Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 316 takich demotywatorów

Szacunek dla policjanta, który przez blisko kilometr niósł na rękach starszą kobietę! – W czasie szalejącego orkanu „Grzegorz” małżeństwo 77-latków z Wałbrzycha wracało do domu. Na nieszczęście nawigacja wskazująca im drogę wywiodła ich w pole. I to dosłownie. Tam samochód ugrzązł w błocie. Zdezorientowanych i wystraszonych seniorów uratowali policjanci. Mundurowi natychmiast po ich telefonie z prośbą o pomoc, ruszyli na poszukiwania. Po blisko dwóch godzinach odnaleźli zagubioną parę. Chorą na serce pasażerkę nieśli na rękach kilkaset metrów do radiowozu. Następnie policjanci dali małżeństwu schronienie w miejscowym komisariacie, gdzie para mogła się ogrzać, coś zjeść i napić ciepłej herbaty
Robert ma na swoim koncie 50 brameki jest najlepszym strzelcem w historiireprezentacji Polski – 48 bramek - Włodzimierz Lubański45 bramek - Grzegorz Lato
Nigdy nie przeszkadzaj kobiecie w robieniu makijażu. Pewna pasażerka gdańskiego autobusu została skontrolowana przez "kanara". Powiedziała mu, że musi dokończyć poprawianie mejkapu, a potem dopiero kupi bilet – Następnie zaczęła się kłócić i w końcu rzuciła się na kontrolera, a potem na drugiego, który przyszedł mu z pomocą.„Została spisana, ale kiedy miała podpisać mandat odmówiła. Wtedy kontroler odszedł na bok i chciał dokończyć czynności. Kiedy kobieta zauważyła, że mężczyzna dalej coś pisze, chciała wyrwać mu bloczek. Nasz pracownik go schował, wtedy kobieta rzuciła się na niego. Zaczęła go dusić, drapać i kopać” – opowiada Grzegorz Grabowski, kierownik firmy
Antyszczepionkowy znachor Jerzy Zięba promuje się na śmierci Grzegorza Miecugowa – Nieposiadający żadnego wykształcenia medycznego Zięba twierdzi, że uratowałby życie dziennikarza witaminą C. Grzegorz Miecugow był cenionym dziennikarzem, publicystą i współtwórcą TVN24, który od kilku lat zmagał się z nowotworem płuc. Tomasz Sianecki twierdził, że bezpośrednią przyczyną śmierci jego kolegi ze Szkła kontaktowego była sepsa.Jerzy Zięba ogłosił zatem, że jeśli rzeczywiście była to sepsa, to Miecugow by żył - wystarczyłoby, aby lekarze przeczytali jego książki i posłuchali go, podając pacjentowi witaminę C
Ewa Farna i jej zaskakująca reakcja – Kilka dni temu RMF FM zorganizowało plebiscyt, w którym słuchacze głosowali na Przebój Lata 2017. Głosujący wybrali piosenkę „Nie chcę cię obchodzić” Ani Wyszkoni, wygrywając z takimi gwiazdami jak Kayah, Grzegorz Hyży czy Ewa Farna.Na swoim profilu na Facebooku Ewa napisała:"Nie wygraliśmy z ‚Bum Bum’. Jestem załamana, ale takie życie. Dziś miałam parcie na szkło z ta wygrana- przyznaje się bez bicia….ale szczęśliwa ze w TOP3! Kocham Was, dobrej nocy .. a tak dla tych co zrozumieją- bezpośredni filmik z garderoby. Proszę odbierajcie na jaja. Dla Ani wielkie gratulacje a Kayah dla mnie ciagle gra w glowie"
Źródło: Włącz dźwięk
Kolejna smutna wiadomość. W wieku 61 lat odszedł od nas Grzegorz Miecugow. Dziennikarz od dawna zmagał się z rakiem –
Bohaterski marynarz wraz z żoną - funkcjonariuszką straży granicznej, nieprzerwanie przez 30 godzin pomagali po nawałnicy ratować ludzi – "Było strasznie ciemno. Ciężko było ocenić co się tak naprawdę dzieje. Najpierw musieliśmy przeprowadzić rozpoznanie. Niestety okazało się, że wśród sąsiadów są ranni" - powiedział w rozmowie z TVN24 Grzegorz Stach. Małżeństwo najpierw pomogło kobiecie szukającej pomocy dla rannego męża, na którego spadła gałąź. W kolejnym gospodarstwie 28-letni marynarz wyciągnął dziewczynę, której nogi przywaliło drzewo. Młody mężczyzna pomagał również usuwać z dróg powalone drzewa. Pracował nieprzerwanie przez 30 godzin.Sąsiedzi poruszeni dobrym sercem marynarza zadzwonili do Marynarki Wojennej w Gdyni i ogromie pomocy, której udzielił im Grzegorz. Dowódca był pod wrażeniem relacji, którą usłyszał i postanowił napisał prośbę do prezydenta Andrzeja Dudy o uhonorowanie st. mar. Stacha Medalem za Ofiarność i Odwagę 30 godzin akcji ratunkowej tvn 24
Grzegorz Turnau świętuje dziś swoje 50. urodziny! – Utalentowany i ceniony artysta jest aranżerem, pianistą, kompozytorem, wokalistą, poetą, wykonawcą poezji śpiewanej.Sto lat Panie Grzegorzu!
