Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 126 takich demotywatorów

Kiedy zapomniałeś po co wszedłeś do pokoju –
Kiedy udało ci się skroić samochód, ale zapomniałeś, że nie umiesz prowadzić –
Kiedy wybiegasz spod prysznica,bo zapomniałeś ręcznika –
0:20
Koniec z tym! Jeżeli masz konto w banku (a pewnie masz) i jest to jeden z banków ze screena, to dopiszesz się na wybory w 5 minut przez internet. Mamy jeszcze TYLKO 4 DNI! – Więc zrób to teraz, żebyś potem nie miał wymówki "oj, przegapiłem, nie wiedziałem, że to już". Jeżeli nie możesz skorzystać z internetowego systemu logowania, naprawdę... przejdź się do tego urzędu, poświęć tą godzinę życia. Pani w okienku będzie zapewne niemiła, ale spełnienie obywatelskiego obowiązku jest przecież ważniejsze. I nie interesuje mnie na kogo głosujesz, możemy mieć zupełnie odmienne wizje na to jak powinna wyglądać Polska. Ale bardzo zależy mi na tym, żebyśmy MY, jeszcze młodzi, zainteresowali się naszym krajem i pokazali, że nie mamy tego gdzieś. Bo frekwencja naszej grupy wiekowej do tej pory pokazuje, że chyba jednak mamy. A nie powinniśmy, bo to MY będziemy musieli żyć w rzeczywistości jaką dla nas teraz szykują. Mój głos się nie liczy? Powiedziało 55% Polaków, którzy nie poszli na głosowanie. A to ich głosy mogły zmienić wszystko. Nie mam na kogo? To przestań głosować na partie, tylko zagłosuj na człowieka. Na kogoś do kogo będziesz mieć zaufanie, albo czyje dotychczasowe osiągnięcia mają dla Ciebie znaczenie. A jeżeli i tu jest trudno, przecież jest latarnik wyborczy! I w dniu wyborów - czy będzie padać, czy będzie zimno, czy akurat ciepło i fajnie się przejść na spacer... po prostu idź do lokalu wyborczego. Jak nie będzie kolejki, załatwisz to w 15 minut. I przy okazji się przewietrzysz. Masz na to cały dzień, możesz tam nawet zajść w drodze po kolejną paczkę chipsów do Netflixa. Wierzę w was!Krótka instrukcja:Wchodzicie w link w źródle, po kliknięciu w złożenie wniosku o dopisanie wybieracie w logowaniu opcje profil zaufany i tam kieruje was do strony logowania banku. Potem już jest strona czytelna i krok po kroku was przeprowadzi
Gdy zapomniałeś o niehandlowej niedzieli, a ciśnienie na zakupy było zbyt wielkie –
Ale zapomniałeś, że jest już PiS –
Szanowny inaczej Januszku zakupów! Uważasz mnie za nieudacznika, za kogoś niewykształconego, bo pracuję na kasie? – Dlaczego w takim razie kupujesz w tanim supermarkecie, skoro tobie się powiodło? Nie lepiej w delikatesach? Skoro jesteś lepiej wykształcony, dlaczego prosisz mnie o pomoc przy kasie samoobsługowej, która w obsłudze jest prostsza od smartfona czy najtańszego radia z CD? I wreszcie - dlaczego ochrona czasami cię wyprowadza za kilka czekolad czy pół litra za pazuchą? Zapomniałeś zapłacić, czy co? A tyle mówisz o nieuczciwości sklepu...
 –
Co Ty tu jeszcze robisz? – Zapomniałeś mnie nakarmić!
0:08

Kilka prawd o mamach:

