Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 183 takie demotywatory

poczekalnia
Czy tylko dla mnie te reklamy, w których dorośli biali mężczyźni obmacują małe czarnoskóre dziewczynki wyglądają niepokojąco? –
Poszłam na kolację do restauracji z moim 3- latkiem i kiedy skończyliśmy jeść, zapytał kelnera, czy musimy zmywać naczynia, czy on to zrobi... –

Ważny apel:

 –  Nadleśnictwo Lidzbark, LasyPaństwowe20 maj 2022Dzisiaj bardzo ważny post! O takiej porzeroku, jaką mamy obecnie, w lesie można spotkaćmałe, świeżo urodzone zwierzętaApelujemy do wszystkich i przypominamy - niezabierajcie ich do domu, nie przywoźcie donadleśnictwa, siedzib parków krajobrazowych,lekarzy weterynarii. Dlaczego? Już o tympisaliśmy, ale pewną wiedzę chyba trzeba sobieco jakiś czas odświeżyć ✪ ✪Samice saren i jeleni oraz innych zwierząt pourodzeniu zostawiają dzieci bez opieki, gdyż takienowo narodzone maluchy są zbyt słabe, bypodążać za matką. Samica powraca do ukrytegomalca w porze karmienia. Jedyną obroną malcajest pozostanie - bez względu na sytuację - wbezruchu. W połączeniu z brakiem zapachu(natura uczyniła maluszka niemal bezwonnym),ryzyko znalezienia go przez drapieżnika jestbaaaaaardzo niewielkie.Niestety, malca może znaleźć nieświadomysytuacji człowiek. Nie widząc w pobliżu matki,nabiera od razu przekonania, że maluch jestsierotą, a bezruch jest oznaką osłabienia. Wtedypostanawia go ratować A. Maluchy sązabierane do domów, a tam dopiero zaczyna sięich prawdziwy dramat. Większość z nich naskutek niewłaściwego pokarmu (bo przecieżpotrzebuje mleka swojej matki, a nie krowiego czymodyfikowanego z supermarketu) umiera zpowodu biegunki. Dramat takiego ratowanegomalucha może też mieć inny scenariusz, niektórzybowiem chcą zawieźć młode z powrotem do lasu,lecz niestety raz dotknięte przez człowieka, nawetmuśnięte, nabywa ludzkiego zapachu.Powracająca matka nie zbliży się do dziecka,ponieważ będzie czuła zapach człowieka. Młodeumiera więc z głodu w lesie. W tak nieszczęśliwysposób kończą się często nieprzemyślanedecyzje człowieka.Zdjęcie wykonane przez naszego podleśniczego zLeśnictwa Kostkowo - Pana TomaszaWeręgowskiego - przedstawia zauważone,zupełnie przez przypadek, urodzone sarniedziecko. Leśnik sfotografował je z odległości inatychmiast się z tego miejsca oddalił przedewszystkim nie dotykając malucha. W ten sposóbmała sarenka pozostała bezpieczna i spokojnieczekała sobie na swoją mamę! Pamiętajmy zatem, że leżące nieruchomoleśne dziecko to sytuacja całkowicie naturalna.Nie dotykajmy maluchów, nie zabierajmy ich, nieprzenośmy.! Pamiętajmy również o tym, aby w lesie psy byłprowadzone na smyczy. Często, nawet wkanapowcach, w lesie odzywa się pierwotnyinstynkt i mogą zagryźć bezbronnego, nowonarodzonego malucha.fot. T. Weręgowski
Mądry ojciec, pojętna córka –  Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo.Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko cośjej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się bólprzezwyciężyć i zachować spokój.Pewnego razu, jesienią, wracałam z nią z zakupów.Moja córka, jako pomocnica mamusi, niosła dwie małetorebki w obydwu rączkach.Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejśćpo schodach na górę. Moja córka na jednym z poziomówsię zakołysała i uderzyła (dość mocno) głową w żebrood kaloryfera.Nic nie powiedziałam tylko patrzyłam co zrobi. Widzę,że oczy jej się zaszkliły, opuściła głowę na chwilę, wzięłakilka szybkich oddechów, w końcu spokojnie powiedziała:"już grzeją."
