Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 145 takich demotywatorów

Prawdziwy mistrz trollingu. Koleś zrobił "kartę niemowlaka" i pokazuje ją na grupach z madkami mówiąc o profitach jakie za sobą niesie:

 –  Hej! Moja siostra jakis czas temu wyrobila swojemu dziecku Karte Niemowlaka i za te 2 tysiączki co wpadają im na konto to kupiła starszemu dziecku laptopa do nauki. No a przed świętami była akcja, że kto ma dziecko posiadające Karte Niemowlaka i ma tez dzieci w wieku szkolnym to dostaje tableta/laptopa (do wyboru) no i starter 100 GB na miesiąc (mops laduje konto do konca nauczania zdalnego). No i moja siostra ma teraz dwa laptopy i chętnie odda jakiejs potrzebującej mamusi, bo wiadomo ciężko wyzyc z samych zasilkow i trudno odłożyć na sprzęt dla dziecka. Proszę śmiało pisać w komentarzach i się nie krępować. To jest ta karta, dzięki której można dostać zasiłek niemowlakowy? i m Like Reply Kinga Serkowska tak Do czego ta karta? I jak ja wyrobić 1 m Like Reply Po co jest ta karta? 2m Like Reply moje dzieci dostaly dzieki temu darmowe komputery 2m Like Reply zeby za darmo wszytko dostać. Bo się należy. 1 m Like Reply irzyspiesza kolejki w Rossmanie, często są promocje na słoiczki, pieluchy,mokre chusteczki itp i m Like Reply I r. Jak ją dostać?
 –
Narzekasz na swoje zdalne lekcje? Ta 10-letnia Włoszka o imieniu Fiammetta musi łączyć zdalną naukę z pomaganiem ojcu przy pastwisku – Dziewczynka wstaje wcześnie rano, by pomóc tacie przy karmieniu zwierząt, a następnie wysoko w górach, w towarzystwie kóz wyciąga laptopa i zaczyna naukę
 –  Best I can do is nie zadzwonić na policję
Proszę, przestań przepraszać za to, że twoje dziecko uczy się mówić. Gdybym chciała siedzieć w ciszy zakłócanej jedynie dźwiękami klawiszy laptopa, zostałabym w domu – Masz prawo przebywać w takich miejscachtak samo, jak ja. To nie biuro
Oczami wyobraźni widzę babcię na wsi, która chwile po tym jak podkłada do pieca kaflowego, wyciąga laptopa, loguje się za pomocą tokena profilem zaufanym do IKP i drukuje e-skierowanie na drukarce sieciowej która stoi w ganku. Już tylko hulajnoga elektryczna i pędzi do przychodni –
Po 20 minutach od wylotu uruchomił laptopa z zamiarem zabicia wszystkich, ale podczas wybuchu w samolocie zrobiła się dziura, przez którą wyleciał razem z tym laptopem. W rezultacie okazał się jedyną ofiarą śmiertelną –
Krótko o YouTube Premium, które irytuje większość z nas: – >chciej obejrzyć jeden filmik do kolacji>wejdź na YouTube>wypróbuj YouTube Premium miesiąc za darmo>zamknij reklamę>przejdź do filmiku>dwie niepomijalne reklamy>jedz podirytowany>przychodzi ci SMS>wróć na szybko do ekranu głównego>chcesz oglądać filmy w tle bez przerywania?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>wróć do filmiku>wkręć się w połowie filmiku>reklama rozrywa ci głośniki>powstrzymaj atak kurwicy bolesnej>odpal laptopa>wejdź na YT z adblockiem>zjedz zimną kolację bez reklam>przypomnij sobie że musisz jeszcze posprzątać>puść z rozpędu muzykę na YT>chcesz słuchaj muzyki jeszcze wygodniej?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>usuń konto Google>trzaśnij klapką laptopa>wsadź góralskie skarpety do walizki>wyjedź na Syberię>trzy lata później siedzisz na swojej plantacji śniegu>przychodzi dźwięk z wydrukowanym mailem>promocja na YouTube Premium dla studentów
