Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 118 takich demotywatorów

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Jestem prawie pewien, że na świecie jest wielu normalnych gejów, którzy sami czują obrzydzenie i zażenowanie na myśl o paradzie równości –
 –  2 udostępnień 1 komentarz SAsiaele Czy mogłybyście protestować w imieniu feministek, a nie kobiet? Lubię to! • Odpowiedz • 17 godz • Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom Nie. Lubię to! • Odpowiedz • 16 godz. qbAsiola ale ja nie życzę sobie abyście wypowiadały się w moim imieniu, nie uważam że jestem w Polsce dyskryminowana Jako kobieta ani że nie mam praw takich jakie ma mężczyzna. Za to czuję się upokarzana przez Wasze protesty. Nie podoba mi się Wasz nieuzasadniony, wulgarny i agresywny sposób "walki". Same nazwałyście swoją wystawę "Kobiety, które wywalczyły nam wolność" - no właśnie, już to zrobiły, więc po co ten kolejny protest? Lubię to! • Odpowiedz • 16 godz • Trójmiejskie Dziewuchy Dziewuchom My też sobie wielu rzeczy nie życzymy t; Lubię to! • Odpowiedz • 14 godz • JeaS W związku z tym co piszesz Asia 4.11111~ cieszymy się Twoim szczęściem! I Ty też się ciesz! A my sobie będziemy walczyć, żeby równe prawa wszystkich obywateli, ich wolność osobista były realnie, w praktyce przestrzegane. Żeby robota kobiet, które wywalczyły nam wolność do wielu rzeczy I zapis równości wszystkich obywateli w Konstytucji nie poszła na marne. Bo choć Tobie jest dobrze to świat nie kończy się na czubku Twego nosa. Jakbyś przeczytała więcej napisów z plakatu niż protest i walka, to byś miała szerszy obraz sytuacji. Ale nie musisz się trudzić. Słodkie, miłegożycia! Lubię to! • Odpowiedz • 12 godz. m' Asiaeallil■lee ale my mamy równe prawa i wiele kobiet nie utożsamia się z Waszym bezcelowym wychodzeniem na ulice, krzyczeniem i domaganiem się praw, które już macie. Krzyczcie sobie Jako feministki bądź nazwijcie jakoś swoją grupę, ale nie mieszajcie w to normalnych, szanujących się kobiet. To co piszecie powyżej nie ma żadnego sensu, nie jesteście przekonywujące, po prostu coś sobie twierdzicie nie mając nawet argumentów. W Waszych działaniach nie ma żadnej logiki. Jestem kobietą, nie zgadzam się z Wami i proszę nie wypowiadać się także za mnie i nie psuć dnia kobiet, który powoli staje się zmorą przez Wasze strajki. Kończę dyskusję, pozdrawiam. Lubię to! - Odpowiedz - 1 godz. Edytowany
Czarni sportowcy i nauczyciele zaczęli wykonywać "wakandańskie salutowanie" - gest z filmu Czarna Pantera - w normalnych sytuacjach. Tak oto czarni pozwalają, by Disney pisał dla nich ich kulturę –

Pies godzinami wpatrywał się w okno. Kiedy właścicielka odkryła powód, postanowiła działać

Pies godzinami wpatrywał się w okno. Kiedy właścicielka odkryła powód, postanowiła działać – Jedynie dwie szyby dzieliły zwierzaka od wybranki losu, czyli kota sąsiada. Historia miłości natychmiast opanowała media społecznościowe.Trzeba przyznać, że dość nietypowe zauroczenie. Pies codziennie godzinami wpatrywał się w okno. W końcu zaciekawiony właściciel postanowił sprawdzić, czego szuka zwierzak i tak prawda wyszła na jaw.Na parapecie w mieszkaniu naprzeciwko leżał kot. W normalnych okolicznościach pies zacząłby szczekać.Jednak ten psiak siedział spokojnie i spoglądał pełen miłości na sąsiada. Właścicielka stwierdziła, że to urocze i tak miłość trwała kolejne 6 miesięcy.Pewnego dnia nieoczekiwanie kot zniknął, a na parapecie zawitały doniczki z kwiatami. Pies był w totalnej rozsypce.Rozczarowany nie mógł spoglądać na swoją wybrankę. Właścicielka postanowiła działać w nadziei, że sąsiad zrozumie zauroczenie jej pupila.