Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 95 takich demotywatorów

Rumuński sąd odmówił unieważnienia aktu zgonu mężczyzny, tłumacząc to upłynięciem terminu na odwołania – Biurokracja - 100% Romanian court tells man he is not aliveConstantin Reliu, 63, fails to overturn 2003 death certificate becausehe appealed too latebureaucracy 100
Pytania są tak sformułowane, żeby niezależnie od wyniku referendum rządzący mogli zrobić to co chcą – 1. Nie wyklucza to możliwości prywatyzacji, bo prywatyzacja to nie wyprzedaż, poza tym może to kupić podmiot polski, np. żona Morawieckiego i za jakiś czas sprzedać nawet ruskim.2. Nie wyklucza to zrównania do 65 lat wieku emerytalnego lub podniesienia go do 66 albo nawet 68 lat dla kobiet i mężczyzn.3. Co znaczy likwidacja barier? Bariera to nie to samo co płot, bariery za PO też tam były. Poza tym nikt nie planuje likwidacji granicy z Białorusią, więc póki co bariery na tej granicy będą.4. Nielegalnych z Bliskiego Wschodu i Afryki NIE, ale już legalnych albo nielegalnych z Azji będzie można, poza tym co to ta biurokracja europejska, jest w UE taka instytucja? Pytania referendalnePytanie 1:Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nadstrategicznymi sektorami gospodarki?Pytanie 2:Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobieti mężczyzn?Pytanie 3:Czy popierasz likwidację bariery nagranicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?Pytanie 4:Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmemrelokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
CV złożone 70 lat temu, z szefową wszystko od lat ustalone - a i tak guzdrają się 8 miesięcy z formalnościami –
 –  Cudowny Gdańsk.Ku przestrodze dla osób, którzy nieprzechodzą obojętnie obok ludzkiej krzywdy.14 listopada 2022 roku jadąc ulicą WłasnaStrzecha zauważyłem mężczyznę, który padłna ziemię.Nie czekając, zaparkowałem auto nanajbliższym możliwym miejscu tak aby niekolidowało w przejeździe na tejjednokierunkowej drodze. Rozpocząłemresuscytację jednocześnie dzwoniąc napogotowie. Niestety pomimo wieluprzejeżdżających obok aut, nikt się niezatrzymał aby pomóc w udzielaniu pierwszejpomocy.Przyjechała karetka, zabrała mężczyznę ihistoria mogłaby rozejść się po kościach.Niestety na początku stycznia otrzymałemwezwanie do zapłaty za brak uiszczenia opłatyna Ul. Własna Strzecha 14.11.22.Zadzwoniłem do ZDiZ. Pani przez telefonzaproponowała mi napisanie odwołania odzapłaty.Pomimo dwóch odwołań miasto Gdańskpotrzymało Opłatę tłumacząc się, że wpierwszej kolejności należy uiścić opłatę, adopiero później próbować komuś pomóc...
Wrocławiu, dlaczego? – "Nie rozumiem czegoś w Polsce.We Wrocławiu, jak pewnie wielu z Was wie, stała sobie taka latarnia. Naturalnie obrośnięta bluszczem, wyglądała w nocy jak Gandalf - albo jak postać z obrazu Beksińskiego. Ludzie robili sobie z nią zdjęcia, powolutku stawała się atrakcją turystyczną. Pewnie za kilka lat byłaby w "Lonely Planet" w must-see na Polskę i stałaby się obowiązkowym punktem kazdej wycieczki do Wrocławia. Na studiach miałem staż w małym, duńskim miasteczku, w biurze promocji regionu, i wiem, że takie sytuacje to prawdziwa gratka. Darmowa promocja. Sposób, żeby przyciągnąć turystów, a jak się to fajnie rozegra, to rozpromować miasto jako fajne, progresywne, pełne pomysłów. Można by ją nazwać "Latarnią Beksińskiego". Postawić obok miniaturę jego obrazu. Grzać temat, z korzyścią dla wszystkich. No, ale jesteśmy w Polsce. Więc jak tylko zdjęcia latarni rozeszły się trochę szerzej, przyjechało kilku panów z sekatorami. I latarni już nie ma. To znaczy jest, ale nie ma brody. Jest kikutem dawnej latarni. Niech mi ktoś proszę wytłumaczy, dlaczego? Dlaczego tu się ciągle marnuje potencjał miejsc, ludzi, wyjątkowego klimatu? Dlaczego nie można dostrzec, że to jest niezwykłe, a skoro przyszło samo, to o to zadbajmy i na tym zarabiajmy. Dlaczego zawsze wygrywa bezduszna biurokracja i panowie z sekatorami? Dlaczego?"
