Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 155 takich demotywatorów

 – Państwo Kuroki żyli szczęśliwie jako hodowcy bydła na wsi w Japonii. Jednak pani Kuroki niestety nagle straciła wzrok z powodu powikłań związanych z cukrzycą. Wkrótce ich życie małżeńskie stało się gorzkie, a kobieta popadała w coraz większą depresję.Pan Kuroki starał się znaleźć sposób na rozweselenie swojej jedynej prawdziwej miłości, przyszedł mu do głowy świetny pomysł: postanowił zasadzić ogród kwiatowy, w którym jego żona mogłaby cieszyć się zapachem kwiatów, co zachęciłoby ją do wyjścia z domu. Dwa lata ciężkiej pracy i tysiące sadzonek, sprawiły, że kobieta wreszcie poczuła się szczęśliwa. Farma kwiatowa przyciąga dzisiaj ludzi z całego świata, którzy chcą zobaczyć tę prawdziwą miłosną historię
Jak możesz głodować? – Przecież jest tyle jedzenia w sklepach! Jak możesz miećdepresję? Przecież masztakie dobre życie!MindMatchJak możesz mieć astmę?Przecież masz tylepowietrza wokół!Jak można byćbezdomnym? Przecieżjest tyle domów wokół!Jak można nie miećpieniędzy? Przecież jesttyle banków!
W ankiecie, na podstawie której powstał raport wzięło udział ponad 184 tys. uczniów z 1923 szkół. Wnioski: – - 28% przebadanych dzieci NIE MA CHĘCI DO ŻYCIA- Co trzeci czuje się samotny- Co dziesiąty uczeń w Polsce deklaruje, że podjął próbę samobójczą, blisko 40% o tym myśli (!!!!!)- Co drugi uczeń w Polsce wieku 10-19 lat ma skrajnie niską samoocenę i fatalne zdanie o sobie- Ponad 80% młodych ludzi w kłopotliwej sytuacji nie potrafi znaleźć rozwiązania i nie radzi sobie ze stresem dnia codziennego- Co trzeci ma podejrzenie depresji 02.202. MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym". Podsumowanie wynikówZACHOWANIA RYZYKOWNEI AUTODESTRUKCYJNE PODEJMOWANEPRZEZ MŁODE GŁOWY43,3%VISV1 NA 3 uczniów (32,8%)regularnie sięodchudzaPrawiepołowauczniówobjada sięlub głodzi(39,5%) ogląda w sieci materiałyprezentujące przemoc02.3MŁODE GŁOWY A ICHKRYZYS PSYCHICZNYCO02. „MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym". Podsumowanie wynikówCO TRZECI CO PIĄTYuczeń (20,7%)ogląda pornografięXXX4 NA 10uczniów (39,2%)myślało o podjęciupróby samobójczejMŁODE GŁOWY. Raport34,2%uczniów przyznaje,że pomimo złegosamopoczuciaregularnie ćwiczyponad siłyTRZECI020 30 40 50 6016%CO DRUGIuczeń (49,1%) dokonuje zakupów w grachMŁODE GŁOWY. RaportCO 4 młoda osoba (25,9%)przyznaje, że mówiłao samobójstwieuczeń (29,3%)ma podejrzeniedepresji70 80 90 100CO 10 1 NA 5badany uczeń(8,8%) deklaruje,że podjął próbęsamobójcząuczniów okalecza swoje ciałouczniów (20,1%) nie chce się żyć10 20 3040 5060 70 80 90 100Ponadpołowauczniów54,1%Prawieoglądagalę FAMEMMA41,9%badanych młodych ludziprzyznało, że w ichnajbliższym otoczeniu ktośmówił o samobójstwie,podjął próbę samobójcząlub odebrał sobie życieCOPIĄTYuczeń planowałsamobójstwo81,41818,619
Czas na wiosenną chandrę –
 –  POLSKA AGENCJA PRASOWANowe badanie dowodzi, że wwalce z depresją aktywnośćfizyczna może być skuteczniejszaniż lekiⒸ2023-03-04 22:26Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Australiiw Adelajdzie uważają, że ćwiczenia fizycznepowinny stać się podstawową metodą leczeniadepresji i zaburzeń lękowych. Do takich wnioskówskłoniły ich wyniki dużego badaniaprzeglądowego. Dowiodło ono, że wysiłek fizycznymoż epomagać chorym na depresję skuteczniej niżleki.