No jak ma małe dziecko, to już inna sprawa –  FORUM PPORADForum prawne - porady prawneAnonimowy członek grupy 21 godz..Dzień dobry. Potrzebuję porady oraz informacji.☑Dziś zostałam złapana na kradzieży w Biedronce na kwotę191 zł oraz na oszustwie na kasie na kwotę 7,50 zł.Zostałam zabrana przez policję oraz postawiono mizarzuty, sprawa skierowana do prokuratury. Problem wtym, że to nie moja pierwsza kradzież i ochroniarzpracujący w Biedronce ostrzegł, że sprawdzi kamery orazmoje transakcje. Boje sie, bo może wyjść duZa kwota.Wiem, że sama jestem sobie winna i wiem, że już prędzejręce mi uschną niż coś kiedyś ukradnę.Nie byłam karana, nie stawiałam oporu oraz sama sięprzyznalam. Co może mi grozić? Czy mogę się jakośobronić?PS: Dodam, że mam małe dziecko i zrobię wszystko abynie zostać zamknięta w więzieniu. Oczywiście łącznie ztym że nigdy nic nie ukradnę oraz nie oszukam.
To nie zdarzyło się mojemu dziecku,a młodszemu bratu w jego 6 urodziny (miałem wtedy 17 lat) – Moja mama wręczyła wszystkie zaproszenia i niektórzy rodzice odpowiedzieli na nie zapewniając, że ich dzieci przyjdą.Nadszedł dzień urodzin i nikt się nie zjawił. Moja mama była wściekła, a mój brat smutny. Mama była zajęta obdzwanianiem rodziców, ale ja miałem ich gdzieś, szczerze mówiąc chciałem tylko rozweselić mojego brata.Więc zadzwoniłem do moich przyjaciół i powiedziałem im: są urodziny mojego braciszka, wpadnijcie, jest mnóstwo żarciaW ciągu godziny wszyscy byli na miejscu i mieliśmy naprawdę dobrą zabawę, skakaliśmy w dmuchanym zamku, nauczyłem brata grać w FIFĘ, otworzył swoje prezenty - moi znajomi kupili mu coś po drodze. Zaśpiewaliśmy mu "Sto Lat", a on zaczął płakać i przytulił mnie, a na koniec zdmuchnęliśmy razem świeczki na jego torcie.Zapomniał o tych wszystkich ludziach, którzy nie przyszli,i zasnął jak małe dziecko Moja mama wręczyła wszystkie zaproszenia i niektórzy rodzice odpowiedzieli na nie zapewniając, że ich dzieci przyjdą.Nadszedł dzień urodzin i nikt się nie zjawił. Moja mama była wściekła, a mój brat smutny. Mama była zajęta obdzwanianiem rodziców, ale ja miałem ich gdzieś, szczerze mówiąc chciałem tylko rozweselić mojego brata.Więc zadzwoniłem do moich przyjaciół i powiedziałem im: są urodziny mojego braciszka, wpadnijcie, jest mnóstwo żarciaW ciągu godziny wszyscy byli na miejscu i mieliśmy naprawdę dobrą zabawę, skakaliśmy w dmuchanym zamku, nauczyłem brata grać w FIFĘ, otworzył swoje prezenty - moi znajomi kupili mu coś po drodze. Zaśpiewaliśmy mu "Sto Lat", a on zaczął płakać i przytulił mnie, a na koniec zdmuchnęliśmy razem świeczki na jego torcie.Zapomniał o tych wszystkich ludziach, którzy nie przyszli, i zasnął jak małe dziecko
 –
0:13
