Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 65 takich demotywatorów

„I o TO chodzi! Właśnie dlatego ludzie, powinni adoptować zwierzęta!!! Oto moja siostrzenica i jej nowo adoptowany pies imieniem Philly. Jest u niej niecałe 2 tygodnie. Widać, jak bardzo jest jej wdzięczny za opiekę. Po prostu nie ma słów, które byłyby wstanie opisać to co widać na tym zdjęciu. Sama słodycz.” –
"Noszę go – Wiem, że to wygląda głupio, jak jego palce u nóg zwisają do moich kolan. On ciągle rośnie i staje się już ciężki. Czasami od noszenia go bolą mnie plecy, ale nadal to robię.Zaczynamy od rana, trudno go wtedy dobudzić. Powinnam pilnować tego, by starał się schodzić samodzielnie po schodach, on nadal pracuje nad tym na fizjoterapii.Jednak, kiedy rano jest taki senny i zaspany to nie mam serca, by zaczynać dzień od takich zajęć.Więc znoszę go.On ciężko pracuje nad tym, aby móc wysiąść ze szkolnego autobusu. Jedną ręką trzyma się poręczy i schodzi ostrożnie w dół po trzech dużych stopniach. Potem chwyta mnie za rękę i nie może się doczekać, kiedy wejdzie do domu, żeby się pobawić. Jednak najpierw proszę go o to, by szedł do łazienki. Kiedy nie ma na to ochoty, klękam przy nim, przytulam go i uspokajam.Potem też go noszę.Pod koniec dnia, uczymy się, jak prawidłowo jeść przy stole. Potem kąpiel, mycie zębów i ubieramy się do snu. Od stołu odchodzi o własnych siłach, sam też wchodzi po schodach.Choć czasami go noszę.Świat szybko się zmienia i życie jest wymagające w stosunku do nas wszystkich. Jednak przy niepełnosprawności i dorastaniu mojego syna jest to bardzo wyczerpujące. Cały dzień musi być instruowany, pilnowany, dopingowany do działania. Są chwile, kiedy ma już dość. Właśnie wtedy go noszę. Czasami wszyscy potrzebujemy kogoś, kto nas wesprze, aby móc wstanie pójść dalej. Kogoś kto będzie nas kochał w dobrych, złych i trudnych chwilach.Kiedy on jest już u kresu swoich możliwości, to ja też tak się czuję. Ale kiedy noszę go i wspieram, to w pewnym sensie on nosi i wspiera również mnie."
„Mój mąż pracuje w Urzędzie ds. Dzieci, Młodzieży oraz Rodziny. Wykonuje bardzo niewdzięczną, ale satysfakcjonującą pracę. Tylko wyjątkowa osoba jest wstanie zajmować się tymi sprawami. Mąż musiał zostać po godzinach, by przekazać dziecko rodzinie zastępczej. Maleństwo wymagało uspokojenia, przez co mieli okazję przeżyć razem wyjątkową chwilę... – W świecie pełnym nienawiści, złości, kłótni i bezsensownych politycznych utarczek są dzieci, które zmagają się z codziennym życiem. Natomiast o ludziach, którzy troszczą się o nie, nikt nie pamięta. Otrzymują zbyt niskie wynagrodzenie i po prostu nie docenia się ich za niesamowitą, pełną miłości i oddania wykonywaną pracę. Nie słyszy się, by ktoś mówił: „Ojej, jak dobrze, że przyszli pracownicy urzędu.” Ludzie wtedy unikają rozmów, kłamią i nie chcą współpracować, a oni przecież chcą pomóc dzieciom, na tym polega ich praca. To zdjęcie doskonale to przedstawia. Jest wyrazem miłości i współczucia, jakie mój mąż ofiarował temu dziecku. Spędził z nim wiele godzin, chciał być pewien, że będzie miało dobrą opiekę i będzie czuło się bezpiecznie."