„Drogi sąsiedzie,Choć to śmieszne, myślę, że powinieneś wiedzieć, że mój pies jest szaleńczo zakochany w Twoim kocie. Od prawie 6 miesięcy! Trzy razy dziennie spogląda przez okno. Teraz stoją tam rośliny doniczkowe i zwierzak jest załamany… Zawsze jednak sprawdza i szuka swojego ukochanego kota. Może mógłbyś przestawić kwiaty na inne okno?”Sąsiad wykazał się nadzwyczajnym zrozumieniem i historia musiała go poruszyć równie mocno, bo następnego dnia rośliny zniknęły.Kot wrócił na parapet, a na szybie została umieszczona karteczka: „Dla prawdziwej miłości.”. Pies znów mógł adorować kota.Tej miłości nie pokonały ani szyby, ani kaktusy
Tytuł sprzedawcy roku idzie do... – Nie, nie do tego pana... Drewno Kominkowe Opatowe Sosna Brzoza Grab Buk Dab Jesion Transport!!Dzień dobryInteresuje mnie zakup mixu brzoza - klon, 5mbTransport do Lipkowa z wyładowaniem i utozeniem pod wiatąJaki to będzie koszt?PozdrawiamTRczyli, chce Pan wszystko zamówić, a za nic nie zaptacić, czy dobrze rozumiemWie Pan, gość z klasą to najpierw zamawia, a potem pyta o cenę, jak już płaci, a Pan kombinujesz, że aż wstyd...PozdrawiamSugeruje Pan ze na produktach w sklepie nie powinno byc cen i o koszcie zakupow mozna sie dowiedziec dopieroprzy kasie? Inaczej sie nie jest czlowiekiem z klasa?Prosze jeszcze raz przeczytac moje pierwsze pytanie, bo chyba Pan go nie zrozumialno, tylko z tą drobną różnicą, że Pan chce zamówić towar razem z ustugą, a właściwie z ustugami, a tego wsklepach nie dająDlatego "tłucze" się Pan po internecie i wyszukuje jak najtańszego (..!!), a nie stoi w kolejce do kasy z tłuszczą wBiedronce, czy innym śwancu uwłaczającym ludzkiej godności, co pewnie robi Pan zwyczajowo w przypadkunormalnych produktów, choćby spożywczych...Tak, czy inaczej chce Pan narzucić takiej indywidualnej ustudze "biedronkowe" zasady i kupić ją za cene poniżejludzkiego rozumu, jak to jest w Biedronce właśnie...I pewnie dlatego używa Pan nie przypadkiem sformutowania "mixu", ponieważ w tytule mojego ogłoszenia takowyjest odpowiednio po 160 i 170zł/mp..!!No i to jest ten zupetny brak klasy, a Pańskie pytanie zrozumiatem chyba aż za dobrze, problem w tym, że Panzupefnie nie zrozumiaf mojej odpowiedzi...!.!!Więc, tłumacząc elementarnie: mix gatunków Drogi Panie, to zupetnie co innego niż drewno brzozowe i klonowe(patrz cennik..!). Poza tym usługa dostawy i układania "pod wiatą" na pewno nie jest za darmo, ale skoro nie chcePan nawet zapłacić uczciwej ceny za samo drewno, to o czym tu w ogóle mówić dalej...???!!!!PozdawiamSkad wniosek ze nie chce zaplacic za ukladanie pod wiata? I skad wniosek ze nie chce zaplacic uczciwej ceny zasamo drewno? Napisalem przeciez "jaki to bedzie koszt" co w moim slowniku oznacza pytanie o ceneNiech Pan nie udaje..., zresztą jeżeli tak się Pan obrusza, to proszę podać ceny jakie uważa za uczciwe i jakie jestPan gotów zaptacić:-za drewno brzozowe-za drewno klonoweza transport z wyładowaniemza układanie pod wiatąNo i teraz tak,jeżeli chce Pan uczciwie zaptacić, jak twierdzi, to proszę podać w/w ceny natomiast, jeżeli nie chce Pan uczciwiezapłacić, jak ja twierdzę, to zacznie się Pan wykręcać, że to ja powinienem podać ceny, itp., itd., bo wie Pan, żejeżeli poda ceny, które będą rzeczywiście uczciwe, to ja przyjme tą ("tą",nie "te".!!!) oferte i będzie Pan musiat jezaptacić, a jeżeli Pan poda ceny