Policjanci z Podkarpacia poinformowali o wybitnie niebezpiecznym incydencie na drodze. Początkowo służby nie wiedziały, że bierze w nim udział małe dziecko. W miejscowości Równe (woj. podkarpackie) samochód jechał na samej feldze, bez opony – Kiedy ruszyli na miejsce, nie spodziewali się, że kierowca na ich widok zacznie uciekać. Kobieta nie chciała zatrzymać się, mimo iż jej samochód był w stanie technicznym, który uniemożliwiał dalsze poruszanie się.Obława za kobietą została zakończona w miejscowości Miejsce Piastowe. Po tym, jak policjanci zablokowali drogę radiowozem, samochód jadący jedynie na feldze uderzył w policyjny pojazd. Siła zderzenia była tak duża, iż dwaj policjanci trafili do szpitala, gdzie wykonano im badania.Kiedy kobieta została zatrzymana, na jaw wyszło, że nie była sama w samochodzie. Dopiero wtedy policjanci zdali sobie sprawę, że w pojeździe znajdowało się trzyletnie dziecko. Sprawa pozostaje niejasna. Wstępne ustalenia wskazują bowiem, iż kobieta była trzeźwa. Powody jej ucieczki przed policjantami i narażanie dziecka na niebezpieczeństwo będą wyjaśniane przez śledczych Goniec.pl3 godz.Okropne sceny na drodze. Policja musiała ścigać kobietęGPOLICJACODICI:GONIEC.PLUszkodzone auto wbiło się w radiowóz. W samochodzie znajdowałosię małe dzieckoi
 –  价
0:04
W każdym dorosły drzemiemałe dziecko –  ZNALEZIONE N.www.JOEMONSTER.ORG
- Ricky Gervais –
Pewnego dnia będziejuż za duże na Wasze kolana – Pewnego dnia nie będziecie musieli go wyciągać rano z łóżka. Pewnego dnia wejdziecie do jego pustego pokoju i będzie skłonni oddać wszystko, aby TEN dzień wrócił.TEN dzisiejszy dzień- z całym jego zmęczeniem, chaosem i śmiechemOdpuszczajcie więc małe rzeczy. Przytulajcie wasze dziecko. Zostańcie z nim i pobawcie się trochę dłużej. Budujcie więź. Twórzcie wspomnienia. Piękne wspomnienia. Wspomnienia,do których będziecie wracać, gdy te małe rączki, które dziś trzymacie, odejdą Pewnego dnia nie będziecie musieli go wyciągać rano z łóżka. Pewnego dnia wejdziecie do jego pustego pokoju i będzie skłonni oddać wszystko, aby TEN dzień wrócił. TEN dzisiejszy dzień - z całym jego zmęczeniem, chaosem i śmiechem. Odpuszczajcie więc małe rzeczy. Przytulajcie wasze dziecko. Zostańcie z nim i pobawcie się trochę dłużej. Budujcie więź. Twórzcie wspomnienia. Piękne wspomnienia. Wspomnienia, do których będziecie wracać, gdy te małe rączki, które dziś trzymacie, odejdą

Dziecko karmiło bezpańskiego psa. Oburzony przechodzeń zatrzymał się i tak zareagował

 – Pewien starszy pan wybrał się jak zwykle na spacer. Obojętnie spoglądał na innych ludzi. Przez lata przyzwyczaił się do ignorowania bezdomnych, biednych dzieci, bezpańskich psów i całego nieszczęścia, które można spotkać na ulicy. Tym razem było jednak inaczej... Starszy mężczyzna spostrzegł małego chłopca, który karmił wychudzonego, brudnego psa. Dzielił się z nim swoją bułką, siedząc na chodniku. Mężczyzna był zdziwiony, bo od dawna nie widział, aby ktoś dawał psom cokolwiek do jedzenia, a chodził tamtędy codziennie. Sam nie zwracał uwagi na psa. Nie wiedząc dlaczego właściwie to robi, zbliżył się do dziecka. Zniesmaczony i zdziwiony zapytał chłopca dlaczego ten dokarmia psa. Reakcja była niezwykła: „Bo on nic