdjęcia całej prawej i lewej ręki.Godzinkę później otrzymałem wypis zeszpitala. Przy nim okazało się, że jednoze zdjęć RTG zostało źle zrobione i sięnie zapisało. Otrzymałem równieżegzemplarz "zasad zdrowegoodżywiania" i to tyle. Mam się nieobciążać i w razie niepokojącychdolegliwości się skontaktować.Bardzo długo szykowałem się naoperację, która miała dać mi pewnośćsiebie, powrót do normalności isprawności. Dziś odebrano mi nadziejęna lepsze jutro. Totalna bezsilność,zawód i lęk... przed tym co przyniesieprzyszłość. Bóle w tej ręce sąodczuwalne przy najmniejszym wysiłku.Wiele rzeczy w życiu odpuściłem, przezwzgląd na swoje zdrowie i brakmożliwości. Kilkaset godzin wporadniach, szpitalach, zaangażowanierodziny i znajomych - na nic. Ostatniedni w szpitalu? Bez sensu.Jeśli ktoś z Was zna wybitnychortopedów, chirurgów to poproszę okontakt/RT. Będę bardzo wdzięczny.Ostatnia zmiana: 4:11 PM - 8 lip 2024 ·721 8 tue Wyświetlenie
Jadwiga Staniszkis urodziła się w 1942 roku. W 1964 roku ukończyła socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Stopień doktora nauk humanistycznych uzyskała w 1971 roku, siedem lat później habilitację, a w 1992 roku tytuł profesora nauk humanistycznych – W swojej pracy naukowej zajmowała się m.in. kwestiami związanymi z transformacją, teorią realnego socjalizmu, instytucjonalizacją postkomunistycznego porządku i globalizacją
Kiedyś malarz Jacek Malczewski,a wówczas profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie wetknął głowędo pracowni i zapytał studentów: – - Panowie, macie mnie w dupie?Ponieważ studenci doskonale znali profesora więc odpowiedzieli, że go „tam mają”.- A cesarsko-królewskiego dyrektora też macie? - dopytywał.Studenci na to: - też- A całą Akademię także?- Także!- No, to nie ma co, kochane chłopaki, nie mam co korygować waszych prac, bo i tak będą z was artyści! - zawołał i zniknął - Panowie, macie mnie w dupie?Ponieważ studenci doskonale znali profesora więc odpowiedzieli, że go „tam mają”.- A cesarsko-królewskiego dyrektora też macie? - dopytywał.Studenci na to: - też- A całą Akademię także?- Także!- No, to nie ma co, kochane chłopaki, nie mam co korygować waszych prac, bo i tak będą z was artyści! - zawołał i zniknął
Podczas wykładu profesora Sydneya Engelberga... – ... jedna ze studentek chciała opuścić salę, bo maluszek z którym była na zajęciach zaczął głośno płakać. Profesor stanął jej na drodze i nie przerywając swojego naukowego wywodu zarzucił sobie bobasa na ręce i dalej prowadził swój wykład.Profesor Engelberg znany jest powszechnie z tego, że pozwala młodym matkom na zabieranie swoich niemowlaków na jego wykłady, bo od wielu lat uznaje, że kobieta nie powinna wybierać pomiędzy swoim dzieckiem a swoją edukacją.  Właśnie takich LUDZI W EDUKACJI NAM POTRZEBA!!! THANGALTAJESTURNERTARemocEnes (3
Źródło: OTM
 –  © East News/East News613
Pierwszy raz w historii robot został wyróżniony tytułem honoris causa – Spotkało to Humanoidalnego robota Mika. Został uhonorowany tytułem profesora honorowego Collegium Humanum, nadanym podczas inauguracji roku akademickiego w nowo otwartym campusie w Warszawie- Polska uczelnia przyznała najwyższą godność akademicką humanoidalnemu robotowi. Profesor Mika może, jak każdy z naszych wykładowców, prowadzić zajęcia ze studentami, dzieląc się swoim bogatym doświadczeniem zawodowym – wyjaśnił podkreślił prof. dr hab. Paweł Czarnecki, MBA, dr h.c., Konsul Honorowy Republiki Uzbekistanu CTADOL7WCOLLEGIUM HUMANUMww
Źródło: www.polsatnews.pl
"Nie mam ochoty ściskać pana ręki, Panie Prezydencie, bo nie wysechł z niej jeszcze brud atramentu, którym podpisywał pan sprzeczne z konstytucją ustawy" - napisał o prezydencie – "Partyjny karierowicz stworzony przez swój obóz polityczny i nieoczekiwanie dla siebie samego wyniesiony na piedestał" - dodał EaN
Źródło: www.tokfm.pl
Starzy, którzy głosować pójdą licznie, mogą zabetonować to co się z Polską już dzieje, ale sami odejdą niedługo. Młodzi ludzie będą żyć w takiej Polsce jeszcze kilkadziesiąt lat –  "Dlaczego o tym do Was piszę?". Apel profesoraStrzembosza do młodychPodejmując decyzję wyborczą, nie można kierować się oceną doraźnych korzyści, amyśleć o tym, kto w sposób najbardziej trwały i realny zabezpieczy moje prawo dożycia, rozwoju, wolnego wyboru własnej drogi.tvn24
Źródło: tvn24.pl
22 sierpnia szpital w Gorzowie uroczyście pożegnał legendę polskiej medycyny - profesora Eugeniusza Murawskiego, który w wieku 96 lat rozstał się z zawodem chirurga dziecięcego – Choć oficjalnie przeszedł na emeryturę 21 lat temu, to nie przestał być aktywny zawodowo, dalej czując się potrzebny Szpital Wojewódzkiistycznyprzowie Wlkp. Sp. z o.o.cznydzki50.200.WielospecjalistycznySzpital Wojewódzkiw Gorzowie Wiko Sp zooCENTRUMZDROWIA PSYCHICZNEGOW GORZOWE WIELKOPOLSKWielospecjalistycznySzpital Wojewódzkiw Gorzowie Wlkp. Sp.20.0gorzow.plWielospecjalistycznySzpital Wojewów Gorzowie Wiko So 100WspSapital ow Gorzowe Wk So 110CENTRUMZDROWIA PSYCHICZNEGOW GORZOWE WELCOMCEZDROWIA PRONECONTRAZWANGEREACWSpitalGoVipepeSonsVarowanwat
Źródło: tvn24.pl

 
Color format