Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 15 takich demotywatorów

A tu zonk! –  GoogleGoogle przegrało sprawę w kalifornijskimsądzie federalnym. Zgodnie zwypracowaną ugodą, firma musizniszczyć miliardy rekordówzgromadzonych za pomocą przeglądaniastron w trybie prywatnym.
 –  IDŹNACAŁOŚC
Źródło: archiwum allegro

Długie, ale warto

 –  2 godz.Siemka.Akcja trochę z innej beczki. Pracuje na warsztaciesamochodowym. Specjalizacja Mini/BMW. Piątkowepopołudnie jakoś przed 16 czyli przed zamknięciem.Przyjeżdża rodzina 2+3 starym rozklekotanym BMW e36.Ale serio Auto nadawało się na złom. Ja rozumiem zekogoś nie stać na nowe ale po wjechaniu autem napodnośnik i zobaczeniu auta od spadu to była tragedia. Aoni w tym aucie 3 dzieci wozili. Zgodnie z prawda igodziną o której przyjechali oraz po określeniu co ichzdaniem się w aucie popsuło zostali poinformowani onajbliższym wolnym terminie. Zaczęło się proszenie,gadanie ze oni UWAGA na wakacje. Żadne argumenty donich nie przemawiały. Argumenty typu ze już części niedowiezie firma. To padł argument ze skoro to zajmujemysię tylko BMW to powinnismy mieć części na miejscu. Notak mamy każdy możliwy model i silnik BMW na miejscuw częściach. No to inny argument, ze za chwilezamykamy a naprawa chwile potrwa. Na co oni, żebardzo proszą bo nie wypada odmówić ostatniej drogikomuś zrodzony. Lekki zonk bo przecież mieli jechać nawakacje. Ale już tam kierownik powiedział żeby tamzajrzeć bo może to jakaś pierdoła. No i faktycznienaprawa zajęła nie cała godzinę no a cześć była namiejscu bo miała być do innego auta które przyjedzie nawarsztat w poniedziałek. Przed naprawa i wymianakierownik gadał z właścicielem i poinformował go okosztach. Zapadła odpowiedz żeby zamontować. Robotaskończona, prawie godzina siedzenia na warsztacie pogodzinach. I się zaczęło. Madka dowiedziała się okosztach. Ze my zdzieramy z ludzi, ze ile to taki plastikmoże kosztować i ze ona go zaraz na internecie znajdzieza polowe ceny, ze oni ładnie prosili o naprawienie auta imyśleli ze mamy serce nie z kamienia, etc, etc. Jako zekierownik nie zamierzał się dalej sprzeczać i nie ma dotego siły ani nerwów. Wysłał mnie do boju. Nauczony tymco ludzie robią i nie raz chca nam zarzucić jakieśoszustwo czy zniszczenie auta co jest nie prawdapoinformowałem rodzinkę ze auto postawimy na parking zwarsztatu i moga go odebrać jak uzbierają na kosztynaprawy. Madeczka wezwała policję. Policjanci którzyprzyjechali to stali klienci warsztatu ponieważ naprawiamyich BMW. Coś tam pogadali madka. I uwaga padłkomentarz ze przy naprawie zostały dwa nadkolaporysowane i jedno zagięte i ona nie poda nas do sąduza to jeśli naprawa bd gratis i jeszcze dostanie 1500 zł botyle bd to kosztować malowanie i wyciąganie wgnieceń.Jak wcześniej napisałem były już takie sytuacje zecwaniaczki chcieli zarobić wiec przy wjeżdzie na warsztatw bramie są kamery po obu stronach bramy wjazdowejna wysokości mniej więcej lusterek auta i nagrywają całeauto gdy wjeżdża na teren warsztatu i jedna na przeciwkobramy