Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Wybredny Polak –
20-letni Hiszpan, Andres Canto w 2014 roku mocno pokłócił się z rodzicami. Następnie poświęcił 6 lat i 14 godzin tygodniowo, by wykopać w ogródku jaskinię, aby wynieść się od rodzicieli – I teraz nieźle się tam urządził - posiada dwa pokoje, ogrzewanie i łóżko. Z rodzicami się pogodził, ale cel musiał dopiąć
Tyle zostanie z kociej miłości. 79-letnia Kolumbijka, Clara Ines Tobon zmarła w swoim mieszkaniu prawdopodobnie na covid. Samotną kobietę znalazła policja - od pasa w górę była częściowo zjedzona przez jej koty –
Pierwszego dnia integracji rasowej w Little Rock Central School w 1957 roku, Elizabeth Eckford była jedną z pierwszych czarnoskórych uczennic, które uczęszczały tam na zajęcia. – Chociaż mogła się spodziewać jakiegoś oporu, nic nie mogło jej przygotować na wściekły biały tłum, który powitał ją pierwszego dnia.Nie tylko krzyczeli na nią rasistowskie obelgi, ale także wzywali ją do zlinczowania. Co gorsza, Strażnicy Narodowi Arkansas zatrzymali ją przy drzwiach, żeby nie mogła wejść do środka. Minęły tygodnie, nim mogła wreszcie wziąć udział w zajęciach - na których znowu była poddawana brutalnemu nękaniu.
"Niedawno zmarł nasz sąsiad, starszy pan. Przed momentem wpadła do nas jego córka, przynosząc wielki plastikowy worek. W środku były prezenty świąteczne, które sąsiad kupił dla naszej córki na następne 13 lat." –
Zarówno uczennice, jak i ich rodzice są tym oburzone. – - Tego dnia czułam się pewna siebie i wyglądałam dobrze, zgodnie z zasadami dress code’u. Kiedy wszystkie zobaczyłyśmy zdjęcia i kiedy wysłałam je mojej mamie, poczułam, że padłam ofiarą seksualizacji - mówi jedna z uczennic.- Nasze córki zasługują na przeprosiny. Szkoła uczy je, że powinny czuć wstyd w powodu tego, kim są  - dodaje matka jednej z dziewczyn
 –
W propagandowym programie białoruskiej tv krytyczni wobec Łukaszenki dziennikarze, sportowcy, artyści i politycy sa ukazywani na tle szubienicy i otrzymują medal Judasza. Czasem dla większego efektu dodaje się też zdjęcie Goebbelsa wraz z rodziną. – W programie Łukaszenka jest przedstawiany jako wielki patriota od lat oddający swoje życie dla walki o dobro Białorusinów.Przeciwko niemu miał się utworzyć międzynarodowy spisek krajów, które nie mogą ścierpieć sukcesów Łukaszenki, który chroni kraj i jego wyższe wartości przed upadkiem w przepaść. Prowadzący mówi, że Łukaszenka nie spał po nocach i wspierał każdego nowego chorego na koronawirusa. Całe jego życie to ciągła służba - służba Białorusi i przyszłym pokoleniom.Jego krytycy określani są jako degeneraci, są nazywani całym szeregiem innych inwektyw i zrównywani ze zwierzętami. Asocjowani są z niechęcią do pracy, klubami dla gejów, modnymi kawiarniami i piwnymi festiwalami. Zwolennicy Łukaszenki to z kolei ciężko pracujący w fabryce czy polu ludzie oraz potrzebujący pomocy chorzy i emeryci.

20 osób, które mocno zmieniły swój wygląd i teraz są cieniem tego, kim dawniej byli (21 obrazków)

Dwa rekordy Wilfredo Leona w jednym meczu! W spotkaniu z Serbią, Leon zaserwował 13 asów, czym poprawił rekord Francuza N'gapetha. Jeden z jego serwisów osiągnął prędkość blisko 136 km/h, co również jest rekordem świata – Również jako drużyna, reprezentacja Polski ustanowiła rekord Ligi narodów, posyłając w jednym spotkaniu 17 asów - poza Leonem, jednego asa dorzucili Fabian Drzyzga, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski i Norbert Huber
 –
"Mieszkaliśmy w Irlandii, 30 kilometrów od Dublina, w wynajętym mieszkaniu, które zapłaciliśmy z pomocy społecznej, a dokładniej 188 euro. Nie miałam pracy, bo cały czas spędzałam na siłowni. – Wierzyłem, że zostanę mistrzem, i ONA też. Wierzyła we mnie. Pomimo braku pieniędzy De Devlin starała się przygotować mnie do zdrowego odżywiania i utrzymania codziennej rutyny. Wracając do domu po wyczerpujących treningach, zawsze mi powtarzała: „W porządku, Conor, dasz radę!”.Conor McGregor został wielokrotnym mistrzem świata UFC i jest obecnie najlepiej zarabiającym sportowcem na świecie
 –
W Las Vegas ludziom zaszczepionym od koronawirusa oferują bezpłatny prywatny taniec w klubie ze striptizem oraz butelkę piwa, szansę na wygranie 1 mln dolarów i inne vipowskie bonusy. Potrafią zainteresować –
 –
Piękny pomnik dedykowany wszystkim mamom. Tumen, Rosja –
 –
 –

