Od 2026 roku w Austrii, zanim będzie można posiadać psa, trzeba będzie ukończyć specjalny kurs – Kurs ma na celu zapewnienie, że potencjalni właściciele psów będą dobrze przygotowani do odpowiedzialnego i bezpiecznego prowadzenia zwierzęcia. Powinniśmy brać przykład z Austrii? Grok Od 2026 roku w Austrii, zanim będzie można posiadać psa, trzeba będzie ukończyć specjalny…
Czasami zdarzają się takie sytuacje, przy których tęsknię za starą zasadą "Oko za oko, ząb za ząb" – @Pet_Paradise_TV Worker saves kitten from trash Cutting machine 2020 Mon 08:00:32 Czasami zdarzają się takie sytuacje, przy których tęsknię za starą zasadą "Oko za oko…
Nie wierć się za bardzo, bo obydwaj wylecimy z armii – A Nie wierć się za bardzo, bo obydwaj wylecimy z armii
Turyści żyją w przekonaniu, że jeżeli foka wyszła na plażę, to zapewne marzy, by zrobić sobie z ich bombelkami samojebkę – Posyłanie kaszojadów na spotkanie z tym futrzakiem może się jednak źle skończyć - foka, jak się wku*wi, to ugryzie. A zęby ma ostre.. Od fok powinniśmy zachować bezpieczny dystans -najlepiej 20 metrów. Nie niepokójmy ich. Mają takie samo prawo przebywać na plaży, co i my. Dodatkowo, zawsze trzymajmy psy na smyczy. Zostawmy foki w spokoju! Turyści żyją w przekonaniu, że jeżeli foka wyszła na plażę, to zapewne marzy, by zrobić so…
To zaskoczenie, kiedy za bycie miłym życie odpłaca ci pierogami – Siedzę sobie w domu, pracuję zdalnie. Nagle dzwoni domofon. Odbieram, a w słuchawce dziecięcy głos: - „Proszę pana, czy może pan otworzyć? Zostawiłam klucze w domu...” Jeszcze chyba nie jestem na tym etapie życia, gdzie człowiek odruchowo burczy: - „Znowu te dzieciaki! Ćpuny, zaraz nam tu cały blok zdemolują!" albo – „Niech rodzice w końcu dorobią ci klucz, ile razy można wydzwaniać do ludzi?!" Więc po prostu nacisnąłem przycisk, otworzyłem drzwi i wróciłem do roboty. Jakąś godzinę, może dwie później - dzwonek do drzwi. Otwieram, a na progu stoi dziewczynka, może z dwanaście lat. W rękach trzyma plastikowy pojemnik. -,,Dzień dobry! Dziękuję, że pan mi wtedy otworzył drzwi!” – mówi, wręcza mi pojemnik i zanim zdążę cokolwiek powiedzieć, znika biegiem po schodach. Zamurowało mnie. Okazuje się, że wokół wciąż są ludzie, którzy uczą swoje dzieci dobrego wychowania. Dziękuję tej małej – i jeszcze bardziej jej rodzicom. PS Pierogi były obłędne! To zaskoczenie, kiedy za bycie miłym życie odpłaca ci pierogami
Podczas zachodu słońca wodospady zmieniają się w kaskady lawy – Podczas zachodu słońca wodospady zmieniają się w kaskady lawy
Jeśli nie potrafisz traktować go jak rodzinę, nie bierz go w ogóle – Grok Jeśli nie potrafisz traktować go jak rodzinę, nie bierz go w ogóle
Tych dwóch stworzyło wspaniały, rozległy świat animacji i sprawiło, że dzieciństwo niektórych z nas było choć trochę weselsze – William Hanna (1910-2001) i Joseph Barbera (1911-2006) Tych dwóch stworzyło wspaniały, rozległy świat animacji i sprawiło, że dzieciństwo niektór…
Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
W marcu 2000 roku 42 letnia Inés Ramírez Pérez z Meksyku, zwróciła na siebie uwagę mediów całego świata - po wykonaniu na sobie samej cesarskiego cięcia – Pomimo braku przeszkolenia medycznego, operacja zakończyła się sukcesem i zarówno ona, jak i jej dziecko przeżyły. O północy 5 marca 2000 r. — po 12 godzinach ciągłego bólu, Ramírez usiadła na ławce i wypiła trzy małe kieliszki mocnego alkoholu. Następnie użyła 15-centymetrowego noża kuchennego (na zdjęciu), aby rozciąć brzuch w trzech próbach. Ramírez przecięła swoje powłoki brzuszne w 17-centymetrowej pionowej linii, kilka centymetrów na prawo od jej pępka, zaczynając u dołu żeber i kończąc w okolicy łonowej. Po godzinnej operacji na sobie - sięgnęła do wnętrza macicy i wyjęła swojego synka. Następnie odcięła pępowinę nożyczkami i straciła przytomność. Po odzyskaniu przytomności zabandażowała ranę ubraniem i wysłała jednego ze swoich starszych synów, by poszukał pomocy.Kilka godzin później wioskowy felczer stwierdził, że Ramírez jest przytomna i czuwa nad z jej żywym dzieckiem. Zszył jej nacięcie za pomocą dostępnej igły i nici. Następnie Ramírez została ostatecznie przewieziona do najbliższego szpitala, oddalonego o osiem godzin jazdy samochodem. Została wypisana ze szpitala dziesiątego dnia po operacji i całkowicie wyzdrowiała. Opisując swoje doświadczenie, Ramírez powiedziała: „Nie mogłam już znieść bólu. Jeśli moje dziecko miało umrzeć, to ja zdecydowałem, że ja też będę musiał umrzeć. Ale jeśli miało żyć i dorosnąć, to chciałam zobaczyć, jak dorasta i być z moim dzieckiem. Miałam nadzieję, że Bóg uratuje nam życie. Udało nam się.- Historia Jednej Fotografii
Źródło: www.facebook.com

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format