Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 334 takie demotywatory

Miotłą trzymał lusterkoi tak prowadził autobus – Nawet doświadczeni policjanci z Wrocławia przecierali oczy ze zdumienia. Kierowca busa prowadził pojazd w tak fatalnym stanie, że w czasie jazdy musiał podtrzymywać lusterko miotłą.Jednak to był dopiero początek swoistego rajdu 46-letniego mieszkańca powiatu ząbkowickiego. Wykonując manewr skrętu na rondzie, nie zastosował się do przepisów i pojechał pod prąd. Następnie zlekceważył znak STOP ustawiony przy oznakowanym przejeździe kolejowym.46-latek narażał nie tylko siebie, ale też kilkadziesiąt osób, które akurat przewoził
U naszych zachodnich sąsiadów odbył się niedawno kolejny Oktoberfest – Festiwal, podczas którego płynie więcej piwa niż wody w Renie, odsłonił słabości wynikające z wdrażania nowych technologii, które pojawiają się nieproporcjonalnie szybciej, niż ludzie są w stanieje sobie przyswoić. Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez niemiecką policję 414 osób przyłapano w Niemczech na prowadzeniu pod wpływem alkoholu elektrycznej hulajnogi. 254 z nich straciłyprawo jazdy. Zgodnie z niemieckim prawem obowiązującym od czerwca 2019 roku elektryczna hulajnoga to pojazd silnikowy, a więc podlegający przepisom dotyczącym spożywania alkoholu. Dla porównania, z tego samego powodu zatrzymano zaledwie 32 kierowców aut
Policja zatrzymała Teslę bez kierowcy. Komu należy się mandat? – Sytuacja w sieci wywołała lawinę dyskusji. Wielu, z pewnością żartobliwie, zwraca uwagę na to, że wykroczenie popełnił pojazd, więc to on powinien uiścić zapłatę za mandat. Fakty są jednak takie, że za samochód odpowiedzialny jest jego właściciel lub osoba aktualnie go obsługująca. To samo podkreśla sam producent
Co o nim sądzisz? – „Celem mojego projektu było stworzenie małego elektrycznego auta. Nie był to projekt zamówiony przez żadnego klienta, po prostu chciałem stworzyć projekt małego miejskiego auta na prąd. Zastanawiałem się nad stylem auta, charakterem i doszedłem do wniosku że warto by reaktywować jakiś stary polski pojazd. „Maluszek” wydał mi się najlepszym wyborem” – mówi w rozmowie dla auto.wprost.pl Piotr Czyżewski, twórca projektu
Od siebie dodam, że jeżdżąc często koło szkoły widzę dokładnie to samo, więc ten problem nie jest odosobniony, a staje się spokojniej dopiero w miejscach, w których policja zrobi kilka "łapanek" z rzędu –  Konwent Aktywistów Gminnych - Gmina Jabłonna21 września o 17:20 · Czas na ul. Piusa w Chotomowie.Przejście dla pieszych przy przedszkolu. Na 120 dzieci co czwarte musi przejść przez to przejście dwa razy dziennie, część pracowników - tak samo. Po otwarciu przedszkola, mimo sprzeciwów (!!!) urzędnika odpowiedzialnego za to przejście, udało się je wybudować i umieścić tam ograniczenie. do 40 km/h.No, to zobaczmy i oceńmy jak tam jeździcie:a) Nasze pomiary trwały od środy do soboty (dziś),b) Łącznie zmierzyliśmy prędkość 26.000 pojazdów. To wystarczająco, by uznać nasze pomiary za miarodajne,c) Jedynymi pojazdami, które jechały zgodnie z ograniczeniem były rowery (z wiadomych względów),d) 100% pojazdów łamie ograniczenie w tym miejscu i to drastycznie: z 26.000 pojazdów (foto 1),e) Najwolniejszy zmierzony pojazd miał prędkość 63 km/h, foto 2. To oznacza, że na miał na swoim prędkościomierzu 70 km/h (bo prędkościomierze w pojazdach celowo zawyżają odczyty).f) prędkości powyżej 90 km/h są na tym odcinku "normą" (foto 3). O czym myśli debil, jeżdżący tam 128 km/h czy pozostali idioci poruszający się z takimi prędkościami? Z całą pewnością nie o drodze zatrzymania (przy 90 km/h ma ona 95 metrów, to znacznie