Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 30 takich demotywatorów

Liczymy na konsekwencję w postawie przy głosowaniach nad odrzuceniem weta prezydenta –  PiS bojkotuje obrady Sejmu. Posłowie wyszli zsaliKarolina GłodowskaPolska 20 minut temu Aktualizacja - 2 minuty temuLubię to619UdostępnijPrawo i Sprawiedliwość bojkotuje obrady Sejmu. Posłowie największej formacji opozycyjnejopuścili salę obrad. Wcześniej uniemożliwiali marszałkowi Hołowni prowadzenieposiedzenia, argumentując swoje zachowanie sytuacją m.in. w mediach publicznych.Awantura w Sejmie. Gorący początek obrad, posłowie PiS zbojkotowali posiedzenie / Sejm TV/ materiał zewnętrzny
Ale przynajmniej jest to paleta ze zniczami, ku pamięci tych, którzy nie dostaną się do urządzenia –  DE8-4Furon722Fwpłato>matNOC100W KINACH0 24 11STOPADAWAMETERS wieSLA INDYK O NIEDZIELL....(22) 519 77 71801 324 024WHICH OIGAKCJE BEZ KARTYbankomat197Jeżeli brak oddeche lubnie oddycha prawidłoworeWide)batons20TICESAnksmarkmaryResuscytację KrateniowoOddechowa (RK)miast rozpocznij Uż w poMaplenwwwWWERCHO[margingJeżeli nie reagujeogCHIMA, NEPRENENTWEpPKUINPETINAMARIyagJARTZ17Włącz AED i naklej elektrodydontowyTightlosBAT dolMartinquOdsuń się i wykonaj defibrylacjęJeżeli oddycha prawidłoworisidJetzkedycyna mga paning otala tych widowpumpeLIFELINEPARM[]).BEZPIECZNA BIEDRONKA OAEDAUTOMATYCZNYDEFIBRYLATORZEWNĘTRZNYOMDAIntenISVIMCILE 9tasINFORMACJA SPECJALNAwni Klienci,naszych klientów i pracownikdezynfekujący do rąk.jściem na salę sprzedaży.HIERALIMpolarisCAWITHALDpolaCOWYSKLEPIEJAR
Usuwa ono ból stawów, przywraca normalne ciśnienie, łagodzi ból zębów i głowy, poprawia wzrok, wygląd zewnętrzny i warunki mieszkaniowe –

Była dziennikarka TVN o mobbingu w stacji:

 –  aniawendzikowskaPiszę ten post, a z oczu lecą mi łzy.Przepraszam, jeśli to ,za dużo prywaty" dla kogoś.Ale potrzebowałam tego oczyszczenia.Piszę to dla siebie siebie ale i dla wszystkich innych, którzymierzą się z podobnymi rzeczami. Widzę WasPamiętajcie, depresja jest symptomem. Pytanie: co jest podspodem?Przez cztery ostatnie miesiące próbowałam tego nie napisać,zostawić, dać spokój, iść dalej. Ale nie potrafię już milczeć.Mówiono mi, ostrzegano: nie mów o tym, nikt nie zrozumie,będzie hejt, a ty będziesz ,,niezatrudnialna", straciszkontrakty.. trudno. Już się nie boję. A jeśli ktoś mnie niezatrudni, bo stanęłam w prawdzie, to ja i tak nie chcę takiejpracy...Zło rodzi zło, dobro rodzi dobro, a prawda nas wyzwoliJako nastolatka miałam przygodę z modelingiem iwtedy usłyszałam, że mam niezwykleprzekonujący „sztuczny" uśmiech. Wiecie, ten zazawołanie, do zdjęcia.. wtedy myślałam, że tosuper, ale nie miałam pojęcia, że będę go używaćw życiu.. jako ochrony, żeby nie było widać co siędzieje w środku. I że ten uśmiech stanie się nadługo więzieniem, w którym nieuwolnione,prawdziwe emocje będą, niby stłumione, siałyspustoszenie..Dlaczego się uśmiechasz, kiedy twoja duszakrzyczy z bólu? Pewnie każdy człowiek z depresjąodpowie na to pytanie inaczej. Ale na pewno każdyto zna... ja uśmiechałam się ze wstydu..wstydziłam się smutku, bólu, wstydziłam się tego,jak okropnie myślę o sobie. I ze strachu. Tak,bałam się. Wydawało mi się, że kiedy ja, która zpozoru ma takie piękne życie powiem, że coś jestnie tak, to nikt nie zrozumie. Że zostanę wyśmiana.Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie,gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma wwielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie jakteksty w stylu: nie podoba się to do widzenia,wiesz ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Dopolskiej TV trafiłam po 4 lata pracy w Londynie.Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody.Zgłaszałam, jasne że zgłaszałam. Na początku jestjeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości.Potem się cichnie..Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam opracę. Niby gwiazda z telewizji", a ja byłamtraktowana jak dziewczynka z podstawówki, którąco chwilę bije się po łapkach za każdeniedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoimschemacie niewidzialności, niedocenienia iciągłego udowadniania swojej wartości. Ale o tympóźniej. Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia wstudio usłyszałam: sorry, Anka, ,,nie oglądasz się".Pomyślałam, cóż, trudno, chodzi o dobroprogramu. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłamwyniki oglądalności z ostatnich tygodni. Wmomencie mojego wejścia wykres oglądalnościpikował w górę. Wtedy usłyszałam: oglądalnośćnie jest najważniejsza. Prosiłam o pomoc, żebymnie musiała sama montować materiałów, żebym niemusiała robić tłumaczeń sama. Albo żebymprzynajmniej mogła robić montaż z domu, zdalnie.Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach.Byłam z nimi sama. Usłyszałam: nikt tu nie maspecjalnych praw. Ja chyba miałam „specjalneprawa", ale takie represyjne. Jeśli mój materiał niebył gotowy na 48h przed emisją, z nagranymtłumaczeniem, podpisami, to spadał z emisji, a janie dostawałam pieniędzy. Dla porównania innireporterzy kończyli swoje materiały w ostatniejchwili, czasami późno w nocy, tuż przed porannymprogramem. Czy to mobbing? Teraz wiem, że tak.Tych sytuacji były dziesiątki, jeśli nie setki. Tomateriał na książkę, a nie na post..Wtedy sądziłam, że to co mi się przytrafia to mojawina. Że jestem zła, nieudolna, trudna.. że możejeśli bardziej się postaram to wszystko będziepięknie, a problem zniknie. Nie znikał, było corazgorzej. Na zewnątrz wyglądało to tak pięknie.,,O co ci chodzi? Byłaś na Oscarach" I tym bardziejczułam, że nie mogę nic powiedzieć. Byłam wbłędnym kole.Nikt nie wie, że poleciałam na wywiad do LosAngeles trzy tygodnie przed porodem. Musiałammieć pisemną zgodę od lekarza. Cały lotsiedziałam jak na szpilkach. Bałam się, że urodzęw samolocie.. Nikt nie wie, że poleciałam na jednąnoc do Filadelfii zostawiajac dziecko z nianią, kiedymiało dwa tygodnie. Wiele osób wie natomiast, żewróciłam do pracy sześć dni po porodzie. Jakstrasznie wieszaliście za to na mnie psywiedzieliście, jak bardzo bałam się, że ciąża będzieidealnym pretekstem, żeby się mnie