Rejestr ciąż? Nie ma problemu! Spis kobiet, które stosują antykoncepcję? Cyk i działa! – Ale żeby dokonać wpisu w swojej Księdze Wieczystej to musisz latać przez miesiąc, żeby zdobyć milion zaświadczeń, w tym z nadleśnictwa, że Twoja działeczka w środku miasta nie jest pradawnym borem, a potem czekaj 9 miesięcy, jak ciąża, aż ktoś w sądzie łaskawie "klepnie" te zmiany!
Gdyby Polska dostała te reparacje od Niemiec i gdyby podzielić tą kwotę na każdego Polaka, to powstałoby 6000 nowych agencji i instytutów, w których zatrudniono by pisowców i członków ich rodzin –
Biurokrates - wybitny grecki polityk – W szkole o nim nie usłyszysz, a na jego filozofii opiera się system większości państw na świecie
Przeciętnie: co drugi dzień ustawa i cztery rozporządzenia na każdy dzień –
W dobie beznadziejnej polityki warto wspomnieć postać Stefana Oleszczuka, wolnorynkowego burmistrza Kamienia Pomorskiego z ramienia UPR. Przejął on władzę w latach 90-tych gdy jego gmina miała 30% zadłużenie. Po 4 latach jego rządów uzyskał 70% nadwyżki budżetowej. Jak tego dokonał: – 1. Zmniejszył o 50% zatrudnianych urzędników ale ci co zostali zarabiali więcej. Zminimalizował biurokrację. 2. Sprzedał tanio mieszkańcom ich mieszkania komunalne i wynajmowane przez przedsiębiorców lokale gminne. 3. Inwestował w infrastrukturę użyteczną dla mieszkańców 4. Zlikwidował układy i układziki5. Obniżył podatki do minimum 6. Zminimalizował wydawanie pieniędzy gminnych na konsumpcje a zwiększył na inwestycje (55% budżetu), gminy średnio wydawały wtedy 19% budżetu na inwestycje Gmina zanotowała najwyższy wskaźnik wzrostu gospodarczego w województwie. Średnie dochody mieszkańców podskoczyły i były o 50% wyższe od średniej wojewódzkiej. W ciągu 2 lat w gminie powstało 1500 firm. Starał się tworzyć niezależną, liczną klasę średnią. Na pytanie "Czemu większość gmin nie poszła w Pana ślady?" Odpowiedział: "Łatwiej przecież rządzi się masą biedaków, których można kupić za jakieś programy socjalne niż szeroką klasą średnią, która powie politykom: „To my łożymy na wasze utrzymanie, więc macie nas słuchać albo stracicie stołki"?
