Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Staying Alive to aplikacja do sprawnego lokalizowania defibrylatorów. Lekarz Jakub Sieczko opisał historię, która pokazuje jak bardzo ta apka może się nam przydać – "Spotkałem wczoraj pana, którego bolała klatka piersiowa, bo miał szczęście. Szczęście zaczęło się od tego, że zamiast zostać w domu, poszedł do urzędu.Doznał tam zatrzymania krążenia. Ten urząd to było całkiem niezłe miejsce na zatrzymanie krążenia, bo znajdował się tam automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) i człowiek, który wiedział, jak go użyć. No i że trzeba w takiej sytuacji uciskać klatkę piersiową.I pana-szczęściarza teraz ta klatka piersiowa od uciskania jeszcze czasem trochę boli. O czym mówi, bo jest w pełni przytomny, komunikatywny i sprawny.Kardiolog radził mu, żeby poszedł do typa od AED z kwiatami. Ja żeby jednak z flaszką.Wnioski:1. Program powszechnego dostępu do defibrylacji jest wspaniały.2. Na kursach RKO-AED Europejskiej Rady Resuscytacji można się nauczyć, co robić, żeby dostać kiedyś w podziękowaniu kwiaty (albo flaszkę). Rekomenduję. W google taki kurs jest do znalezienia w dwie minuty.3. Macie sobie teraz wszyscy zainstalować aplikację Staying Alive, aby móc w dwie i pół sekundy (sprawdziłem) dowiedzieć się, gdzie jest najbliższy automatyczny defibrylator zewnętrzny. Jakby co."

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…