Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 11 grudnia 2014 o 14:36
Ostatnio: 6 marca 2023 o 0:45
Płeć: kobieta
Exp: 9957
Jest obserwowana przez: 156 osób
  • Demotywatorów na głównej: 7209 z 7912 (691 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 2737353
  • Komentarzy: 15
  • Punktów za komentarze: 8
  • Obserwuje: 8 osób (pokaż demotywatory)
 
Nic nam na ten temat nie wiadomo –
0:18
Przyjaciele na całe życie –
Sezon ogórkowy uważam za otwarty –
Zorza polarna w Norwegii –
0:26
Projekt fotograficzny pt."Doceńcie to, co macie" –

Historia, która nie potrzebuje słów...

 –
Przyjdź z pizzą –
Gdzie ten telefon? –
0:13
Często uśmiech na zewnątrz maskuje ogromny ból i cierpienie wewnątrz –
Skrzyżowanie w stolicy Etiopii bez sygnalizacji świetlnej –
0:15
 –  "Zatrzymajcie się na chwilę, przestańcie pędzić, rozejrzyjcie się... Podczas gdy Ty narzekasz, że masz proste lub kręcone włosy, bo jesteś zbyt gruba lub zbyt chuda... masz za duże cycki lub za Małe... są kobiety, które nie ma ani włosów, ani piersi, ale cieszą się, że żyją..." Ania Cieślak
Ach te ekologiczne, organiczne produkty... –  JEDEN SKLEP... Rabarbar normalny 4,99 zł za kilogram bez plastiku Rabarbar eko 4,99 zł za paczkę pakowany w plastik
Wczorajsza spektakularna burza nad Szwajcarią –
"Hej rodzice! Możecie śmiało brać stąd owoce i dawać je dzieciom do zjedzenia kiedy robicie zakupy. Zachęcamy do zdrowego odżywiania i chcemy, aby wasze zakupy z dziećmi były łatwiejsze. Miłego dnia!" – W Polsce by to nie przeszło...
 –
Ja się nie zmieniłam, wciąż jestem taka sama, ale nie chodzę już tam, gdzie mnie nie chcą, nie dzwonię do tych, którzy nie odbierają, nie piszę do tych, którzy mi nie odpowiadają i odchodzę z miejsc, gdzie nie jestem mile widziana –
Ciężka praca fotografa –
Zrobiłem unik dosłownie w ostatnim momencie –
0:08
Spotkało się pięć koleżanek, ale nie mają o czym rozmawiać, bo przyszły wszystkie –
Wspomnienia Franciszka Pieczki – - Pamiętam, że jak już wiosna przyszła i robiło się cieplej, tośmy szybko zdejmowali buty, żeby czuć ziemię pod stopami. Oczywiście wiązało się to też z poszanowaniem butów. Rodzice woleli, żeby dzieci ich nie niszczyły. A będąc już kawalerem, chodziłem na zabawy. Kiedy wracałem, drzwi były otwarte, bo na noc się ich nie ryglowało. Dziś nie do pomyślenia. (śmiech)