Witamy w Polsce, w kraju w którym masz 7 dni na dostarczenie do urzędu A pisma z urzędu B, który to urząd B ma z kolei 7 dni na wystawienie i wysłanie Ci tego pisma Pocztą Polską, która to Poczta ma 14 dni na jego dostarczenie –  IDEA URZĘDU:StUŽBA OBYWATELOWIURZEDY W POLSCE:NIECHSPIERDALA
 –
 –
Pamiętasz, jak chciałam, żeby wszystkich urzędników, z tą ich biurokracją, piekło pochłonęło?- Jasne.- To teraz zmieniłam zdanie. Niech ich wszystkich wezmą do nieba,ale przy wejściu niech im sprawdzą wszystkie papiery – I żeby im ciągle czegoś brakowało i niech ich z rajuodsyłają do poprawki

Dziś obchodzimy 16. rocznicę śmierci Marvina Heemeyera, człowieka nękanego przez bezduszną biurokrację, który w odwecie zrównał z ziemią pół miasta

Dziś obchodzimy 16. rocznicę śmierci Marvina Heemeyera, człowieka nękanego przez bezduszną biurokrację, który w odwecie zrównał z ziemią pół miasta – Marvin był mechanikiem samochodowym w miasteczku Granby w Kolorado. W 2001 roku wdał się z ratuszem w spór dotyczący planów zagospodarowania przestrzeni miejskiej. Zmienione chwilę wcześniej plany zakładały budowę fabryki cementu w miejscu, w którym odcięłaby jedyną drogę dojazdową do zakładu Heemeyera, co uniemożliwiłoby mu prowadzenie interesów i uczyniłoby posiadany przez niego grunt praktycznie bezwartościowym. Heemeyer bezskutecznie zabiegał o pozostawienie drogi dojazdowej i składał liczne apelacje od decyzji, jednak ratusz niezmiennie sprzyjał budowie fabryki, a także jawnie krytykował postawę Marvina za pośrednictwem lokalnych mediów.Następnie miejscowa administracja nakazała mu przyłączenie się do miejskiej kanalizacji. Aby to zrobić, Marvin musiałby przekopać się przez trzy metry działki sąsiada, z którym z powodu budowy cementowni był w sporze, i który nie wyrażał na to zgody. Dla władz miasta nie miało to znaczenia i regularnie karały Marvina za brak podłączenia do kanalizacji.Ostatecznie Marvin postanowił wybudować drogę na własny koszt i kupił buldożer Komatsu D335A, równocześnie składając wniosek o niezbędne pozwolenie na budowę drogi, jednak i ten wniosek został odrzucony przez urzędników miejskich. Kiedy kolejne petycje do władz, mediów i lokalnej społeczności nie dały żadnych skutków, Heemeyer poddał się, dzierżawiąc grunt firmie wywożącej śmieci. Umowa zakładała, że miałby on sześć miesięcy na wyprowadzenie się z posesji.Jak się później okazało, okres ten wykorzystał na ulepszenie swojego buldożera, osłaniając go miejscami ponad 30 centymetrami stali i betonu, instalując kamery zapewniające widoczność otoczenia w każdym kierunku, dwa karabiny i jeden pistolet maszynowy pozwalające na prowadzenie ostrzału z wnętrza pojazdu, 900 kilogramowy właz, a w końcu konstruując klimatyzację. 4 czerwca 2004 roku konstruktor zasiadł za sterami buldożera, wyjeżdżając przez ścianę swego dawnego warsztatu, a następnie zrównując z ziemią fabrykę cementu i dom sąsiada. W ciągu kilkugodzinnej wyprawy Heemeyer zniszczył doszczętnie budynek ratusza, siedzibę lokalnej gazety, dom burmistrza i wiele innych budynków publicznych powiązanych z osobami, które były zaangażowane w spór.  