"Pies pilnował ptaka ze złamanym skrzydłem, który znalazł się pod moją ciężarówką. Ptak spędził tam cztery dni, zanim był wstanie odlecieć. Musiałem zanosić tam jedzenie i wodę także psu, ponieważ nie chciał opuszczać tego miejsca. Siedział przy ptaku dzień i noc. Jestem z niego bardzo dumny." –
"Właśnie byłam świadkiem, jak chłopiec w wieku 6 lub 7 lat, przypadkowo rozlał napój w sklepie. Nie udało mi się zrobić zdjęcia, więc dołączam zdjęcie, która przedstawia mnie i mojego syna. – Rozlany napój był niebiesko-czerwonego koloru, spływał po stole, podłodze, był dosłownie wszędzie. Chłopiec spojrzał na swojego ojca i natychmiast przeprosił. On zamiast się złościć po prostu powiedział: „Hej, to się zdarza. Chodźmy po serwetki, a pokażę Ci, jak to posprzątać. Spokojnie poszli po serwetki i wspólnie posprzątali cały bałagan. Potem ojciec powiedział do swojego syna: „W życiu czeka Cię jeszcze wiele, a jesteś inteligentny, więc ważne jest, abyś był bardziej świadomy tego co robisz. Następnym razem po prostu zwróć większą uwagę na to co się dzieje, aby takie wypadki się nie zdarzały. Można temu zapobiec, ale jeśli się zdarzą to i tak nie ma się czym przejmować. Jeśli będziesz brał odpowiedzialność za swoje błędy, zawsze można je naprawić. Wiem, że taki duży bałagan może wydawać się przytłaczający i możesz czuć, że nie jesteś wstanie poradzić sobie z nim sam, wtedy dobrze jest poprosić o pomoc. Nie ma nic złego w tym, by prosić o pomoc, kiedy jej potrzebujesz ”.
„Alan, właściciel mojego mieszkania, zadzwonił do mnie i powiedział, żebym nie martwiła się o pieniądze w tym miesiącu. Opłatą za mieszkanie zajmiemy się później. – Powiedziałam mu, że zostały mi 3 paczki mięsa i że w tym tygodniu muszę iść na zakupy. Na co powiedział, że powinnam o siebie zadbać.Niedługo potem dostałam SMS-a „Podejdź proszę do drzwi wejściowych”. Gdy zobaczyłam to wszystko, nie byłam wstanie wyrazić tego co czuję. Wszystkie te zakupy zrobił dla mnie i mojej rodziny. Jestem mu wdzięczna, tak bardzo mnie tym poruszył.”
„Jestem dumna z mojego syna! Matthew pracował dzisiaj w restauracji, do której przyszedł bezdomny pan. Miał on przy sobie tylko pięćdziesiąt centów, czyli około dwóch złotych – Zapytał, czy w menu jest coś, co mógłby za nie kupić. Matthew zapytał go, na co miałby ochotę, gdy składał zamówienie. Mężczyzna powiedział, że nie ma to znaczenia, bo wszystko jest wstanie zaspokoić jego głód. Matthew więc zamówił dla niego obfity posiłek, za który osobiście zapłacił. Wręczył mu zamówienie i powiedział, żeby się zrelaksował i usiadł.I pewnie na tym ta historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie to, że mojego syna w tym czasie obserwowała pewna kobieta. Widząc, jak zachował się Matthew, kobieta poinformowała szefostwo restauracji o tym jakiego wspaniałego ma pracownika. Oprócz tego nagrodziła Matthew bardzo hojnym napiwkiem!„Jestem taka dumna z bycia jego mamą. Mogę być z siebie zadowolona, odwaliłam kawał dobrej roboty wychowując syna na człowieka o tak wielkim sercu”
Przykład chłopaka, który pokazuje, że nigdy nie warto przestawać wierzyć – „U syna Adrienne i Aarona w wieku 14 miesięcy zdiagnozowano autyzm. Zaczął mówić dopiero, gdy skończył 4 lata. Nie był wstanie podejść do testu na IQ przed 8 rokiem życia i zmagał się z enoprezą dopóki miał 12 lat. Radził sobie z poważnymi zaburzeniami ruchu i układu nerwowego. Musiał też pokonać dysleksję, dysgrafię, ADHD, zaburzenia słuchu i deficyty językowe.Jednak teraz jest osobą, która skończyła naukę z drugim/trzecim najlepszym wynikiem w swojej klasie. Był też kapitanem szkolnej drużyny pływackiej, w której czynnie brał swój udział. Ostatnio zdawał zdalnie egzamin z rachunku różniczkowego, by dostać się na wymarzony uniwersytet. Właśnie dowiedział się, że został na niego przyjęty! Gratulacje dla niego! To WIELKA radość."