pozbyć... a japotrzebowałam tej pracy, a przynajmniej wtedy, wburzy hormonów, tak właśnie myślałam. Bo byłamsama i miałam dwójkę dzieci na utrzymaniu..NieWięc trwałam w tym, bo myślałam, że nie mamwyjścia. Będę miła, będę profesjonalna, będę robićwszystko na 100%, jak mi zabiorą jeden czy drugiwywiad, zatrudnią kolejną, i kolejną osobę torobienia mojej roboty, choć i tak jest jej corazmniej... to będę patrzeć w drugą stronę. Znalazłamsobie ciche, w miarę spokojne miejsce izaakceptowałam rzeczywistość.Były leki, była terapia, na jakiś czas pomagało. Alez przemocą jest tak, że jak się na nią godzisz to jejpoziom rośnie..To nie jest historia oale o tym, dlaczego w tym trwałam. W ciszy ipoczuciu winy, że mnie to spotkało..Najprościej byłoby stwierdzić, że mobbing byłprzyczyną depresji. Ale myślę, że było zupełnieinaczej. Przyczyną mojej sytuacji w pracy, byłymoje nieuleczone traumy i schematy, któresprawiły, że akceptowałam takie traktowanie. Adepresja to był bezpiecznik. Wywaliła, żebymzwróciła uwagę na to, co się ze mną dzieje.Głęboko, głęboko w środku.Jest taki moment, kiedy już nie widzisz wyjścia zsytuacji. Nie widzisz światełka w tym ciemnymtunelu, którym kroczysz przecież tak długo.Tracisz nadzieję, że możesz cokolwiek zrobić i żekiedykolwiek będzie lepiej. To jest właśniedepresja. Pamiętam, jak się zastanawiałam, czyskok z piątego piętra, na którym mieszkam załatwisprawę czy trzeba jednak wejść wyżej... wpisałamw google: z którego piętra trzeba skoczyć, żeby ...przeraziło mnie, ile jest w Internecie pytań na tentemat. Czuję potworny wstyd pisząc o tym, alewiem, że czas dać mu przestrzeń. Nie maodrodzenia bez uznania prawdy o sobie. Tejpięknej, alei tej trudneji bolesnej.tym, jak byłam źle traktowana,Paradoksalnie równoległy kryzys mnie uratował.Doświadczenia osobiste sprawiły, że musiałamsięgnąć głębiej. Nic nie dzieje się bez przyczyny.Świat zewnętrzny jest lustrem. Nie ma nic nazewnątrz, czego nie ma w środku. Ludzie traktująsami sobie myślimy. Nie chodzi o to,Raczej o to, żeschematy myślenianas tak,jakoże sami jesteśmy sobie winni.wszystkodookoła potwierdzao sobie i o świecie, które nam wgrano na twardydysk w dzieciństwie. Tkwiłam w krzywdzącychtoksycznych sytuacjach i relacjach, bo idealniepotwierdzały to, co myślałam o sobie: jesteśniewystarczająca, nieważna. Na miłość trzebazasłużyć. Na uznanie pracować. Ciężko.Codziennie.A inni i tak zawsze są lepsi. JestemDDA. Całe dzieciństwo walczyłam o uznanie imiłość rodziców. A potem całe dorosłe życiewchodziłam w znajomo krzywdzące relacje. Byłoznajomo... teraz kiedy jestem po drugiejco się wydarzyło byłodla mnie.. żebym mogła to zobaczyć i uzdrowić.