 –  ŚWIATOWYDzień WALKI Z DEPRESJĄ23.02ZRÓB COŚ DLA SIEBIE!-DEPRESJI MOŽNA ZAPOBIEGAĆ

Mądry przekaz od Joanny Koroniewskiej. Warto się zastanowić zanim napiszesz coś chamskiego w internecie i jeszcze podpiszesz się pod tym swoimi imieniem i nazwiskiem

 –  Dlaczego znowu o tym samym? Dlatego, że wciąż rośnie fala samobójstw, dlatego że coraz więcej jest przypadków depresji - nie tylko wśród dorosłych. Anoreksja, bulimia i inne zaburzenia, które najczęściej biorą się z czegoś - z OCENY … Samotności… Braku akceptacji siebie…Czy Ci, którzy piszą pod publicznym postem komentarze o mnie- korzystając z profilu z imieniem i nazwiskiem też mają dzieci, rodzinę? Czy w domu też pozwalają sobie na takie teksty? Pewnie tak- dlaczego ? Przedwczoraj po moim stories dostałam od Was setki wiadomości - Wasze babcie, mamy też często uważają to za normalne. Tymczasem otwarta, dosadna krytyka naszego wyglądu czy zachowania nie jest do końca słuszna. I czasem może prowadzić do najgorszego.
Beata Pawlikowska nagrała 44 minutowy filmik, w którym kreuje się na ekspertkę od depresji i zniechęca do stosowania antydepresantów, ponieważ mogą one wywoływać jakieś skutki uboczne. Powstała więc zbiórka na pozew przeciwko niej –  Stop szerzeniu nieprawdziwychinformacji o leczeniu depresjiZrzutka na pozew dlaBeaty P. za film na yt,który propagujeryzykowne treśći ozdrowiuDOŚĆ!
Wyjawiono pierwszy implant mózgowy do leczenia depresji: „cyfrowa pigułka” wielkości grosza, która znajduje się pod skórą i uwalnia małe impulsy elektryczne, rozpoczyna próby na ludziach – „Cyfrowa pigułka” składa się z dwóch części: elektrody umieszczonej pod skórą i „kapsuły”, która przyczepia się do włosów użytkownika, aby zasilać urządzenie
Od kilku dni po brytyjskich ratowniczych forach krąży bardzo mądry tekst. Bardzo dobrze oddaje on charakterystykę tego zawodu: – „Pracuje w ratownictwie medycznym jednak nikt nie uczył mnie jak usiąść obok 86 letniego mężczyzny i powiedzieć mu, że jego żona zmarła we śnie. Nikt nie nauczył mnie jak patrzeć jak pragnienie życia opuszcza jego oczy w momencie, kiedy przekazuję mu tą wiadomość, która zmieni jego życie na zawsze.Nikt nie nauczył mnie jak akceptować potok obelg z ust osoby, która piła alkohol cały dzień i chce by ją teraz podwieźć do domu.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z agresywnym pacjentem, którego właśnie spotkałem, po przedawkowaniu potrzebującego mojej pomocy aby oddychać.Nikt nie nauczył mnie jak rozmawiać z osobą w depresji , która targnęła się na swoje życie, podcięła nadgarstki, spanikowała i zadzwoniła po pomoc. Nikt nie nauczył mnie jak reagować, kiedy ta osoba zwróciła się do mnie i powiedziała „Nie mogę nawet dobrze popełnić samobójstwa”.Nikt nie nauczył mnie jak ugryźć się w język, kiedy skończyłem pracę dwie godziny później poświęcając swój czas komuś kto przez ostatni dzień tylko źle się czuł. Nikt nie nauczył mnie akceptować fakt, że przegapię rzeczy dla innych oczywiste: urodziny, Boże Narodzenie, posiłki o normalnych porach, sen. Nikt nie nauczył mnie trzymania za rękę umierającej osoby, kiedy bierze swój ostatni oddech, jak powstrzymać łzy przecież to nie mój żal, smutek, zmartwienie.Nikt nie nauczył mnie jak zachować powagę, kiedy młody mężczyzna wyjaśnia, jak może zrobić sobie krzywdę robiąc coś głupiego. Nikt nie nauczył mnie jak się zachować, kiedy głowa pacjenta uderza mnie niespodziewanie!Praca w ratownictwie medycznym to coś więcej niż wpaść do czyjegoś domu i ratować życie, chodzi o radzenie sobie z najbardziej wyjątkowymi i