więcej, niż podają kolorowe foldery sprzedażowe waszych pojazdów (zwykle bredzą one o drodze hamowania, jakieś 50-60 m), sprawdź sam: https://www.prawko-kwartnik.info/kalkulator-drogi-reakcji-h…Robert Wróbel, Robert Wróbel, Powiat Legionowski - to chyba wystarczająca puenta naszych ostatnich ustaleń, przypomnimy:1) to przejście wymaga pilnej przebudowy,2) potrzebujemy tam wysepki na środku,3) zakrzywienia toru jazdy oraz przewężeń w obu kierunkach, wymuszającego spowolnienie pojazdów do 40 km/h4) płyty podniesionej (nie progu spowalniającego) na calej szerokości jezdni oraz5) wysokich krawężników wysepki/zakrzywienia, tak rajdowcy natychmiast ponosili faktyczne konsekwencje swojego zachowania (rekordzista jechał tam o godz 08:50, mając prędkość 128 km/h. Teraz zapytajcie sami siebie, kiedy dzieci zasuwają po tym przejściu do przedszkola).CC: Jarosław Chodorski Wójt Gminy Jabłonna, Gmina Jabłonna, Przedszkole Gminne w Chotomowie, Powiatowa
Al Capone miał pancernego Cadillaca z kuloodpornymi szybami grubości 3 cm. Samochód ważył 3,5 tony, osiągał 180 km/h i był wyposażony w radio do podsłuchiwania policyjnych komunikatów oraz w syreny policyjne, żeby udawać pojazd uprzywilejowany i móc szybko spierdzielić –
Oto Triggo, czyli nowy polski pojazd elektryczny – Ten elektryczny, dwuosobowy czterokołowiec ma ułatwić poruszanie się po zatłoczonych miejskich ulicach. Powstał w Łomiankach, a jego twórca Rafał Budweil zdradził, że inspiracją do stworzenia takiej maszyny była chęć połączenia zalet motocykla i samochodu. Triggo wyposażony jest w system zmiennego rozstawu kół na przedniej osi, a co za tym idzie może znacznie zmniejszyć swoją szerokość podczas omijania samochodów w korku i po tym manewrze powrócić do standardowego rozstawu, który pozwala na osiągnięcie prędkości 90 km/h. Pojazd to nadal prototyp i trwają prace nad jego udoskonalaniem.Kupiłbyś taką maszynę?
 –  Orlika upamiętnili twórcy gry World of Tanks, umieszczając W niej „Medal Orlika". Jest on przyznawany za zniszczenie czołgiem lekkim dwóch lub więcej pojazdów wroga (poziom wyże' niż pojazd  gracza).  PLAN POTYCZKI zKpfw IV TKS - polska tankietka uzbrojona w działko 20 mm. W takim wozie bojowym Edmund Orlik walczył we wrześniu 1939 r. 18 września 1939 Edmund Orlik w TKS-ie uzbrojonym w działko (nkm) 20 mm, osłaniając Grupę Operacyjną Kawalerii gen. Romana Abrahama, zniszczył na leśnym skrzyżowaniu trzy czołgi niemieckie z 1 Dywizji Lekkiej w tym 2 PzKpfw 35(t) i 1 PzKpfw IV
Rano, 5 VIII 1888 w Mannheim, Bertha Benz z synami: Richardem i Eugenem w tajemnicy przed mężem Karlem zabrała skonstruowany przez niego automobil i wyruszyła w podróż do swej matki. Była to pierwsza w historii długodystansowa podróż samochodem. – Oprócz nawigacji i orientacji w terenie bez oznakowania, trudnością były wzniesienia, pod które automobil nie podjeżdżał samodzielnie i był wówczas pchany przez Richarda i Eugena. Silnik, w celu chłodzenia, był polewany przez Berthę wodą. Podczas podróży Bertha dokonywała niezbędnych napraw – przy pomocy szpilki udrożniła zatkany przewód paliwowy, podwiązką zaizolowała przewód zapłonowy. Napotkany kowal naprawił łańcuch a szewc wykonał skórzane okładziny hamulców. Pojazd wymagał również uzupełniania paliwa - ligroiny. Bertha zakupiła je w aptece w Wiesloch, która tym samym stała się pierwszą na świecie stacją benzynową. Wieczorem, po dotarciu do celu – Pforzheim, Bertha wysłała do męża telegram. Po kilku dniach wyruszyła w podróż powrotną, inną trasą (łączny dystans: 194 km), z przygotowaną dla Karla listą niezbędnych modyfikacji pojazdu. Podróż Berthy rozsławiła wynalazek Karla Benza.
