Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 334 takie demotywatory

 –  0:02
0:07
 –  E
 –  Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn12 min. →...Panowie, przysyłacie do nas naprawdę wiele informacji na temat specjalnych ofert zokazji Dnia Kobiet. Poniżej krótka informacja, co jest właściwe, a co nie:- Oferty komercyjne, organizowane przez prywatne firmy ("10% zniżki na wstęp dlawszystkich pań w Dniu Kobiet") są jak najbardziej OK i oczywiście możecie zapytaćową firmę, czy będzie też taka oferta na Dzień Mężczyzn - pozwoli to rozpropagowaćto święto. Pomoże to jej odczuć presję i zacząć liczyć się z mężczyznami jako grupąklientów.- W sytuacji gdy władze publiczne lub firmy sponsorowane przez władze (np. miejskiebaseny) doceniają kobiety, oferują im w tym dniu coś fajnego i pokazują że są dlanich ważne - to może być dobry powód, aby napisać do nich, DOCENIĆ tę inicjatywę- i zapytać o to, co mają dla mężczyzn. I ponawiać to, jeśli nie dostaniecie właściwejodpowiedzi - wskazując, że połowa mieszkańców to mężczyźni, a jeśli chodzi opodatki, to większość płacą oni - bo szybciej idą do pracy, więcej pracują zarobkowo ipóźniej przechodzą na emeryturę- Absolutnie niedopuszczalne jest wykorzystywanie Dnia Kobiet do jawnejdyskryminacji. Taką dyskryminacją jest na przykład różnicowanie czasu pracy("puszczanie pań do domu") na Dzień Kobiet, nie oferując jednocześnierównoważnego benefitu mężczyznom. Wyczerpuje to znamiona art. 18, indeks 3aoraz art. Art. 11 indeks 2 kodeksu pracy ("zakaz dyskryminacji"). W takich sprawachniezwłocznie powinniście zwrócić się do lokalnego oddziału Państwowej InspekcjiPracy lub też organizacji związkowej, jeśli funkcjonuje u was.I najważniejsze: nie jesteśmy w stanie napisać do wszystkich. Róbcie to sami. Władzepubliczne, zwłaszcza samorządowe, muszą poczuć presję oddolną, a nie jakiegoś tamstowarzyszenia z drugiej części Polski. Organizujcie się!Niedawno mieliśmy ministrę, która walczyła z Dniem Chłopaka. Kiedy ochłonęła, a jejmacierzysta partia przeliczyła straty wizerunkowe, poszła po rozum do głowy,przeprosiła i spotykamy się w przyszłym tygodniu, aby mówić o konkretach. Z tychsamych powodów nie warto walczyć z Dniem Kobiet. To fajne święto i my teżbędziemy je świętować razem z naszymi żonami, partnerkami, matkami, córkami,siostrami i koleżankami, ciesząc się, że są z nami i podkreślając, że życie bez nichbyłoby szare i ponure. Potrzebujemy świata, w którym to nie płeć, a charakter, praca,zaangażowanie i otwartość decydują o wartości człowieka.Nie wpisujmy się więc w polaryzację i konflikt płci - on służy jedynie radykałom.Będziemy widzialni i skuteczni nie wtedy, gdy będziemy reagować alergicznie nakażdą tego typu ofertę, ale wtedy, gdy będziemy wywierać tam, gdzie nasze prawa sąnaruszane - i doprowadzać te sprawy do końca, nie dając się zbyć i wykorzystującistniejące możliwości prawne, instytucjonalne oraz przekonując do swoich racjilokalnych polityków i media.361 komentarz 1 udostępnienieLubię to!☐ KomentarzUdostępnij
Zagłosuj

Na jakim etapie w Twoim domu są przygotowania do Świąt Wielkanocnych?

Liczba głosów: 913
Fejk. Nie prosi o Thermomixa –  Dzień Dobry. Jestem nowa na grupie. Chciałamzapytać czy ktoś chciałby i mógł pomoc jednejrodzinie i wysłać np do paczkomatu jest imciężko i nie mieliby jak opłacić.Rodzina potrzebuje:Jakiś tablet dla dzieciTelefon komórkowyJakieś środki czystości może być też żywnośćJakieś gry,puzzlePościele,fierankiMikser,może ktoś ma express albo coś z tychrzeczyDzieci bardzo pragna taki namiot do zabawyJakieś lalkiMoże ciuchyMoże ktoś chciałby pomoc. Ja z chęcią też cośzorganizuje
 – Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, reż. Stanisław Bareja Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre kandydowanie.Wstaję rano, robię pompki i dzwonię do prezesazapytać czy dalej jestem obywatelski.Z domu do apartamentu deluxe mam 5 kilometry,Tam prowadzędynamiczną politykęmiędzynarodową.Jak jest wywiad,to mówię, że nic nie uważam i tak zleci dzień.to biegnę.Z powrotem też biegnę, to już nie muszę biegać rano.W domu odmówię jeszcze "Nie bać Tuska", biorę Biblięi kładę się spać.
Źródło: www.facebook.com