trudnymi sytuacjami, a po powrocie do domu zapytany „jak minął dzień” odpowiedzieć „dobrze, dziękuję, w porządku”.Chodzi o to aby każdemu pacjentowi dawać cząstkę siebie, bo chociaż jest to nasz piąty pacjent w ten dzień, i nie pamiętamy jego imienia, to jest to jego pierwszy ambulans tego dnia, jego ukochana osoba i doświadczenia.Chodzi o to czego nikt mnie nie nauczył jak…Chodzi o zapewnienie ulgi w bólu i uspokojenia 90-letniej kobiecie, która upadła i zraniła się w biodro, i pomimo całego bólu odwraca się i mówi: „Dziękuję, jak się masz?”.Chodzi o uścisk który dajesz komuś w Boże Narodzenie, ponieważ nie rozmawiał z nim od wielu dni, nie ma rodziny, krewnych, przyjaciół ale rozświetliłeś mu tym cały jego dzień. Chodzi o to aby usiąść koło kogoś w samochodzie i powiedzieć „nie martw się, zaraz ciebie wydostaniemy”. Chodzi o wszystko co robimy, a czego media nie publikują.Chodzi o to, żeby wiedzieć, że nie mogliśmy zająć się umierającym człowiekiem, ponieważ pomagaliśmy pijakowi… który następnie zaatakował jednego z nas. Pomimo całego naszego szkolenia niektórych rzeczy po prostu się nie nauczysz…
A potem opowiadają, jak jedna połowa krewnych zapiła się na śmierć, a druga zajmowała kolejkę do powieszenia się w stodole –
Mężczyźni mówią, że nie mają depresji, a potem wyjeżdżają o 4 rano i jadą w siną dal, 400 km od domu, żeby w milczeniu zarzucić wędkę i patrzeć się w spławik –

Była dziennikarka TVN o mobbingu w stacji:

 –  aniawendzikowskaPiszę ten post, a z oczu lecą mi łzy.Przepraszam, jeśli to ,za dużo prywaty" dla kogoś.Ale potrzebowałam tego oczyszczenia.Piszę to dla siebie siebie ale i dla wszystkich innych, którzymierzą się z podobnymi rzeczami. Widzę WasPamiętajcie, depresja jest symptomem. Pytanie: co jest podspodem?Przez cztery ostatnie miesiące próbowałam tego nie napisać,zostawić, dać spokój, iść dalej. Ale nie potrafię już milczeć.Mówiono mi, ostrzegano: nie mów o tym, nikt nie zrozumie,będzie hejt, a ty będziesz ,,niezatrudnialna", straciszkontrakty.. trudno. Już się nie boję. A jeśli ktoś mnie niezatrudni, bo stanęłam w prawdzie, to ja i tak nie chcę takiejpracy...Zło rodzi zło, dobro rodzi dobro, a prawda nas wyzwoliJako nastolatka miałam przygodę z modelingiem iwtedy usłyszałam, że mam niezwykleprzekonujący „sztuczny" uśmiech. Wiecie, ten zazawołanie, do zdjęcia.. wtedy myślałam, że tosuper, ale nie miałam pojęcia, że będę go używaćw życiu.. jako ochrony, żeby nie było widać co siędzieje w środku. I że ten uśmiech stanie się nadługo więzieniem, w którym nieuwolnione,prawdziwe emocje będą, niby stłumione, siałyspustoszenie..Dlaczego się uśmiechasz, kiedy twoja duszakrzyczy z bólu? Pewnie każdy człowiek z depresjąodpowie na to pytanie inaczej. Ale na pewno każdyto zna... ja uśmiechałam się ze wstydu..wstydziłam się smutku, bólu, wstydziłam się tego,jak okropnie myślę o sobie. I ze strachu. Tak,bałam się. Wydawało mi się, że kiedy ja, która zpozoru ma takie piękne życie powiem, że coś jestnie tak, to nikt nie zrozumie. Że zostanę wyśmiana.Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie,gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma wwielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie jakteksty w stylu: nie podoba się to do widzenia,wiesz ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Dopolskiej TV trafiłam po 4 lata pracy w Londynie.Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody.Zgłaszałam, jasne że zgłaszałam. Na początku jestjeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości.Potem się cichnie..Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam opracę. Niby gwiazda z telewizji", a ja byłamtraktowana jak dziewczynka z podstawówki, którąco chwilę bije się po łapkach za każdeniedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoimschemacie niewidzialności, niedocenienia iciągłego udowadniania swojej wartości. Ale o tympóźniej. Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia wstudio usłyszałam: sorry, Anka, ,,nie oglądasz się".Pomyślałam, cóż, trudno, chodzi o dobroprogramu. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłamwyniki oglądalności z ostatnich tygodni. Wmomencie mojego wejścia wykres oglądalnościpikował w górę. Wtedy usłyszałam: oglądalnośćnie jest najważniejsza. Prosiłam o pomoc, żebymnie musiała sama montować materiałów, żebym niemusiała robić tłumaczeń sama. Albo żebymprzynajmniej mogła robić montaż z domu, zdalnie.Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach.Byłam z nimi sama. Usłyszałam: nikt tu nie maspecjalnych praw. Ja chyba miałam „specjalneprawa", ale takie represyjne. Jeśli mój materiał niebył gotowy na 48h przed emisją, z nagranymtłumaczeniem, podpisami, to spadał z emisji, a janie dostawałam pieniędzy. Dla porównania innireporterzy kończyli swoje materiały w ostatniejchwili, czasami późno w nocy, tuż przed porannymprogramem. Czy to mobbing? Teraz wiem, że tak.Tych sytuacji były dziesiątki, jeśli nie setki. Tomateriał na książkę, a nie na post..Wtedy sądziłam, że to co mi się przytrafia to mojawina. Że jestem zła, nieudolna, trudna.. że możejeśli bardziej się postaram to wszystko będziepięknie, a problem zniknie. Nie znikał, było corazgorzej. Na zewnątrz wyglądało to tak pięknie.,,O co ci chodzi? Byłaś na Oscarach" I tym bardziejczułam, że nie mogę nic powiedzieć. Byłam wbłędnym kole.Nikt nie wie, że poleciałam na wywiad do LosAngeles trzy tygodnie przed porodem. Musiałammieć pisemną zgodę od lekarza. Cały lotsiedziałam jak na szpilkach. Bałam się, że urodzęw samolocie.. Nikt nie wie, że poleciałam na jednąnoc do Filadelfii zostawiajac dziecko z nianią, kiedymiało dwa tygodnie. Wiele osób wie natomiast, żewróciłam do pracy sześć dni po porodzie. Jakstrasznie wieszaliście za to na mnie psywiedzieliście, jak bardzo bałam się, że ciąża będzieidealnym pretekstem, żeby się mnie pozbyć... a japotrzebowałam tej pracy, a przynajmniej wtedy, wburzy hormonów, tak właśnie myślałam. Bo byłamsama i miałam dwójkę dzieci na utrzymaniu..NieWięc trwałam w tym, bo myślałam, że nie mamwyjścia. Będę miła, będę profesjonalna, będę robićwszystko na 100%, jak mi zabiorą jeden czy drugiwywiad, zatrudnią kolejną, i kolejną osobę torobienia mojej roboty, choć i tak jest jej corazmniej... to będę patrzeć w drugą stronę. Znalazłamsobie ciche, w miarę spokojne miejsce izaakceptowałam rzeczywistość.Były leki, była terapia, na jakiś czas pomagało. Alez przemocą jest tak, że jak się na nią godzisz to jejpoziom rośnie..To nie jest historia oale o tym, dlaczego w tym trwałam. W ciszy ipoczuciu winy, że mnie to spotkało..Najprościej byłoby stwierdzić, że mobbing byłprzyczyną depresji. Ale myślę, że było zupełnieinaczej. Przyczyną mojej sytuacji w pracy, byłymoje nieuleczone traumy i schematy, któresprawiły, że akceptowałam takie traktowanie. Adepresja to był bezpiecznik. Wywaliła, żebymzwróciła uwagę na to, co się ze mną dzieje.Głęboko, głęboko w środku.Jest taki moment, kiedy już nie widzisz wyjścia zsytuacji. Nie widzisz światełka w tym ciemnymtunelu, którym kroczysz przecież tak długo.Tracisz nadzieję, że możesz cokolwiek zrobić i