Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 328 takich demotywatorów

Okazuje się bowiem, że stacja nie zgłosiła koncertu jako imprezy masowej. Elblążanie koncert oglądali więc zza brezentowej płachty –
No wiesz - mówi poeta Antoni Słonimski - jesteś bezczelny, to ja ci opowiedziałem ten dowcip! - Jaki dowcip? - pyta Ważyk –
Najzabawniejszy kawał świata. Naukowcy wytypowali go po 20 latach badań – Badanie nad najzabawniejszym żartem na świecie rozpoczęło się ponad 20 lat temu. Zespół naukowców, w tym jeden z doktoratem przeanalizował oceny ponad 1,5 mln ludzi z całego świata. Eksperyment przeprowadzono na stronie internetowej LaughLab. Specjaliści rozpatrzyli ponad 40 tys. żartów. Dwóch myśliwych poszło do lasu. Nagle jeden z nich padł jak długi. Wydaje się, że nie oddycha, a jego oczy sq zaszklone. Drugi mężczyzna wyciąga telefon i dzwoni na pogotowie. Z przejęciem mówi do słuchawki: "Mój przyjaciel nie żyje! Co mam zrobić?". Operator w słuchawce odpowiada: "Proszę się uspokoić, pomogę". A następnie dodaje: "Najpierw upewnijmy się, czy faktycznie nie żyje". Zapada cisza, potem słychać strzał. Następnie dzwoniący pyta: "Ok, co teraz?" - brzmi dowcip, który rozśmieszył najwięcej osób.
Kto też uważa, że powinno zebrać się kilka producentów i utalentowanych ludzi, którzy stworzą nowy, całkiem inny film o piratach? – Coś na miarę Władcy Pierścieni i Gladiatora w jednym tylko, że na morzu. Myślę, że wszyscy fajni Deppa chcieliby zobaczyć go w roli innego pirata w takim epickim filmie, którym zagrałby na nosie tym, którzy się od niego odwrócili, a my otrzymalibyśmy kawał dobrego kina
 –  marzenie: Przed bankomatem w Moskwie ciągnie się dwukilometrowa kolejka. W końcu jeden ze stojących mówi:
Kiedy opowiedziałeś taki zabawny żart, że HR zaprosił cię na rozmowę –
Ruski kretyn w akcji. Koparka straciła koło, więc kierowca postanowił pełzać i zniszczył przy tym spory kawał drogi –
0:27
 –  Gdyby ludzie srali tak, jak parkują:- Sram na chodniku, bo miasto nie zapewniło szaletów- No musiałem nasrać na tym trawniku, bo do szaletu jest daleko, przecież nie będę chodził taki kawał- Nie będę srać w szalecie, bo trzeba za nie płacić, a ja już płacę podatki, kiedy kupuję papier toaletowy- Wiem, że tu nie wolno srać, ale tylko szybko małego klocka postawię- Od 20 lat wszyscy tu srają. Co, nagle przeszkadza?- No co wam gówno przeszkadza, przecież da się przejść- Co, zazdrościsz, że mnie stać i się najadłem,a teraz mam czym srać?
Polscy wolontariusze na granicy z Ukrainą wykonują kawał dobrej roboty –
Władymir Władymirowicz idzie po śmierci do piekła. Po jakimś czasie dostaje przepustkę za wzorowe sprawowanie. Przybywa do Moskwy, spaceruje i wchodzi do baru na wódkę. Pyta barmana: – "Krym nasz?""Nasz", odpowiada barman."A Donbas nasz?""Nasz", potwierdza barman."A co z Kijowem - nasz?"„Też nasz” - mówi barman.Władymir Władymirowicz wyraźnie zadowolony dopija i pyta:"To ile płacę?""Sto hrywien", odpowiada barman
Opowiedziałbym ci dowcip o rosyjskim czołgu, ale boję się, że go znowu spalę –
Plan awaryjny dla mężczyzn 8 marca –  Żona spotyka 8 marca mężaz kwiatami na ulicy:- To dla mnie?- Nie.- To dla kogo?!- Dla sekretarki.Co?! Dla niej masz kwiaty, adla mnie ch**a!%3- Chcesz się zamienić?FABRYKA ŚMIECHUDEMOTYWATORY.PLPlan awaryjny dla mężczyzn 8 marcaFABRYKA ŚMIECHU
Niektóre wiersze nigdy się nie starzeją –  FRASZKI AKTUALNE Podział pracy Gdy Hitler zdobył Austrię (To był niegłupi kawał) Rząd Anglii — protestował, Rząd Francji — nie uznawał. Gdy potem wziął Sudety w hiemcy je właował, Rząd Anglii — nie uznawał, Rząd Francji — protestował. A gdy po Czechy sięgnął, Bo przywykł już do brania, Wciąż z Francji szły protesty, A z Anglii - brak uznania. Słowacja? Nie zaszkodzi Przyglgtinqc się jej bliżej, Choc w Anglii — brak uz.aztia, A w Francji — patrz jak wyżej. O wielcy dyplomaci! W zasadach tych wytrwajcie, On - będzie wciąż zdobywał, Wy — wciąż nie uznawajcie.
Źródło: Facebook
Dowcipny zakonnik opowiada żart – Karol Strasburger lubi to!
 –
- Wróciłem do domu i opowiedziałem jej dowcip, a ten idiota w szafie zaczął się śmiać –