 –
Nauczyciele będą mogli ubiegaćsię o bon 500 zł na zakupsprzętu do nauki zdalnej – Jak się zbiorą z tymi bonami we trzech,to może kupią jednego laptopa
Nie wiem kiedy zmieniłam sięz "do pracy potrzebuję tylko laptopai internetu" na "do pracy potrzebuję laptopa, internetu, drugiego monitorana wysokości oczu, dobrej poduszki pod kręgosłup, otwartego okna, nawilżacza powietrza i herbaty z miętą co 2 godz. –
- No i jaki jest w łóżku?- Świetny, o takim marzyłam całe życie! – - Fajnie, to ja sobie też kupię takiego laptopa
Jak zapamiętać, z której strony laptopa jest gniazdko do ładowania? To bardzo proste - z najbardziej niewygodnej –
 –  Dałem swojemu dziecku laptopa żeby sobie pograłoi nagle słyszę głośne jebnięcie czegoś plastikowegow kuchni. Szybko biegnę z myślą „oby to nie laptop",a tam moje dziecko siedzi i na luzaku dalej sobie gra.Pytam: „co to spadło?", a on odpowiada, że to tylkopistolet zabawkowy spadł na ziemię. Z ulgą komentuję:„Uf, już myślałem, że to laptop spadł". Na co onodpowiada: „Nieee, spoko tata, jak laptop spada to jestinny dźwięk".o_0

Bez telewizji, bez PS4, bez laptopa, bez internetu, bez smartfona. Może nie było łatwiej ale chyba lepiej

 –
Do was też dawno nikt nie dzwonił, że macie laptopa, albo odkurzacz, albo mikser do odebrania w hotelu? Podejrzane, prawda? –
Rzadki egzemplarz laptopa z XVIII wieku –
- Covid! Masz już 19 lat! Oderwij się wreszcie od laptopa i przestań  bawić w wirusa komputerowego! Wyjdź do ludzi! Na powietrze!  Pomyśl o przyszłości! Ja się za ciebie nie rozmnożę! –
 –  Znalezione w necie ale podpisuję sięobiema rękoma. Niestety tak to działa.Bo...od dyrektora zażądało tegokuratorium, a od kuratorium ministerstwoMEN w telewizji: szkoły i nauczyciele sąprzygotowani na edukację zdalną.Zaczynamy.MEN do kuratoriów: proszę zobowiązaćdyrektorów szkół do wdrożenia systemunauczania zdalnego. Za tydzieńsprawozdanie.Kuratoria do dyrektorów: proszęzapewnić uczniom zdalną edukację. Za 2dni plany e-zajęć i pełne sprawozdanie.Dyrektorzy do nauczycieli: od jutra zdalnelekcje. W ciągu 24 godzin sprawozdaniez wdrożenia systemu. Podajęharmonogram zajęć zdalnych.Nauczyciele: część ogon pod siebie, żalena Facebooku, za własne pieniądzekupuje laptopa, kamerę, mikrofon, tablicę,pakiet oprogramowania. Wdraża. Częśćsię buntuje.Nauczyciele do rodziców: od jutrae-lekcje. Obowiązuje komputer, mikrofon,kamera i osobne pomieszczenie dlaucznia. Podaję plan zajęć.Rodzice do ministra: nauczycielewymagają od nas za wiele, nie mamytakich możliwości.MEN w telewizji: widocznie częśćnauczycieli nie chce pracować i niezasługuje na swoje wynagrodzenie.Telewizja publiczna: pokazuje pozytywnyreportaż z Koziej Wólki. Uśmiechniętedzieci ze słuchawkami śpiewają domikrofonu. Rodzice biją brawo.Nowoczesność w domu i zagrodzie.Tadam!Kurtyna.

