Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 181 takich demotywatorów

Nawet w tak ciężkich czasach bezczelnych ludzi nie brakuje –  Kochani chcę się z wami podzielić tą opinią o klientach jak niektórzy są bezczelni. Wczoraj kasjerka poprosila klienta o zachowanie bezpiecznej odległości co do niej i dodala że jak sie wszyscy pochorujemy to co bedzie a ten ham bo inaczej nie można go nazwać powiedział zeby nie przesadzała bo jest nas kasjerek ta dużo że nim ostatnia umrze to już szczepionke wynajdą i market będzie i tak czynny
 –
 –  Koło godziny 12 poszłam zrobić zakupydo Biedronki. Przy wejściu minęłamdwóch chłopaków [C1, C2] w garniturach iprzeźroczystymi woreczkami (w środkukalkulatory, długopisy, linijki)."Maturzyści" pomyślałam. Zrobiłamswoje zakupy i poszłam do kasy. Tak sięzłożyło, że stałam za nimi. Przychodzi ichkolej.Kasjerka [K] spojrzała na ich zakupy (2piwa i 3 paczki czipsów), potem na nich irzekła:[K] - Zaraz, zaraz... Egzamin gimnazjalnyczy matura?[C1, C2] - MATURA! - odpowiedzielichórem.[K] - No to kasujemy! - zajęła siękasowaniem - No, a co to dzisiaj było?[C1] - Matematyka.[K] - No i jak wam poszło?[C1]- Dobrze.[C2] - No mi też dobrze.[K] - A wczoraj polski?[C1] - Nie najgorzej.[C2] - A mi tak średnio.[K] - To po maturze zapraszamy do pracy... DO BIEDRONKI![C1, C2] zaskoczony wzrok, a kasjerka nato:[K] - No co, ja też myślałam, że mi poszłonie najgorzej! :)
Dziecko prawdę Ci powie... –  Sytuacja dzieje się w osiedlowym sklepie, raczej średniejwielkości ale można znaleźć w nim wszystko. Poszłam tamna zakupy, z ciężkim koszykiem podchodzę do kasy, aprzede mną stoi tata z małą córeczką (na oko jakieś 5 lat).Położyli na pasie jakieś soczki, chipsy i plecak szkolny. Panikasjerka kasuje wszystko i już ma podać kwotę jaką mazapłacić tatuś, gdy nagle córeczka wylatuje z tekstem:- Tatusiu, a te słodycze co do plecaka włożyłeś są zadarmo?Zapadła ogólna cisza, mężczyzna przybrał kolor dojrzałegoburaka i uciekł ze sklepu ciągnąć córkę za sobą.PIEKIELNI.PLDIEKI
Źródło: piekielni
 –  Wakacje nad morzem. Lato.Czterech typkow stoi w kolejce w Netto inamawia jednego z nich:zagadaj do tej kasjerki w końcu typie!Przychodzimy codziennie A Ty się czaisz.Dawaj do niej bo niedługo wyjeżdżamy i niezdążysz.Kolejka przesuwa się do kasjerki.Im bliżej tym bardziej koleś speszony i corazmocniej pali buraka.W końcu przy kasie wymienia z kasjerką kilkanieśmiałych uśmiechów, po czym zagaduje..- A Ty co się tak dzisiaj opierdalasz ??
 –
Szef CBA nagle odwołał i wysłał na emeryturę dwóch kluczowych dyrektorów w tej służbie - szefa pionu finansów i szefa pionu bezpieczeństwa wewnętrznego – Rzecznik CBA zaprzeczał medialnym doniesieniom i stwierdził, że "nie jest prawdą, jakoby CBA utraciło jakiekolwiek środki finansowe"Czyli mówiąc w skrócie "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?"
 –
Gdy pewna starsza kobieta poprosiła przy kasie o foliową torbę do zapakowania zakupów, młoda kasjerka nie mogła się oprzeć, by zwrócić jej uwagę: – "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła...
Szanowny kliencie supermarketu - przeczytaj zanim się wybierzesz na świąteczne zakupy! – W czasie świąt pracownicy handlu są jedną z najciężej i najwięcej pracujących grup zawodowych. Tyramy po 10-12 godzin po to, abyś Ty miał udane zakupy świąteczne! Jak nam się odwdzięczasz? Dość podle - rzucasz stówę za jogurt, demolujesz nam sklep rzucając artykuły w miejsca, gdzie nie powinny być, a my po Tobie musimy to poprawiać. I jeszcze po zakupach śmiesz nam życzyć "Wesołych świąt"... Tylko że przez takich jak Ty, one nie będą udane. Kasjerzy nie mają świąt jak Ty, często nie przygotujemy swoich, bo pracujemy, aby Twoje były udane.Narzekasz na kolejki, że za wolno kasujemy... Co do kolejek - ze skargą proszę do dyrektora oszczędzającego na obsadzie, a co do wolnej obsługi... Stojąc w kolejce krzyczysz, że się opie*dalamy, a kiedy już Ciebie kasujemy marudzisz, że za szybko i nie nadążasz... Kasujemy tym samym tempem! Po 10-12 godzinach pracy nie mamy już sił, aby szybko przerzucać towary. Wiem, że i tak nigdy nie uszanujesz naszej pracy, więc pie**ol się, Januszku zakupów!
