Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 353 takie demotywatory

XVIII-wieczny domek w Hattfjelldal w Norwegii jest jednym z najstarszych domów w północnej Norwegii –
Ona i jej mąż natrafili na złoto podczas robienia porządków na farmie w Yorku. Artefakt jest odlany w kształcie otwartej księgi i uważa się, że ma 600 lat –
 –
0:09
Chłopak wykorzystał tę okazję, aby uciec z Korei Północnej i zacząć nowe życie –
To prawda - gdyby nie wywołali inflacji, nie byłoby warunków do tworzenia tarczy antyinflacyjnej – Coś jakby Kim Dzong Un chwalił się, że stworzył warunki do programu pomocy humanitarnej dla Korei Północnej
Źródło: TVP INfo
Artefakty datowane są na połowę II wieku n.e. i obecnie znajdują się w kolekcji księcia Northumberland w zamku Alnwick, w północnej Anglii –
Źródło: imperiumromanum.pl
The Moranbong Band to całkowicie kobieca grupa popowa założona w Korei Północnej przez Kim Jong-un jako odpowiedź na południowokoreańskiego K-popu. – W przeciwieństwie do swoich południowokoreańskich odpowiedników, wszystkie członkinie zespołu są wykształcone klasycznie i grają na swoich instrumentach. Są znane jako Spice Girls z Korei Północnej.
Gogle zmniejszały zagrożenie związane z promieniowaniem ultrafioletowym, dzięki czemu zmniejszało się również zmęczenie oczu i ryzyko zachorowania na ślepotę śnieżną –
Roselle - pies przewodnik, który uratował kilkadziesiąt osób z World Trade Center – Roselle to pies przewodnik dla niewidomych. 11.września 2001 roku w Nowym Yorku, Roselle spała pod biurkiem swego Pana, Michaela Hingsona na 78 piętrze północnej wieży NYC World Trade Center, kiedy 15 pięter nad nimi uderzył pierwszy samolot. W wieżowcu wybuchła panika, a Roselle obudzona hałasem... przystąpiła do swojej misji. Pokierowała Michaela do klatki schodowej B pomimo dymu i paniki dookoła. Przez kolejną godzinę prowadziła w dymie i gęstym kurzu uniemożliwiającym widzenie, 30  osób zgromadzonych w klatce w dół wieży. Przez 1463 schodki  pracowała jako PIES PRZEWODNIK. Jedynym stopem na trasie było spotkanie ze strażakami, którzy wchodzili w górę aby ratować ludzi. Roselle podobno zaczęła ich lizać na powitanie. Kiedy grupa z psem dotarła na parter zawaliła się Wieża 2. Pies pomimo paniki ludzi,, spokojnie przeprowadził całą grupę do pobliskiej stacji metra, gdzie wszyscy schronili się czekając na pomoc. PRAWDZIWY BOHATER!
Źródło: ON THE MOVE www.facebook.com
Kim Jong Un zakazał używania skórzanych płaszczy w kraju, aby powstrzymać obywateli przed kopiowaniem jego wyglądu. Płaszcz stał się popularny po tym, jak przywódca Korei Północnej po raz pierwszy założył go w 2019 roku. – Naśladowanie wyborów modowych przywódcy kraju Kim Dzong Una jest brakiem szacunku - poinformowały krajowe media. Na początku prawdziwe skórzane płaszcze były sprowadzane z Chin i kupowane przez bogatych ludzi, których było na nie stać. Wkrótce producenci odzieży zaczęli sprowadzać podróbki mateteriału, aby je wytwarzać w kraju dla biedniejszej klasy.Wcześniej sprzedawano je na prawie każdym północnokoreańskim rynku, można było zobaczyć wielu młodych mężczyzn noszących płaszcze ze sztucznej skóry. Od teraz policja patroluje i zatrzymuje osoby sprzedające płaszcze lub mężczyzn upodabniających się do niego.
Źródło: www.insider.com
Co raz lepsi ci przodownicypracy z TVP –  Ausir KKK@VaultAusirW programie TVP o Korei Północnejjest Kim Dzong Drugi, bo lektor takprzeczytał Kim Dzong II XD
 –
Po odrzuceniu każdej oferty, firma Apple poprosiła ich o podanie ceny, a para sprzedała swoją ziemię za 1,7 miliona dolarów –
Twórca popularnej gry kupuje całe lasy, aby chronić przyrodę – Twórca gry Fornite Tim Sweeney jest jednym z największych właścicieli ziemskich w amerykańskim stanie Karolina Północna. Mężczyzna od 2008 roku skupuje ziemie w celach środowiskowych.Kiedy Tim Sweeney osiągnął sukces i stał się miliarderem, zajął się także działalnością filantropijną. Teraz przeznacza swoje pieniądze, aby chronić piękne tereny górskie Karoliny Północnej. Od 2008 roku miliarder kupił ponad 16 tys. hektarów ziemi, aby wspierać ochronę lasów. Obecnie jest on jednym z największych prywatnych właścicieli gruntów w Karolinie Północnej
Kamień okazał się być 17-funtowym samorodkiem złota i był to pierwszy udokumentowany przypadek znalezienia komercyjnego złota w USA. Chociaż samorodek złota był warty około 3 600 dolarów, rodzina nieświadomie sprzedała go jubilerowi za 3,50 dolara –
Z dość nietypowym doświadczeniem spotkał się Mick Jagger w jednymz barów w Północnej Karolinie – Jeden z najbardziej znanych muzyków na świecie pozostał niezauważony i nie wzbudził zainteresowania swoją osobą wśród innych klientów.Gwiazdor rocka budzi zazwyczaj wielkie zainteresowanie wśród fanów muzyki i przechodniów. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. Artysta mógł w samotności napić się piwa, stojąc nieopodal innych klientów.Okazuje się, że ludzie na prawo od niego na tym zdjęciu mieli bilety na koncert i nawet nie zdawali sobie sprawy,że to on - napisał na Twitterze współwłaściciel baru.
Źródło: www.o2.pl
Mam wrażenie, że prawicowość w Polsce polega głównie na nienawiści – Aby być prawicowcem trzeba nienawidzić gejów, Arabów, lewaków (rozumianych jako ludzi akceptujących gejów i Arabów), feministek, Europy Zachodniej i Północnej. Do tego oczywiście chodzić do kościoła. Co z tego, że większość ludzi uważających się za prawicę to socjaliści? Przecież gospodarka nikogo nie obchodzi. Liczy się tylko aborcja i geje!