która nagrywa tył pojazdu, zaprosiliśmy policjantówi rodzinkę na wieczór filmowy z polsatem, odszukaliśmynagranie i i do dzieła, cola, popcorn prawie jak w kinie boi na seansie Madka się zachować nie umila, bo tylkokomentowała i przeszkadzała. Oczywiście dzieciaki nielepsze bo mamy tam 2 zamkniete gablotki z modelamiBMW. To tez chciała po jednym dla dzieci bo przecież todużo nie kosztuje. Po odmowie dzieciaki płakały i kopałypo tych gablotkach bo one misza mieć. A wracając dosytuacji auta film z kamer wszystko wyjaśnił. Podczas gdypolicjant oglądał z nami to ten drugi oglądał auto. Policjawytłumaczyła rodzince, że mamy prawo nie wydać autaaż nie zapłacą. Ok. Poszli się rozliczyć ze skwaszonąmina. W tym czasie policja się pozbierała i wyjechała zwarsztatu. Zanim wyjechali to gadałem z policjantem ipowiedziałem mu ze fajne kino mamy w pt. A on do mnieze kino to się dopiero zacznie. I pojechali. Rodzinkazapłaciła i się zbierają, madka cos tam bluzga naodchodne, że jesteśmy huje móje dzikie węże i kilkajeszcze innych epitetów. Wsiedli i odjechali. Wyjechali nadrogę i tylko słychać syreny. Ci policjanci co byli przeznich wezwani zatrzymali ich na drodze i zabrali dowódrejestracyjny pojazdu, tzn drugi raz bo już był zatrzymany.Madka przyleciała do nas ze my się mścimy na nich,zarzuciła korupcję i zadzwoniła uwaga na policję ze jązatrzymała przekupiona policja. Przyjechał drugi patrol idostała mandat za bezpodstawne wezwanie policji.A to wszytko przez głupie 320 złotych za wyminę części.Kurtyna
Kto oglądał? –  podziękowaniaa udzialprogramie „Idi na całość"Loquent AlijonWTook

Modelowa rodzina Państwa Januszy w serwisie samochodowym:

 –  Pracuje na warsztacie samochodowym. Specjalizacja Mini/BMW. Piątkowe popołudnie jakoś przed 16 czyli przed zamknięciem. Przyjeżdża rodzina 2+3 starym rozklekotanym BMW e36. Ale serio auto nadawało się na złom. Ja rozumiem ze kogoś nie stać na nowe, ale po wjechaniu autem na podnośnik i zobaczeniu auta od spodu to była tragedia. A oni w tym aucie trójkę dzieci wozili. Zgodnie z prawda godzina o której przyjechali, oraz po określeniu co ich zdaniem się w aucie popsuło zostali poinformowani o najbliższym wolnym terminie. Zaczęło się proszenie, gadanie ze oni UWAGA na wakacje. Żadne argumenty do nich nie przemawiały. Argumenty typu, że już części nie dowiezie firma. To padł argument, że skoro to zajmujemy się tylko BMW to powinniśmy mieć części na miejscu. No tak, mamy każdy możliwy model i silnik BMW na miejscu w częściach. No to inny argument, że za chwile zamykamy,  a naprawa chwile potrwa. Na co oni, że bardzo proszą bo nie wypada odmówić ostatniej drogi komuś z rodziny. My lekki zonk, bo przecież mieli jechać na wakacje. Ale już tam kierownik powiedział, żeby zajrzeć, bo może to jakaś pierdoła. No i faktycznie naprawa zajęła niecałą godzinę, a cześć była na miejscu, bo miała być do innego auta, które przyjedzie na warsztat w poniedziałek. Przed naprawa i wymiana kierownik gadał z właścicielem i poinformował go o kosztach. Właściciel