nie ma, ani domu ani rodziny. Jeśli mu nie pomogę, to on umrze. A ja przecież mam wszystko i mogę się podzielić". „Są tysiące psów takich. jak ten. To, co robisz, nie ma żadnego sensu. Nie ma najmniejszego znaczenia. Nie zbawisz całego świata, ale jesteś jeszcze za młody, żeby to zrozumieć". Chłopak spojrzał mu w oczy i z rozbrajającą niewinnością powiedział: „DLA TEGO PSA TO, CO ROBIĘ MA WIELKIE ZNACZENIE. I TYLKO TO SIĘ LICZY" Może małe gesty nie zmienią wszystkiego, ale mogą pomóc w tej jednej, konkretnej sytuacji - pomagajmy
Z jednej strony żal dziecka, bo małe – Ale sama nie wiem, jak zareagować na fakt, że matka żali się w mediach społecznościowych, bo ośmiolatek w 'dyktandzie grozy' dostał -16 punktów Dyktando grozy. Matka pyta,czy to normalneMarta Słupska26.10.2023 16:32Katalbanyplac.comSa pamptlyDyktando grozy. Matka pyta, czy w podstawówce to normalne (EastNews, Facebook)Kartka papieru z dziecięcym pismem całapokreślona na czerwono. Poniżej ocena -16punktów, dopisek "bardzo słabo" i długanotka do ośmioletniego ucznia. Tak wyglądaefekt dyktanda w drugiej klasie szkołypodstawowej. "Przykro patrzeć" -komentują rodzice i nauczyciele.-0,5p -05p-0,5p -0.5pOlen kai rasiatyly na wieczce wToruniu. Na rynku oglandatypomnik Mikołaja Kopernika.pri to godzing ptnely powinde+podziiviaty panorame Miasta.обр.xa pamiątke Kupily fysznepierniki -25p.Spr. (-16p.) Bardzostabo!Wojtek, musisz évaizyć pisownięi donu. Robisz bląd przy pisaniulitery w . Paniętaj, że zdania zawszezaczynamy pisać wielką literą i kończymyodpowiednim znakiem. Zist poprawę wedingwytycznych.Dyktando (Facebook: Szkoła Minimalna)
Policjant ze Stalowej Woli bohaterem. Uratował małe niemowlę – Wieczorem na komendę policji w Stalowej Woli wparowała roztrzęsiona kobieta z małym dzieckiem, które dławiło się i miało problem z oddychaniem. Dzięki podjętym czynnościom ratunkowym, dziecku udało się przywrócić prawidłowy oddech. Następnie dziecko zostało przewiezione do szpitala.Policjant, który podjął czynności ratunkowe wobec noworodka doskonale wiedział co ma robić, ponieważ posiada tytuł ratownika z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. 8052913NOCONPÅ2PRESCHATMOANVOLEOowaOF THE PMODUS SPECTRUMpolicja.pl
Co trzeba mieć w głowie,aby zaatakować małe dzieci?! – W Poznaniu nożownik zaatakował przedszkolaków, które przebywały na spacerze. Nie udało się uratować życia 5-letniego chłopca. Napastnik został zatrzymany przez przechodniówi policjantkę po służbie AllrPOLICIAMPOLICIAAMBULANS11-10622000Q8TP98PANSTWORTWOWETOWNICHEDYCZNE€€1
Bank Millenium zrywa całkowicie współpracę z Gimperem. Odkopano jego wulgarny materiał sprzed lat, gdy nagrał rapowy diss atakujący innego youtubera i jego małe dziecko – Mało w tym kraju dzieje się rzeczy tak optymistycznych, pozytywnych i pokrzepiających. Konop SZTOS!!! MilleniumXbank
