Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 39 takich demotywatorów

Kontrowersyjne, ale prawdziwe –  Wkarwia mnie twierdzenie rolników, żegdyby nie oni, nie miałbym co żreć...Skontruję to, gdyby nie krawiec, nie miałbyśkufajki żeby założyć na dupę i wyjść w pole...Gdyby nie mechanik, twój papaj by nieodpalił i pozostałby ci tylko kuń...Itd, itp... Nie jesteście żadną grupą którejnależy się szacunek większy niż innym, z tąróżnicą, że inni strajkowali przeciw "nim",a wy popieraliście skurwysynów całe 8 lat...Konstatując, wypierdalajcie z tymi traktorkami,bo ludzie chcą przejechać...www.wiocha.pl
Jeszcze ktoś wjechałby ci samochodem do basenu i miałbyś problem –
A ty, miałbyś do kogo wysłać? –
Jeżeli bakterie tego nie jedzą to dlaczego ty miałbyś to jeść? –

Jeżeli miałbyś wybierać armię pod względem racji żywnościowych, jakie otrzymują żołnierze, to którą armię byś wybrał? (15 obrazków)

"Dziki Trener" zyskał popularność dzięki swojej ekspresji w wyrażaniu własnego zdania. Jednak kiedy w jego słowa wkrada się naukowy bełkot, lekarz musi naprostować jego głupotę

 –  Lekarz Dawid Ciemięga1 godz. OO tym, jak w 5 min, 900 000 odbiorców otrzymało solidną porcjepseudonaukowego bełkotu. (Wiele osób się z tym poglądem zgadza iudostępnia to dalej.)Dziś co 2 jutuber i co 3 influencer z FB jest ekspertem od wirusów imedycyny. Dołączył do nich właśnie Dziki Trener, któremu chciałbymwyjaśnić to, co go tak bardzo zszokowało.Twierdzi, że podejrzanym przypadkiem na 6 tygodni przed wybuchempandemii zorganizowano event, który omawiał strategie co do walki zpandemią. To ma być dowód na to, co mówi Justyna Socha - wszystkimsteruje Bill Gates i koncerny farmaceutyczne i różne organizacje, jak npWHO.Sam uważam, że WHO w ostatnich latach popełniło różne rażące błędy, nietylko oni, nie jest ich fanem we wszystkim.- otóż zgadza się dziki trener, to nie był przypadek, mieliśmy wiedzę dużowcześniej niż 6 tygodnie, o tym co nas czeka. Mieliśmy wiedzę już rokwcześniej co do koronawirusa. Mieliśmy tę wiedzę również w 2012 rokunawet. To się nazywa nauka, gdybyś był epidemiologiem albo wirusologiem,to również miałbyś tę wiedzę rok temu przynajmniej. Ale nie jesteś, więcwydaje Ci się, że to jakieś czary mary, spisek iz archiwum X. I toprzekazujesz swoim 900 000 odbiorcom, dla których to oczywiście też musibyć spisek, bo wiedzą tylko to, co im mówisz na filmiku.- pokazujesz antyszczepionkowców, którzy komentują Gatesa, że mordujedzieci. Pokazujesz to jako argumentacje swojego wywodu - to nie ma żadnejwartości merytorycznej, podobnie jak sami antyszczepionkowci wartościmerytorycznej są pozbawieni. Choć Twoi odbiorcy tego nie rozumieją, alemasz tam też trochę oszołomów z foliami na głowach, więc oni sązachwyceni.- mówisz ludziom, że szczepionki będą wprowadzane na szybko, bez profilibezpieczeństwa itd - niech Twoi odbiorcy wiedzą, że wygadujesz totalnebzdury. Ale nie masz zielonego pojęcia o tym, więc nie wiesz o czymmówisz. Twoi odbiorcy powinni wiedzieć, że nie wiesz o czym mówisz.