Kościół katolicki sprzeciwiał się używaniu latarni. Papież Grzegorz XVI w 1831 zakazał nawet ich używania w Państwie Kościelnym. Jako argument podawano, że Bóg wyraźnie rozgraniczył dzień i noc i nie wolno sztucznie przedłużać dnia za pomocą latarni –
Historia miłosnego listu odnalezionego w książce zakończona i to happy endem! – Szczęśliwy finał poszukiwań autora i adresatki miłosnego listu sprzed lat. Chodzi o historię Grzegorza i Iwony. Korespondencja została odnaleziona w IV Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie. Trafiła tam w książce, zakupionej przez internet. Po nagłośnieniu sprawy Iwona z Grzegorzem napisali list do uczniów szkoły. Tym razem jednak wysłali go tradycyjną pocztąGrzegorz i Iwona podkreślają, że "drugie życie" ich listu miłosnego sprzed lat, bardzo ich ucieszyło. Ofiarowują go szkole na pamiątkę.W korespondencji możemy przeczytać, że miłosny list, w którym mowa była o pierścionku zaręczynowym, miał szczęśliwy finał w postaci ślubu.Iwona i Grzegorz są małżeństwem od 25 lat i mają dwóch dorosłych synów. Byliśmy bardzo wzruszeni, gdy otrzymaliśmy ten list - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Maria Krupa wicedyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie, gdzie zaczęła się cała historia.To właśnie pani wicedyrektor ucząca matematyki zamówiła w internecie używaną książkę o równaniach różniczkowych. Tam znalazła list sprzed lat. Można powiedzieć, że historia ma podwójne, szczęśliwe zakończenie.Nie dość, że udało się odnaleźć autora i adresatkę listu, to również okazało się, że wciąż są razem Drodzy poszukiwacze!Informacja o znalezionym liście wprowadziła w nasze życie sporo radości i uśmiechu.Nagłośniona przez media informacja bardzo nas zaskoczyła. Faktycznie mój list przez nieplanowany przypadek i dzięki waszym poszukiwaniom dostał nowe życie.
Źródło: o liście więcej tutaj: http://demotywatory.pl/4765120/Ksiazka-z-lat-…

Książka z lat 80' kupiona w internecie trafiła do IV Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Skrywa w sobie jednak małą tajemnicę... Jak się okazało znaleziono między jej kartami list miłosny Grzegorza do Iwonki

Jak się okazało znaleziono między jej kartami list miłosny Grzegorza do Iwonki – To list miłosny. Z kontekstu wynika, że Grześ pisze z wojska, a Iwonka być może studiuje matematykę, bo książka to sugeruje. Jak było - nie wiadomo. Czułe słówka, słowa tęsknoty, zapowiedź pierścionka zaręczynowego. Wielka miłość pojawia się w tekście listu - mówi polonistka z IV LO, która usiłuje odnaleźć nadawcę i adresatkę.Polonistka przyznaje, że szkoła bardzo chciałaby odnaleźć tę parę. Ciekawe, czy są razem? Jak potoczyły się ich losy? Gdyby Iwonka i Grzegorz się odnaleźli, poznalibyśmy odpowiedź na najważniejsze pytanie: czy można tę historię zakończyć słowami "I żyli długo i szczęśliwie"… Mirosław Krzyżański Równania różniczkowe cząstkowe rzędu drugiego część IKochana Iwonko!Gdzie jesteś? Dziobku bardzo tęsknię za tobą, ciągle mam przytknięta do ust chusteczkę o Twoim dotyku jednym chociaż . Bardzo Cię kocham Iwonko. Jeżeli chodzi o pierścionek to Zawsze twój kochający Grzegorz Zatem z Bogiem i Maryją Kocham! Zając Grzegorz Iwonka Żmuda
" O pani, tak bardzo ci do twarzy,w tej sukience. Nie pozwól,by za szybko spadła na bruk" – Grzegorz Hyży The beauty of a womanis not in a facial mole,but true beauty in awomanis reflected inher soul.