Kradzież kiełbasy na magika – Kasjerka i ochroniarz w ogóle nie zajarzyli co się właśnie odwaliło
Byłem na zakupach. Kupiłem korkociąg dla siebie i tampony dla żony. Takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem –
 –  DamianPamiętaj Kasia do tego hasto ukulele i znowumiliard naklejek nasz.46 mLuble to! OdpowiedzAutorBiedronkaDamianie. promocje się nie taczą!17Lublę to!Odpowledz37 mPaulinaBiedronka jakoś te ukulele to5ściema7 mLubię to! OdpowledzDorotakściemawczorajDamian tpróbowatam. Kasjerka byta lekkozmieszana.powiedziata że hasto już nieważne23 mLubie to! OdpowiedzAutorBledronkaPaulino, zgadza się, hasto nie dajeżadnych dodatkowych korzyści
Ja: Bo tak robią bohaterowie –
Holenderski supermarket Jumbo wprowadza jako pierwszy "kasy z pogawędką", gdzie starsi ludzie, często samotni, będą mogli chwilę porozmawiać z kasjerką. Powstanie też "kawowy kącik rozmów" – Samotność to powszechny problem u osób starszych. Według badań, 50% ludzi w wieku 55 lat i starszych zmaga się z osamotnieniem
 –  Nigdy nie pytaj kobietyO wiekMężczyznyO zarobkiNowej kasjerkiO kod na bułki
 –
 –  O+ma1 godz. EJezeli byliscie przekonani ze Radom alboSosnowiec jest stanem umysłu to nie byliściew Grójcu, stolicy polskich jabłek. Dzisiaj będącchwilowym gościem dworca pks w tej o tomieścinie padłem ofiarą przykrego incydentu.Przy okienku biletowym byłem swiadkiemkłótni kobiety narodowci ukraińskiej z paniabileterka. Wykrzykiwala w jezyku UPA ze chcezwrotu pieniędzy za bilet (z relacji świadkównie należał jej się bo sama pojebala autobusy iperony przez co wsiadla do nie właściwego aten na który miała bilet jej uciekł). Pootrzymaniu informacji ze żadnych pieniędzy niedostanie, bileterka "zajela się mna". Pootrzymaniu ode mnie informacji gdzie chcejechać, mówi ile zaplacic mam za bilet. (4.2zł)I teraz zagadka. Co robi ukrainka jak klade nalade 5zł w celu zapłacenia za bilet? Zawija 5kedo kieszeni, szybkim krokiem idzie do swoichtowarzyszy banderowcow a do kasjerki drze sięze to sa jej PROCENTY.Pani kasjerka stwierdziła tylko: " no widziPan...wziela I zabrala... Przyjeżdża tu taswołocz pierdolona i się tylko szarogesi"Odpowiadajac na Pytanie które nurtowac wasbędzie najbardziej. Nikt się nie poczuwal dooddania piątki. Ani kasjerka ani tym bardziejukrainkaTaka o to historia z GrojcaKurtyna
Zrobił to, czego bała się zrobić większość z nas –  Tylko co wróciłem z supermarketu i aż muszę się podzielić tym co było dane mi zobaczyć. Przede mną w kolejce stała rodzina z dzieckiem w wieku około 10 lat i byłem świadkiem sytuacji, którą w dzieciństwie, możliwe, że przeżył każdy z nas :D Rodzice tego dzieciaka standardowo sobie o czymś przypomnieli i poszli po to, a dzieciak został sam. Zaczął wykładać towar, później kasjerka już wszystko skasowała i nastał ten niezręczny moment, koszmar każdego dzieciaka. — Dzień dobry, reklamówka potrzebna? Masz naszą kartę? I wiecie co zrobił dzieciak? Odpowiedział: proszę chwilę poczekać, zaraz przyjdą rodzice Iwunmunmov Dl Zrobił to, czego bała się zrobić większość z nas
 –  Idzie na Kaliską do kasy biletowej imowi:Poproszę bilet do Pekinu.Kasjerka w szoku, ale mówi że wydamu bilet do Warszawy, tam mupodpowiedzą co dalej.Warszawa Centralna:Poproszę bilet do Pekinu.Kasjerka w szoku, ale Pekin to gdzieśna wschodzie -dała mu bilet doM .oskwy i tam pojedzie sobie dalejDzień później - Dworzec Białoruski wMoskwie:Dzień dobry, poproszę bilet doPekinu.Kasjerka w konsternacji, ale wydajemi bilet na kolej transsyberyjską doWładywostoku.Tydzień później - Władywostok.Dzień dobry, poproszę bilet doPekinu.Dla kasjerki to codzienność, wydajiemu bilet do Pekinu.Jest człowiek w Pekinie po dziesięciudniach podróży. Po pobyciewypadałoby wrócić do Polski, idziewięc na dworzec kolejowy w Pekinie:Dzien dobry, poproszę bilet do Lodzl.Kasjerka:Ale Fabryczna czy Widzew?