Mistrz

 –  Serdecznie nie pozdrawiam skurwiela DJ jebanego, który zażyczył sobie 100% pieniążków za granie na Weselu, które nie mogło się odbyć z powodu epidemii Koronawirusa. Ja rozumiem, że ludzie muszą z czegoś wyżyć itd, ale gościu absolutnie nie ma problemów finansowych i raczej powinien wziąć pod uwagę czynnik ludzki. - Na umowie jest informacja, że jeżeli odwoła Pan imprezę, należy mi się 100% kwoty. - Ale pandemia... - Hajs albo widzimy się w sądzie. Nie wiedział jednak, że jestem ultra-podłym-przechuj-skurwielem i jestem w stanie tą jedną imprezą zniszczyć typowi karierę i w sumie życie też. Myślicie, że skoro dostał pieniążki, to pozwoliłbym mu siedzieć w domu? Nie jestem przecież debilem xD Chce hajsu, to niech popierdala. Mam zajebiście dużą rodzinę, a w niej zajebiście dużo dzieci. Zajebiście drących ryja. Zajebiście drących ryja. Skoro zatem nie mogłem zorganizować wesela na sali... zorganizowałem w domu Kinder Party xDD Co prawda była tylko 9 dzieciaków, ale to i tak w chuj jak na pokój 4x5 metrów. Najpierw gościu pytał, czy ma się stawić na umówionym miejscu. Odpowiedziałem, że nie. Już słyszałem tą radość w głosie, bo gościu miał popierdalać 150km, także zgarnięcie pieniążków za darmo mega by go ucieszyło, ale powiedziałem: - Miejsce uległo zmianie - JA SIĘ ZGODZIŁEM GRAĆ NA TAMTEJ SALI! - Ale w umowie jest zapis o możliwości zmiany miejsca, zapraszam do bloku na ulicy Górnośląskiej 10/24. Mieszkamy na 7 piętrze. - I CO KURWA W MIESZKANIU MAM GRAĆ? PAN OCHUJAŁ CHYBA - Zgodnie z umową jest Pan zobowiązany zagrać w miejscu wyznaczonym przeze mnie. Zapraszam do domu, szykuje się wystrzałowa impreza! DJ cośtam poburczał, ale obiecał, że się zjawi. Od znajomego wiem, że miał nadzieje, że impreza skończy się szybko, bo umówił się na 22:00 z kimś na mieście - nie wiedział, jakie piekło mu uszykowaliśmy... Godzina 17:00 - dzieciaki już tak drą ryja, że nie mogę wytrzymać, ale wiem, że cel jest jeden - zniszczyć skurwielowi życie. Jak tylko zobaczyłem, że podjechał z tą masą sprzętu, poszedłem na górę zablokować windę xDD Opowiedziałem sąsiadom, jak wygląda sytuacja i obiecali, że nie będą robić problemów, jak winda będzie nieczynna przez to 30 minut. Dzwoni domofonem. Staje przed windą z tymi kolumnami, oświetleniem itd. i czeka. Schodzę do niego. - Co za pech! Winda nie działa! - TO KURWA BIORĘ SAMEGO LAPTOPA, NIE BĘDĘ NA 7 PIĘTRO Z TYM ZAPIERDALAŁ - Ale w umowie jest zapisane, że zobowiązuje się Pan przywieźć cały swój sprzęt. 2 kolumny, oświetlenie, stół itd. Chyba nie chce Pan, żebyśmy musieli wyjaśniać te nieścisłości w sądzie? - NIECH CIE SZLAK Postanowiłem iść za nim i patrzeć, jak popierdala z 20kg kolumnami przez 7 pięter. Gościu mocno grubawy, także w chuj zabawnie to wyglądało i ewidentnie w chuj się męczył xD - POMOŻE PAN? - Nie chciałbym się zmęczyć przed imprezą. Ciężko wkurwiony wchodzi na górę, otwierają się drzwi do mieszkania i tam zaczyna się zabawa... pisk tych małych skurwysynów niszczy jego uszy! xDD Totalne przerażenie w oczach, ewidentne wkurwienie, cały czerwony i upocony ryj. - Zapraszam, pokażę Panu gdzie ma Pan rozłożyć sprzęt. Mały pokoik, a w nim stół w rogu i stare krzesło z tyłu xD - NIE BĘDĘ TUTAJ GRAŁ! - Ale umowa... Wściekły i przerażony bluzgając pod nosem