Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 392 takie demotywatory

 –
Krzysztof Kieślowski: – Na lotnisku w Warszawie, jak zwykle, pół godziny czekania na bagaż. Taśma krąży cały czas i kręcą się w kółko: niedopałek papierosa, parasol nalepka hotelu Marriot, sprzączka od paska walizki i biała czysta chusteczka. Mimo zakazu zapalam papierosa. Obok, na jedynych czterech krzesłach, siedzą cały czas czterej bagażowi.- Tu nie wolno palić, szefie - mówi jeden z nich- A siedzieć i nic ni nie robić wolno? - pytam- Nic nie robić w Polsce zawsze wolno - mówi drugiRyczą ze śmiechu. Jeden nie ma górnej jedynki i dwójki, drugi nie ma kłów i dwójki po prawej stronie. Trzeci w ogóle nie ma zębów, ale jest starszy, ma już pewnie z pięćdziesiąt lat. Czwarty, koło trzydziestki, ma wszystkie zęby. Na bagaż czekam jeszcze dwadzieścia minut, razem prawie godzinę. Ponieważ niemal się znamy, goście od bagażu nie mówią już nic, kiedy zapalam drugiego papierosa Na lotnisku w Warszawie, jak zwykle, pół godziny czekania na bagaż. Taśma krąży cały czas i kręcą się w kółko: niedopałek papierosa, parasol nalepka hotelu Marriot, sprzączka od paska walizki i biała czysta chusteczka. Mimo zakazu zapalam papierosa. Obok, na jedynych czterech krzesłach, siedzą cały czas czterej bagażowi.- Tu nie wolno palić, szefie - mówi jeden z nich- A siedzieć i nic ni nie robić wolno? - pytam- Nic nie robić w Polsce zawsze wolno - mówi drugiRyczą ze śmiechu. Jeden nie ma górnej jedynki i dwójki, drugi nie ma kłów i dwójki po prawej stronie. Trzeci w ogóle nie ma zębów, ale jest starszy, ma już pewnie z pięćdziesiąt lat. Czwarty, koło trzydziestki, ma wszystkie zęby. Na bagaż czekam jeszcze dwadzieścia minut, razem prawie godzinę. Ponieważ niemal się znamy, goście od bagażu nie mówią już nic, kiedy zapalam drugiego papierosa
 –
Grażyna... Ja czekam... –
0:05
- Młody przyjacielu, nie trzeba się tak spieszyć. Jeśli będzie pan malować obraz dwa lata, to go pan sprzeda w ciągu dwóch dni –
29-letnia Zarifa Ghafari, burmistrzyni jednego z miast w Afganistanie poinformowała w mediach społecznościowych, że jedyne co jej zostało to czekanie na śmierć z rąk Talibów, bo nie ma dokąd uciec – "Siedzę tu i czekam, aż po mnie przyjdą. Nie ma kto pomóc mi i mojej rodzinie. Siedzę tu razem z nimi i moim mężem. Będą przychodzić po takich ludzi jak ja i zabijać nas. Nie mogę zostawić mojej rodziny. Poza tym, gdzie mogłabym teraz pójść?" - napisała Zarifa na Twiterze.29-letnia Zarifa Ghafari od 2018 r. jest burmistrzynią miasta Majdanszahr. Jest najmłodszą osobą sprawującą ten urząd w Afganistanie i pierwszą kobietą pełniącą tę funkcję w prowincji Wardak. Zarifa przeżyła kilka zamachów na swoje życie. W listopadzie 2020 roku z rąk talibów zginął jej ojciec
Podajcie mi przykład bardziej epickiej wojny niż ta w przychodni - "Jestem zapisana na godzinę" kontra "Ja tu czekam w kolejce od rana"! –
Z niecierpliwością czekam na alert RCB o Nowym Ładzie –  #SzczepimySię @szczepi... • 24 s W odpowiedzi do ®MaxTizer Od 2015 r. rząd dba o to, aby wszyscy Polacy zarabiali godne pieniądze. Na każdym poziomie funkcjonowania gospodarki i państwa. W ciągu ostatnich 6 lat przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o +44%. Natomiast minimalne wynagrodzenie wzrosło aż o 60%. C) i #SzczepimySię szczepi... 28 s Mamy ambitny plan wspierający Polaków-to Polski Ład. W sumie 14 mld zł rocznie więcej pieniędzy w portfelach Polaków. Dla 90 proc. osób płacących podatki w Polsce, nowe rozwiązania będą korzystne lub neutralne.