żekiedykolwiek będzie lepiej. To jest właśniedepresja. Pamiętam, jak się zastanawiałam, czyskok z piątego piętra, na którym mieszkam załatwisprawę czy trzeba jednak wejść wyżej... wpisałamw google: z którego piętra trzeba skoczyć, żeby ...przeraziło mnie, ile jest w Internecie pytań na tentemat. Czuję potworny wstyd pisząc o tym, alewiem, że czas dać mu przestrzeń. Nie maodrodzenia bez uznania prawdy o sobie. Tejpięknej, alei tej trudneji bolesnej.tym, jak byłam źle traktowana,Paradoksalnie równoległy kryzys mnie uratował.Doświadczenia osobiste sprawiły, że musiałamsięgnąć głębiej. Nic nie dzieje się bez przyczyny.Świat zewnętrzny jest lustrem. Nie ma nic nazewnątrz, czego nie ma w środku. Ludzie traktująsami sobie myślimy. Nie chodzi o to,Raczej o to, żeschematy myślenianas tak,jakoże sami jesteśmy sobie winni.wszystkodookoła potwierdzao sobie i o świecie, które nam wgrano na twardydysk w dzieciństwie. Tkwiłam w krzywdzącychtoksycznych sytuacjach i relacjach, bo idealniepotwierdzały to, co myślałam o sobie: jesteśniewystarczająca, nieważna. Na miłość trzebazasłużyć. Na uznanie pracować. Ciężko.Codziennie.A inni i tak zawsze są lepsi. JestemDDA. Całe dzieciństwo walczyłam o uznanie imiłość rodziców. A potem całe dorosłe życiewchodziłam w znajomo krzywdzące relacje. Byłoznajomo... teraz kiedy jestem po drugiejco się wydarzyło byłodla mnie.. żebym mogła to zobaczyć i uzdrowić.źle, alestronie wierzę,żewszystkodwa tygodnie, którewszystko kliknęło.tylko o tym, jakZaczęłam czytać, słuchać podcastów, oglądaćvideo wywiady. Medytowałam, godzinę dziennie,codziennie przez rok. Ćwiczyłam jogę. Robiłamafirmacje. Hipnozę, integrację emocji w oddechu,oddechy z Wimem Hoffem, morsowanie.Spróbowałam wszystkiego. Mój układ nerwowy sięregulował. Powoli wracałam do siebie.Prawdziwym przełomem byłyspędziłam w Gwatemali. TamKiedyś napiszę o tym więcej. Terazcodziennie o świcie spotykaliśmy się na porannemedytacja, potem ćwiczyliśmy jogę. Może toprzypadek,cały tydzieńpoświeciliśmy na pracę nad odwagą serca...codziennie układałam dłonie w mudrę abhayahridaya (mudry to gesty wykonywane palcami iktóre mają oddziaływać na energię całegoodwaga, żeby pójść za sercem przyszła.już wiedziałam, żezrobić coś jeszcze. Niemnie poprowadziło.wz San Marcos doCity. To była kilkugodzinna podróż.alemożetak miałobyć, żedłońmi,zciała) iZanim wyjechałamodejdę z pracy. Aleplanowałam tego. CośtaksówcemiałamSiedziałamGuatemalaCzytałamniusy w necie.Wyskoczył mi postwkolejnejmojejjakiśna FB o kolejnej sytuacji mobbinguorganizacji medialnej i pod spodem jednym zkomentarzy był komentarz byłej koleżanki zWyleciała z pracysłabej sytuacji,szczegółów nietych sytuacji było mnóstwo.kiedy ktoś odważyredakcji.wjakiejśktórejpamiętam, bo przez lataNapisała: ciekawesię powiedzieć prawdę o tym,co siędziejew tejktóra co rokuzostajeTV,pracodawcą roku.że to muszębyć ja. Napisałamsiebie,dla dlamoże nie czuli, żektórzykolegów,ich działania mogątrwało latami. Tak,Bo status quodochodzenie,Nie, to nie tylkoTych historiiGwatemaliWtedywięcmożepoczułam,Niemejla.siębali, azmienić.cośtoja zapoczątkowałamktóre zakończyło się zwolnieniami.moja historia to spowodowała.kilkadziesiąt i moja wcale nie byłabyło szybkie ibyłonajgorsza. Działanietymrazemzdecydowane. Ale dla mnie nie było odwrotu. Tewszystkie emocje, które adrenalina przez lataskutecznie tłumiła wywaliły na powierzchnię.Płakałam przez kilka dni, a płacz przyniósł ulgę.Żeby odzyskać sprawczości i zacząćodbudowywać poczucie własnej wartościmusiałam zamknąć tamte drzwi. Nikt mnie niezatrzymywał.