"Stałem w kolejce do kasy, przede mną stała taka mała starowinka. Trzęsły jej się ręce, miała kompletnie zagubiony wzrok, mocno tuliła do piersi malutką portmonetkę - taką zrobioną na szydełku - widzieliście może kiedyś takie portmonetki? Ja widziałem u swojej prababci… I zabrakło jej 4 zł, żeby zapłacić za zakupy, a w koszyku miała chleb, mleko, jakąś kaszę i maciupeńki kawałeczek pasztetowej

"Stałem w kolejce do kasy, przede mną stała taka mała starowinka. Trzęsły jej się ręce, miała kompletnie zagubiony wzrok, mocno tuliła do piersi malutką portmonetkę - taką zrobioną na szydełku - widzieliście może kiedyś takie portmonetki? Ja widziałem u swojej prababci… I zabrakło jej 4 zł, żeby zapłacić za zakupy, a w koszyku miała chleb, mleko, jakąś kaszę i maciupeńki kawałeczek pasztetowej – A kasjer był bardzo niemiły i rozmawiał z nią po chamsku. Staruszka stała taka przybita, ze łzami w oczach, no i nie wytrzymałem, dałem kasjerowi te 4 złote i zwróciłem mu uwagę, że nie wolno tak źle traktować żadnego człowieka.Ale serce mało mi nie wyskoczyło z piersi i nagle wziąłem staruszkę za rękę i poszedłem z nią z powrotem do sklepu. Babulinka szła pokornie ze mną, a ja wkładałem do koszyka produkty dla niej, te co myślałem, że będą najbardziej potrzebne: mięso, porcje rosołowe, jajka, kasze różne, a ona szła obok i wszyscy się na nas patrzyli. Doszliśmy do owoców i zapytałem ją, jakie lubi, a staruszka patrzyła na mnie w milczeniu wielkimi oczami i mrugała. Wziąłem wszystkiego po trochu, mam nadzieję, że starczy jej na długo.Wróciliśmy do kasy, ludzie się rozstąpili, puścili nas bez kolejki. No i przy kasie zrozumiałem, że nie mam przy sobie dość pieniędzy, by zapłacić za jej zakupy i za swoje, więc swój koszyk zostawiłem, zapłaciłem za zakupy babulinki, cały czas trzymając ją za rękę. Wyszliśmy na zewnątrz. Spojrzałem staruszce w twarz i zobaczyłem łzy na policzku… Zapytałem, dokąd ja zawieźć, zaprosiłem do samochodu, a ona zaproponowała, ze w domu poczęstuje mnie herbatą. Zaniosłem jej zakupy. Staruszka poszła do kuchni robić herbatę, a ja rozglądałem się po bardzo ubogim, ale czystym i przytulnym wnętrzu. A kiedy postawiła na stole dwie obtłuczone filiżanki i talerzyk, na którym leżały dwa pierożki z cebulą - to nagle dotarło do mnie jak żyją nasi staruszkowie… Wyszedłem od niej, wsiadłem do samochodu i wtedy już nie wytrzymałem. Płakałem chyba z kwadrans"
W Gdańsku kacza rodzina pod eskortą straży miejskiej opuściła Dwór Artusa – Na fanpage’u Muzeum Gdańska pojawił się niecodzienny post. Kaczka zalęgła się ponad 20 dni temu w miejscu przygotowanym przez Stowarzyszenie Dla Pustułek i Jerzyków, a następnie zbudowała tam gniazdo. W sobotę ptak wraz z rodziną opuścił Dwór Artusa i wypłynął szerokie wody Motławy. Kacza mama zagnieździła się w oknie klatki schodowej 12 metrów nad ziemią, gdzie musiała odpierać ataki srok i kawek. Ptak był stale monitorowany. Po 20 dniach pisklęta zaczęły się wykluwać i lądować na przygotowanej wcześniej piance. Gdy rodzinka była gotowa, Straż Miejska w Gdańsku zadbała o bezpieczną podróż kaczek do brzegu Motławy. Wstrzymano ruch samochodów, a przechodni byli proszeni, aby ustąpili pierwszeństwa mamie i jej dzieciom.