nieuczciwe, skrajnie zaniżone, to w tej sytuacji się Pan ośmieszy...No, ale jeżeli nie poda Pan cen, które uważa za uczciwe i jakie jest gotów zapłacić, to i tak się Pan ośmieszy, no boprzecież jakieś wyobrażenie Pan ma o tych cenach, bo z Księżyca przecież nie przyleciat i nie podanie cen będziepróbą wykręcenia się..?!!PozdrawiamNo i w ten sposób sam się Pan zapętlitChcialem wydac na te transakcje do 1500 pln. Ale nie wiem czy taka cena Pana nie obraziJeszcze pytanie, czy ma to być drewno do palenia na ten rok, tzn. wysezonowane

Pewna kobieta napisała bardzo ciekawy tekst, w którym - na podstawie własnych doświadczeń - chce podzielić się z wami swoimi spostrzeżeniami na temat sytuacji we Francji:

 –  Zapewne wielu moich znajomych zastanawia się, co się ze mną stało. Gdzie podziała się tamta wesoła, tolerancyjna Ania zafascynowana kulturą Afryki, która łaziła beztrosko po mieście o drugiej nad ranem w kolorowym swetrze? Najprostszą odpowiedzią byłoby: doświadczenie. Kiedy wyjeżdżałam do Francji na studia, wydawało mi się, że byłam świadoma sytuacji tego kraju: dużo imigrantów z całego świata żyje w jednym państwie, czasem są między nimi problemy, istnieją grupki „francuskich” dresów, okropna biurokracja, ale generalnie jest spokój; jednym słowem „życie”.Wiedziałam, że, tak jak w mojej rodzimej Warszawie, są lepsze i gorsze dzielnice, jednak to, co zastałam na miejscu nie było kwestią różnicy w ilości adoratorów tanich trunków, lecz przestępczości. Tej prawdziwej, zorganizowanej, z bronią białą i palną. I kiedy człowiek zacznie lepiej poznawać miasto i jego okolice, okazuje się, że „spokojnych, normalnych” dzielnic praktycznie już nie ma, chyba, że zarabiasz dużo pieniędzy, albo sam należysz do marginesu społecznego i ta agresja jest dla Ciebie chlebem powszednim. Moje pierwsze studenckie mieszkanie nie sytuowało się w najgorszej z dzielnic Bordeaux, jednak wytrzymałam zaledwie rok.Poznałam tu mojego obecnego chłopaka, Francuza z dziada pradziada, który przekonał mnie do przeprowadzenia się z Bordeaux do małej wsi oddalonej o 20km od mojej uczelni. Ja, 20-letnia studentka z tętniącej życiem Warszawy, przeprowadziłam się na francuską wieś. Sam ten fakt nie jest może rażący, wszak dużo osób potrzebuje teraz odpocząć od tempa życia metropolii, jednak to, co skłoniło mnie do przeprowadzki najpierw z miasta, a teraz i z tego kraju, nie jest zbyt chwalebne ani dla Bordeaux, ani dla całej Francji.Szczerze powiedziawszy, nie wiem nawet od czego zacząć. Czy od tego, że dwie ulice od mojego mieszkania jakiś Arab zastrzelił Żyda? Czy od tego, że po zorganizowanej akcji nalotów przez policję na różne budynki prowadzone przez Arabów (kioski, bary, kebaby, sprzedaż używanych telefonów) w mojej ówczesnej dzielnicy okazało się, że 6 takich obiektów skrywało magazyny broni palnej w swoich piwnicach? Czy od tego, że przez pierwszy rok mojego pobytu tutaj, kiedy jeszcze czerpałam jakąkolwiek przyjemność z chodzenia po mieście, nasza grupa znajomych została fizycznie zaatakowana 9 razy?Czy od tego, że kiedy jednego dnia założyłam sukienkę, Arabowie okupujący tarasy barów 24/7 gwizdali na mnie, krzyczeli „Dobra jesteś!”, „Ty kurwo”, czy jeszcze śledzili mnie w 5-osobowych grupach zaczepiając mnie w (zapewne w ich mniemaniu) bardzo szarmancki sposób? Czy od tego, że codziennie w drodze na uczelnię widywałam ok. 10-letnie dzieci same na ulicy, bawiące się piłką na jezdni w godzinach szkolnych? Czy od tego, że kiedy raz poszłam do sklepu