 –
Maja Chwalińska pokonała 6:0, 7:5 wyżej notowaną Czeszkę Katerinę Siniakovą i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu – To nie jedyny sukces Polki. Udało jej się wyjść z ciężkiej depresji, tym samym pokazując, że możemy bardzo wiele zmienić w swoim życiu. Tak opisywała swoje zmagania: "Nawet nie wiedziałem, czy wrócę, ponieważ nie było dobrze. Na początku trudno było nawet wyjść z domu, bo to nie była dobra sytuacja."Szacunek!
To tylko niektóre objawy, jakie mogą pojawić się przy psiej depresji wywołanej permanentnym słuchaniem o Donaldzie Tusku –
Brawa dla wszystkich... – Brawa dla tych, którzy wciąż próbują wrócić do normalnego funkcjonowania po depresji, złamaniu serca, czy nawet wtedy, gdy choroba po prostu mocno ich dotknęła. Nie ma wystarczającego uznania dla tych, którzy wiedzą, jak pchać się do przodu, nawet gdy przechodzą przez trudne chwile i chcą się poddać. Fakt, że próbujesz zmienić swoje życie jest godny podziwu. Toczysz codzienną bitwę z własnymi myślami i wciąż wychodzisz na prostą. Jestem z Ciebie dumny, że jesteś odważny Brawa dla tych, którzy wciąż próbują wrócić do normalnego funkcjonowania po depresji, złamaniu serca, czy nawet wtedy, gdy choroba po prostu mocno ich dotknęła. Nie ma wystarczającego uznania dla tych, którzy wiedzą, jak pchać się do przodu, nawet gdy przechodzą przez trudne chwile i chcą się poddać. Fakt, że próbujesz zmienić swoje życie jest godny podziwu. Toczysz codzienną bitwę z własnymi myślami i wciąż wychodzisz na prostą. Jestem z Ciebie dumny, że jesteś odważny
Przypominamy numery telefonów, pod którymi można szukać wsparcia – 116-111 - Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę22 484-88-01 - Antydepresyjny telefon zaufania, działa od 15:00 do 20:0022 628-52-22 - Telefon zaufania stowarzyszenia Lambda ze wsparciem psychologicznym dla osób LGBT+, działa od poniedziałku do piątku od 18:00 do 21:00116-123 - Kryzysowy telefon zaufania Instytutu Psychologii Zdrowia, działa od 14:00 do 22:0022 594-91-00 - Antydepresyjny telefon Forum Przeciw Depresji, działa w środy i czwartki od 17:00 do 19:00
 –  ZAWSZE BĘDĘ CIĘ WSPIERAŁ ALEDEPRESJI NiE WyleczySZ WINEMCZEKOLADĄ J0GGINGIEM , ĆWICZENIAMI, ANI PSEM
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw. Celem obchodów jest upowszechnienie wiedzy na temat depresji i innych zaburzeń z nią związanych –  Czym jest DEPRESJA?to choroba, a nie oznaka słabości, charakteryzuje się uporczywymsmutkiem, utratą zainteresowania zajęciami,które na ogół sprawiają przyjemność