powiedział,  by zamontować. Robota skończona, prawie godzina siedzenia na warsztacie po godzinach. I się zaczęło. Madka dowiedziała się o kosztach. Ze my zdzieramy z ludzi, że ile to taki plastik może kosztować i ze ona go zaraz na internecie znajdzie za polowe ceny, że oni ładnie prosili o naprawienie auta i myśleli, że mamy serce nie z kamienia, etc, etc. Jako że kierownik nie zamierzał się dalej sprzeczać i nie ma do tego siły ani nerwów, wysłał mnie do boju. Nauczony tym co ludzie robią i nie raz chcą nam zarzucić, zazwyczaj  jakieś oszustwo czy zniszczenie auta co jest nieprawdą poinformowałem rodzinkę ze auto postawimy na parking z warsztatu i moga go odebrać jak uzbierają na koszty naprawy. Madeczka wezwała policję. Policjanci którzy przyjechali to stali klienci warsztatu ponieważ naprawiamy ich BMW. Coś tam pogadali z  madka.  Po chwili padł komentarz, że przy naprawie zostały dwa nadkola porysowane i jedno zagięte i ona nie poda nas do sądu za to jeśli naprawa będzie gratis ijak jeszcze  dostanie 1500 zł, bo tyle będzie kosztować malowanie i wyciąganie wgnieceń.Jak wcześniej napisałem były już takie sytuacje, że cwaniaczki chcieli zarobić, wiec przy wjeździe na warsztat w bramie są kamery po obu stronach bramy wjazdowej na wysokości mniej więcej lusterek auta nagrywają całe auto gdy wjeżdża na teren warsztatu i jest jeszcze jedna kamera na przeciwko bramy, która nagrywa tył pojazdu. Zaprosiliśmy policjantów i rodzinkę na wieczór filmowy z Polsatem, odszukaliśmy nagranie i do dzieła, cola, popcorn prawie jak w kinie, bo i na seansie Madka się zachować nie umiała, tylko komentowała i przeszkadzała. Oczywiście dzieciaki nie lepsze,  bo mamy tam dwie zamkniete gablotki z modelami BMW. To tez chciała po jednym dla dzieci, bo przecież to dużo nie kosztuje. Po odmowie dzieciaki płakały kopały po tych gablotkach, bo one muszą mieć. Wracając do sytuacji auta, film z kamer wszystko wyjaśnił. Podczas gdy policjant oglądał z nami to ten drugi oglądał auto. Policja wytłumaczyła rodzince, że mamy prawo nie wydać auta, aż nie zapłacą. Ok. Poszli się rozliczyć ze skwaszoną mina. W tym czasie policja się pozbierała i wyjechała z warsztatu. Zanim wyjechali to gadałem z policjantem i powiedziałem mu ze fajne kino mamy w pt., A on do mnie że kino to się dopiero zacznie. I pojechali. Rodzinka zapłaciła i się zbierają, madka coś tam bluzga na odchodne, że jesteśmy uje moje dzikie węże i kilka jeszcze innych epitetów. Wsiedli i odjechali. Wyjechali na drogę i tylko słychać syreny. Ci policjanci co byli przez nich wezwani zatrzymali ich na drodze i zabrali dowód rejestracyjny pojazdu, tzn drugi raz bo już był wcześniej zatrzymany. Madka przyleciała do nas ze my się mścimy na nich, zarzuciła korupcję i zadzwoniła uwaga na policję że ją zatrzymała przekupiona policja. Przyjechał drugi patrol dostala mandat za bezpodstawne wezwanie policji.A to wszytko przez głupie 320 złotych za wymianę części. Kurtyna

Niedoszły poseł ma swoją teorię na temat strajku medyków Czy to jest powodem?