John Archibald Purves testuje swój wynalazek, dynasferę - pojazd, który miał „odmienić oblicze motoryzacji", Weston-super-Mare, Anglia, 1932 r. –
 –

Kilka dni temu obchodziliśmy 15. rocznicę śmierci Marvina Heemeyera, człowieka nękanego przez bezduszną biurokrację, który w odwecie zrównał z ziemią pół miasta

Kilka dni temu obchodziliśmy 15. rocznicę śmierci Marvina Heemeyera, człowieka nękanego przez bezduszną biurokrację, który w odwecie zrównał z ziemią pół miasta – Marvin był mechanikiem samochodowym w miasteczku Granby w Kolorado. W 2001 roku wdał się z ratuszem w spór dotyczący planów zagospodarowania przestrzeni miejskiej. Zmienione chwilę wcześniej plany zakładały budowę fabryki cementu w miejscu, w którym odcięłaby jedyną drogę dojazdową do zakładu Heemeyera, co uniemożliwiłoby mu prowadzenie interesów i uczyniłoby posiadany przez niego grunt praktycznie bezwartościowym. Heemeyer bezskutecznie zabiegał o pozostawienie drogi dojazdowej i składał liczne apelacje od decyzji, jednak ratusz niezmiennie sprzyjał budowie fabryki, a także jawnie krytykował postawę Marvina za pośrednictwem lokalnych mediów.Następnie miejscowa administracja nakazała mu przyłączenie się do miejskiej kanalizacji. Aby to zrobić, Marvin musiałby przekopać się przez trzy metry działki sąsiada, z którym z powodu budowy cementowni był w sporze, i który nie wyrażał na to zgody. Dla władz miasta nie miało to znaczenia i regularnie karały Marvina za brak podłączenia do kanalizacji.Ostatecznie Marvin postanowił wybudować drogę na własny koszt i kupił buldożer Komatsu D335A, równocześnie składając wniosek o niezbędne pozwolenie na budowę drogi, jednak i ten wniosek został odrzucony przez urzędników miejskich. Kiedy kolejne petycje do władz, mediów i lokalnej społeczności nie dały żadnych skutków, Heemeyer poddał się, dzierżawiąc grunt firmie wywożącej śmieci. Umowa zakładała, że miałby on sześć miesięcy na wyprowadzenie się z posesji.Jak się później okazało, okres ten wykorzystał na ulepszenie swojego buldożera, osłaniając go miejscami ponad 30 centymetrami stali i betonu, instalując kamery zapewniające widoczność otoczenia w każdym kierunku, dwa karabiny i jeden pistolet maszynowy pozwalające na prowadzenie ostrzału z wnętrza pojazdu, 900 kilogramowy właz, a w końcu konstruując klimatyzację. 4 czerwca 2004 roku konstruktor zasiadł za sterami buldożera, wyjeżdżając przez ścianę swego dawnego warsztatu, a następnie zrównując z ziemią fabrykę cementu i dom sąsiada. W ciągu kilkugodzinnej wyprawy Heemeyer zniszczył doszczętnie budynek ratusza, siedzibę lokalnej gazety, dom burmistrza i wiele innych budynków publicznych powiązanych z osobami, które były zaangażowane w spór.  