Łącznie w gruzach legło 13 budynków.To, że nikt nie został ranny, niektórzy świadkowie przypisywali precyzyjnej kalkulacji działań Heemeyera. Policja i oddziały SWAT próbowały powstrzymać maszynę, ale zarówno ogień z broni długiej, jak i granaty nie miały żadnego wpływu na pojazd, i ostatecznie, po oddaniu ponad 200 strzałów (w tym amunicji przeciwpancernej), siły porządkowe musiały po prostu bezsilnie obserwować wydarzenia. Gdy po pewnym czasie w pojeździe zawiodła chłodnica, a jedna z gąsienic zapadła się w piwnicy sklepu Gambles, operator buldożera sięgnął po pistolet i popełnił samobójstwo. Zarówno pozostawione przez niego nagrania, jak i sposób budowy włazu, wskazują, że nigdy nie zamierzał opuścić buldożera — właz został skonstruowany tak, by jego ponowne otwarcie graniczyło z niemożliwością. Straty spowodowane przez Heemeyera oszacowano na ponad 7 milionów dolarów. Mimo potępienia ze strony lokalnych władz i mediów, dla wielu osób stał się ludowym bohaterem i symbolem sprzeciwu wobec władzy. Buldożer został rozebrany na części, które rozesłano do różnych złomowisk i zniszczono tak, aby nie pozostał po nim żaden ślad

Apel polskiego przedsiębiorcy do Jarosława Kaczyńskiego robi furorę w internecie:

 –  Norbert Dąbek jest w mieście Szczecin.Wczoraj o 00:56 ·Do Pana Jarosława Kaczyńskiego,Panie pośle,jestem przedsiębiorcą. Prowadzę hotel i kilka restauracji.Buduję kolejny hotel. Wiosną miałem otworzyć moją nową restaurację w Szczecinie, ale już wiem, że nie otworzę. Straty które właśnie ponoszę są niewyobrażalne.Od ponad 20 lat daję zatrudnienie wielu pracownikom. Płacę podatki.Stroniłem od polityki, unikałem jakichkolwiek sporów, bo lubię ludzi. Wszystkich traktuję równo i z szacunkiem. Pana także wiele razy gościłem w mojej restauracji w Szczecinie i traktowałem z szacunkiem.Dużo do tej pory zniosłem. Wiele razy zagryzałem zęby, ale tym razem coś we mnie pękło.Mam pracowników, którzy nie mogą pracować, bo Pana rząd zamknął mi hotel i restauracje. Siedzą w domach, daję im wynagrodzenie, bo nie wyobrażam sobie zostawić ludzi bez środków do życia.Ja jeszcze mogę sobie na to pozwolić (nie wiem jak długo), ale wiele jest takich firm, których nie stać na to, żeby płacić pracownikom, którzy są na postoju, więc co firmy robią? Bankrutują, albo zwalniają. Masowo zwalniają!Ludzie już zostają bez środków do życia. Wpadają w depresje, stany lękowe, płaczą. Znam co najmniej kilkadziesiąt takich historii.Zaproponowaliście firmom kredyty 5 tys zł. Czy Państwo jesteście poważni? Panie Jarosławie, czy Pan kiedykolwiek prowadził działalność gospodarczą? Bo mam wrażenie, że nie...Proszę Pana, wie Pan co można sobie kupić za 5 tys? Rasowego kota. Na pewno nie uratować firmę, w której pracują ludzie.Biurokracja (kilkadziesiąt stron) skutecznie zniechęca do starania się o to Wasze 5 tys - kredytu, który później trzeba będzie oddać.Nie koronawirus właśnie niszczy mi firmę i dorobek ponad 20 lat mojego życia. Nie koronawirus zaraz spowoduje, że kilka milionów Polaków zostanie bez pracy. To Pan razem ze swoim rządem niszczycie wszystko na co ciężko pracowałem i na co pracowali inni przedsiębiorcy.Apelowałem 2 tygodnie temu, żebyście wprowadzili obowiązkową kwarantannę dla wszystkich. Gdybyście dwa tygodnie temu to zrobili i zatrzymali nas w domach na równo miesiąc, za dwa tygodnie wiedzielibyśmy kto jest chory, kogo odizolować i leczyć i moglibyśmy wracać do pracy, zacząć spotykać się z bliskimi. Granice nadal musiałyby być zamknięte, ale przynajmniej w Polsce mielibyśmy sytuację w miarę opanowaną. Moglibyśmy jakoś funkcjonować.Mogliście nas zatrzymać w domach przepisami, ale tego nie zrobiliście. Graliście i