Czy to jest powodem? –  Przemysław Popielec16 godz. ·Wczorajszy protest medyków ma genezę w zabraniu im dodatków covidowych, które były tak naprawdę drugą pensją jaką dostawali w zamian za to, że zgodzili się wprowadzić ustrój totalitarny w Polsce. I w wyniku tego doprowadzić do śmierci tysięcy osób z odwołanymi zabiegami.Rząd niedawno ogłosił przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że już trwa czwarta fala. I rząd o czymś zapomniał... Nie ogłosili powrotu dodatków covidowych. Przez ostatni rok wielu medyków zaczęło zarabiać podwójnie i zapewne zaczęli więcej wydawać. Kupili samochody, inne drogie dobra, na pewno wzięli kredyty na mieszkania. I myśleli, że to El Dorado będzie trwało jeszcze rok, a może nawet dłużej. A tu nagle zonk. Nie ma pieniędzy – a jest pandemia...Szok.Dodatki covidowe to były pieniądze za zamknięcie ust. Dosłownie rząd wsadził medykom pieniądze w gęby, a ci chwalili ministra pod niebiosa. Co ciekawe teraz protestuje nawet Dzieciątkowski, który był podnóżkiem Niedzielskiego, a ostatnio zasłynął wypowiedzią o „oświeconym terrorze”. No cóż, okazało się, że jak nie dostanie swojej mamony to nie chce tego terroru zaprowadzać.I bardzo dobrze. Protest medyków opóźnił wprowadzanie czerwonych stref. I okazało się, że system zaczął się zjadać nawzajem. Ci, których rękami wprowadzono totalitaryzm - teraz go hamują. Zmieni się to gdy znowu dostaną dodatki covidowe. Oby ten stan zawieszenia trwał jak najdłużej. Oby nie było dzięki temu nowego lockdownu. Założę się, że statystyki covidowe będą niskie dopóki medycy nie dostaną znowu dodatków.Lekcja jaką możemy z tej sytuacji wyciągnąć jest taka, że totalitaryzm może się utrzymać tylko tak długo jak kaci dostają duże pieniądze. Gdy kasa się skończy - każdy reżim kiedyś upadnie.
Brawa dla Pana Artura za charakter! Co moglibyście jemu doradzić? –  "Cześć, jestem Artur i mam 28 lat, od tyle też lat jestem osobąporuszająca się na wózku 3. Nie dalej niż miesiąc temu pozwoliłemsobie na wyjazd do Zakopanego, po raz pierwszy rzecz jasna, bowcześniej wydawało mi się to wręcz głupie (przecież wózkiem niewjadę).No i zonk. Gubałówka zdobyta, Kasprowy Wierch i Morskie Oko też.Od momentu powrotu siedzę nosem w różnych publikacjach i tymżeforum oglądając Wasze zdjęcia. Postanowiłem kierować do Waszapytanie i prośbę czy moglibyście mi podpowiedzieć gdzie mógłbymsobie jeszcze pogadać w Tatrach. Jeżdżę po kamieniach, jak trzeba to iz wózka schodzę żeby się przemieścić dalej. Tak jak ze stacjikasprowego w kierunku przełęczy.Będę wdzięczny za porady i podpowiedzi. Chciałbym jakoś zaplanowaćwakacje 2021.Serdecznie Was pozdrawiamZakochany w górach aArtur"Artur Świercz CLLKASPROWYO09 2 tys.157 komentarzy 63 udostępnienia

Długie, ale warto

 –  2 godz.Siemka.Akcja trochę z innej beczki. Pracuje na warsztacie samochodowym.Specjalizacja Mini/BMW. Piątkowe popołudnie jakoś przed 16 czyli przedzamknięciem. Przyjeżdża rodzina 2+3 starym rozklekotanym BMW e36. Aleserio Auto nadawało się na złom. Ja rozumiem ze kogoś nie stać na noweale po wjechaniu autem na podnośnik i zobaczeniu auta od spadu to byłatragedia. A oni w tym aucie 3 dzieci wozili. Zgodnie z prawda i godziną októrej przyjechali oraz po określeniu co ich zdaniem się w aucie popsułozostali