Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1657 takich demotywatorów

 –
 –

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział:

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział: – 1. Po tym, jak pokochałem moich rodziców, rodzeństwo, współmałżonka, dzieci i przyjaciół, zacząłem kochać siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem „Atlasem”. Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Parę groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie dużo ciężej niż ja.5. Przestałem opowiadać starszym, że już wiele razy opowiadali tę historię. Historia sprawia, że ​​idą ścieżką wspomnień i przeżywają na nowo swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Swobodnie i hojnie prawię komplementy. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko obdarowanej osobie, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu, nigdy, NIGDY go nie odrzucaj, po prostu powiedz „Dziękuję”.8. Nauczyłem się nie zawracać sobie głowy zagnieceniem lub plamą na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Może nie znają mojej wartości, ale ja znam.10. Zachowuję spokój, gdy ktoś gra nieczysto, aby wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie należę do żadnej rasy.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej porzucić ego niż zerwać związek. Moje ego będzie mnie trzymać z daleka, podczas gdy w związkach nigdy nie będę sam.13. Nauczyłem się żyć każdym dniem tak, jakby był ostatnim. W końcu może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i jestem to sobie winny. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, po prostu dokonaj wyboru!Dlaczego musimy czekać na 60, 70 lub 80 lat, dlaczego nie możemy tego praktykować na każdym etapie iw każdym wieku?”
Wręcz przeciwnie - my nie mamy po co umrzeć –
Źródło: www.facebook.com
 –  Jestem księgową, ale można by mnie określićjako,złego pracownika", bo nigdy się nieprzepracowuję. Jeśli jestem chora, idę na L4.Jeśli moje dziecko się rozchoruje, też idę nazwolnienie. Gdy czuję się zmęczona, biorę
Wydarzenie podzielone jest na 6 bloków tematycznych: Ciało, Narodowość/Dom, Kolor skóry, Seksualność, Kobiecośći Edukacja –  HEJT TALKSJAK ŻYĆ Z HEJTEM
I to jest prawdziwy, ludzki dramat – "Mam 39 lat i jestem bezdomna. Nie, nie śpię na klatkach schodowych, nie żebrzę na przystankach, ani nie śmierdzę. Pracuję, wyglądam dobrze i ładnie pachnę, ale kiedy przechodzę obok domów, zazdroszczę ich mieszkańcom. Całe życie, od 17 roku życia, wynajmowałam mieszkania. Nie mam rodziców ani innych krewnych i nigdy niczego nie dostanę w spadku. Nie mogę wziąć kredytu hipotecznego ze względu na kredyt byłego męża, którego spłaty odmówił przy rozwodzie, zostawiając mnie i dziecko na początku nawet bez alimentów. Obecnie jestem na skraju bankructwa. O oszczędzeniu na dom nie ma mowy, chyba że na jakąś ruderę do remontu na odległej wsi. Mężczyzna, z którym marzyłam o wspólnym kącie, wolał wydawać pieniądze na motocykle, łodzie i inne męskie rzeczy niż dokładać się do wspólnego budżetu na wybudowanie domu. Dlatego też od niego odeszłam. Boję się, że pewnego dnia stanie mi się coś, co wykluczy mnie z możliwości pracy i wylądujemy z córką na ulicy... Nie mamy nikogo, kto mógłby nam pomóc w tej sytuacji. Będziemy zdane tylko na siebie. Tego najbardziej się w życiu obawiam i ten strach spędza mi sen z powiek. Przecież to takie proste -zachorować i zostać bezdomnym. Tak ciężko jest żyć w ciągłym strachu... "
 –  J. Owsiak do Kaczyńskiego: "(...) jeśli z nami nie grasz,to nie przeszkadzaj. Pan po prostu przeszkadzaPolakom żyć normalnie, godnie i sprawiedliwie. MamPana serdecznie dosyć".Brawo Panie Jurku, ale czy stary dziad zrozumie?
Źródło: Twitter
W marcu 2000 roku 42 letnia Inés Ramírez Pérez z Meksyku, zwróciła na siebie uwagę mediów całego świata - po wykonaniu na sobie samej cesarskiego cięcia – Pomimo braku przeszkolenia medycznego, operacja zakończyła się sukcesem i zarówno ona, jak i jej dziecko przeżyły. O północy 5 marca 2000 r. — po 12 godzinach ciągłego bólu, Ramírez usiadła na ławce i wypiła trzy małe kieliszki mocnego alkoholu.  Następnie użyła 15-centymetrowego noża kuchennego (na zdjęciu), aby rozciąć brzuch w trzech próbach.  Ramírez przecięła swoje powłoki brzuszne w 17-centymetrowej pionowej linii, kilka centymetrów na prawo od jej pępka, zaczynając u dołu żeber i kończąc w okolicy łonowej.  Po godzinnej operacji na sobie - sięgnęła do wnętrza macicy i wyjęła swojego synka.  Następnie odcięła pępowinę nożyczkami i straciła przytomność.  Po odzyskaniu przytomności zabandażowała ranę ubraniem i wysłała jednego ze swoich starszych synów, by poszukał pomocy.Kilka godzin później wioskowy felczer stwierdził, że Ramírez jest przytomna i czuwa nad z jej żywym dzieckiem.  Zszył jej nacięcie za pomocą dostępnej igły i nici. Następnie Ramírez została ostatecznie przewieziona do najbliższego szpitala, oddalonego o osiem godzin jazdy samochodem. Została wypisana ze szpitala dziesiątego dnia po operacji i całkowicie wyzdrowiała. Opisując swoje doświadczenie, Ramírez powiedziała: „Nie mogłam już znieść bólu. Jeśli moje dziecko miało umrzeć, to ja  zdecydowałem, że ja też będę musiał umrzeć. Ale jeśli miało żyć i dorosnąć, to chciałam zobaczyć, jak dorasta i być z moim dzieckiem. Miałam nadzieję, że Bóg uratuje nam życie. Udało nam się.- Historia Jednej Fotografii
Źródło: www.facebook.com
W takim razie dla czyjejprzyjemności mam żyć? –
 –  KAŻDY CHCE JAKOŚ NIE ŻYĆ
Źródło: www.facebook.com