- to działa w dwie strony, Ty zarzucasz że Bill Gates za tym stoi bo chcezarobić, Tobie można zarzucić, że robisz to bo fake newsy któreopowiadasz, mają największe zasięgi - ludzie w nie najłatwiej wierzą.Trudniej jest bazować na naukowych przekazach, bo nie są kontrowersyjne,a ludzie kochają teorie spiskowe, mamy tysiące fanów teori 5G z foliamialuminiowymi na głowach, dla których każdy tekst - to wina Billa Gatesadziała jak najlepsza zachęta. Pokochają każdego kto to opowiada i kupią odniego wszystko.dlaczego np nie komentujesz badań w CERN ? Są grupy osób, któretwierdzą, że w CERN próbują wytworzyć czarną dziurę i zniszczyć świat -też znajdziesz komentarze, które to potwierdzają, że świat to ukrywa i tospisek? Ludzie Ci w to uwierzą gwarantuje. Czy to ma sens ? Analizowaćcoś o czym nie ma się pojęcia ? Gdyby ja zaczął analizować planytreningowe, dietetyczne, Twoje treningi - coś na czym się nie znam, to byśmi powiedział, żebym się lepiej zajął leczeniem dzieci a nie robił z siebiegłupka i miałbyś racje. Dlatego ja nie analizuje tematów na których się nieznam, bo tak dziś w sieci każdego dnia setki osób się ośmiesza. To nie jestproblem, problem polega na tym, że Twoi odbiorcy zamiast dowiedzieć sięczegoś rzetelnego, otrzymują porcje pseudonaukowe wykładu, w który złatwością uwierzą, bo jest to łatwe i wygląda na sensowne. My - czyli osobypubliczne ponosimy odpowiedzialność za to co ludziom przekazujemy,dlatego Twoi odbiorcy powinni wiedzieć, że może jesteś genialnymtrenerem, ale w kwestiach medycyny wygadujesz totalne głupoty.- Bill Gates ma 65 lat i tyle pieniędzy, że nie jest w stanie ich wydać, nawetjakby całą Polskę kupić i opłacić ZUS za każdego. Tworzenie kolejnych jużteorii spiskowych o tym, że chce zniszczyć ludzkość żeby jeszcze więcejzarobić, to jest pozbawione wszelkiego sensu.Karierę w StopNOP dziki trener masz murowaną w razie czego, takichnaukowców tam kochają.Tu link do tego bełkotu , jakby ktoś wątpił w pseudonaukowe kompetencjedzikiego trenera.https://www.facebook.com/100007892850258/videos/2567493230190414/dziki trener 8godz.
Problemów, których nie miałbyś,gdybyś był singlem –
 –  Oglądaliście już dokument o Jacksonie na HBO? #LeavingNeverlandJeden rabin powie, że to prawda i wszystkie znaki na niebie i ziemi na towskazywały, drugi rabin powie, że dwóm kolesiom skończyła się kasiorai po latach przypomniało im się, że przecież Jackson nawet po śmiercikasuje niezły szmal z tantiem, więc można się do tego hajsu przyssać,aż sam zinteresowany juz nie może się bronić, tym lepiej dla nichOsobiście wierzę, że z tym molestowaniem to prawda i czekam tylko ażMacaulay Culkin nie wytrzyma presji i też się przyzna, ALE trzeba wziącpoprawkę, że ja zawsze podejrzewam ludzi o najgorszeAbstrahując jednak od dyskusji winny/niewinny i czy należy banowaćjego muzykę, najbardziej cycki mi opadły od słuchania pierdót, któreopwiadają matki Robsona i SafechuckaGeneralnie rozchodzi się o to, że dzieciaki były fanami Michaela i jakośudało im się z nim spotkac osobiście, po czym okazało się, że MJ chcesię znimi zaprzyjażnić. Zaczęło się od niewinnej