źle, alestronie wierzę,żewszystkodwa tygodnie, którewszystko kliknęło.tylko o tym, jakZaczęłam czytać, słuchać podcastów, oglądaćvideo wywiady. Medytowałam, godzinę dziennie,codziennie przez rok. Ćwiczyłam jogę. Robiłamafirmacje. Hipnozę, integrację emocji w oddechu,oddechy z Wimem Hoffem, morsowanie.Spróbowałam wszystkiego. Mój układ nerwowy sięregulował. Powoli wracałam do siebie.Prawdziwym przełomem byłyspędziłam w Gwatemali. TamKiedyś napiszę o tym więcej. Terazcodziennie o świcie spotykaliśmy się na porannemedytacja, potem ćwiczyliśmy jogę. Może toprzypadek,cały tydzieńpoświeciliśmy na pracę nad odwagą serca...codziennie układałam dłonie w mudrę abhayahridaya (mudry to gesty wykonywane palcami iktóre mają oddziaływać na energię całegoodwaga, żeby pójść za sercem przyszła.już wiedziałam, żezrobić coś jeszcze. Niemnie poprowadziło.wz San Marcos doCity. To była kilkugodzinna podróż.alemożetak miałobyć, żedłońmi,zciała) iZanim wyjechałamodejdę z pracy. Aleplanowałam tego. CośtaksówcemiałamSiedziałamGuatemalaCzytałamniusy w necie.Wyskoczył mi postwkolejnejmojejjakiśna FB o kolejnej sytuacji mobbinguorganizacji medialnej i pod spodem jednym zkomentarzy był komentarz byłej koleżanki zWyleciała z pracysłabej sytuacji,szczegółów nietych sytuacji było mnóstwo.kiedy ktoś odważyredakcji.wjakiejśktórejpamiętam, bo przez lataNapisała: ciekawesię powiedzieć prawdę o tym,co siędziejew tejktóra co rokuzostajeTV,pracodawcą roku.że to muszębyć ja. Napisałamsiebie,dla dlamoże nie czuli, żektórzykolegów,ich działania mogątrwało latami. Tak,Bo status quodochodzenie,Nie, to nie tylkoTych historiiGwatemaliWtedywięcmożepoczułam,Niemejla.siębali, azmienić.cośtoja zapoczątkowałamktóre zakończyło się zwolnieniami.moja historia to spowodowała.kilkadziesiąt i moja wcale nie byłabyło szybkie ibyłonajgorsza. Działanietymrazemzdecydowane. Ale dla mnie nie było odwrotu. Tewszystkie emocje, które adrenalina przez lataskutecznie tłumiła wywaliły na powierzchnię.Płakałam przez kilka dni, a płacz przyniósł ulgę.Żeby odzyskać sprawczości i zacząćodbudowywać poczucie własnej wartościmusiałam zamknąć tamte drzwi. Nikt mnie niezatrzymywał.
Staying Alive to aplikacja do sprawnego lokalizowania defibrylatorów. Lekarz Jakub Sieczko opisał historię, która pokazuje jak bardzo ta apka może się nam przydać – "Spotkałem wczoraj pana, którego bolała klatka piersiowa, bo miał szczęście. Szczęście zaczęło się od tego, że zamiast zostać w domu, poszedł do urzędu.Doznał tam zatrzymania krążenia. Ten urząd to było całkiem niezłe miejsce na zatrzymanie krążenia, bo znajdował się tam automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) i człowiek, który wiedział, jak go użyć. No i że trzeba w takiej sytuacji uciskać klatkę piersiową.I pana-szczęściarza teraz ta klatka piersiowa od uciskania jeszcze czasem trochę boli. O czym mówi, bo jest w pełni przytomny, komunikatywny i sprawny.Kardiolog radził mu, żeby poszedł do typa od AED z kwiatami. Ja żeby jednak z flaszką.Wnioski:1. Program powszechnego dostępu do defibrylacji jest wspaniały.2. Na kursach RKO-AED Europejskiej Rady Resuscytacji można się nauczyć, co robić, żeby dostać kiedyś w podziękowaniu kwiaty (albo flaszkę). Rekomenduję. W google taki kurs jest do znalezienia w dwie minuty.3. Macie sobie teraz wszyscy zainstalować aplikację Staying Alive, aby móc w dwie i pół sekundy (sprawdziłem) dowiedzieć się, gdzie jest najbliższy automatyczny defibrylator zewnętrzny. Jakby co."