zszedł po resztę sprzętu. Dzieciaki nazwały go Lokomotywą Buffem. Lokomotywą, bo dyszał jak szalony, a czemu Buffem, to kurwa nie mam pojęcia xD Ok, cały sprzęt przyniesiony, gościu już chciał na złość zagrać sprośne disco-polo, gdy nagle... - Zgodnie z umową zgodził się Pan grać nasz repertuar. Tutaj lista piosenek i pendrive, na którym je umieściliśmy, żeby nie musiał Pan szukać. Na liście były tylko i wyłącznie 2 piosenki: - Just 5 - "Kolorowe Sny" - Smerfy - "Odlotowy czas" - czyli "Kolorowe Sny" w wykonaniu Smerfów z płyty Smerfne Hity 3 - Proszę grać tylko i wyłącznie te 2 piosenki przez cały wieczór. W trakcie gier i zabaw również proszę o granie tych 2 piosenek. Dokładnie takie same zasady tyczą się posiłku. Gościu mocno się zdziwił na widok tylko dwóch piosenek. Na początku myślał nawet, że robota będzie łatwa - zapętli wszystko i tyle. Ja wiedziałem swoje. Wiedziałem, że to jest jego koniec. Godzina 19:00, "Kolorowe Sny" i "Odlotowy Czas" zdążyły polecieć już po 25 razy. Gościu ewidentnie dostaje świra, bo życzyłem sobie, żeby muzyka napierdalała głośno. Dzieciaki w międzyczasie drą ryja i bawią się w darcie ryja xD Typ co jakiś czas dostaje w łeb jakimś chrupkiem czy czymś, bo zaproponowałem "Wojnę na chrupki" Godzina 21:30 - przyszedłem, żeby zaproponować karaoke xD Gościu myślał, że to forma litowania się nad nim, bo po prawie 100 odtworzeniach Kolorowych Snów i Odlotowego Czasu można dostać pierdolca. NIC BARDZIEJ MYLNEGO -zgadnijcie jakie piosenki były na karaoke? XDDD Każdy dzieciak miał osobno wykonać Kolorowe Sny i Odlotowy Czas xD Naszykowałem specjalną linię melodyczną. Z czasem refren podśpiewywali na głos WSZYSCY xD Godzina 0:00, dzieciaki już zmęczone, ale nie po to trzymaliśmy je dzień wcześniej do 3:00, żeby tutaj nam wysiadły. DJ umiera, błagał o litość, ale nie ugiąłem się. Do drzwi dzwoni policja. Zgadzają się porozmawiać na klatce. - [..] i mimo tego koronawirusa i odwołania wesela, gościu życzył sobie całej stawki, większość sąsiadów nie robiła problemów, widocznie ktoś nie dostał informacji. - Dobrze, absolutnie rozumiemy. Niech cierpi skurwysyn. Pójdziemy poinformować osobę, która złożyła zażalenie, jak wygląda sytuacja i więcej już tutaj nie przyjdziemy. Powodzenia! DJ się ugiął, przyszedł błagać o litość - PROSZĘ, NIE DAJĘ JUŻ RADY - W umowie jest napisane, że zobowiązuje się Pan grać do godziny 4:00 i o tej właśnie godzinie zamierzamy skończyć imprezę. - JA JUŻ NIE BĘDĘ WTEDY W STANIE NAWET ZNIEŚĆ SPRZĘTU - W umowie jest zapisane, że jest Pan zobowiązany zabrać sprzęt w przeciągu 30 minut od zakończenia imprezy. - PIERDOL SIĘ KURWA Godzina 3:17 - dzieciaki bawią się już tylko w "KTO GŁOŚNIEJ KRZYKNIE KOLOROWE SNY" - DJ nie daje rady, pakuje się i wychodzi. Bez pieniędzy, z chorobą psychiczną. Następnego dnia zniknął jego fanpage na fb, a na dodatek na swoim profilu zmienił miejsce pracy na "Szukam pracy" xDD Pamiętajcie szanujmy się i kochajmy, w obliczu problemów wszyscy jesteśmy zobowiązani pomagać sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi i musimy o tym pamiętać. Historia jest troszkę prawdziwa, a troszkę nie, ponieważ wesele miało odbyć się dzisiaj. Plan jest taki jak wyżej. Życzcie chłopakowi powodzenia. —1 MPD2D #pasta #impreza #koronawirus #wesele