Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 338 takich demotywatorów

 –  Tab. 1. Charakterystyczne cechy osobowościowe kobiet i mężczyzn.KOBIETYMEZCZYZNIKOMUNIKACIA głośno myślą. przekazują wnioskii przemyślane sprawykspresyjnie wyrażają swoje emocjewiążą wszystko ze sobądzielą się uczuciami i emocjaminie dziela sie emoceGDY JESTKONFLIKTą czułości, zrozumienia isnastawieni na rozwiązywanieGDY JESTPROBLEMPOTRZEBYEMOCJONALNEPOTRZEBYrozmawiają z kimśmówią głośno o problemiezapewnianie o miłości, szacunek,zrozumienie, poświęcenie i troskapiekno wyrażane ubioremakceptacja, zaufanie,docenienie, zachętaieiW.autorytet, odpowiedzialnośćoczekują wymagań i chcą czuéEGZYSTENCJALNEzrozumiienic, czulość i przytulanierozwijają się przez dawanie miłościpotrzebują wsparcia i miłościchcą sprawować w(rozumianą jako służba)POSTAWA.CODZIENNOŚCchcą być ciągle zdobywaneI UCZUCIowOśćW DZIALANIUmają podzielnošć uwagizmicnne i romantyczneeskupieni i odizolowaniewykonują różne prace jednocześnieszą" skończyć zadaniepotrafią odpoczywają w ruchupracują intensywniepotrzebuia odpoczynkueTab. 6. Różnice seksualne między kobietą i mężczyzną.KOBIETAMEZCZYZNA,,nieskończonydotyk kojarzy z seksempowinien się jejCECHAPOPED SEKSUALNY niski-potrzeba zachetyPOBUDZENIEa, dotykadoracja osoby i ciałaROMANTYCZNOść randka, sypialnia, wyjazdAKT SEKSUALNYWARUNKIZEWNETRZNEOSOBY TRZECIErezent, różnorodność,spiesz się powollodpowiedni czas1 miejscenie może ich byćdzieci teiżnaturalna związanaczas i miejsce są zawszemogą(np. w drugim pokoju)nieustanna walkaz pokusami (onanizm,pornografia, inne kobiety)CZYSTOŚćpotrzebuje miłości,ofiaruje sekssen, jedzenie, seksMILOŚĆA SEKStrzebuje seksuHIERARCHIA POTRZEBTab. 7. Przydatne wskazówki w kontekście aktu małżeńskiego.seks, jedzenie, senKOBIETAMEZCZYZNAoddawaj się z radością meżowi zaspokajaj potrzebę miłości u żonyODPOWIEDZ NAPOTRZEBYWSPÓLMAŁZONKAZACHOWANIEnie odmawiaj zbyt częstoEJSCEzadbaj o urozmaicenie sypialniposzuaj innego atrakeyjnegoMIEJSCEa (hotel, plaza, samochód)dźPOSTAWApozwól sobie czasem nastaraj się być romantyczny iśmielsze zachowania i bielizPREZENTYskoncentruj się na okazywaniu nie zapominaj o prezentach (kwiatyczułości mężowi poprzezeszczotvbiżuteria, bielizna)podziwiaj ciało i urodę żony, mówbądź delikatny i cierpliwynie milczów meżowi, ze jestwspanialym kochankiemwesprzyj męza, gdy pojawiająsie trudności, zażartujnie opowiadaj o innych, niepytaj znudzona: czy możemyZACHOWANIEKOMUNIKACJAWERBALNA
Definiują człowieka dwie rzeczy – Cierpliwość gdy nie ma nic, i to jak traktuje innych,gdy ma wszystko
