Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 200 takich demotywatorów

Krowa nie mogła urodzić cielaka, wtedy na ratunek przyszli rowerzyści – W wiosce Cela położonej w północno-zachodniej Hiszpanii krowa zaczęła rodzić cielaka. Jednak nie mogła sobie poradzić z porodem. Zwierze było już wykończone, gdyż akcja porodowa trwała ponad 5 godzin. Wtedy przez wioskę przejeżdżała grupa rowerzystów. Wśród nich był Jose Manuel Feraldo. Co prawa Jose nie jest weterynarzem, ale wychowywał się na wsi. Dzięki temu czego nauczył się jako dziecko, wiedział jak należy się zachować. Rowerzyści pomogli cielakowi przyjść na świat. Jak pisze Daily Mail to był bardzo trudny poród, ale dzięki pomocy Jose i innych rowerzystów wszystko skończyło się dobrze. Możecie zobaczyć to na nagraniu poniżej. Nagranie to już obiegło cały świat!
 –  Bagietka z pieczonym indykiem Baguette with baked turkey 23 g 17,90 zł Bagietka z indykiem pieczonym Baguette with roasted turkey 240 g 17,90 zł
W drodze na Śnieżkę rodzice zdecydowali, że ich dzieci będą wjeżdżać na kucykach. Czy oni są normalni? – To zdjęcie wywołało lawinę komentarzy. Ludzie nie mogli zrozumieć tego, jak można się zachowywać w ten sposób wobec niewinnych zwierząt. Turystom jest ciężko wejść na szczyt, a co dopiero kucykom. Zarzuca się rodzicom w komentarzach brak wyobraźni i pójście na łatwiznę.Przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego nie mają wątpliwości co do tego zachowania:"Jest to wyjątkowo trudny odcinek szlaku, bardzo wąski. Miejscami jego szerokość dochodzi do 1 metra, także dwóch turystów pieszych ma problem z mijaniem się. Natomiast poruszanie się jeszcze tutaj konno (…) pokazuje, że osoby prowadzące te kucyki schodziły wielokrotnie ze szlaku, żeby ominąć jego naturalnie ukształtowane elementy. Jest tam wąsko i ten odcinek szlaku nie jest udostępniony do ruchu konnego"
Czy wy też tak macie, że idziecie przez życie zawsze sobie powtarzając "tylko przetrwam ten trudny tydzień, a dalej już będzie luz"? – I tak co tydzień
Polscy uczniowie zbudowali robota, który zwyciężył w turnieju w Chinach – First Robotics Competition jest prestiżowym konkursem w konstruowaniu robotów, organizowanym co roku dla szkół z całego świata. Celem organizatorów jest rozpowszechnianie wiedzy o nowych technologiach. Uczniowie z Kraśnika biorą udział w tym konkursie po raz trzeci. Reprezentowali Polskę w dziesięcioosobowym składzie.  To jedyna polska drużyna biorąca udział w tych zawodach.W konkursie brało udział 50 drużyn z całego świata. To pierwszy tak duży sukces drużyny z Kraśnika. Na koncie Spice Gears mają jednak również inne osiągnięcia,  srebrny medal na ubiegłorocznych robotycznych igrzyskach olimpijskich FIRST Global Challenge w Waszyngtonie.Finał zawodów w Detroit odbędzie się 25 kwietnia i potrwa cztery dni.To trudny moment dla nas, mentorów, bo musimy szybko zorganizować budżet na ten wyjazd. Dotąd sponsorzy byli bardzo łaskawi i liczymy na to, że znajdą się chętni do wsparcia Spice Gears podczas najważniejszego z ich dotychczasowych występów – poinformował Andrzej Maj, starosta kraśnicki, który wraz z drużyną przebywa w Chinach
1 marca 1945 roku Warszawska Samodzielna Brygada Kawalerii przeprowadziła ostatnią w historii jazdy polskiej szarżę kawaleryjską, na pozycje niemieckie – Stanowiły one część trzeciej linii umocnień Wału Pomorskiego. Wcześniejsze natarcia tego dnia czołgów i oddziałów 2 Warszawskiej Dywizji Piechoty nie przynosiły powodzenia, z uwagi na trudny podmokły teren i położenie wsi na wzniesieniu, na otwartym terenie.  Grupa konna po zaciętej walce zdobyła Borujsko, przy stratach zaledwie 7 ułanów zabitych w walce i 10 rannych w walce.Brygada wzięła następnie udział w walkach o Gryfice oraz dokonała uroczystych zaślubin Polski z morzem w Mrzeżynie.Po przekroczeniu Odry, warszawscy kawalerzyści rozpoczęli walki w Brandenburgii podchodząc do północnych przedmieść Berlina. W pierwszych dniach maja Warszawska Brygada przeszła w okolice Łaby, kończąc szlak bojowy w rejonie Wandlitz
Jak widać każdy kij ma dwa końce –  •Piotr Żyła- Official 12 min i_ no i tak w życiu jak sporcie nie zawsze bywa kolorowo:-/ a odpowiadając na ostatnie publikacje dotyczące mojego małżeństwa i rodziny chciałem poinformować że nie są one prawdziewe:-/ moje małżeństwo rozpadło sie już dawno temu:-/ nie są prawdziwe informacje ze inna kobieta była powodem problemów w związku i wyprowadzki z domu który zbudowałem dla rodziny. zostałem zmuszony do wyprowadzki, starałem sie dojść do porozumienia z żoną, zadbać o dzieci i koncentrować sie na treningach. nie zamierzam już komętować zachowania i wpisów Justyny przez media, bo to był dla mnie trudny czas który już mam za sobą i prosie o uszanowanie mojej decyzji oraz życia prywatnego i rodzinnego, a w szczególności dzieci których dobro jest i było dla mnie zawsze priorytetem.