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz - obywatel Polski. Z wykształcenia logopeda – Urodzony w Chrząszczyżewoszycach, powiat Łękołody, zmarły w Mszczonowieścicach, gmina Grzmiszczosławice, powiat Trzcinogrzechotnikowo. Za życia przyjaźnił się z niejakim Szczepanem Brzęczyszczewskim, z którym wspólnie mieszkał w Mszczonowieścicach. Służył w polskiej armii podczas II wojny światowej. Schwytany przez Niemców, jednak wkrótce wypuszczony, ponieważ nie potrafili oni w żaden sposób skatalogować go jako jeńca Historia o której się nie mówi
Wisława Szymborska dostała Nagrodę Nobla, a w TVP 1 zadecydowano, że trzeba poprosić ją o wywiad – Do poetki zadzwonił dziennikarz Grzegorz Miecugow, i aby zespół słyszał każde słowo, prowadził rozmowę po włączeniu trybu głośnomówiącego. Rozległ się głos poetki: To ty, Grzesiu? A pamiętasz, jak nasikałeś mi na kanapę?Miecugow miał wtedy dwa lata i mieszkał po sąsiedzku
Poczucie humoru pracownika angielskiego call center: – "If you need any help, just call me. My name is Grzegorz Ćwierćparzącha"
Ciężko nie zgodzić się z wynikami tej sondy –  Kto według Ciebie zasługuje na największy szacunek?Kot Prezesa Mateusz Kijowski Ryszard Petru Grzegorz Schetyna
To było o 5.25 czasu uniwersalnego (czyli 6.25 czasu polskiego) – Gdy większość Europy kończyła już świętowanie, Grzegorz Duszanowicz i Michał Żołnowski zdecydowali się uruchomić sesję zdjęć w automatycznym obserwatorium znajdującym się we Włoszech. Seria zdjęć nie wyglądała obiecująco, dopóki nie zobaczyli ostatniego z nich.A na nim… supernowa! Gwiazda wybuchła w galaktyce noszącej oznaczenie UGC 10104.Ponieważ Polacy są pierwszymi, którzy odkryli w tym roku supernową, otrzymała ona oznaczenie 2017A
Cholera, to jak dużo muszą grać w gry ci wszyscy Marokańczycy, Algierczycy, Syryjczycy, Pakistańczycy i Libańczycy, którzy demolują Europę? –  Gry komputerowe winne zamieszkom w Ełku - tak uważa Grzegorz LindenbergGrzegorz Lindenberg, polski dziennikarz i socjolog, jeden ze współzałożycieli Gazety Wyborczej oraz założyciel i pierwszy redaktor naczelny Super Expressu wskazał przyczynę zamieszek w Ełku. Są nią rzecz jasna... gry komputerowe!Już dawno nikt nie przywoływał tematu gier komputerowych, jako głównego źródła całego zła tego świata. Dziś za sprawą Grzegorza Lindenberga,  jednego ze współzałożycieli Gazety Wyborczej oraz założyciela Super Expressu, temat powraca. Nie uwierzycie, ale to gry komputerowe są odpowiedzialne za zamieszki na tle narodowościowym w Ełku oraz ataki na policjantów w Białymstoku.Grzegorz Lindenberg, za pośrednictwem swojego profilu w serwisie Facebook, opublikował oświadczenie, stanowiące uzupełnienie dla wypowiedzi udzielonej w dniu wczorajszym redaktorowi Andrzejowi Morozowskiemu. Lindenberg uważa, że agresja nie jest ukierunkowana jednoznacznie na żadną określoną grupę społeczną. Agresja, zdaniem dziennikarza, bierze się z grania w "agresywne gry komputerowe".
Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w Anglii, Irlandii, Szkocji, Walii i północnej Francji w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. – Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Symbolem święta Halloween były noszone przez druidów czarne stroje oraz duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek.W ósmym wieku walcząc z obrzędami druidów i starając się umocnić pozycję Kościoła rzymskokatolickiego, Papież Grzegorz III przeniósł uroczystość Wszystkich Świętych z maja na 1 listopada.W związku z pogańską genezą tego święta Halloween spotyka się z krytyką ze strony Kościoła rzymskokatolickiego, prawosławnego, episkopalnego i luterańskiego oraz innych kościołów protestanckich, a także Świadków Jehowy.
Zdarzenie to miało miejsce w 2014 roku, ale warto przypominać prawdziwych bohaterów! –  PUŁKOWNIK GRZEGORZ NICKE WŁASNYM CIAŁEM ZASŁONIŁMŁODSZEGO KOLEGĘ PRZED WYBUCHEM GRANATU. SAM JEDNAKZOSTAŁ POWAŻNlE RANNY. ZMARŁ KILKA DNI PO ZDARZENIU.DLA GRZEŚKA WOJSKO BYŁO CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ PRACĄMÓWI KPT. PIOTR FIGAS. KTÓRY PRZEZ 20 LAT PRZYJAŻNIŁ SIĘz OFICEREM Z TORUNSKIEJ JEDNOSTKI.