po alkohol ze znajomą Francuzką o 22-iej, ona wyjęła z torebki gaz pieprzowy i kurczowo trzymała go w dłoni przez całą drogę?Czy od tego, że praktycznie każda osoba, którą tutaj znam została okradziona z telefonu, czasem nawet w biały dzień? Co gorsza czasem przez dzieci wyglądające na 12-14 lat. Czy od tego, że niektóre dzielnice i ulice są dosłownie okupywane przez bandy Arabów i witają Cię słowami „Pani się przypadkiem nie zgubiła?” Czy jeszcze od tego, że w oknach mieszkań często można spotkać się z wywieszoną flagą Maroka, Algierii czy innych krajów Maghrebu? Czy może od tego, że nawet na studiach Arabowie trzymają się dziwnym trafem tylko między sobą, nie rozmawiają po francusku i osiągają najgorsze wyniki? Czy od tego, że kiedy raz poszliśmy zgłosić napad na komendę, Pan policjant nawet nie starał się ukrywać swojego braku zaskoczenia, gdy opisywaliśmy mu osobnika o ciemnej karnacji?Czy może jeszcze od tego, że nawet moja znajoma, Arabka, musiała wyjechać z miasta ze swoją mamą i siostrą, bo banda młodych dziewczyn zaatakowała nożem i prześladowała jej mamę dlatego, że żyją po europejsku? Dużo ludzi w Polsce obawia się przede wszystkim zamachów, boją się, że jeśli przyjmiemy emigrantów z krajów arabskich, to co drugi zacznie się u nas wysadzać. Otóż tak naprawdę terroryzm i nowa fala imigrantów nie jest największym problemem i wyzwaniem tego kraju, jak i reszty krajów Europy Zachodniej.Prawdziwym problemem jest asymilacja tych ludzi. To trzecie, czwarte pokolenia mieszkające w Europie się wysadzają, noszą nikaby, burki, rozmawiają między sobą po arabsku, uważają się za gangsterów i puszczają muzykę z telefonu, palą blanty i papierosy w metrze, zaczepiają przechodniów i dokonują napadów. Często chwalą się, że pochodzą z getta, dla nich siła i agresja to najważniejsze cechy prawdziwego mężczyzny, zachowują się jakby nadal mieszkali w krajach objętych wojną, gdzie jedynym rozwiązaniem jest zabić albo dać się zabić. Są źli na Europę, która według nich niszczy ich kraje (swoją drogą mają rację, kolonie nie zostały założone przez kosmitów), kobiety są bezwstydne, wręcz puszczalskie, są przekonani, że kowalem ich losu są Europejczycy, a nie oni sami.Sytuacja we Francji wydaje mi się beznadziejna. Świeżo wybrany Prezydent Macron również wydaje się być oderwany od rzeczywistości i nie dostrzega realnego problemu swojego kraju, który z roku na rok się pogłębia, ponieważ leczone są jedynie najbardziej rozgłaszane objawy (ataki terrorystyczne) tej nowej choroby XXI wieku zwanej brakiem integracji. Nie dostrzega on strachu i bezradności szarych, ubogich obywateli, którzy zmuszeni są do mieszkania w niebezpiecznych dzielnicach w blokach państwowych, przepełnionych licznymi rodzinami z Afryki, w których króluje przestępczość i agresja.Nie dostrzega również bezradności nauczycieli uczących w placówkach z takowych dzielnic, którzy załatwiają sobie L4 kilkanaście razy w roku z powodu agresywnego zachowania i nonszalancji ze strony kilkunastoletnich dzieci imigrantów. Dodatkowo ciężko inwigilować zradykalizowane meczety nie narażając się na oskarżenia o rasizm i brak wolności wyznaniowej, a osobniki wpisane na tzw. listę „S” osób potencjalnie zradykalizowanych, żyją sobie jak gdyby nigdy nic, dostając nawet przyzwolenie na posiadanie broni (sic!). Jeśli Francja nie zacznie stosować się do swojego starego przysłowia „Mieux vaut prévenir que guérir” (dosł. tłum. „Lepiej zapobiegać niż leczyć”), nie wróżę jej świetlanej przyszłości.