Steven Seagal, jeden z ulubieńców Władimira Putina uważa, że winę za wojnę ponosi "jakiś podmiot zewnętrzny, który wydaje ogromne sumy pieniędzy na propagandę, aby sprowokować i skłócić ze sobą oba kraje" – Pożyteczny idiota za ruskie pieniądze
Jego słowa dają do myślenia! – "Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych""Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć""Szkoła tego rodzaju wymaga, aby nauczyciel był w swojej dziedzinie niejako artystą. Jak jednak możemy pomóc szkole osiągnąć takiego ducha? [...] Po pierwsze, już nauczyciele powinni wyrastać w takich szkołach. Po drugie, nauczycielowi powinno się pozostawić wiele swobody w wyborze materiału i stosowanej metodzie nauczania. Bowiem i jego dotyczy to, iż przymus i nacisk zewnętrzny zabijają radość w rozwijaniu własnej pracy""Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy niczym zdmuchnięta świeczka""Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek" "Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych""Większość nauczycieli traci czas na zadawanie pytań, które mają ujawnić to, czego uczeń nie umie, podczas gdy nauczyciel z prawdziwego zdarzenia stara się za pomocą pytań ujawnić to, co uczeń umie lub czego jest zdolny się nauczyć""Szkoła tego rodzaju wymaga, aby nauczyciel był w swojej dziedzinie niejako artystą. Jak jednak możemy pomóc szkole osiągnąć takiego ducha? [...] Po pierwsze, już nauczyciele powinni wyrastać w takich szkołach. Po drugie, nauczycielowi powinno się pozostawić wiele swobody w wyborze materiału i stosowanej metodzie nauczania. Bowiem i jego dotyczy to, iż przymus i nacisk zewnętrzny zabijają radość w rozwijaniu własnej pracy""Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy niczym zdmuchnięta świeczka""Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek"
Emocje - coś, co powstaje w wyniku tarcia świata wewnętrznego o zewnętrzny –
Źródło: Fotolia
Defibrylator z drona w 3 minuty. Mężczyzna zawdzięcza życie technologii – Uratowała mu życie podczas zatrzymania akcji serca.Mężczyzna odśnieżał podjazd przed domem. Nagle zasłabł i upadł- nastąpiło u niego zatrzymanie akcji serca.Zazwyczaj w takich przypadkach ma się około dziesięciu minut, aby ratować życie. Czas reakcji karetki jest często zbyt długi.Natychmiast wykonano połączenie telefoniczne z prośbą o wezwanie służb ratunkowych. Na pomoc meżczyźnie wysłano drona, który dostarczył na miejsce zdarzenia zautomatyzowany defibrylator zewnętrzny (AED). Całkowity czas od włączenia alarmu do momentu bezpiecznego dostarczenia AED pod drzwi miejsca zdarzenia wyniósł nieco ponad trzy minuty!''To jest naprawdę rewolucyjna technologia, która musi być wdrożona na całym świecie – powiedział pacjent, który teraz w pełni odzyskał zdrowie i wrócił do domu. Gdyby nie dron, prawdopodobnie nie byłoby mnie tutaj'' Uratowała mu życie podczas zatrzymania akcji serca.Mężczyzna odśnieżał podjazd przed domem. Nagle zasłabł i upadł- nastąpiło u niego zatrzymanie akcji serca.Zazwyczaj w takich przypadkach ma się około dziesięciu minut, aby ratować życie. Czas reakcji karetki jest często zbyt długi.
Leżak obraca się tak, aby przez cały czas był skierowany w stronę słońca i posiada baterię, która magazynuje energię na noce i pochmurne dni –
Mężczyzna poślubił piękną dziewczynę. Bardzo ją kochał.Pewnego dnia rozwinęła się u niej choroba skóry. Powoli zaczęła tracić urodę. Tak się stało, że pewnego dnia jej mąż wyjechał na wycieczkę. – Podczas drogi powrotnej miał wypadek i stracił wzrok. Jednak ich życie małżeńskie toczyło dalej normalnie.Ona wraz z upływem dni stopniowo traciła urodę. Niewidomy mąż o tym nie wiedział i nie robiło to żadnej różnicy w ich małżeńskim życiu. On nadal ją kochał, a ona też bardzo kochała jego. Pewnego dnia umarła. On bardzo przeżywał jej odejście i pogrzeb.Podszedł do niego mężczyzna i zapytał: „Jak teraz będziesz mógł chodzić sam? Zawsze ci pomagała twoja żona”. Odpowiedział: „Nie jestem niewidomy. Tylko udawałem, bo gdyby ona wiedziała, że widzę stan jej skóry spowodowany chorobą, bolałoby ją to bardziej niż choroba. Nie kochałem jej za piękno ciała, ale zakochałem się w troskliwej i kochającej osobie. Więc udawałem ślepego. Chciałem tylko, żeby ona była szczęśliwa”.Morał: Kiedy kogoś naprawdę kochasz, chcesz uszczęśliwić ukochaną osobę, to czasem dobrze jest zachowywać się jak ślepiec, ignorować przykrości i przeczekać złe dni.Piękno ciała z czasem przeminie, ale serce i dusza zawsze będą takie same. Kochaj osobę za to, kim jest w środku. Za jej dobre serce, dobroć, troskę, nie za wygląd zewnętrzny.