Ośmioletni geniusz.Po wakacjach idzie na studia – Ośmioletni geniusz, po wakacjach pójdzie na uniwersytet. Jak informuje BBC, chłopiec właśnie zakończył szkołę średnią i wkrótce zacznie życie studenckie.Młody geniusz - Laurent Simon pochodzi z Belgii. Właśnie odebrał dyplom ukończenia szkoły średniej. W 1,5 roku zdał cały 6-letni program nauczania. Teraz szykuje się do roli studenta. Został przyjęty na uniwersytet, gdzie zacznie naukę już po wakacjach. Iloraz ośmiolatka wynosi 145. Taki wynik uprawnia w Polsce do członkostwa w Mensie, stowarzyszeniu zrzeszającym ludzi o największym ilorazie inteligencji w kraju.Jego rodzice poinformowali, że nie lubił bawić się z rówieśnikami, nie interesowały go zabawki. Jego ukochaną nauką jest matematyka. Ośmiolatek sam powiedział, że uwielbia rozwiązywać zadania z geometrii i z algebry.Ojciec z troską poinformował, że "gdyby jutro chłopiec postanowił zostać stolarzem, nie byłoby to dla nich problemem, o ile jest szczęśliwy"
Troska kibica –  Wez Grzesiu zdejmij tengarnitur, wskakuj w korki,pożegnajdziunie,pilka albo okladka Vogue Ogarnijsie, 5 dni do mundialu
Nie jest to najnowszy trend wśród zwierząt hodowlanych, a troska właściciela krowy. Otóż rolnik zaopatrzył swoją krowę w damską bieliznę, by zmniejszyć ból wymion. Zwierzę cierpiało na zapalenie strzyków, a takie rozwiązanie miało złagodzić ból –
 –  "Gdyby w chrześcijańskim narodzie, a takim podobno jest polski naród, uchwalono ustawę, która stanowi, że opiekun nieuleczalnie chorego dziecka otrzymuje comiesięczne wynagrodzenie równe przeciętnej pensji, a lata opieki nad chorym dzieckiem wliczają się do świadczeń emerytalnych; gdyby ponadto ustawa gwarantowała bezpłatne lekarstwa i bezpłatną terapię dla takich dzieci - byłaby to prawdziwa troska o nienarodzonych, godna Dumnej Polski." O. Ludwik Wiśniewski OP, „Gniew ludu", „Tygodnik Powszechny" 17/2018
 –  Pewnego dnia pielęgniarka miała poranny dyżur. Zobaczyła w korytarzu dobrze ubranego i zadbanego 8o-latka, który ciągle nerwowo spoglądał na zegarek. Domyśliła się, że musi mu się spieszyć, więc sama również sprawdziła, która jest godzina. Było ledwo po 8. Wiedziała, że lekarze zaczynają przyjmować dopiero o 9, więc staruszek będzie musiał jeszcze poczekać. Staruszek usiadł na krześle i dopiero teraz zauważyła, że jest zraniony w rękę. Jako że nie miała żadnych pacjentów i na oddziale panował względny spokój, postanowiła zobaczyć, czy jest sama w stanie zająć się tą raną. Podeszła, przywitała się i zaprosiła go do gabinetu. Tam oczyściła ranę, ale wiedziała, że 8o-latek będzie musiał poczekać na lekarza - rana wymagała szycia. Postanowiła więc uspokoić go rozmową. Zapytała więc, dlaczego się tak spieszy, a on odpowiedział jej, że musi zdążyć na śniadanie, żeby zjeść je z żoną. Pielęgniarka zaciekawiona jego słowami, spytała o zdrowie małżonki. On wyznał jej, że od kilku lat choruje na Alzheimera i niesteta przestała go już rozpoznawać. Pielęgniarka zdziwiła się i z niedowierzaniem zapytała: „I mimo, że od lat żona Pana nie rozpoznaje, Pan nadal codziennie rano zjada z nią śniadanie?". Mężczyzna ze spokojem odpowiedział: „Ona może mnie nie pamiętać, ale ja nie zapomniałem, kim ona jest". Słowa tak bardzo wzruszyły pielęgniarkę, że ledwo powstrzymała łzy. Pomyślała, że sama chciałaby kiedyś przeżyć taką miłość - z oddaniem, szacunkiem, troską, wiernością i wzajemnością.
