Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 155 takich demotywatorów

 –  Kiedyś zaczepił mnie na ulicy menel i powiedział, że jeśli dam mu 5 zł, to opowie mi historię swojego życia. Normalnie nie daję pieniędzy pijakom, ale w sumie pomyślałem, że może być ciekawie.Usiadłem z nim na murku i zaczął snuć swoją opowieść. 0 tym, jak był bity przez ojca w dzieciństwie, jak stracił matkę w wypadku samochodowym, jak chciał wyrwać się z patologicznej rodziny. Z pomocą babci udało mu się dostać pracę, potem znalazł sobie żonę. Wiódł szczęśliwe życie, urodził mu się nawet syn. Problemy rosły, dowiedział się, że żona go zdradza i nie mógł znieść tego ciężaru, więc zaczął pić. Wyrzucili go z pracy, a wszyscy znajomi powoli się wykruszali. Został sam jak palec.Mówiąc to, ocierał łzy. Drżała mu dolna warga a brudnym rękawem próbował zasłaniać twarz i ukrywać emocje. Naprawdę zrobiło mi się go żal, w końcu każdemu może powinąć się noga w złym momencie życia. Próbowałem mu pomóc; wspomniałem o opiece społecznej, o odwyku, podsuwałem rozwiązania.Powiedział: „Daj mi kolejne 5 zł, to opowiem ci coś jeszcze". Pomyślałem sobie - a co mi tam - i dałem mu kolejną monetę, niech chłopina pogada.Wstał, wziął głęboki oddech i zaczął: "Najgorsze w tym było, kiedy dowiedziałem się, że żona tak naprawdę... a pierdolę to. Nie chce mi się już. Nigdy nikt mi nie dał drugiej piątki, nie wymyśliłem jeszcze dalszej części historyjki. Idę walnąć małpkę, dzięki za dychę" - i poszedł.
 –  CZY CHCIAŁBYŚ, ABY KTOŚ SPALIŁ TWÓJ DOM?NIE WYPALAJ TRAW!
Pomógł nam jakiś menelowaty facet: podgrzał korek ogniem zapałki i powiedział nam że ''Trzeba było się fizyki uczyć!"- Siergiej Kapica –
 –  Siedzę sobie ostatnio w samochodzie pod marketem i czekam na żonę. Podchodzi bezdomny i puka w szybę. Opuszczam ją i słyszę: "Przepraszam bardzo, ale czy nie ma pan przypadkiem 30 groszy? Brakuje mi tyle do herbaty..." Wyciągnąłem portfel i wysypałem mu na rękę wszystkie drobniaki jakie miałem. Na co on do mnie: "Za dużo, potrzebuję tylko 30 groszy". Wziął tyle ile potrzebował i poszedł.Siedzę sobie dalej i oglądam coś na telefonie. Kolejne pukanie w szybę... Znowu to samo. Otwieram. "Bardzo dziękuję, naprawdę mi pomogłeś" - powiedział. I pokazał mi paczkę herbaty.Pierwszy raz trafiłem na takiego uczciwego
 –
 –
Kiedy pracujesz w tajnych służbach i chcesz o tym powiedzieć całemu światu ale nie możesz –
Janusz Głowacki często wspominało spotkaniu z menelem spod sklepuw okolicach ulicy Bednarskiejw Warszawie, gdzie mieszkał – Podchodzi do niego pan menel i zagaja:''Panie Januszu, pan da piątaka, to powiem panu złotą myśl".Pisarz, tradycyjnie ciekawy czyichś myśli, wysupłuje stosowną zapłatę i uiszcza. Menel zaczyna:''Życie jest jak długi żelazny most...''.I nagle urywa. Głowacki docieka:''Ale dlaczego?''. A pan menel odpowiada:''A tego to ja, kurwa, nie wiem!''
 –
 –  Siedzę sobie w autobusie na początkowym przystanku i czekam aż ruszy. W pewnym momencie do autobusu wchodzi ONO - pijane, głośno krzyczące coś. Śmierdzi od niego alkoholem, fajkami i niewiadomo czym jeszcze na cały autobus. Facet głośno rozmawia sam ze sobą i z osobami znajdującymi się obok niego. Autobus się zapełnił i kierowca ruszył. Po kilku przystankach (mimo że do końcowego przystanku jeszcze sporo brakowało) kierowca zatrzymał się i głośno powiedział: "Przystanek końcowy!" Pijak wysiadł z autobusu, kierowca pojechał dalej, a uratowani pasażerowie uśmiechnęli się pod nosem.
 –  Mieszkałem z żoną i niemowlakiem na parterze. Moją sąsiadką z góry była osiedlowa plotkara. miała ponad 75Iat i wiedziała wszystko o wszystkich, a czego nie wiedziała to sama sobie dopowiadała. Wracam wieczorem z pracy i żona mi mówi, że baba wszystkim sąsiadom rozpowiada, że znęcamy się nad dzieckiem, bijemy je i dziecko po nocach krzyczy z bólu, a ja jestem pijakiem. Zagotowało się we mnie, jednakże nie poszedłem się rozprawić z tym babskiem, bo to nie miało sensu. Wpadłem za to na plan. Zacząłem codziennie rano, przed wyjściem do pracy rozlewać wodę z butelki przy ssypie na śmieci, pomiędzy parterem a 1 piętrem. Minęło trochę czasu i mieszkańcy podchwycili nowy temat do rozmów - zachodzili w głowę kim jest ten menel. Ja wtrącam się do rozmowy, przytakuję, obiecuję, że jak go spotkam to się nim zajmę. Pewnego weekendu, widzę, że na ławeczkach, wśród osiedlowych plotkarzy nie ma tego babsztyla, podchodzę do nich i mówię: "Coś nie tak z głową u tej sąsiadki z góry, chyba oszalała", baby aż gęby pootwierały i czekają na kontynuację,-"Wyszedłem późnym wieczorem na dwór żeby zapalić, a tam sąsiadka siedzi między piętrami i szcza niezwracając na mnie uwagi. Ewidentnie ma nierówno pod sufitem", na tym skończyłem i dalej poszedłem spacerować z wózkiem. Od tamtej pory, aż do śmierci tej baby, czyli około 8 lat, sąsiadka nie odezwała się do mnie ani słowem i przestała plotkować na mój temat.
 –  ALE FAJNIE JEST NA TYCH RURACH,MÓGŁBYM SIĘ TU CAŁE ŻYCIE BAWIĆMARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ
Nie musisz nic zbierać. Kupując dowolny alkohol i otwierając pod sklepem same cię znajdą... – Chlor-Henio, Żulietta-Żaneta, Sęp-Sebek, Zakapior-Zenek, Menel-Menelaos, Lump-Lucek, Ochlaptus-Odoryk, Męt-Mietek
Źródło: internet
 –  GirlsO nie! Tu jest tylko syf iFuuuuu tutaj leży jakiśżule!menel!!ВoysI właśnie na tych pasachwiadomo kto, wiadomo kogo iwiadomo coI to bezkonsekwencji xD
Mogę przestać w każdej chwili – Tylko nie w tej, bo mi się nie chce
Kreatywność to podstawa –  Bob Cichy • 1 tydzień temuDziki ja miałem ostatnio spotkanie zkreatywnym jak ty to nazywasz lujempodszedł do mnie przeprosił i mówi że nicnie chce tylko chwilkę pogadać:Ja- okBLuj- lubi pan przyrodę?Ja- takLuj- a zwierzęta?Ja-takLuj- przepraszam za dociekliwość a ptakipan lubi takie latające po niebie?Ja- no takLuj- i jak by pan widzial ze jakis ptakpotrzebuje pomocy to pomógł by pan?Ja- no raczej takLuj- a jak jakiś ptak byłby osłabionyi potrzebował pomocy tu i teraz tozareagował by pan i pomógł?Ja- jasneLuj- to daj pan 5 zł dla sępa na piwoMyślałem ze padne dalem mu 10 zakreatywność hehe pozdrawiam953
Kto jak kto, ale menele wiedzą to najlepiej –  Misio1987lbn     +695   + ©wykoP.PiDziś rano pod lidlem;Idę sobie po wózek., tam zgraja żuli ijeden do mnie:<luj>przepraszam,kupi mi pan maślankę?<ja> co?<luj>kupi mi pan maślankę?©wykop.pl<ja>nie mam pieniędzy<luj>to trzeba iść do pracyn masianKę^4»H(Z0WEH