gracie na zwłokę. Zamiast tego tłumy ludzi spacerowały na Bulwarach Wiślanych i w parkach. Potrzebowaliście szumu medialnego, żeby się tym zająć i wprowadzać kolejne zakazy, bo sami na to nie wpadliście, że jak się tylko zrobi ciepło, ludzie tłumnie wyjdą na spacery.Niestety jesteście nieskuteczni. Ignoranci spacerują nadal, roznoszą to świństwo i zarażają innych.Ile miesięcy chcecie nas dożynać? Na co czekacie?Po co ten cały teatr ze stopniowym wprowadzaniem zakazów i nakazów? Sprawia Panu przyjemność przyglądanie się cierpieniu? W jakim celu rozkłada Pan to cierpienie w czasie?To Pański rząd jest dzisiaj odpowiedzialny za pełzający w Polsce dramat gospodarczy, społeczny i generalnie ludzki. Rząd, nie epidemia. Pan jest odpowiedzialny Panie Jarosławie. Bo to Pan gra ludzkim życiem, mając w głowie tylko jeden cel „Duda2020”.Gdy usłyszałem Pana wypowiedź: „Wybory się odbędą”, zmroziło mnie. Pan nie ma sumienia? Dlaczego chce Pan wysłać obywateli na pewną śmierć? Przecież wiadomo, że w trakcie wyborów wiele osób się zarazi i wiele umrze. Władza budowana na trupach?Zniechęcaliście ludzi do noszenia masek. Wszystkie badania i doświadczenia innych krajów pokazały, że wprowadziliście Polaków w błąd. Korea, Tajwan, Chiny poradziły sobie z epidemią dzięki temu, że obywatele nosili maski i byli badani na obecność wirusa. W Korei i Tajwanie śmiertelność w porównaniu z krajami europejskimi jest minimalna. Jak Pan myśli dlaczego?Nie mówicie prawdy z testami. Ludzie z objawami dzwonią na infolinię i do sanepidu. Jeśli już się komuś uda dodzwonić (co graniczy z cudem), nie ma szans na przeprowadzacie testu, bo pada najgłupsze pytanie świata:- „Czy był Pan w kraju ryzyka?”.Jeśli się nie było, pada diagnoza przez telefon:- „Zwykła grypa”.Od 2 tygodni my jesteśmy krajem ryzyka! Wystarczy wsiąść do komunikacji miejskiej, żeby się zarazić. Nie trzeba być we Włoszech.Nie mówicie prawdy o liczbie zgonów. Ludzie umierający w kwarantannie nie są później badani na obecność COVID19, więc nie na ich w statystykach.Prezydent Duda nie mówi prawdy, twierdząc w telewizji, że ilość zakażeń i zgonów się zmniejsza. Jak można? Jak można?!!!Moja firma leży na łopatkach, kraj jest w stanie klęski, a prezydent zakłada sobie konto na Tik Toku, żeby poprawić wizerunek wśród młodych wyborców?Jak można????!!!!Nie mam zamiaru bezczynnie się przyglądać jak Pańskie osobiste obsesje rujnują mi życie i zaczynają rujnować życie milionów Polek i Polaków. Pan nie ma prawa bawić się w Boga, który będzie decydował o życiu i śmierci obywateli. Nie ma Pan prawa niszczyć firmy, którą tworzyłem tyle lat.Oczekuję od Pana, bo dziś jest Pan prezydentem, premierem i ministrem zdrowia, żeby wprowadził Pan stan klęski żywiołowej, który zamknie nas na miesiąc, po to, żebyśmy nie byli przez Was dożynani całe lato, jesień, a może nawet rok. Po to, żeby się Pan później nie rozpędził i nie wykorzystał środków przymusu, żeby nas w domach zatrzymać na bardzo długo, tak byśmy nie mogli w razie czego protestować, gdy będzie Pan łamał prawo.Chcemy wiedzieć na czym stoimy.Chcemy wiedzieć, czy jesteśmy chorzy, nawet wtedy, gdy nie mamy objawów, bo nie chcemy zarazić bliskich!Róbcie testy wszystkim! Tak jak w Korei.Chcemy wreszcie wrócić do pracy.Chcemy przeżyć.Jeśli nie chce Pan pomóc, niech Pan przynajmniej tego nie utrudnia.Pozdrawiam Norbert .DUDOSTĘPNIAJCIE! Może dotrze do Pana Jarosława.