poinformowani o najbliższym wolnym terminie. Zaczęło się proszenie,gadanie ze oni UWAGA na wakacje. Żadne argumenty do nich nieprzemawiały. Argumenty typu ze już części nie dowiezie firma. To padłargument ze skoro to zajmujemy się tylko BMW to powinnismy mieć częścina miejscu. No tak mamy każdy możliwy model i silnik BMW na miejscu wczęściach. No to inny argument, ze za chwile zamykamy a naprawa chwilepotrwa. Na co oni, że bardzo proszą bo nie wypada odmówić ostatniej drogikomuś zrodzony. Lekki zonk bo przecież mieli jechać na wakacje. Ale jużtam kierownik powiedział żeby tam zajrzeć bo może to jakaś pierdoła. No ifaktycznie naprawa zajęła nie cała godzinę no a cześć była na miejscu bomiała być do innego auta które przyjedzie na warsztat w poniedziałek. Przednaprawa i wymiana kierownik gadał z właścicielem i poinformował go okosztach. Zapadła odpowiedz żeby zamontować. Robota skończona, prawiegodzina siedzenia na warsztacie po godzinach. I się zaczęło. Madkadowiedziała się o kosztach. Ze my zdzieramy z ludzi, ze ile to taki plastikmoże kosztować i ze ona go zaraz na internecie znajdzie za polowe ceny, zeoni ładnie prosili o naprawienie auta i myśleli ze mamy serce nie z kamienia,etc , etc. Jako ze kierownik nie zamierzał się dalej sprzeczać i nie ma dotego siły ani nerwów. Wysłał mnie do boju. Nauczony tym co ludzie robią inie raz chca nam zarzucić jakieś oszustwo czy zniszczenie auta co jest nieprawda poinformowałem rodzinkę ze auto postawimy na parking z warsztatui moga go odebrać jak uzbierają na koszty naprawy. Madeczka wezwałapolicję. Policjanci którzy przyjechali to stali klienci warsztatu ponieważnaprawiamy ich BMW. Coś tam pogadali madka. I uwaga padł komentarz zeprzy naprawie zostały dwa nadkola porysowane i jedno zagięte i ona niepoda nas do sądu za to jeśli naprawa bd gratis i jeszcze dostanie 1500 zł botyle bd to kosztować malowanie i wyciąganie wgnieceń. Jak wcześniejnapisałem były już takie sytuacje ze cwaniaczki chcieli zarobić wiec przywjeżdzie na warsztat w bramie są kamery po obu stronach bramy wjazdowejna wysokości mniej więcej lusterek auta i nagrywają całe auto gdy wjeżdżana teren warsztatu i jedna na przeciwko bramy która nagrywa tył pojazdu,zaprosiliśmy policjantów i rodzinkę na wieczór filmowy z polsatem,odszukaliśmy nagranie i i do dzieła, cola, popcorn prawie jak w kinie bo i naseansie Madka się zachować nie umila, bo tylko komentowała iprzeszkadzała. Oczywiście dzieciaki nie lepsze bo mamy tam 2 zamknietegablotki z modelami BMW. To tez chciała po jednym dla dzieci bo przecież todużo nie kosztuje. Po odmowie dzieciaki płakały i kopały po tych gablotkachbo one misza mieć. A wracając do sytuacji auta film z kamer wszystkowyjaśnił. Podczas gdy policjant oglądał z nami to ten drugi oglądał auto.Policja wytłumaczyła rodzince, że mamy prawo nie wydać auta aż niezapłacą. Ok. Poszli się rozliczyć ze skwaszoną mina. W tym czasie policjasię pozbierała i wyjechała z warsztatu. Zanim wyjechali to gadałem zpolicjantem i powiedziałem mu ze fajne kino mamy w pt. A on do mnie zekino to się dopiero zacznie. I pojechali. Rodzinka zapłaciła i się zbierają,madka cos tam bluzga na odchodne, że jesteśmy huje móje dzikie węże ikilka jeszcze innych epitetów. Wsiedli i odjechali. Wyjechali na drogę i tylkosłychać syreny. Ci policjanci co byli przez nich wezwani zatrzymali ich nadrodze i zabrali dowód rejestracyjny pojazdu, tzn drugi raz bo już byłzatrzymany. Madka przyleciała do nas ze my się mścimy na nich, zarzuciłakorupcję i zadzwoniła uwaga na policję ze ją zatrzymała przekupiona policja.Przyjechał drugi patrol i dostała mandat za bezpodstawne wezwanie policji.A to wszytko przez głupie 320 złotych za wyminę części.Kurtyna