Nigdy niewypowiedziane słowa twojego najlepszego przyjaciela:

Nigdy niewypowiedziane słowa twojego najlepszego przyjaciela: – Jeśli obwiniasz się o to, że dałeś mi za mało pieszczot, wiedz, że ani o jednej nie zapomniałem.Jeśli żałujesz, że na mnie krzyczałeś, wiedz, że nawet tego nie pamiętam.Jeśli uważasz, że zostawiłeś mnie samego na zbyt długo, to wiedz, że zawsze na Ciebie czekałem.Jeśli myślisz, że poświęcałeś mi za mało czasu, wiedz, że i tak cieszyłem się każda, nawet najmniejszą chwilą.Jeśli przypuszczasz, że zapomniałem o twoim zapachu, to wiedz, że wciąż czuję go tutaj na wietrze.Jeśli wierzysz, że odrodzisz się w innym życiu, wiedz, że znów chcę być Twoim najlepszym przyjacielem.Jeśli uważasz, że miałeś dużo wad, wiedz, że dla mnie byłeś najlepszy na świecie.Jeśli myślisz, że miłość może mieć koniec, wiedz, że moja miłość do Ciebie jest nieskończona.Jeśli myślisz, że mogłem mieć lepsze życie, wiedz, że nie zmieniłbym ani jednej sekundy życia, które spędziłem z Tobą.Jeśli myślisz, że nie słyszę już Twojego głosu, gdy mnie wołasz, po prostu zaufaj ciepłemu podmuchowi wiatru, który czujesz na policzku.Jeśli uważasz, że mogłem zapomnieć wyrazu Twojej twarzy, wiedz, że żyłem tylko po to, aby móc się cieszyć choćby jednym Twoim spojrzeniem.Jeśli myślisz, że mógłbym kochać kogoś bardziej niż Ciebie, to wiedz, że kochałem Cię bardziej niż siebie.Jeśli uważasz, że zasługiwałem na miększe posłanie, wiedz, że przy Tobie mógłbym spać nawet na kamieniach.Jeśli myślisz, że chciałem więcej niż to co mi dałeś, wiedz, że zawsze czułem się jak najszczęśliwszy i najbogatszy pies na świecie.Jeśli kiedykolwiek czułeś się samotny, wiedz, że nigdy nie opuściłem miejsca u twojego boku.Jeśli uważasz, że moje życie było krótkie, wiedz, że nie chciałbym żyć ani minuty, gdybym nie mógł spędzić jej u Twojego boku.Jeśli tęsknisz za mną, wiedz, że gdy tylko zamkniesz oczy, ja zasnę obok Ciebie jak dawniej.Jeśli obwiniasz się i myślisz, że nie dokonałeś właściwego wyboru, wiedz, że zawsze Ci ufałem i już nie cierpię.Jeśli będziesz przez resztę swojego życia wierzył, że pewnego dnia znów się spotkamy,wiedz, że będę tam na Ciebie czekał.Byłem, jestem i zawsze będę,Twoim najwierniejszym przyjacielem.PS. Nie płacz i nie miej wyrzutów sumienia, nie zdradzisz mnie. Będę najszczęśliwszy, wiedząc, że moja miseczka, posłanie i smyczka komuś jeszcze przyniosą tyle samo szczęścia.Twój zawsze Cię kochający,pies.
 –

