Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1230 takich demotywatorów

Podsumowanie marszu:

Podsumowanie marszu: – "Według Onetu, w kulminacyjnym momencie było około 300 tysięcy ludzi.Według Anny Mierzyńskiej z okopress - 380 tysięcy.Według warszawskiego ratusza - nawet pół miliona.Nie wiem, która z tych liczb jest najbliższa rzeczywistości. Ale powiem tak:- jedni znajomi wsiadali na metrze Imielin (trzecia stacja od początku linii) i udało im się wsiąść dopiero w drugi pociąg i to ledwo. Pociągi jeździły co 3-4 minuty.- i tak mieli farta, bo drudzy znajomi wsiadali na Kabatach (pierwsza stacja) i też ledwo wsiedli. Jak powiedzieli: na przystanku koło wejścia do metra co chwila zatrzymywały się autobusy linii 700+, z których wysypywały się setki ludzi z obrzeży Warszawy.- rodzice znajomych też ledwo wsiedli w metro na Bemowie- jeszcze inni znajomi zadzwonili do mnie około 12.20, że idą od Placu Zbawiciela. Ja byłem pod Ogrodem Botanicznym. Udało im się do mnie dotrzeć po półtorej godzinie. To jest 700 metrów piechotą.- przed 14 nadal stałem w okolicy Placu na Rozdrożu i Agrykoli. Stałem, bo wszyscy stali. Zacząłem schodzić Agrykolą w dół - cała ulica była szczelnie wypełniona ludźmi, co widać na załączonym obrazku. I wtedy okazało się, że przód marszu jest pod Pałacem Prezydenckim. Trzy kilometry dalej. A tu wszystko stało, jakby się jeszcze nie zaczęło.- ludzi było tyle, że koło 13 internet i sieć telefoniczna po prostu wzięła i przestała działaćPiszę o tym wszystkim, bo to ma znaczenie. Na przykład przypomina nam, że ludzi chcących odsunąć tych putinowskich satrapów od władzy nie jest garstka, że to nie jest jakaś kawiarniana elita, tylko miliony wyborców. W końcu najlepsze dla Partii sondaże dają jej po 35% procent. Nawet razem z Konfą nie przebijają połowy i większość w Sejmie zdobywają właściwie tylko z powodu metody d'Hondta.Te liczby dają nadzieję nawet takim niespecjalnym optymistom jak ja. W końcu, rozumowałem sobie jak już wracaliśmy, ledwie dwa miesiące temu Partia spięła pośladki, zaangażowała Kluby Gazety Polskiej i inne cuda, po czym na Potężnym Marszu w Obronie Wielkiego Polaka pojawiło się 10, może 20 tysięcy ludzi. Tutaj było 300 do 500, ok?Pobieżny rzut oka na tłum przypominał też, że na opozycji nie popiera tylko Warszawka, Wrocławek czy Krakowek, ale przedstawiciele wszystkich ośrodków z całej Polski. Długa, długa, dłuuuuga parada kolejnych grup, niosących flagi z różnych miejsc, od Wałbrzycha po Kaszuby i od Gliwic po Podkarpacie - podnosiło morale.I być może o to tu przede wszystkim chodzi. Wielokrotnie pisałem, bo uważam, że tak właśnie jest (plus jest na to wiele dowodów), że reżim posuwa się tylko tak daleko, jak pozwala mu społeczeństwo. Im większe w narodzie poczucie beznadziei, przegranej, im więcej tego pierdolenia, że "wiadomo, że się nie uda", tym łatwiej będzie im te wybory ukraść. No bo skoro "i tak się nie uda", to co to za różnica, czy po putinowsku temu Tuskowi (lub komukolwiek innemu) zabronią startować, czy nie, prawda? Po co się starać, czegoś od nich wymagać, skoro "będzie jak było".No i wydaje mi się, że ten marsz, choć Partia od niego nie upadnie, zrobił coś ważnego. Przywrócił nadzieję. Podniósł morale. Może zmobilizuje nieco zniechęconych. A morale jest teraz zajebiście potrzebne. Bo za cztery miesiące zdecydujemy, czy wracamy do klubu cywilizowanych państw demokratycznych, czy odpalamy protokół budapesztański i liczymy na to, że śmierć Naczelnika (na którą możemy czekać przecież i 20 lat) pociągnie za sobą upadek reżimu i wszystko załatwi się samo. Doświadczenia Węgier, Rosji, Turcji i Białorusi pokazują, że tak zabetonowany system jest obalić niezwykle trudno.Z pewnością nie podejmiemy tego wysiłku, nie wierząc, że w ogóle ma to sens." KABATYRABATY← KabatOAGENCIA wyborcza.plMcPRZEPRASZAMYZR STRUMENTMAKEDDE OLEMAMŁOCINY4 MLOCINYM41

Wielu Polaków tego nie wie, ale motocykle mogą wyprzedzać w korku