wizyty w Neverland, poczym znajomość ewoluowała w kimanie w jednym wyrze, chodzenie zarękę przed kamerami, wspólne trasy koncertowe, które trwały po 3-miesiące, etc. I te matki stwierdzały, że luzik, normalna rzecz dla 7-latkaPrzełóżmy to na polskie warunki i załóżmy, że jest gdzieś jakieś 7-letniedziecko zafascynowane Zenkiem Martyniukiem. Pewnego razu dzieciaki Zenek spotykają się na bekstejdżu po koncercie i Zenek zapodaje domatkiHej Grażynka, fajne to twoje dziecko, może wpadłabyś z nim do mojejiadłości Neverland pod Radomiem, zagrałbym mu kilka fajnychlodyjek na keyboardzie. Co ty na to?- Spoko, luzikWizyta przeciąga się z jednego dnia na caly weekend, po czym Zenekzapodaje do matkiHej Grażyna, nie mialbyś nic przeciwko, żeby junior kimał ze mną wwyrku? Wiesz, będziemy bić się na poduszki i ogladać Kapitana Bombędo późna, więc młody nie bedzie miał już siły, żeby wrócić do swojegopokoju, a tak to się położy w moich nogach i porządnie wyśpi. Win-WinSpoko, luzik.Przychodzi poniedziałek, matka musi wracać do roboty, więc zaczynapakować graty, wtem podbija Zenek i zapodajeHej Grażyna, to może wracaja sama do domu, a junior niech zostaą na kolejne 3 miesiące. Akurat mam trase koncertową postynach, więc go zabiorę i nauczę kilku rzeczyNo sama nie wiem Zenek, on ma dopiero 7-lat i nie powinien jeżdzić zdorosłymi nienzjaomymi w trasy koncertoweOj tam oj tam Grażyna, będzie git, zobaczysz. Na krok go nieopuszczę i caly czas bedę trzymał za rekę, żeby czuł się bezpieczniePoza tym masz tu 10 koła i idź sobie kupić coś ładnego- Ok, przekonałeś20 lat późnie- Mamo z tym Kapitanem Bombą to nie do końca było tak jak myślisz.Faktycznie Zenek mi go pokazywał, ale nie w telwizorzeSzok! No, ale kto mógł przewidzieć, że taki stary dziad może chciećdziecka, czegoś więcej niż zabawy kolejką elektryczną? Zodyn się tegonie spodziewał. Zodyn!00 674
Kto jest za tym, aby wprowadzić taką ustawę, że jak masz umowę z operatorem i jest problem z jego zasięgiem, to miałbyś prawo rozwiązać z nim umowę z jego winy? –
To jakie miałbyś życzenie? –
Napisz, w jakiej dziedzinie miałbyś szansę wygrać –

Jak to jest być młodym lekarzem w Polsce:

 –  1. Kupujesz od kumpla seicento. Czujesz się królem życia. 2. Robisz pierwszą gastroskopię/zakładasz cewnik do dializ/diagnozujesz dystrofię mięśniową/przerywasz napad migotania przedsionków. Czujesz się królem życia.3. Nie udaje ci się zrobić pierwszej gastroskopii/założyć cewnika do dializ/rozpoznać dystrofii mięśniowej/odróżnić migotania od trzepotania przedsionków. Uważasz, że nie nadajesz się do tego zawodu.4. Nie umiesz niczego innego.5. Pospałbyś.6. Bardzo późnym wieczorem albo bardzo wczesnym rankiem ze zmęczenia odburkujesz albo pokrzykujesz na pacjentów. Nie lubisz się za to. Trzy lata temu obiecałeś sobie, że nigdy nie będziesz jednym z tych grubiańskich gnojków, którzy na izbach przyjęć drą się na Bogu ducha winnych chorych.7. Do perfekcji opanowałeś sztukę mówienia do pacjenta i pisania jednocześnie.9. Nabyłeś kompetencje w zakresie polubownego rozwiązywania sporów kolejkowych