Nauczycielka pierwszej klasy miała kłopot z jednym z uczniów Był bardzo rozkojarzony. Nauczycielka zapytała go: - Co z tobą chłopcze? Chłopiec odpowiedział:

Był bardzo rozkojarzony.Nauczycielka zapytała go:- Co z tobą chłopcze?Chłopiec odpowiedział: – - Jestem zbyt mądry dla pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej, a ja jestem od niej mądrzejszy.Tego już było za dużo. Zabrała chłopca do dyrektora szkoły inaświetliła sytuację. Dyrektor pomyślał i powiedział do chłopca:- Przeprowadzę test. Jeżeli nie będziesz w stanie udzielićodpowiedzi na któreś pytanie to wrócisz z powrotem do pierwszejklasy i będziesz się zachowywał spokojnie. Chłopiec się zgodził.- Ile będzie 3 x 3?- 9- Ile będzie 6 x 6?- 36I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasy trzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się do nauczycielki i powiedział:- Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.Jednak nauczycielka powiedziała:- Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:- Nogi.- A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?- Kieszenie.- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies - na trzechłapach?W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział: - Podaje rękę.- Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na Ki oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?- Firetruck (wóz strażacki).- Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma,musisz pracować rękami?- Fork (widelec).- To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubieudzielają to swojej żonie?- Nazwisko.- Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?- Serce.Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:- Wyślij go kur...a do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań samodpowiedziałem nieprawidłowo
Parę dni później żona znów zagaja: - Słuchaj, nie uwierzysz. Idę sobie dziś, a na płocie wisi futro z norek. Zmierzyłam - mój rozmiar. Mąż, wzdychając ciężko: - Tak, tobie się szczęści. A mi, z jakiegoś powodu, nie. Wyobraź sobie, znalazłem wczoraj slipki pod poduszką - no i nie mój rozmiar! –
Po wystartowaniu samolotu pilot objaśnia pasażerom trasę i długość lotu, wysokość i prędkość z jaką polecą, temperaturę na zewnątrz i co będzie można zobaczyć z okna samolotu przy sprzyjającej pogodzie – Kończąc objaśnienia pilot zapomniał wyłączyć mikrofon i rozkładając się wygodnie w fotelu mówi do pilota siedzącego obok: - No to kolego włączamy automatycznego pilota i najpierw wypijemy sobie kawę, a potem przelecimy stewardesę.Stewardesa słysząc całą rozmowę bez namysłu zaczyna biec do kabiny pilotów, ale po drodze potyka się i przewraca w przejściu między siedzeniami koło starszego jegomościa. Ten widząc całą sytuację wstaje z siedzenia, pomaga wstać powoli stewardesie i mówi do niej: - I co się k.... tak spieszysz?! Przecież powiedział, że najpierw wypiją kawę
To nic nie kosztuje –  CENNIK DOBRYCH SŁÓW"To kawał dobrej roboty" 0.00"Dziękuję, że jesteś obok" 0.00"Chodź, przytulę Cię" 0.00"Jestem z Ciebie dumna" 0.00"Możesz na mnie liczyć" 0.00"Dobrze Cię było usłyszeć" 0.00"Jesteś ważna i potrzebna" 0.00"Lubię spędzać z Tobą czas" 0.00