 –  Jakub Wiech pisze - mikroblogsWetczSocrnaiSjo ocs ar1poa0:56snsonrerds  ·Mili Państwo, myślicie, że wyjście z UE to dobry plan ucieczki przed rygorami Fit for 55?Cóż, nie, takie rozwiązanie to populistyczna gadanina. Już tłumaczę dlaczego.Przede wszystkim, po wyjściu z UE okaże się, że nasi najwięksi partnerzy handlowi jednak w tej UE zostali. Co za tym idzie: będzie ich obowiązywało unijne prawo, także to przygotowywane w ramach Fit for 55. A więc nasz eksport będzie dociskany np. cłem węglowym, który ma być narzędziem ochrony unijnej gospodarki przed konkurencją krajów, które nie podchodzą tak rygorystycznie do redukcji emisji. Ergo: nie poprawi to naszej sytuacji gospodarczej, bo jako wysokoemisyjny kraj zewnętrzny będziemy uderzani unijnymi regulacjami tak czy siak.Co więcej: nawet pomimo Polexitu będziemy musieli transformować naszą energetykę, bo się po prostu starzeje - więc coś trzeba z tym sektorem zrobić. Większość naszych bloków węglowych dobiega końca swojego żywota, a krajowe kopalnie węgla kamiennego nie są w stanie zaspokoić polskiego zapotrzebowania na ten surowiec. Po drugie: zmiany w kierunku niskoemisyjności stają się paradygmatem największych gospodarek świata (UE, Chiny, Indie, USA). Odpuszczenie transformacji w tym kierunku to droga do dalszej i głębszej gospodarczej izolacji, zarówno gospodarczej jak i politycznej.Zyskamy - niewiele - krótkotrwale, stracimy - potężnie - w długim terminie.Już przespaliśmy ostatnie 30 lat i nie przygotowaliśmy się na zmiany, jakie nadeszły (choć wiedzieliśmy, że nadejdą).Nie powtarzajmy tych błędów. Wykorzystajmy natomiast następne miesiące do negocjacji pakietu Fit for 55.