Kocham zwykłych, prostych ludzi. Prostych w relacjach, prostych we wszystkim, którzy nie boją się głupio wyglądać, nie boją się palnąć jakiejś bzdury – W towarzystwie takich ludzi, możesz się otworzyć, ponieważ podświadomie wiesz, że nie masz przed kim się popisywać. Bo tu sami swoi. Kiedyś zrozumiemy, że zewnętrzny blask jest niczym w porównaniu do wewnętrznego piękna. Ponieważ, to co jest ładne na zewnątrz, pozostaje ładne do pierwszego deszczu. A to co jest w środku, płonie zawsze. Nawet, jeśli tlą się tylko malutkie okruszki. Wystarczy lekki podmuch, żeby wzniecić żar. Kiedyś zrozumiemy, że dobroć, delikatność, czułość i troska, to przejaw wewnętrznej siły, a nie słabości.. Kiedyś na pewno zrozumiemy
 –
Jeszcze trochę i nakażą świniomnosić chusty na ryjach –  Faktopedia Troska o uczucia religijne muzułmanów nakazała ocenzurować ryje prosiąt w malezyjskim wydaniu New York Times
Kto miał psa, ten wie jak to jest stawiać ostrożnie każdy krok chodząc po ciemku po domu –

Historia pewnego mędrca, który wyjaśnił młodemu małżeństwu sens posiadania rodziny:

Historia pewnego mędrca, który wyjaśnił młodemu małżeństwu sens posiadania rodziny: – Pewna kobieta i mężczyzna, bardzo w sobie zakochani, wzięli ślub. Niestety już po kilku miesiącach od ceremonii pojawiły się między nimi problemy. Młodzi nie potrafili dogadać się w codziennym życiu i kłócili się coraz częściej. Sytuacji nie zmieniły nawet narodziny dziecka. Przez lata w domu tej rodziny kłótnie i złośliwości były na porządku dziennym.Chłopiec, który wychował się w tej rodzinie wśród pretensji i krzyków, postanowił, że jego rodzina w przyszłości będzie zupełnie inna. Nie będzie awanturował się ze swoją wybranką, ale obdarzy ją przyjaźnią i szacunkiem. Wraz z dorastaniem potrzeba bycia innym niż rodzice wzmagała się w nim.W końcu chłopiec dorósł i sam stanął na ślubnym kobiercu. Uważał, że jego wybranka jest dobrą, szlachetną i opiekuńczą kobietą, z która może porozmawiać na każdy temat. Na początku małżonkowie się dogadywali, ale po roku kłótnie stały się coraz częstsze…Mężczyzna był zły i zawiedziony tym, że wziął sobie taką żonę. Uważał, że jest egoistką, która się nim nie interesuje, zaś ona miała o nim bardzo podobne zdanie. Para zaczęła więc myśleć o rozwodzie, ale wcześniej udała się do miejscowego mędrca, mieszkającego na skraju wioski pod lasem, którego wiele osób nazywało cudotwórcą…Kiedy para znalazła się na podwórzu mędrca, ten powitał ich bardzo serdecznie i zapytał, w czym może pomóc. Małżonkowie od razu zaczęli się przekrzykiwać, jaki to niedobry jest ich współmałżonek i jak swoim postępowaniem niszczę ich rodzinę. Starzec słuchał pretensji w milczeniu, aż poprosił parę, by poszła za nim w głąb domu. Para nie wiele zastanawiając się, weszła do tajemniczego domu…W pierwszym pokoju był duży stół z miską na środku wypełnioną przepyszną strawą. Wokół niego siedzieli ludzie smutni i wychudzeni, wręcz umierający z głodu. Trzymali w rekach łyżki dłuższe niż ich ręce, dlatego kiedy próbowali skierować je do ust, nie mogli tego zrobić, a jedzenie spadało. Widok ten zatrwożył małżonków, ale starzec poprosił ich, by poszli do kolejnego pomieszczenia.W drugim pokoju również znajdował się stół z