Łącznie w gruzach legło 13 budynków.To, że nikt nie został ranny, niektórzy świadkowie przypisywali precyzyjnej kalkulacji działań Heemeyera. Policja i oddziały SWAT próbowały powstrzymać maszynę, ale zarówno ogień z broni długiej, jak i granaty nie miały żadnego wpływu na pojazd, i ostatecznie, po oddaniu ponad 200 strzałów (w tym amunicji przeciwpancernej), siły porządkowe musiały po prostu bezsilnie obserwować wydarzenia. Gdy po pewnym czasie w pojeździe zawiodła chłodnica, a jedna z gąsienic zapadła się w piwnicy sklepu Gambles, operator buldożera sięgnął po pistolet i popełnił samobójstwo. Zarówno pozostawione przez niego nagrania, jak i sposób budowy włazu, wskazują, że nigdy nie zamierzał opuścić buldożera — właz został skonstruowany tak, by jego ponowne otwarcie graniczyło z niemożliwością. Straty spowodowane przez Heemeyera oszacowano na ponad 7 milionów dolarów. Mimo potępienia ze strony lokalnych władz i mediów, dla wielu osób stał się ludowym bohaterem i symbolem sprzeciwu wobec władzy. Buldożer został rozebrany na części, które rozesłano do różnych złomowisk i zniszczono tak, aby nie pozostał po nim żaden ślad
Jeśli widzisz dziecko lub zwierzę zamknięte w aucie - reaguj! – Temperatura wewnątrz rozgrzanego pojazdu rośnie z minuty na minutę i może wynieść nawet 50ºC. Pamiętajmy o tym, że pozostawiając małe dziecko, lub zwierzę w zamkniętym samochodzie, nie dajemy im możliwości wyjścia z pojazdu w razie potrzeby. Takim zachowaniem sami stwarzamy zagrożenie dla naszych najbliższych. Pomyślmy, zanim pojazd okaże się dla nich śmiertelną pułapką.Jeśli widzimy dziecko czy zwierzę zamknięte w aucie. Należy wtedy zadzwonić pod alarmowy numer 112. Pamiętajmy, żeby zostać przy samochodzie i obserwować zachowanie dziecka. W sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu należy wybić szybę. Takie zachowanie ma uzasadnienie prawne:Art.26. kk§1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w §1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego
Przez podejrzany obiekt policja musiała zamknąć ulice w centrum miasta. Okazało się, że ktoś zrobił pojazd z puszki i kółek –
Japonia testuje nowy pociąg, który będzie najszybszym na świecie. Pojazd jest w stanie osiągnąć maksymalną prędkość 400 km/h. Nazywany Alfa-X, pociąg ma zostać oddany do użytku w 2030 roku –
Fot. Rafał Ganowski –
Rezvani Tank, SUV, który wygląda jak pojazd filmowego złodupca –
 –
Przez 27 lat była w śpiączce – Niemal trzy dekady spędziła w stanie wegetatywnym w szpitalu.W chwili tragicznego wypadku miała 32 lata. W samochód, którym podróżowała uderzył rozpędzony autobus. Na tylnym siedzeniu auta siedział jej 4-letni syn. Widząc zbliżający się pojazd i chcąc ratować dziecko, kobieta zasłoniła je własnym ciałem. W wyniku zderzenia doznała poważnego urazu mózgu.Kobieta miała odzyskać świadomość po tym, jak w szpitalnym korytarzu usłyszała głos swojego syna.Obecnie jest w stanie komunikować się z innymi bez większych problemów.Wybudzenia po tylu latach są niezwykle rzadkie
Autonomiczny bus będzie woził pasażerów w Gdańsku – Na wrzesień 2019 roku zaplanowano testy autonomicznego, elektrycznego busa, który będzie woził mieszkańców Gdańska. Pojazd ma się poruszać na krótkiej wyznaczonej trasie w okolicach gdańskiego ogrodu zoologicznego.EZ10 może zabrać jednorazowo 9 pasażerów, według planów pojazd będzie się poruszał ze średnią prędkością 10 km/h krótką trasą prowadzącą od ulicy Spacerowej w Gdańsku do bramy miejskiego ogrodu zoologicznego. Bus ma odbywać w ciągu godziny przynajmniej 2 kursy, będzie dostępny przez pięć godzin (między godz. 10 a 18) przez 4 tygodnie września br.