Jak działa propaganda

Jak działa propaganda –  UWAGA!x PROPAGANDAStajesz się tym co czytasz, czego słuchasz i co oglądasz.Przeciętny człowiek w świecie informacji staje się bezbronny.Dociera do niego wiele informacji, ale nie ma wystarczającychnarzędzi by zweryfikować ich autentyczność. Falsyfikacjarzeczywistości to często mieszanie prawdy z fikcją.Oczywista oczywistośćNadawca przekazuje dowolną treść, tak jakby to byłoczymś oczywistym. Na dodatek popierane przez większośćludzi. Metoda jest skuteczna, ponieważ jest prosta, aludzki umysł reaguje na opinie większości, chcąc do niejdołączyć. Większość znaczy większość, ale nie oznacza toautomatycznie, że ma rację.Metoda 60/40Sposób wymyślony przez hitlerowskiego ministra propagandyJosepha Goebbelsa. Istotą jest stworzenie medium, które w 60%podaje prawdziwe fakty i informacje, a 40% to dezinformacja ipropaganda. Mieszanie kłamstwa i prawdy jest efektywne, ponieważdojście do sedna problemu wymaga dokładnej analizy, czegoprzeciętny widz. słuchacz czy czytelnik najczęściej nie robi."Zgniły śledź"Metoda polega na stworzeniu fałszywych oskarżeń wobec konkretnejosoby czy grupy społecznej. Muszą być to wyjątkowo skandaliczne i podłeoskarżenia: korupcja, kradzież, obca agentura, donosicielstwo. narkotyki ialkohol, seksoholizm. molestowanie dzieci, chciwość itd. Istotą metody nicjest udowadnianie oskarżenia, ale wywołanie dyskusji w mediach czy winternecie oraz szeroka popularyzacja tego tematu. Oskarżana osoba lubgrupa ma być kojarzona wyłącznie z negatywnym wydarzeniem. Wprzypadku grup społecznych czy zawodowych, nagłaśnia się i dyskutujepojedyncze, wybiórcze przypadki, odpowiednio je nagłaśniając. Takiewydarzenia są publicznym przedmiotem dyskusji, pojawiają się oskarżycielei obrońcy. Dojście do prawdy nie ma znaczenia, istotą jest wyłącznie"przyklejanie" negatywnych informacji do konkretnej osoby lub grupy.Duże kłamstwoStworzenie takiej informacji, żeodbiorca nie jest w stanie uwierzyć, że oczymś takim można kłamać. W "dużymkłamstwie" wykorzystuje się autorytety ipewność przekazu. Wywołuje się uodbiorcy głęboką traumę emocjonalną,co powoduje, że logika przestaje działać.Zewnętrzny/wewnętrzny wrógJedna z najstarszych metod propagandyw historii. Polega na stworzeniu "wroga"(państwa, klasowego, ludowego itp.)najczęściej w postaci konkretnej grupyspołecznej, etnicznej, wyznaniowej.Pojęcie "wróg* związane jest zkoniecznością jego zniszczenia, a istotąjest nie tyle samo zwycięstwo, alenieustanna walka.Opracowanie:Jacek Kotarbińskikotarbinski.com
Źródło: Jacek Kotarbiński
Wygląd zewnętrzny pingwinów jest mylący. Tak naprawdę mają długą szyję, ale ze względu na to w jakim klimacie żyją jest ona pokryta grubą warstwą tłuszczu i trudno ją odróżnić od tułowia –
Oto dowód ostateczny –  nie zawsze liczy się wygląd zewnętrzny, ale to co ma się w środku podaj mi jeden przykład, że tak jest lodówka
Mała wojna - najlepsza na problemy polityczne wewnątrz własnego kraju –  Dzięki, jako wróg zewnętrznyuratowałeś nasz reżim odwewnętrznego rozpadu!Zrobiłem to ponieważgrozi miimpeachment
Usuwa ono ból stawów, przywraca normalne ciśnienie, łagodzi ból zębów i głowy, poprawia wzrok, wygląd zewnętrzny i warunki mieszkaniowe –
Kocham zwykłych, prostych ludzi. Prostych w relacjach, prostych we wszystkim, którzy nie boją się głupio wyglądać, nie boją się palnąć jakiejś bzdury – W towarzystwie takich ludzi, możesz się otworzyć, ponieważ podświadomie wiesz, że nie masz przed kim się popisywać. Bo tu sami swoi. Kiedyś zrozumiemy, że zewnętrzny blask jest niczym w porównaniu do wewnętrznego piękna. Ponieważ, to co jest ładne na zewnątrz, pozostaje ładne do pierwszego deszczu. A to co jest w środku, płonie zawsze. Nawet, jeśli tlą się tylko malutkie okruszki. Wystarczy lekki podmuch, żeby wzniecić żar. Kiedyś zrozumiemy, że dobroć, delikatność, czułość i troska, to przejaw wewnętrznej siły, a nie słabości.. Kiedyś na pewno zrozumiemy