A zrobię sobie pokrowiec na medal skoro tu czekam na swoją kolej –
0:07
Jakiś Chińczyk spokojnie towar spakował i nadał – Paczka przejechała pewnie przez całe Chiny trafiła do jakiegoś portu czy na lotnisko, potem samolotem czy statkiem do Polski. Dzień na granicy, żeby sprawdzić, czy wszystko oclone. To zajęło 2 tygodnie. I wtedy zaczęło się... paczka wpadła w łapy Poczty Polskiej... I tak sobie czekam już przez kolejne 2 tygodnie i patrzę, jak mój śpiewający piosenki o narkotykach kaktus jeździ od sortowni do sortowni, od oddziału to oddziału... 2 tygodnie na podróż przez pół świata i 2 tygodnie (jak nie więcej) po Polsce Paczka przejechała pewnie przez całe Chinym trafiła do jakiegoś portu czy na lotnisko, potem samolotem czy statkiem do Polski. Dzień na granicy, żeby sprawdzić, czy wszystko oclone. To zajęło 2 tygodnie. I wtedy zaczęło się... paczka wpadła w łapy Poczty Polskiej... I tak sobie czekam już przez kolejne 2 tygodnie i patrzę, jak mój śpiewający piosenki o narkotykach kaktus jeździ od sortowni do sortowni, od oddziału to oddziału... 2 tygodnie na podróż przez pół świata i 2 tygodnie (jak nie więcej) po Polsce
 –  Przecież to takie prosteJEŚLĮ NIE CHCĘMIEĆ DZIECITO NIE ZNACZY:ŻE POTRZEBUJĘ WSPÓŁCZUCIAŻE JESTEM GORSZĄ KOBIETĄŻE NIE MAM PARTNERA/KIŻE CZEKAM NA ZACHETĘŻE JESTEM SAMOLUBNAŻE NIENAWIDZĘ DZIECITO ZNACZY,ŻE PO PROSTUNIE CHCĘDZIEWUCHYDZIEWUCHOMDEMOTYWATORY.PL
 –
Do pełnej kolekcji czekam jeszcze na ''masz brzydki ryj" od kosmetyczki i ''po co mam takiego wraka leczyć"od lekarza –
Tak sobie czekam, aż koleś z food tracka skończy drapać się po jajach, żebym mógł zamówić jedzenie –
 –  Ktoś odpowie temu panu?Aleksander Twardowski@OloCzarnyZ państwowej ochrony zdrowianiemal nie korzystam. Mamabonament zdrowotny, a jakpotrzebuje prędko do lekarzaspecjalisty, to nie czekam 50 dni,tylko płacę 150 zł i idę.Ktoś mi wyjaśni, dlaczego będęmusiał płacić 1Ox więcej składkizdrowotnej i co dostanę wzamian?#NowyŁad15:52 · 15 maj 21 · Twitter for iPhoneDEMOTYWATORY.PL
W pewnej firmie włączono mi usługę, której nie zamawiałem – Zorientowałem się po wyższym rachunku. Była to niewielka różnica, którą w zasadzie mogłem zignorować. Ale.... Ja jej nie zamawiałem, nie chciałem i wkurza mnie takie "legalne" nabijanie kasy. Zadzwoniłem więc, poprosiłem o wyłączenie usługi oraz o zwrot pieniędzy, które bezprawnie zostały zabrane z mojego konta. Straciłem pół dnia. Cóż, wiele osób zwyczajnie by to olało, ale właśnie dlatego nas tak łatwo walą w trąbę. Niech to będzie złotówka. Stracić pół dnia przez złotówkę to jest nienormalne. Ale przy na przykład 200 tys. klientów ze złotówki robi się pokaźna sumka. A co jeśli to jest 2 miliony klientów? Oczywiście próbowano mi wmówić, że to mi się opłaca srutututu. Wkurza mnie, że nikt nic z tym nie robi. Walą nas z każdej strony. Gdyby tak 2 miliony ludzi zadzwoniło z reklamacją w ciągu dwóch dni zapychając działy obsługi klienta, z nakazem zwrotu złotówki, to może wielkie firmy przestałyby robić takie niby pomyłki. Czekam do końca umowy i zmieniam operatora. Nic to nie zmieni, ale cóż...
 –  Mąż wrócił z pracy, założyłam fajną haleczkę, sexowne pończoszki... mowie zrobię mu niespodziankę ,v ‚>.r bo dawno nic...stres, praca, dziecko... Leżę, czekam, światło przygaszone, no i wszedł mój Janusz...zobaczył moją nogę spod kocyka... Wrzask, złapał za lampę ze stoliczka i tyle...jutro wychodzę ze szpitala. Nie polecam tych pończoch...
 –
"Stoję pod blokiem i czekam na ubera. Obok mnie stoi starszy pan, który rozdaje ulotki z informacjami o swoim nowootwartym warsztacie szewskim. Wszyscy przechodzą obok i nikt nie bierze od niego ulotki. Nagle mężczyzna wyciąga papierosa, odpala go i mówi do mnie: – - W tej Warszawie wszyscy biegają z zadartymi nosami, a jak trzeba będzie naprawić buty, to dopiero wtedy przyjdzie koza do woza. Przekonał mnie, wziąłem od niego tę ulotkę."
Czekam na spacerek –