Dziewczyna Filipa Chajzera wyjechała i zostawiła mu tę mistrzowską instrukcję: – "KOTECZKU:1. Stół sam nie zmywa naczyń (brak mocy magicznych) trzeba je wkładać do zmywarki1a. zmywarke trzeba włączyć - S E R I O - można poczuć się jak Obama w centrum dowodzenia i nacisnąć guziczek1b. ze zmywarki trzeba wyciągnąć to co się zmyło2. Zlew nie ma funkcji teleportacji naczyń.3. Wróżka skarpetuszka nie istnieje (it's so brutal), miejsca: - pod biurkiem- pod fotelem- pod kanapąto nie są dobre skrytki na to, co po wąchaniu jest jak broń biologiczna, możesz sprzedać patent Putinowi, a najlepiej ukryj je w pralce. 4. Białych nie pierzemy z kolorem - czarny to też kolor, bo inaczej biel nie będzie jeszcze bielsza, tata nie będzie dumny i wyjdzie ZONK. 5. Eksperymenty z tworzeniem nowych cywilizacji (zostawianie jedzenia na blacie) = zły pomysł. I może się skończyć jak w filmie "Obcy" ósmy pasażer nostromo nie był do tulenia.MASZ ZROBIONE PRANIE, PRASOWANIE, POSPRZĄTAŁAM, MASZ COLĘ DO WHISKY, FIFĘ W PLAYSTATION (żebyś nie szukał)Bądź grzeczny :)Kocham :)DO ZOBACZENIA W PONIEDZIAŁEK" "KOTECZKU:1. Stół sam nie zmywa naczyń (brak mocy magicznych) trzeba je wkładać do zmywarki1a. zmywarke trzeba włączyć- S E R I O -można poczuć się jak Obama w centrum dowodzenia i nacisnąć guziczek1b. ze zmywarki trzeba wyciągnąć to co się zmyło2. Zlew nie ma funkcji teleportacji naczyń.3. Wróżka skarpetuszka nie istnieje (it's so brutal), miejsca: - pod biurkiem- pod fotelem- pod kanapąto nie są dobre skrytki na to, co po wąchaniu jest jak broń biologiczna, możesz sprzedać patent Putinowi, a najlepiej ukryj je w pralce. 4. Białych nie pierzemy z kolorem - czarny to też kolor, bo inaczej biel nie będzie jeszcze bielsza, tata nie będzie dumny i wyjdzie ZONK. 5. Eksperymenty z tworzeniem nowych cywilizacji (zostawianie jedzenia na blacie) = zły pomysł. I może się skończyć jak w filmie "Obcy" ósmy pasażer nostromo nie był do tulenia.MASZ ZROBIONE PRANIE, PRASOWANIE, POSPRZĄTAŁAM, MASZ COLĘ DO WHISKY, FIFĘ W PLAYSTATION (żebyś nie szukał)Bądź grzeczny :)Kocham :)DO ZOBACZENIA W PONIEDZIAŁEK"
"Znacie to uczucie gdy jesteściesławni i w miejscach publicznych się na was ludzie gapią? Niektórzy próbują ukradkiem zrobić zdjęcie, ale najlepsi są ci, którzy zapomną wyłączyć flesz.Wtedy zonk, bo się wydało. – Jeden mój fan przeszedł sam siebie, zrobił mi zdjęcie jak jechałem samochodem, ale nie że komórką, skubany postawił całą budkę fotograficzną... a nie, kurwa to fotoradar"
Czy ty też jako dziecko myślałeś, że w sumie to cieszyłbyś się z zonka, bo miałbyś fajną maskotkę? –
Apeluję o trochę współczucia dla Tajnera – Pewnie już pobrał kredyty, które chciał spłacać kasą nachapaną przy przekrętach na igrzyskach, a tu taki zonk.
Źródło: onet.pl
Zonk – Przewijaj dalej
Zonk – Istnieje i pozdrawia
Zonk – Ta maskotka już nie wróci

1