Trzymanie żony w warunkach domowych:

Trzymanie żony w warunkach domowych: – Żona jest kapryśną istotą i wymaga specjalnych warunków dla trzymania. Jeśli nie masz takich warunków, lepiej nie rozpoczynać hodowli.Jeśli koszty utrzymania żony zaczną przekraczać twoje dochody, wówczas taka żona powinna zostać natychmiast zastąpiona bardziej ekonomicznym modelem.W żadnym wypadku nie próbuj samodzielnie przerabiać swojej żony - może to doprowadzić do jej usterek.Konstrukcyjną wadą żony jest brak przycisku wyciszenia.Wybór żony musi być dokonany ostrożnie, ponieważ zwroty nie są akceptowane, a i rekompensata pieniężna nie jest wydawana.Lepiej jest wybierać młode i zdrowe osobniki.Pokarm dla żony musi być różnorodny, nasycony witaminami i pierwiastkami śladowymi.Żywność sucha i puszkowana dla żony jest mało przydatna.Żony są trudne w szkoleniu - konieczne jest, aby spędzić kilka lat na ciężkiej, codziennej pracy, a wyniki nie zawsze ją uzasadniają się - nawet grzeczna żona nie zawsze poprawnie wykonuje polecenia, a czasem nawet, co gorsza, próbuje coś zrobić po swojemu.Optymalna temperatura w pomieszczeniu, w którym znajduje się żona, wynosi około 22 stopni. Żona musi być regularnie wyprowadzana na spacer, ponieważ potrzebuje świeżego powietrza do rozwoju.Wypracowanie warunkowego odruchu u żony jest takie samo jak w przypadku innych zwierząt domowych - aby wypełniała twoje polecenia, musisz od czasu do czasu obiecać coś kupić. Żony, jak koty, czasami wywędrują z domu, ale zazwyczaj wracają.Żony nie tolerują obcych kobiet w swoim rodzaju w domu i często rzucają się na nie i gryzą je, a jednocześnie osoba, która sprowadziła drugą osobę, jest zagrożona.Rzadko jakiego rodzaju żona zgadza się na trzymanie w akwarium lub terrarium, więc najlepiej jest trzymać żonę w suchym i czystym pokoju.Żony poświęcają dużo czasu na lizanie futra i czyszczenie piór. W takim przypadku nie wolno im przeszkadzać, ponieważ żona o czystym, błyszczącym futrze wygląda i czuje się znacznie lepiej.Pomieszczenie, w którym przebywa żona, powinno być regularnie wentylowane.Naukowcy wciąż spierają się, czy żona może myśleć, a do wspólnej opinii jeszcze nie doszli.Młode okazy prowadzą dość żywy styl życia, przemieszczając się z miejsca na miejsce, ale starsze spędzają więcej czasu w swoich zagrodach.Wybierając żonę, musisz wziąć pod uwagę nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także charakter osobnika. W żadnym wypadku nie należy dokuczać i rozdrażniać żony - potrafi się wyrwać, a nawet ugryźć.Chodząc z żoną, trzeba ją mocno trzymać, w przeciwnym razie może wyrwać się i uciec. Smycze dla żon są rzadko używane. A na wolności żony mogą rozmnażać się w sposób niekontrolowany.Proces hodowli rasy "żona domowa" sięga epoki kamienia, kiedy ludzie złapali dzikie żony w lasach i oswoili je.Żona uważa, że ​​jej mąż jest przywódcą stada i dlatego jest mu posłuszna. Jeśli żona zaczyna uważać się za przywódcę, to nie nadaje się do dalszej eksploatacji.Żony mają szereg wad, które czynią je nieprzydatnymi do długotrwałego trzymania Dobrze wyszkolona żona wychodzi na powitanie i wydaje radosne dźwięki, gdy właściciel wraca do domu.Przy prawidłowej obsłudze Twoja żona będzie służyć Ci przez wiele lat bez wymiany i naprawy
- Podaj mi jeden przykład, że tak jest – - Lodówka.-Okej... to ma sens - Nie zawsze liczy sięwygląd zewnętrzny,ale to co ma się w środku.