Godzina 16, ul. Spacerowa w Gdańsku, mijało nas dokładnie 18 pojazdów uprzywilejowanych i dziesiątki motocyklistów – A jeden kierowca w leasingowanej Kii musi w tym korku być możliwie najbliżej środka jezdni wychylając się znacznie zza innych, normalnych. Zupełnie jakby podziwiał panoramę Gdańska miedzy tymi toczącymi się pojazdami utrudniając ruch pozostałym.Ludzie, czerpcie wzór od niemieckich sąsiadów i jeździjcie przy krawędzi w korku gdy tylko można. Proszę nie tylko jako motocyklista, ale i potencjalny pasażer karetki

Bestialski właściciel zupełnie nie dbał o swoją klacz, przez co jej kopyta zakręciły się niczym rogi: Proponuję, aby w więzieniu dodatkowo miał zakaz obcinania paznokci oraz włosów

Proponuję, aby w więzieniu dodatkowo miał zakaz obcinania paznokci oraz włosów –  W normalnych warunkach werkowanie, czyli przycinanie i korygowanie kształtu końskich kopyt, powinno odbywaćsię regularnie, co 6-8 tygodni. Ten kucyk szetlandzki, niemiał tyle szczęścia i był totalnie zaniedbany.Poly, bo tak nazywa się klacz, nie miała zabiegówpielęgnacyjnych od ponad 10 lat! Zaniedbanebyły nie tylko kopyta, które urosły do takich rozmiarów,że zakręciły się wokół własnej osi, ale również nieczesana sierść oraz grzywa. Kucyk ledwo mógłstać o własnych siłach, a poruszanie się sprawiałojej niemałą trudność.Pewnym jest, że poprzedni właściciel niemal zupełniesię nią nie zajmował od samego początku. Wysokość zwierzęcia to ponad 60 cm, podczas, gdynormalnym dla tej rasy zakresem jest 90/110 cm.Również jego waga, która wynosiła 75 kg, wskazywałana skrajne wygłodzenie. Poly powinna ważyć około200 kg! Konik wyglądał, jakby miał samą skórę i kości.Ponieważ sierść klaczy była pokryta wszami, konieczne było zgolenie jej do samej skóry i zastosowanie wieluśrodków oraz leków na inne dolegliwości.Ratownicy, którzy wyciągnęli Poli z tego koszmaruobawiają się, że zajmie jej wieczność to, abyzapomniała o koszmarze, jaki zgotował jej właścicielna przestrzeni tych lat, jednak nie tracą nadziei.Trudno uwierzyć, że zwierzę mogło być aż takbardzo zaniedbywane. Obecnie właściciel klaczyczeka na surowy wyrok za swoje postępowanie.Po zabiegach pielęgnacyjnych Poli wygląda tak:DEMOTYWATORY.PL
 –  O higienicznym znaczeniu jazdy na rowerze wyrokować może tylko hygiena. Jeszcześmy od niej ostatniego słowa w tym względzie nie usłyszeli. Jako profan, zauważyć mogę jedynie, że ten rodzaj sportu należeć się zdaje bardziej do medycyny, nić do hygieny. Wyrzucanie kolan w kierunku brody nie jest ruchem, wskazanym przez przyrodę i właściwym człowiekowi. Ruchów te-go rodzaju człowiek zdrów i normalny nic wykonywa i wykonywać nie potrzebuje. Co prawda, ludzi normalnych nie-ma dziś w Europie
 –  Ziaja szampon do włosów normalnych figowy szampon do włosów popierdolonych
I dlatego cieszę się, że mogłem dorastać w bardziej normalnych czasach –
 –  Masz pojemność pecherza jak pieciu normalnych ludzi.Kiedykolwiek kogoś zwiazaleś i nie było to w czasie seksualnych igraszekWierzysz, ze 50% ludzi tylko marnuje powietrzePomysl na ekscytujące popołudnie? Strzelanina albo wypadek samochodowy.Uważasz. że Prozac i środki antykoncepcyjne powinno rozpylać sie zpowietrza.Sądzisz, ze na rozmnażanie sie powinny być potrzebne oficjalne pozwoleniaMyślisz, że zdanie ,ale dziś spokojna noc” to zaklęcie przyzywajace jeźdźcówApokalipsyKiedykolwiek chciałeś poprowadzić