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi – "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchyBył piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco- spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man".Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesnyTo, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźniaHistorie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję namwszystkim "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man", który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" - zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka.12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man".Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę -opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie - przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchy.Był piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco -spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man". Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesny.To, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźnia.Historie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję nam wszystkim
Ptak przebył trasę z RPA do Finlandii ze średnim dystansem 238 km dziennie. Warto zwrócić uwagę na to, że unikał mórz, wybierając drogę nad lądem oraz wzdłuż Nilu – Te drapieżne ptaki co roku w listopadzie podróżują z Europy Północnej w głąb Afryki, a w kwietniu wracają na lęgowisko
Absolutna przyszłość walki z tym co nas zabija i przykład geniuszu człowieka.  Efektem wielu lat badań i katorżniczej pracy firmy AMP Robotic jest jedyny na świecie robot potrafiący z tak porażającą dokładnością sortować resztki naszego codziennego życia. – Robot dzięki Sztucznej Inteligencji i algorytmom może sortoważ nasze śmieci z nieosiągalną do tej pory precyzją! Może zidentyfikować czy jest to puszka po Coli, Pepsi czy filiżanka ze Starbucksa. Technika może odróżnić polietylen o wysokiej gęstości i politereftalan etylenu, polietylen o niskiej gęstości, polipropylen i polistyren. Roboty mogą również sortować śmieci według koloru, przejrzystości, nieprzezroczystości i kształtów, takich jak pokrywki, pojemniki czy kubki. Robot może nawet identyfikować marki na opakowaniach!Rozwiązanie zostało już wdrożone w Ameryce Północnej, Azji i Europie, z ostatnimi instalacjami w Hiszpanii i całych Stanach Zjednoczonych w Kalifornii, Kolorado, Florydzie, Minnesocie, Michigan, Nowym Jorku, Teksasie, Wirginii i Wisconsin. Aby firmy mogły zaprojektować produkty pod kątem obiegu zamkniętego obecnie AMP rozwija możliwości raportowania ilości odpadów do klientów.
0:27

 
Color format