jedzeniem, lecz siedzący przy nim ludzie byli rumiani, uśmiechnięci i rozmawiali ze sobą. Osoby te także miały dziwne długie łyżeczki niepozwalające skierować jedzenia do ust, dlatego karmili się nawzajem… Młode małżeństwo ze zdziwieniem popatrzyło na mędrca, który rzekł im:"Z tymi ludźmi jest jak z rodziną. W rodzinie nie można myśleć tylko o sobie i swoich potrzebach. Trzeba zaś być nakierowanym na drugą osobę, dać jej ciepło i dobro. Postępujecie ze swoim małżeństwem jak ludzie w pierwszym pokoju, myślący tylko o własnych żołądkach, a powinniście być otwarci, jak ludzie w tym pokoju i troszczyć się o swoją drugą połówkę, a wtedy na pewno odwdzięczy się tym samym i oboje będziecie syci. Karmcie się nawzajem miłością, a wasze życie się odmieni, bo sensem rodziny jest wzajemna pomoc, troska i opieka…"Mężczyzna wreszcie zrozumiał, jaki błąd popełniała rodzina, w której się wychował i że powiela złe zachowania swoich rodziców. Małżonkowie postanowili się zmienić i przeżyli ze sobie jeszcze wiele szczęśliwych lat

Mały kotek trafił ranny do szpitala. Jeden z pracowników przygarnął go potem i przedstawił swojemu psu, który zaczął się kotkiem troskliwie opiekować:

 –
 –  W domuNo właź gnoju!U weterynarzaNo wyłaź gnoju!
 –
 –
Kotka, która "prosiła" wyłącznie o jedzenie na wynos, a takie luzem nie chciała brać. Ludzie postanowili sprawdzić co ona z tym jedzeniem robi – Co się okazało? Sami zobaczcie
Taki urzekający widok w autobusie i nawet droga do pracy nie jest taka straszna –
Kobieta pracująca w schronisku dostała zgłoszenie o nieustającym szczekaniu psa. Kiedy trafiła na miejsce, aż nie mogła uwierzyć... – Michelle Smith jest pracownikiem schroniska w Południowej Karolinie. Pewnego dnia kobieta była w trakcie patrolowania ulic swojego rodzinnego miasta w poszukiwaniu zwierząt potrzebujących pomocy, aż nagle zadzwonił telefon.Zaniepokojony mężczyzna powiedział, że już cały dzień słyszy rozpaczliwe szczekanie psa.Michelle od razu pojechała pod wskazany adres, a na miejscu znalazła suczkę rasy Shih Tzu, która podekscytowana biegała tam i z powrotem. Wolontariuszka w końcu podążyła za sunią biegnącą w stronę zarośli.Razem zeszły stromą i wyboistą ścieżką w gąszcz gałęzi i liści. Wtedy kobieta zrozumiała, dlaczego maleńki pies uporczywie próbował ją tu zaprowadzić.Zobaczyła uroczą futrzaną kulkę, która kiedy tylko dostrzegła Shih Tzu, natychmiast się przytuliła i zaczęła ssać.Okazało się, że dzielna sunia opiekuje się nowo narodzonym kociakiem, a jej wcześniejsze szczekanie było prośbą o pomoc. Michelle natychmiast zabrała zwierzęta do samochodu i zawiozła do weterynarza.Po badaniach lekarz stwierdził u suczki ciążę urojoną, która pozwoliła jej produkować mleko i pielęgnować kota.Pięcioletni pies zapewne zdawał sobie sprawę, że mleka jest zbyt mało, by utrzymać adopcyjne dziecko przy życiu, więc robił wszystko, by zwrócić uwagę ludzi. Udało się i w ten sposób oboje zostali uwolnieni z trudnej sytuacji, a kociak dzięki dodatkowemu karmieniu butelką szybko się powiększył.Personel schroniska od razu zdecydował, że nie można rozdzielić tej niezwykłej pary i zwierzęta zostaną oddane do adopcji pod warunkiem, że razem trafią do tej samej rodziny
Do snu! Ale natychmiast! –