30 najlepszych kawałów na poprawę humoru (31 obrazków)

Pompon – Zimowy symbol człowieczeństwa Mam taką teorię:Ludzie, którzy zimą noszą czapkiz pomponami, są z reguły życzliwii sympatyczni.Bo umówmy się - żaden dresiarz ani,,samiec alfa" nie włoży czapki zpomponem, bo to przecież nie jest,,cool".Tak samo jak żadna nadęta „księżniczka"z wielkim ego.Dlatego, jak muszę kogoś o coś zapytać naulicy, to zawsze szukam kogoś w czapcez pomponem.Tacy ludzie zawsze pomogą i wskażą drogę!
 –  BestyJa tylkożeby zapytać
Sąsiad kupił swojemu dziecku bęben – Dopiero po trzech dniach wpadłem na to, żeby zapytać brzdąca, co jest w środku bębna.Człowiek uczy się całe życie DC drumcenter.pl

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Kelnerka czająca się na moment, kiedy napcham sobie pełno jedzenia do buzi, żeby podejść i zapytać czy mi smakuje –

Terlikowski po raz kolejny z rozsądkiem:

 –  Tomasz Terlikowski2 dni. >:Halloween mnie nie martwi. Pop-kulturowe,przeniknięte do bólu komercją zabawy bywajązagrożeniem, co najwyżej dla poczucia estetyki.Jeśli coś mnie martwi to wylew magicznego,irracjonalnego myślenia u skądinąd inteligentnych,wierzących katolików. I histeria, która wybucha coroku w związku z tymi zabawami.Dlaczego? Zacznijmy od faktów, bo one sąkluczowe. Halloween jest jedną z anglosaskichzabaw (zostawiam na boku jej pochodzenie, bo sąduchowni, którzy wskazują, że są onechrześcijańskie), która wpadła w tryby komercji istała się globalnym sposobem zarabiania pieniędzyprzez korporacje. Z szatanem, demonami ma tomniej więcej tyle wspólnego, ile globalne BożeNarodzenie sprowadzone do choinki, bombek ibrodatego dziadka z reklam Coca-Coli ma zchrześcijaństwem. Japończyk - wyznawcaszintoizmu czy buddyzmu stawiający choinkę czyidący do sklepu, by odebrać prezent od SantaClausa, nie staje się przez to chrześcijaninem. I nieoddaje czci Jezusowi. I tak samo chrześcijaninbiegający w przebraniu, żeby zapytać o cukierki niestaje się poganinem czy satanistą. On się po prostubawi w czasie globalnego święta komercji.Jakby tego było mało, nawet jeśli niektórzy zewspółczesnych satanistów wzięli sobie to świętoza swoje, to jego pochodzenie jest - z jednej stronyzwiązane z kultami celtyckimi (nieszczególnie tobyło istotne tam święto, ale było), a z drugiej zpewnymi zwyczajami chrześcijańskimi.Neopogańscy rekonstruktorzy, którzy na początkuXX wieku (i pod koniec XIX) szukali korzeni (a wzasadzie często je konstruowali w oparciu oszczątkową liczbę materiałów) wzięli teanglosaskie zwyczaje i wtórnie je zrepoganizowali,potem przejęły to rozmaite kulty wiedźmińskie isatanistyczne. Tyle, że one wcale nie mają do tejzabawy, zwyczaju większych praw niż celtyccychrześcijanie, którzy świętowali Wigilię WszystkichŚwiętych.Celtyckie, pogańskie korzenie tej zabawy/uroczystości/święta też nie dowodzą satanizmu, boto po prostu były religie pierwotne, o którychKościół naucza, że zawierały swoje ziarna prawdy,które zawierały pierwiastki prawdy, piękna i dobraprowadzące ludzi do Boga. Kościół zaś nigdy niemiał problemów z przejmowanie elementówtradycyjnych kultów i wprowadzania ich do swoichzwyczajów. Gdyby chcieć wyczyścićchrześcijańską pobożność z nich trzeba bywyrzucić jajka wielkanocne. I uznać, że są onestraszliwym pogańskim kultem, przez któreniewinne chrześcijańskie dzieci są odciągane odprawdziwej wiary.Ale jest w tej histerii związanej z Halloween jeszczejeden element, który jest niepokojący. To obrazwiary i Boga. Bóg jest tu jakoś dziwnie słaby.Zabawa dzieciaków jeden dzień w roku może muodebrać jego dzieci, Jego krzyż, Jego miłość sąsłabsze od pop-kulturowej zabawy. Ojciecprzegrywa z przebierankami. Stworzenie, astworzeniem jest szatan, przy pomocy zabawy,odbiera Mu jego umiłowane dzieci. No bez jaj.Naprawdę wierzymy jako chrześcijanie w takiegoBoga? Naprawdę wierzymy, że dzieciak biegając ikrzycząc,,cukierek albo psikus" oddaje sięszatanowi? To przecież magiczne myślenie wformie czystej...2,7 tys.683 komentarzeLubię to!SkomentujKopiujUdostępnij