Takie sprawy nie powinny się nigdy przedawniać

 –  To zdjęcie gwałconej przez siebie dwunastoletniej dziewczynce zrobił przed laty jazzman Krzysztof Sadowski.Dzisiaj kobiety odebrały pismo z Prokuratury Okregowej w Warszawie zawiadamiające je o umorzeniu śledztwa z powodu… przedawnienia. Czyli jest tak, jak podejrzewałam.Podpisal się pod nim prokurator Dariusz Ziółkowski.Trzy lata przesłuchań ofiar pedofila w obecności psychologow, kamer i ponownego traumatyzowania ich poszło na marne.Czy nie istnieje już w tym kraju żadna siła, która sprawiłaby, że krzywdzone dzieci doczekają sprawiedliwości?! Jaki to jest sygnał dla ofiar molestowania?! Siedźcie cicho, bo i tak nic nie wskóracie. Poniżej publikuję fragment zeznań tego dziecka ze zdjęcia. Musiałam jej zasłonić to, co ma najpiękniejszego - oczy. Dziś to zjawiskowo piękna kobieta. Piszę to w potwornej rozpaczy i bezsilności. Więcej szczegółów opublikuję na Patronite, bo fejs mnie zablokuje. A chcę, żeby ta sprawa szła w świat. Polska prokuraturo, jesteś kolejnym oprawcą.„Obwiniam się i karzę za nieudaną przeszłość i za całe zdarzenie molestowania seksualnego. Mam trudność z przyzwoleniem sobie na złość w stosunku do osób, które mnie skrzywdziły. Trudno mi funkcjonować w rolach dorosłej kobiety z powodu obecności w mojej świadomości tej małej dziewczynki z przeszłości, której nie miał kto obronić. W sytuacjach stresowych reaguję z pozycji dziecka. Nie lubię siebie, gardzę swoim życiem, nie akceptuję siebie takiej, jaka jestem. Szukam potwierdzenia własnej wartości w innych ludziach, a nawet tego, że mam prawo żyć. Sprawiam wrażenie pewnej siebie, bo czuję się bezwartościowa i niepotrzebna. Buntuję się przeciwko swojemu ciału, którego którego nie akceptuję i je krzywdzę. Jestem niezwykle surowa wobec samej siebie. Mam trudność z asertywnym proszeniem i odmawianiem w obawie przed odrzuceniem. Przez te wszystkie lata obwiniałam siebie o to całe molestowanie i było mi ciężko pochylić się nad krzywdą tej dziewczynki, którą byłam i nad nią zapłakać. Życie z taką tajemnicą wpędziło mnie w bolesną, niekończącą się samotność”.Zapłaczcie więc nad tą dziewczynką, bo tylko tyle na ten moment nam zostało.
Źródło: www.facebook.com
 –
0:13
Typowy internauta po całym ciężkim dniu, w którym radził innym jak żyć –
A specjalista, wiedząc, że ktoś nie ogarnia, tłumaczy wszystko prostym językiem –
"Pozostańmy w kontakcie" – Żyć tak, aby nawet w obliczu śmierci zachować poczucie humoru, bezcenne Let's keep in touch
 –  mrówki pracują i żyją kilka dni
Zajmująca się renowacją obuwia firma WoshWosh już po raz 5. organizuje zbiórkę obuwia dla osób w kryzysie bezdomności. W poprzednich edycjach udało im się pomóc ponad 30 tysiącom osób! Obecna akcja trwa do 24 października. Padnie rekord? – - Dla mnie, jako aktywistki, obojętność wobec drugiej, potrzebującej osoby jest najgorsza, dlatego od 5 lat staram się nie tylko zwrócić uwagę na problem bezdomności, ale przede wszystkim realnie pomóc. Tegoroczna, jubileuszowa edycja jest dla mnie niezwykle ważna, ponieważ wiem, że w wyniku wojny i czasów w jakich przyszło nam żyć zapotrzebowanie na zimowe obuwie jest znacznie większe niż miało to miejsce rok temu. Z drugiej strony, wiem, że po raz kolejny nie jestem z tym sama – mogę liczyć na wspaniały zespół, pomoc partnerów i wsparcie wszystkich tych, dla których pomaganie jest ważne. Liczę, że razem uda nam się „przejść przez zimę” i przekazać rekordową liczbę butów – komentuje Martyna Zastawna.
Źródło: twojstyl.pl
 
Color format