za drzwiami twojego gabinetu.10. Niespodziewanie umiera ci pacjent. Przez dwa kolejne popołudnia leżysz na tapczanie i patrzysz w sufit zastanawiając się, czy dało się zrobić coś inaczej.11. Może się dało, a może się nie dało. Nikt z tobą o tym nie gada (oprócz żony, która jednak jest klarnecistką albo politolożką i nie do końca umie wesprzeć cię merytorycznie).12. Raz na pół roku idziecie z rezydentami na piwo. Po trzecim zaczynacie opowiadać sobie historie o pacjentach, którzy wam umarli i nie wiecie, czy dało się zrobić coś inaczej. 13. Dwie i pół godziny później wciąż opowiadacie sobie historie o o pacjentach, którzy wam umarli i nie wiecie, czy dało się zrobić coś inaczej.14. Popracowałbyś mniej.15. Popatrzyłbyś na zdrowych ludzi.16. Z rozrzewnieniem wspominasz czasy, kiedy twój rytm dobowy nie był jeszcze rozregulowany.17. Masz jeden wolny weekend w miesiącu. W piątek wieczorem dzwoni do ciebie koleżanka, która ma jutro mieć dyżur. Jest chora i ma chore dziecko. Ty jesteś zdrowy. Nie masz dzieci. Lubisz tę koleżankę. Kiedyś ci pomogła. W tym miesiącu znów nie masz żadnego wolnego weekendu.18. Pracujesz na bloku operacyjnym, gdzie kręcili ten film o początkach kariery Religi. Na potrzeby filmu blok trzeba było nieco zmodernizować. 19. W robocie jest brzydko. Odpada tynk. Grzyb zjada sufit. W komputerze zepsuł się wentylator i głośno szumi. Na bloku operacyjnym buty są tylko w rozmiarze 37 albo 44. Klimatyzacja działa w lutym. Klimatyzacja nie działa w lipcu. 20. Już trochę nie robi na tobie wrażenia noszenie stetoskopu na szyi.21. Wciąż robi na tobie wrażenie, że w aptece wydają leki na receptę, pod którą się podbiłeś.22. Wciąż bardzo lubisz, kiedy pacjent powie do ciebie „dziękuję za pomoc”.23. Zaskakująco dużo czasu pochłania ci obsługa następujących urządzeń: dziurkacz, zszywacz, spinacz biurowy, klej, drukarka, długopis, pieczęć. Drukarka ciągle wciąga papier. 24. Czasem dostajesz do ręki koagulację, ssak albo laryngoskop. To miły czas, takie święto. Koagulacja nie działa. Ssak nie ssie. Laryngoskop mruga zamiast świecić.25. Rozwiązujesz trzydzieści problemów zdrowotnych w ciągu czterech godzin.26. O trzeciej trzydzieści znieczulasz do operacji kobietę z pękniętym wrzodem żołądka. Jesteś na nogach od siódmej rano. Od dziewiątej bez przerwy udzielasz świadczeń zdrowotnych. Odkręcasz tlen. Rozpoczynasz znieczulenie. Maska do wentylacji upada ci na ziemię. Za nią upada filtr antybakteryjny. Bardzo powoli schylasz się i podnosisz oba te przedmioty z ziemi. Wpatrujesz się w nie przez dobre trzydzieści sekund, żeby przypomnieć sobie, jak właściwie łączyło się je w jedną całość. W końcu się udaje. Czujesz się, jak byś był literalnie wypity. 