Co za bezczelny typ. Pewnie zaraz jeszcze zapyta o wysokość wynagrodzenia –  JOE MONSTERTajemniczy JanuszMarcinNowy punkt gastronomicznyWitam! A kto pyta ?16:44DZISIAJWitam! W jakim lokalu praca?jestem potencjalniezainteresowany ofertą no ichciałem o lokalizację zapytać ico to za lokal:]Super. Proszę zostawić imięnazwisko numer telefonu i będziemyw kontakcie17:04Ale ja chcę się dowiedzieć dojakiego lokalu pan szukapracownika XD16:4416:4917:06Ingolf SuperbojownikBezczelny gówniarz. Za chwilę pewnie zapytao wysokość wynagrodzenia!
 –  Powinnaś się wstydzić...!!!dlaczego przespałaś sięz moim mężem...???Chciałam tylko sprawdzić,który jest lepszy...mój, czy twój mąż...!!!DIdiotko...!!!Nie mogłaś po prostumnie zapytać...!???
 –  Pisma procesowe napisane na ...8 godz..>Х"Natenczas zebrał się tłum przed MinisterstwemSprawiedliwości i wyszedł do niego MinisterBodnar, by go zapytać: "Którego youtubera mamWam wypuścić?". Zbliżały się bowiem Andrzejki. Awówczas tłum odpowiedział: "Żadnego, niech idą wTakoż Minister usłuchał."Księga Utraconego Prawa, 2:21.645Komentarze: 18 Udostępnion
Abym nigdy nie wierzył łzom kłamcy, uśmiechowi prokuratora i ludziom, którzy mówią w przychodni "ja tylko zapytać chciałem" –  REDRO12
Odwiedzający Muzeum Zoologii Uniwersytetu w Cambridge mogą porozmawiać, dzięki sztucznej inteligencji, ze zwierzętami. Także tymi, które już dawno wymarły – W celu rozpoczęcia rozmowy należy zeskanować kod QR, który otwiera okno czatu na telefonie komórkowym. W dwukierunkowych rozmowach, które mogą być głosowe lub tekstowe, okazy odpowiadają na pytania tak, jakby nadal żyły. O co zapytać taki eksponat? Np. o to, skąd pochodzi, lub jak przygotowano go do wystawy w muzeum. Zwierzęta dostosowują swój ton i język do wieku osoby, z którą rozmawiają.Co więcej, posługują się ponad 20 językami. Oto okazy, z którymi można uciąć sobie pogawędkę:- szkielet dodo,- szkielet narwala,- koralowiec mózgowy,- motyl rusałka admirał,- szkielet płetwala,- amerykański karaluch,- taksydermia kurobroda różnodziobego,- taksydermia pandki rudej,- dziobak,- skamieniały szkielet leniwcaolbrzymiego,- czaszka i poroże jelenia olbrzymiego,- taksydermia krzyżówki,- model Ichthyostega (wymarły przodek wszystkich zwierząt z czterema nogami) UPPEGALLERYDDEN 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.bbc.com
Przyszła zapytać o katany, ale zupełnie nie mogę się skupić, zaraz, co ja pisałem? –  IREEEUTY免费
Wyrzuty sumienianigdy nie odpuszczają –  Tato, zanimpójdziesz, mogęCię o coś zapytać?Jasne,synku.Dlaczego postanowiłeśprowadzić samochód, jeśliwidziałeś, że jesteś zbyt pijany?
Coś czuję, że wyjazd sponsorował bon turystyczny –  Byliśmy 4 noce w tym hotelu duży plus żejest blisko morza ale do miasta bardzodaleko . Plac zabaw dla dzieci bardzoskromny a w środku to już nędza jak nataki hotel. Basen w miarę duży i bardzoduży plus dla pana ratownika Andrzeja tojest bardzo super pan i bardzo pomocnyminus bo bardzo czesto brakowałoczystych ręczników i nawet jak zgłosiłemże nie ma ręczników to zajęło im to 45minut na doniesienie a drugi raz to już 1godzinę a drugi minus i to duży że mojedzieci by chciały być dużej niż do 20 nabasenie a basen dla dzieci tylko czynny do20 a potem dla dorosłych chciał bymzapytać czy dzieci są gorsze śniadanie wmiarę wporzatku tylko mój syn pije kakało ipierwszego dnia brakło i przez całe 4śniadania już nie było nawet jakzgłaszałem brak to twierdzili że brakło jakw takim hotelu morze czegoś nie być przez4 dni używana żywność w tym hotelu jestwiększości najtańsza np jajka są klatkowe3PL Czy naprawę nie można by byłoużywac chociaż sciolkowych lub wolnywybieg.

 
Color format