Mała ciekawostka dla fanów Świata Według Kiepskich:

 –  Wszystkie wyzwiska Paździocha do Boczka w kolejności alfabetycznej: Alfons Alkoholik Analfabeta Arbuz Baran Bezczelny człowiek Burak Bydlak nie człowiek Cham bezczelny Cham ze wsi spod Elbląga Chuderlak Ciemniak Cymbał Człowiek kiełbasa Człowiek niedorozwinięty Darmozjad Defekt Donosiciel Dupa z uszami Dureń jeden Dziad Dziad kalwaryjski Dzieciorób Dzikus Einstein zasrany Erosoman Frajer Gagatek Gigi Amoroso zasrany Gnida Gnój Głupi psychopata Głowonóg Grubas przebrzydły bez czci i wiary Grubas erosomański Grubasz pieprzony Grubas pogański Grubas pornograficzny Horror erotyczny Idiota Ignorant Judasz zasrany Ludożerca Łobuz Kanibal Kapucyn jeden Kretyn Krwiożerczy grubas Menda Menel Nędzna karykatura Nienormalny Niedorozwój Nikt Niewyselekcjonowany burak Odpad atomowy Oszust Pajac Pasożyt Parobas Parówa Pederasta Pierdzimąka Pijak Pierdoła Pokraka Przygłup Plackarz charytatywny, zasrany Regularne bydle Regularny debil i złodziej Sadysta Snowboardzista zasrany Sprośna świnia Szmaciarz Świniak Świnia przebrzydła Świnia pornograficzna Świnia zakamuflowana Świnia żarłoczna Świnia erosomańska Śmieć Taran opasły Tuman Ukryty erosoman Wsza ludzka Wieprz Wypierdek Zagrożenie dla kościoła Zboczek pieprzony Zbrodniarz Zdrajca Zdewociały faszysta Znachor zasrany Żarłoczny, pasożytniczy wrzód na dupie społeczeństwa ludu pracującego Źródło: Świat Według Kiepskich
Mieszkaniec Końskich chyba miał świadomość w jakiej formie się znajduje –
0:10
 –