seminarium: „Samobójstwo: co zrobić. byudalo sie za pierwszym razem".Chcialbyś, żeby ktoś wreszcie wyprodukował kroplówki : kofeina.Ludzie pytają Cię na ulicy jak trafić do bardzo dziwnych miejsc -i potrafiszwskazać im droge.Mozesz ustalać z partnerem co dzisiaj na kolację stojac nad zmasakrowanymizwlokami.Kiedykolwiek sprawdzałeś stan świadomości pacjenta pytaniami typu: Jakijest dziś dzień? i nie znaleś prawidlowe] odpowiedzi.Kiedykolwiek określileś wtorek jako .mój weekend'.Dyskusje na temat rozczlonkowania przy obiedzie wydaja Ci się całkowicienormalne.Śmieszy Cię glupota innych.Kiedykolwiek unikaleś niezdrowo wyglądającego czlowieka : POChP bojącsię, że może upaść w poblizu Ciebie i będziesz musiał go reanimować.Patrząc na obcego czlowieka, Twoja pierwsza myśl to czasem „ladne żyły”.Masz nieprzepartą chęć udostenienia tego swoim znajomym
Proszę 2 bilety normalne na "Smoleńsk" – - Na "Smoleńsk" nie ma normalnych
Jeśli uważasz, że żyjemyw normalnych czasach – To pomyśl, że próbuje nam się wmówić, że to płeć żeńska?!
Fit to znaczy schudnąć do normalnych rozmiarów – A nie wyglądać jak kangur
Pewna Polka mieszkająca w Anglii dostała od sąsiada taki list, który robi się bardzo popularny w internecie – Szacunek dla tych normalnych Anglików, potrafiących uszanować nas
Oby więcej takich normalnych rodziców a nie sztywniaków bez wyobraźni – Grunt to rodzinka na luzie i ze zdrowym dystansem do życia! ejhej, poszukujemy luzackiej rodzinki do rodzinnych rozrywek. Ja i mój chłopak nie czujemy sie dobrze w temacie kupek i zupek, ale mamy rocznego syna i chcemy podjąć jakaś aktywność w towarzystwie innej młodej pary z bejbem ;) na placu zabaw spotykamy tylko pospinane mamuśki i opakowane termicznie dzieci, które nie mogą dotkną trawy rękami i wydaje nam sie ze żyjemy w innym świecie. Słuchamy na zmianę "jadą jadą misie" i black sabbath, jemy fryty z mc'a i łazimy na koncerty. Lubimy tez awokado. Jeśli jest tu ktoś o podobnej sytuacji życiowej, dawać znać ! dla tych którzy maja ochotę rozpętać gownosztorm, wrzucam zdjęcie naszego Lwa ktory zasmakował kremu do pupy :)
Obawiam się, że gdyby przywrócono obowiązek wojskowy, to dla niektórych "mężczyzn" największy problem stanowiłoby założenie "normalnych" spodni, oraz zmiana koloru z różowego na mało twarzowy zgniłozielony... –
Codex Gigas – Jest to największy istniejący średniowieczny manuskrypt na świecie. Rękopis powstał na początku XIII wieku w Czechach, w benedyktyńskim klasztorze w Podlažicach. Obecnie jest przechowywany w Szwedzkiej Bibliotece Narodowej w Sztokholmie. Kodeks jest znany również jako „Biblia Diabła” lub „Diabelska Biblia”, ze względu na to, że zawiera wewnątrz dużą ilustrację przedstawiającą diabła. Kodeks sporządzony został przez jednego skrybę, a w jego stylu pisania nie widać zmian od pierwszej do ostatniej strony, co jest niemożliwe gdyż skryba musiał się starzec i tracić wzrok (pisanie odbywało się przy świecach), a napisanie tego dzieła powinno trwać w normalnych warunkach jak na owe czasy kilkadziesiąt lat. „Kodeks posiada jednorodny wygląd, zupełnie tak jakby natura skryby pozostała niezmieniona w czasie, nie widać śladów jego starzenia się, chorób czy zmian nastrojów, które to powinny towarzyszyć mu podczas pisania. Kodeks nie został zakazany przez inkwizycję
Od kiedy proste daszki są fajniejsze od normalnych? – Prawdziwe czapki mają krągłości!