Mama pomagająca swoim dzieciom przejść trudny poziom w Super Mario Land na nowym Gameboyu Nintendo w 1989 r. –
Był trudny egzamin i pan profesor obniżył próg na ocenę 5.0 do 85%, ale jakiemuś studentowi się to nie spodobało i napisał do dziekana o anulację tamtych nieprzepisowych piątek i tak też się stało – Gdzie ja żyję?
Słowa Mackiewicza sprzed dramatu przejdą do historii – Nie brakuje osób, które poddają w wątpliwość sens wyprawy Polaka na tak trudny ośmiotysięcznik.Niech jego słowa, które wypowiedział jeszcze przed dramatycznymi wydarzeniami na ośmiotysięczniku, będą przestrogą dla hejterów."Człowiek jest tylko mocny w stosunku do drugiego człowieka w pyskówkach i przekomarzankach. Swoją wartość często opiera na materii, która przecież jak wiadomo jest tylko tymczasowa. Zresztą tak samo jak i człowiek"
Kontrowersyjnie? – Ależ czy nieprawdziwie? Witamy w ŻYCIU!Wybierz poziom trudnościłatwy Trudny
72-letni Jan Jarema z Wisły wygrał w Lotto, a dziś sam jak palec mieszka w spalonym zajeździe. Ta historia pokazuje, że pieniądze to nie wszystko – Jan Jarema z Wisły wygrał fortunę w Lotto, ale pieniądze zniszczyły mu życie. Dziś sam jak palec mieszka w spalonym zajeździe, który kiedyś prowadził z żoną. Kłócą się o wszystko. Pan Jan był zawodowym kierowcą, ponad 40 lat temu przyjechał do Wisły.- Poznałem żonę, która był kucharką w domu wczasowym. Wzięliśmy ślub. Chałupę postawiłem, tartak wybudowałem, harowałem jak wół. Pod koniec lat 90. wybudowałem "Zajazd na Zielonym" w Wiśle Malince - opowiada starszy pan.Niczego jego rodzinie nie brakowało, ale traf chciał, że w 2010 r. wygrał 1,5 mln zł! - Dzieciom dałem kasę na budowę domów. Jednej córce - 215 tys. zł, drugiej - 200 tys. zł. Kupiłem też pole za 130 tys. zł i koparkę za 100 tys. zł, do tego kawałek lasu i mercedesa. Wszystkich urządziłem, a dzisiaj tylko jedna córka Beata mnie odwiedza - twierdzi pan Jan.Jego żona uważa, że sam jest sobie winien. - Pieniądze mu do głowy uderzyły, w zajeździe kolegów za darmo gościł, awantury urządzał - mówi żona pana Janka.Na domiar złego rok temu w czerwcu spalił mu się zajazd. - Nie mogę stamtąd żony wymeldować. Dawno tu już nie mieszka, ale się nie zgadza. Sprzedałbym to i poszedł na mniejsze, by resztę życia w spokoju spędzić - mówi Jarema.- To mój tato jest ofiarą, wszystko przez pieniądze się stało - uważa córka Beata, która wspiera ojca.- Ten człowiek ma bardzo trudny charakter, dzieciom dał pieniądze, ale niedużo, wszystko przepierzył, a teraz w nas szuka winnych - dodaje żona pana Jana. Oboje niecierpliwie czekają na rozwód
 –  OGŁOSZENIE!Zatrudnimypracowników z dużympoczuciem humorudo pracy zaśmieszne pieniądze.Poczta Polska