Małe dzieciaki są takie niewinne – Nasza córka nie rozumie tego, że pomagamy jej z konkretnymi rzeczami dlatego, że jest mała. Myśli, że wszyscy tak sobie pomagają. Więc dmucha na moje gorące jedzenie, próbuje je rozdzielać na małe kawałki, albo pomaga mi zakładać buty.Najfajniej jest wtedy kiedy spotykasz małe dziecko w miejscu publicznym i próbuje ci ono pomóc, więc kucasz i z poważną miną przytakujesz, słuchając wykładu na temat tego jak przechodzi się przez jezdnię, albo że należy kogoś złapać za rękę itp.Kilka dni temu stałem przed windą i mała dziewczynka tańczyła sobie obok. Widząc, że czekam, przerwała taniec, żeby upewnić się, że wiem jak właściwie wciska się przycisk wywołujący windę. „Tu się podświetla, widzisz?" - potwierdziłem, że się podświetla i podziękowałem jej serdecznie, że mnie uświadomiła.Zrobiło mi to dzień Nasza córka nie rozumie tego, że pomagamy jej z konkretnymi rzeczami dlatego, że jest mała. Myśli, że wszyscy tak sobie pomagają. Więc dmucha na moje gorące jedzenie, próbuje je rozdzielać na małe kawałki, albo pomaga mi zakładać buty.Najfajniej jest wtedy kiedy spotykasz małe dziecko w miejscu publicznym i próbuje ci ono pomóc, więc kucasz i z poważną miną przytakujesz, słuchając wykładu na temat tego jak przechodzi się przez jezdnię, albo że należy kogoś złapać za rękę itp. Kilka dni temu stałem przed windą i mała dziewczynka tańczyła sobie obok. Widząc, że czekam, przerwała taniec, żeby upewnić się, że wiem jak właściwie wciska się przycisk wywołujący windę. „Tu się podświetla, widzisz?" - potwierdziłem, że się podświetla i podziękowałem jej serdecznie, że mnie uświadomiła. Zrobiło mi to dzień
 –  Siedzę na lotnisku i czekam na swój lot.Niedaleko mnie biega mały, około 4-letnigówniak i rozrabia. Krzyczy, a raczejWRZESZCZY jak nienormalny. Jego matka mawszystko w dupie, siedzi w telefonie i odczasu do czasu leniwie rzuci:- Janek, przestań.Gówniak przebiega obok mnie, zatrzymuje się,podchodzi do mnie i na mnie pluje.Ja w szoku, nie wiem co się odwala.Jego matka wszystko widziała i mówi:-Jaaaneek, tak nie można robić.Gówniak nic sobie z tego nie robi znowupodbiega i na mnie pluje. Odwracam się i wodwecie pluję mu prosto w twarz. Dzieciakzaczyna płakać i biegnie do matki na skargę:- Mamo, ten pan na mnie naplut!- Pojobało cię człowieku? To jeszcze małedziecko, ale ty powinieneś być świadomytego, co robisz!!!- Sądząc po reakcji dziecka, teraz maświadomość, że jego zachowanie jest złe.A tak poza tym, twój syn dwa razy na mnienapluł, więc jestem mu winien jednosplunięcie.Coś tam jeszcze wrzeszczała, ale już jej niesłyszałem, bo miałem słuchawki na uszach. Odtamtego incydentu dzieciak siedział spokojnieobok matki.Tak sobie teraz myślę, że po szkolepowinienem pójść na pedagogikę, bo czuję,że pedagogika to moje powołanie.
Mieszkańcy od dawna zgłaszali, że 1,5 metrowa trawa zasłania przejście dla pieszych, zza którego ciężko zobaczyć małe dziecko czy zwierzęta. W poniedziałek rano mężczyzna wykosił samodzielnie mocno przerośniętą trawę – Może i pokazówka, ale przynajmniej pożyteczna i pozytywna 那次