 –  tSławomir Mentzen 3 godz. • 0 Rzeczpospolita opisała sytuację właściciela działki, który wyciął 33 drzewa o jeden dzień za wcześnie. Pomylił się przy liczeniu terminów. Ponieważ nasze państwo działa tak sprawnie jak nigdy dotąd, urzędnicy dostrzegli tą wielką zbrodnię i nałożyli na człowieka karę w wysokości 54 tysiące złotych. To w Polsce częste, że drobna pomyłka, drobne zdarzenie może nas kosztować dziesiątki lub setki tysięcy złotych. Nie jesteś podatnikiem VAT i sprzedałeś na Allegro stary telefon lub laptop? To już z automatu od tego momentu jesteś na VAT. Na kontroli za 4 lata mogą to wykryć i nałożyć VAT na całą Twoją sprzedaż przez te lata. To samo gdy nieopatrznie wystawisz fakturę na doradztwo. W równie wielkim stresie żyją przedsiębiorcy na ryczałcie. Wystarczy jedna faktura na usługę z bardzo długiej tabelki i cały ryczałt idzie się gonić. Masz błąd w RODO, BDO, zapomniałeś o CRBR? Jaka szkoda, kara milion złotych. Mamy w Polsce taką słodką asymetrię. Jeżeli zwykły obywatel nie będzie znał jakiegoś przepisu, jeżeli pomyli się o jeden dzień, to od razu jest mieszany z błotem i wyciąga się względem niego najgorsze konsekwencje. Wtedy dura lex sed lex i bardzo nam przykro, ale za nieznajomość prawa się płaci. Jeżeli jednak błąd robi urzędnik, to oj tam, oj tam. Każdemu może się zdarzyć. To na pewno nie było rażące naruszenie prawa, nie ma co go pociągać do odpowiedzialności, nie niszczmy życia dobremu człowiekowi
 –  Możesz wymyślić dodatkową figuręszachową. Jak się nazywa?Biurokrata. Może zająć dowolne puste pole naplanszy, ale nie może zbić żadnej figury. Poprostu przeszkadza, spowalniając akcję.
W latach 1990-2016 dopłaciliśmy do górnictwa nawet 230 mld zł, czyli 8,5 mld zł rocznie – Przez ten czas każdy Polak średnio dopłacał do wydobycia węgla 1910 zł każdego roku. Rozrośnięte zarządy, biurokracja, nepotyzm i korupcja to tylko niektóre problemy polskiego górnictwa. Po roku 1989 górnictwo jest grupą uprzywilejowaną. Górnicy ciągle płaczą jak mają źle, jak niebezpieczna praca, jednak mimo to i tak wkręcają swoje własne dzieci do tej jakże niebezpiecznej pracy, bo większość dzieci górników także jest górnikami.Najgorsze jest to, że jeśli ktoś będzie chciał naprawić tę chorą sytuację i np. zabrać górnikom trzynastki, czternastki, deputaty węglowe, dodatki na święta, dofinansowania na wakacje, bony, itp. to przyjdzie Solidarność i zaczną się masowe protesty. jak ktoś chce zlikwidować nierentowne kopalnie to znowu protesty.Zawsze mój ś.p. wujek powtarzał, że Polska będzie chlewem obsranym gównem dopóty, dopóki nikt nie zajmie się tą patologią zwaną polskim górnictwem. Dziękuję za uwagę.
Biurokracja trwa w najlepsze – A ludzie muszą chodzić głodni