 –  Aga Pacuła25 majDo moich znajomych nie motocyklistówKochani. Jeżdżę na motocyklu na długie dystansyale też i po mieście i na autostradzie - w korkach.Wczoraj miałam okazję poruszać w takim właśniekorku na autostadzie i po raz kolejny pomyślałamże chyba coś napiszę na ten temat. Więc towłaśnie czynięChciałabym was prosić w imieniu motocyklistówżebyście pomyśleli o nas przyjaźnie.Jeśli w korku na autostradzie jedziemy pomiędzysamochodami: NIE łamiemy przepisów! Jeślipozwala na to sytuacja i nie przekraczamyprędkości 50 km/h (tak jest w Belgii, w Polscechyba nawet nie ma takiego ograniczenia) - mamydo tego prawo. Dlaczego to robimy? Bo powolnajazda (bardzo powolna) jest niezwykle męczącafizycznie!!!Mój motocykl waży ponad 200 kg. Jeśli jadę zprędkością około 30-50 km/h nie mam problemuz utrzymaniem równowagi. Przy prędkości 5-15km/h to jest fizycznie bardzo męczące.Zatrzymywanie się i ruszanie co chwilę jestróznież męczące - bardzo! Mieszkam w Belgii,tutaj stosunek do motocykli jest dość pozytywny.Większość samochodów robi miejsce, bo dla Waskochani kierowcy 4 kółek to nie jest żadenproblem zjechać trochę na bok - nie jest tomęczące ani niebezpieczne. A dla mnie to bardzoduża pomoc!Przedwczoraj jednak kilka razy natknęłam się nakierowców którzy uparcie blokowali mi przejazd,korek był długi. Jedna pani nawet machała rękamii krzyczała przez okno, wściekła że próbuję jąwyminąć. Miała do dyspozycji szeroki pas i mogłatrzymać się prawej strony - dając mi miejsce naprzejechanie. Jednak specjalnie trzymała sięlewej. Kiedy próbowałam ją ominąć z prawej -zjeżdżała na prawo.Efekt takiego działania kilku kierowców?Umęczyłam się fizycznie bardzo. Po co?Dlaczego? Nie rozumiem. Przecież to nic niekosztuje... Chyba że chodzi o to że ja wyjadę zkorka nieco wcześniej - czy to aż tak boli?Dojechałam do celu zmęczona, lewa rękazdrętwiała od ściskania sprzęgła, ciało sztywneod spinania się żeby utrzymać ciężar...Ponadto stojąc pomiędzy samochodami jestem owiele bardziej narażona na niebezpieczeństwo -również dlatego staram się jak najszybciejwydostać z korka. Jeśli siedzisz w samochodzie izdarzy się sytuajca w której samochody najadąjeden na drugi - będziesz miał uszkodzonyzderzak....ja mogę mieć bardzo uszkodzone ciałolub jeszcze gorzej!Nie jestem cwaniarą łamiącą przepisy. Dbam oswoje bezpieczeństwo i usiłuję się nie zamęczyćbalansując przy minimalnej prędkości pojazdem owadze około 220kg (zależy jaki stan baku iobładowanie) Mam szacunek do innychkierowców i do siebie. I nie jestemodpowiedzialna za tych motocyklistów którzywyrabiają "złą markę" - a są oni w zdecydowanejmniejszości!Jeśli widzisz w korku motocykl - zjedź trochę nabok. Zrób miejsce. Nie zajeżdżaj drogi.DziękujęSUZUKICLUB POLANDSUZUKI
 –  B
 –  SPRA
 –  JEDEN TO PATOCELEBRYTA,DEMORALIZUJĄCY MŁODZIEŻ YOUTUBER.DRUGI TO WIESŁAW WSZYWKA.JOE MONSTER
 –
Chłopiec twierdził, że słyszy, jak drugi mózg przekazuje mu różne informacje –
Przeniesienie uwagi działa cuda –  Dzisiaj drugi raz w życiu użyłamcheat code'u wobec syna, kiedyprzewrócił się na ścieżce rowerowej.Nie stało się nic poważnego, ale dartsię jakby conajmniej skórę z połowyciała zdarł, więc zaczęłam mówić doniego "spanikowanym" głosem:"Wstawaj szybko! Zepsuliśmy asfalt,musimy uciekać!" I UDAŁO SIĘ!Przestał płakać.
Może nie byłaby to tak wielka sensacja, gdyby nie to, że w Kielcach nie jeżdżą tramwaje. Żeby było zabawniej, był to tramwaj z Krakowa, a do zdarzenia doszło dwukrotnie – Sytuację żartobliwie skomentowała Platforma Komunikacyjna Krakowa na swojej stronie facebookowej:"Z dumą oświadczamy, że krakowski tramwaj już drugi raz w ciągu trzech dni zablokował rondo w rejonie Kielc. A jak coś się wydarzy dwukrotnie, to już tradycja" - napisano. "Czekamy na hat trick!" - dodano w poście
 –  RadioKraków|||=Sąd Okręgowy w Tarnowie po raz drugiuniewinnił dwie pracownice MOPS-u wbezprecedensowej sprawie ozniesławienie wielodzietnej rodziny.Urzędniczki w 2015 roku podejrzewały, żerodzice nie radzą sobie z opieką nadszóstką dzieci. Dlatego wystąpiły do sądurodzinnego, żeby to zbadał. Sąd niepotwierdził obaw pracownic MOPS-u, alerodzina poczuła się dotknięta i od tamtejpory z pomocą instytutu Ordo Iurispróbuje dowieść, że została zniesławiona.