27. Nie - nie jesteś wypity. Kiedy niby miałbyś pić, skoro nie udało ci się nawet zjeść niczego oprócz dwóch snickersów?28. Jedzenie jest super, choć oczywiście nie tak super jak sen.29. Uświadamiasz sobie, jak wiele problemów sprzętowych można rozwiązać przy użyciu przylepca i bandaża dzianego.30. Uświadamiasz sobie, że zajmujesz się w pracy rozwiązywaniem problemów sprzętowych przy użyciu przylepca i bandaża dzianego.31. Bardzo umiesz spać na siedząco.32. Masz gorączkę. Kaszlesz. Bolą cię mięśnie. Leci ci z nosa. Dzwonisz do ordynatora i informujesz go, że nie przyjdziesz przez najbliższe trzy dni do pracy. Po rozłączeniu się masz poczucie winy. W pracy bowiem wciąż powtarza się, że nie ma kim robić.33. W znajomych na fejsie masz koleżankę, która specjalizację rozpoczęła w Szkocju. Zaskakująco często wrzuca zdjęcia z zagranicznych wakacji. Ukrywasz ją, żeby się nie denerwować.34. Powiedziałeś ostatnio przez pomyłkę do profesora „panie doktorze”. Od tamtego czasu profesor patrzy na ciebie spod oka.35. Patryk Vega twierdzi, że koncerny farmaceutyczne sponsorują twoje wyjazdy na safari.36. Po dyżurze pojechałeś drugą klasą TLK do Bydgoszczy na piętnaście godzin, żeby odwiedzić brata.37. Koncerny farmaceutyczne przestają przynosić długopisy, więc zaczynasz kupować własne.38. Jak masz chwilę, to wystarcza ci mocy intelektualnych na obejrzenie skrótu meczu Arka Gdynia - Piast Gliwice albo newsów na Pudelku. 18-letnia kuzynka Kardashianek walczy o popularność na Instagramie. Będzie gwiazdą?39. Bardzo chciałbyś przeczytać książkę. W liceum czytałeś książki.40. W ogóle to tak jakbyś nieco schamiał, przedstawicielu inteligenckiego zawodu.41. Nie bierzesz łapówek.42. Nikt nie chce ci dawać łapówek (i to jest ok).43. Wczoraj po raz pierwszy od trzech tygodni wstałeś bez budzika. O dziewiątej. Wyspany. Nieprzyzwyczajony do takiego zasobu sił poważnie rozważałeś przebiegnięcie maratonu (z marszu) lub zdobycie ośmiotysięcznika (bez tlenu).44. Krzysztof Ziemiec mówi w „Wiadomościach”, że chodzi ci o to, żeby zarabiać ponad dziewięć tysięcy.45. W telewizyjnych relacjach z głodówki lekarzy co chwilę miga znajoma twarz. 46. Głodująca koleżanka wraca do pracy, bo ma dyżur. Pytasz koleżanki, czy podczas protestu podjadają na lewo kanapki w kiblu. Koleżanka zaprzecza.47. Oglądasz w telewizji Konstantego Radziwiłła. Pamiętasz go z czasów bycia prezesem NRL. Pamiętasz go z zajęć na uczelni. Pamiętasz go z kongresów naukowych. Bardzo rozsądny chłop. Był.48. Twoi starsi koledzy mówią „Młody musi zapierdalać”.49. Zapierdalasz.50. Popierasz protest głodowy lekarzy.

Przy którym stole miałbyś najmniejszą ochotę usiąść? Ostrożnie wybierz odpowiedź i dowiedz się co cię najbardziej stresuje w życiu (6 obrazków)

Śmiejesz się z ludzi mieszkających na wsi oraz rolników, a gdyby nie oni, to nie miałbyś co żreć –
Nie ma znaczenia, czy popełnisz 1 grzech czy 1000 - i tak pójdziesz do piekła – Więc czemu nie miałbyś porwać się na 1 0000 000 i przyjść tu jako legenda?
Jeśli miałbyś wytatuować sobie treść ostatniej wiadomości, którą dostałeś, to co by to było? –
Wesołe miasteczko – Miałbyś odwagę sprawdzić jak działa ta karuzela
Jeśli miałbyś opisać swój kraj w trzech dowolnych słowach, to jakie by one były? –
Miałbyś odwagę wcisnąć "Tak" nawet jeśli na prawdę w życiu jest Ci bardzo ciężko? –
Czy ty też jako dziecko myślałeś, że w sumie to cieszyłbyś się z zonka, bo miałbyś fajną maskotkę? –