 –  Mama: niebywała zdolność do słyszenia kichnięcia przez zamknięte drzwi, pośrodku nocy, 3 pokoje dalej... podczas gdy tatuś chrapie tuż obok. DEMOTYWATORY.PL Kocham sprzątać bałagan, którego w ogóle nie zrobiłam. Więc zostałam mamą. Istnieje legenda, że jeżeli weźmiesz prysznic i głośno wykrzyczysz słowo "mama" trzy razy to zjawi się miła pani z ręcznikiem, o którym zapomniałeś. Za każdą wielką mamą stoi... wielki kosz z praniem. Jeśli kobieta coś mówi i nikt jej nie słucha, to prawdopodobnie nazywa się mama. Nigdy nie wątp w matkę! Ona może nieść krzyczące dziecko, dwa kartony mleka, rozmawiać przez telefon, a i tak być w stanie ci przywalić za to, że dziwnie na nią patrzyłeś. Nic nie jest zgubione, dopóki mama nie potrafi tego znaleźć. Mamy.
Kiedy wydałeś już całą wypłatęna świąteczne zakupy, a zapomniałeśo choince –
Gdy jedziesz sobie beztrosko rowerkiem, ale o czymś zapomniałeś –
Gdy bawisz się zajebiście,ale zapomniałeś otworzyć piwo –
Kiedy cieszysz się atrakcjami na wczasach, ale zapomniałeś, że nie przyjechałeś sam –
0:09
Kiedy chcesz zrobić fotkę na cichacza, ale zapomniałeś, że masz włączoną lampę –
Brawa dla Pani Iwony! – Inny "życzliwy" sąsiad to by ze 3 wiadra wody mu tam nalał Iwona ► Puławy 26 min • Drogi właścicielu samochodu widocznym na zdjęciu, chyba zapomniałeś zamknąć szyber dziury z racji iż mega leje, wstawiam zdjęcie może ktoś się obudzi Iwona Zrobiłam co mogłam 13 min temu
Kiedy wybrałeś się z kumplem, żeby zrobić epickie zdjęcia krokodyli, ale zapomniałeś, że jesteś zniewieściały –
0:31
Źródło: Włącz głos
Ten moment, kiedy myślisz, że to kolejny karyński tekst prosto ze strony z głębokimi myślami dla starzejących się singielek, a to po prostu tekst zwyciężczyni Eurowizji –  "Spójrz na mnie, jestem pięknym stworzeniem, mam gdzieś twoje nowoczesne kazania, witam chłopców na moim przedstawieniu, dam wam dzisiaj nauczkę. Hej, myślę, że zapomniałeś zasad gry, Mój pluszowy miś ucieka, Barbie ma coś do powiedzenia, hej rozkazuję ci mnie zostawić, biorę pikachu ze sobą, a ty jesteś głupi jak twój smartfon. Cudowna Kobieto, nie waż się zapomnieć, jesteś boska, a on jeszcze pożałuje, On jest tchórzem, a ty nie jesteś jego zabawką."
Kiedy chciałeś zrobić grilla, ale zapomniałeś o niehandlowej niedzieli –
Ciekawy pomysł pewnego warzywniaka z Mokotowa. Torba na wypożyczenie? – Jeśli zapomniałeś wziąć ze sobą torby na zakupy, w sklepie przy Madalińskiego sprzedawczynie same ci jedną dadzą. Pod warunkiem, że zwrócisz ją następnym razem. Czy akcja z „bumerangami” podbije warszawskie warzywniaki?Sklep Słoneczne Warzywa przy ul. Madalińskiego 51 na warszawskim Mokotowie z zewnątrz nie wyróżnia się niczym szczególnym. Niewielki warzywniak ze schludną witryną, przed którą wystawiono jesienne dynie i wrzosy. Jednak to tu niedawno rozpoczęła się niecodzienna akcja. O co w niej chodzi? „Panie zaczęły dawać zakupy w płóciennej torbie, którą klient ma zwrócić przy następnej okazji. Nazywają ją ‚bumerangiem’. Klienci zaczęli przynosić stare torby, żeby panie miały jak najwięcej bumerangów”Wszystko zaczęło się około miesiąc temu. – Jedna klientka wyszła z inicjatywą i przyniosła nam za darmo dużo toreb. Powiedziała, żeby je wprowadzać, żeby były dostępne – mówi w rozmowie z Metrowarszawa.pl właścicielka sklepu, pani Ewa. – Podłapałyśmy, wprowadziłyśmy, zostały – dodaje pani Magda, która tam pracuje.Jak przyznają kobiety, kilka dni temu cała akcja zaczęła nabierać tempa. – Klienci sami proszą o torby. „Poproszę bumeranga”, mówią. Nie wszystkie wracają, za to cały czas przybywają nowe. Jest rotacja – zaznacza pani Ewa. – Najładniejsze zapamiętujemy. Rzadko je widujemy – śmieje się.A co na to klientka, która rozpoczęła akcję? – Jest bardzo zadowolona – mówi pani Ewa. – Chciała, żeby to się rozrosło. Zawsze ubolewała, że tak dużo wykorzystuje się foliówek – dodaje