 –
Ja: Wymieniłem słuchawkę w prysznicui uszczelkę w kranie - już drugi dzień jestem z siebie dumny. A moja żona mówi, że jestem jej bohaterem –
Kiedy patrzysz, jaka jest pogoda w Polsce... –  15°CNieogarniamJeden w kurtcezimowej a drugi wszortachCo tam?
 –  Mam lat 45, więc dojrzewanie padło na lata 80.Gdy biegaliśmy z kumplami po boisku, rozeszła sięinformacja, że po 20:00 będzie film, jakiśi będzie goła babka. Pojawi sięczechosłowacki,niespodziewaniei jest szansa, że rodzice nie zdążąwygonić z pokoju. Boisko szybko opustoszało.Oglądam i w połowie filmu była taka scena: zanosiłosię na seks i partner zapytał:- Chcesz, bym spuścił roletę?Ona na to:-Nie. Nie chcę.Kurwa, co to oznacza spuścić kobiecie roletę? Jak tosię robi?Rozumiecie: PRL, komuna, niczego nie było.Miasteczko 10 tysięcy mieszkańców, nic nie mieliśmy,a żaluzja czy roleta to były obce dla nas młodychsłowa...Nie mogłem zasnąć. Raz, że widziałem cycki, a dwa,że nie wiedziałem, jak się kobiecie spuszcza roletę.Na drugi dzień na boisku powoli schodzili sięrówieśnicy i pytam, co to oznacza.Kumpel mówi:- No, ja też o tym myślałem. Nie wiem...Debatowaliśmy, padały różne pomysły,przypuszczenia, nikt nie miał pewności. Pojawił sięjeden starszy kumpel, posłuchał co gadamy i mówi,że to takie zasłony na oknie. Wszyscy umilkli i pochwili towarzystwo jebnęło śmiechem:- Łosiu, co ty wiesz o seksie? Chłop chce kobieciespuścić roletę, a ty o oknach pierdolisz...
Jeżeli w maju widzisz na ulicy dwóch facetów – Jednego w zimowej kurtce, drugiego w krótkich spodniach to znaczy, że jeden wyszedł z domu o 06:00, a drugi o 10:00
Tureckie problemy –  Na dyskotece w Niemczech bawił sięRosjanin ubrany w koszulkę znapisem "Turcy mają trzyproblemy".Nie trwało długo, stanął przed nimwielki Turek:- Ty, a w dziób chcesz?To jest pierwszy z waszychproblemów - odpowiedział Rosjanin- agresja. Ciągle szukacie zwady,nawet wtedy, kiedy nie ma żadnegopowodu.Dyskoteka się skończyła, Rosjaninwychodzi, a tam czeka na niego tłumTurków.- No, teraz się z tobą policzymy -warknęli Turcy gremialnie.- A to jest drugi z waszychproblemów - powiedział Rosjanin. -Nie potraficie załatwiać spraw pomęsku sam na sam, tylko zawszemusicie zwoływać wszystkich"swoich".- Zaraz nam to odszczekasz! -wrzasnęli Turcy, wyciągającnoże.- I to jest trzeci z waszychproblemów - westchnął ciężkoRosjanin. - Zawsze na strzelaninęprzychodzicie z nożami...
Sąd skazał działaczy PiS za aferę PCK – Jerzego G., prawą rękę Anny Zalewskiej, na 3,5 roku więzienia. Drugi skazany to  były poseł, Piotr B. - na 2 lata i 7 miesięcy. Sąd orzekł, że ważni działacze PiS organizowali rozkradanie kontenerów PCK z używaną odzieżą dla ubogich PISawo i SprawiedliwośćAŁBRZYCH
 –
0:21
Niemiecki "Bild" kpi z występu Blanki na Eurowizji, nazywając ją "Britney Spears dla ubogich" – "Była modelka, Blanka z Polski, kiedy tylko się pojawiła, podejrzanie przypominała nam Britney Spears - głosi komentarz. Britney dla ubogich z Polski. Pierwsza myśl po usłyszeniu pierwszego słowa "bejba": Czy to Britney Spears?! Nie, nie do końca. Jeśli chodzi o sceniczną charyzmę, Britney nadal wyprzedza Blankę. Cienki głos, ale gorący taniec rozgrzał nas tuż przed końcem występu - ocenili niemieccy dziennikarze.A my przypominamy - Niemcy drugi rok z rzędu zajęli ostatnie miejsce
 –  Combodia Airways24219624:05.302