Do internetowego zamówienia dorzucono im „gratis” – 30 kilogramów marihuany! – Para, której przydarzyła się ta historia, zamówiła przez internet zestaw plastikowych skrzynek, które miały pomóc im w uporządkowaniu garażu. Ku ich ogromnemu zaskoczeniu, pojemniki dotarły do nich pełne. Znaleźli w nich niebotyczne ilości marihuany!„Przesyłka była ekstremalnie ciężka, znacznie cięższa niż spodziewałam się po tego typu dostawie”, przyznaje prosząca o zachowanie anonimowości kobieta, która jako pierwsza odebrała kłopotliwą przesyłkę.Dostarczone z magazynu Amazonu pudełka były wypełnione po brzegi marihuaną. Od razu po rozerwaniu opakowującej przesyłkę folii, zszokowanych klientów sklepu uderzył w nozdrza charakterystyczny, trudny do pomylenia zapach.„Gdy już zgłosiliśmy sprawę na policję, przez chwilę nie dowierzałam w to, co się dzieje”, mówi kobieta.„Bardzo martwiliśmy się, że ktoś włamie się nam do domu. Nie mogłam spać przez kilka dni”, wyznaje.W rezultacie para otrzymała zadośćuczynienie w postaci bonu o wartości $150 oraz mało szczerych przeprosin.Nie dziwię się, że ten kłopotliwy „gratis” naraził ich na ogromny stres
Czy to podchodzi pod mobbing? –  Dobry wieczór,Sądzę, że powinienem Pana poinformować o pewnym zdarzeniu, które miało miejsce w dniu dzisiejszym około godziny 15.Postawiono przede mną trudny deadline, którego nie wykonałem. Kierownik produkcji skwitował moje niepowodzenie słowami "Spierdoliłeś nam 2,5 godziny pracy", mimo, że nie zaburzyło to rytmu pracy zespołu. Przemilczałem to, jednak skłoniło mnie do pewnych przemyśleń.Ze strony kierownika produkcji od pewnego czasu wyczuwałem pewne napięcie, może nawet wrogość. Wyznaczono mi 15 minut na przygotowanie belek, gdzie kolega Jakub, który pracuje od niecałego miesiąca wykonuje tą pracę w 29-31 minut, zaś do niego nie było zastrzeżeń.Dwie osoby posiadają przywilej podniesienia na mnie głosu - są to moi rodzice. Nie pozwolę sobie, by do tego grona dołączył mój przełożony, który dostrzega najmniejsze mankamenty w mojej pracy, zaś nie zauważa jej pozytywów.Jestem świadom, że moja praca nie była idealna, zdarzało mi się popełniać trywialne błędy, jednak charakter pracy - monotonny oraz jednostajny najzwyklej mnie nużył, proszę wybaczyć.Jednak to co się stało, gdy wróciłem pożegnać się z zespołem, jest skandaliczne i nie do zaakceptowania. Kierownik produkcji odmówił podania mi ręki. Gdy usłyszał odmowę co do podania przyczyn mojego odejścia - kazał mi opuścić pomieszczenie, uściślając - "Wypierdalać". Zignorowałem te niebywałe chamstwo i kontynuowałem pożegnalne ućiski z kolegami, jednak Pan Marek opuścił swoje stanowisko pracy, podszedł do mnie, wymownym gestem wskazał na drzwi, po czym ryknął "Wypierdalaj z hali!".Czy osoba z takim podejściem do swoim podwładnych powinna dalej pełnić swoją funkcję? Ta decyzja już należy do pana.Z wyrazami szacunku, Damian
Trudny dylemat dla metala... –
ale właśnie ruszyły wyprzedaże... –

Trudny wybór

Trudny wybór –  menu
Tak Anglicy uczą się polskiego u mnie w pracy – Czytajcie na głos! Jen Queer - Thank YouBrocheer - your welcomekwan sa - liarniga dye - stop talkingvia banna mam - don't give a shitgrooby - fattygruba dupa - fat assvierre vuka - squirrelyestescutass - youre a dickcoza - goatgonshenita - caterpillerchippa  - pussyqra - henviejma - witchvariadka - dizzy blondeyestes starrie aler yarri - old but goodneyma kurva obsi - no fuckin waydobranosh - goodnighttewhoyo banny - fuckin dick
Później przychodzi trudnyokres dojrzewania –  Pierwsze czterdzieści latdzieciństwa są najbardziejciężkimi w życiu mężczyzny