Obowiązki domowe kota: – 1. Kot musi bronić człowieka przed roślinami doniczkowymi.2. Kot musi stale utrzymywać człowieka w dobrej kondycji, powodując, by się często ruszał i schylał zbierając długopisy, skarpetki, zapalniczki i inne drobne przedmioty.3. Kot musi mocno trzymać zębami długopis, gdy człowiek próbuje pisać.4. Kot musi stale przeprowadzać kontrolę i inwentaryzację w lodówce, nawet wtedy, gdy człowiek się temu sprzeciwia. Jeśli się sprzeciwia, to znaczy, że coś tam chowa i należy się tym zająć.5. Kot musi w nocy co godzinę sprawdzać czy pod kołdrą człowieka nie łazi jakaś żmija.6. Kot musi systematycznie trenować na wypadek niespodziewanego występu w cyrku. W tym celu kot musi od czasu do czasu urządzać skoki z karnisza na lampę, z lampy na zasłony oraz inne wskoki, przeskoki i przeloty.7. Kot musi pomagać człowiekowi w czynności słania łóżka, uważnie sprawdzając czy żaden przedmiot nie dostał się pod prześcieradło.8. Kot musi pamiętać, że sen dla człowieka to strata czasu, dlatego na widok śpiącego człowieka powinien natychmiast go obudzić, wskakując mu na brzuch, a jeszcze lepiej – na głowę.9. Kot musi odganiać od człowieka złe sny. Jeżeli kot zauważy, że człowiek w łóżku przewraca się z boku na bok – powinien wskoczyć mu na głowę i rozpocząć egzorcyzmy.10. Kot ma obowiązek każdego ranka przypominać człowiekowi, że „kto rano wstaje temu Pan Bóg daje” oraz że im wcześniej człowiek wstanie, tym więcej da mu Pan Bóg (i kotu też).11. Kot musi dzielić się z człowiekiem wszystkim, co posiada. Ma obowiązek stałego oddawania mu części swojej sierści i wywalania z miseczki połowy jedzenia.12. Kot ma obowiązek śpiewania, żeby dostarczać człowiekowi radość. Nawet, jeśli piosenka jest smętna.13. Kot musi sprawdzać dlaczego ktoś nie domknął szafy albo szuflady.14. Kot musi wiedzieć, co znajduje się we wszystkich pudełkach. Musi osobiście przekonać się, że są tam rzeczy bezpieczne i prawidłowo ułożone.15. Kot ma obowiązek podczas snu człowieka, zagłuszać wszystkie dźwięki, głośno mrucząc mu do ucha.16. Kot musi wysypiać się za człowieka, wszystkich jego krewnych, przyjaciół i sąsiadów razem wziętych
„Dzisiaj pojechaliśmy do Walmartu, a Lakken przypadkiem zauważył starszego mężczyznę, który miał problem z zrobieniem zakupów. Z trudem znajdował rzeczy, ponieważ nie mógł podnieść głowy, by patrzeć na wprost. – Mężczyzna widział tylko podłogę i co nieco po bokach, więc Lakken popatrzył na mnie i powiedział „Ciociu Ry, czy mogę mu pomóc?”Powiedziałam: tak.Mój siostrzeniec podszedł do mężczyzny i zapytał go, czy potrzebuje pomocy. Jego oczy rozjaśniły się i odparł: „Cóż, tak to byłoby niesamowite młody człowieku, bardzo dziękuję”.Lakken biegał po całym sklepie, by pomóc temu mężczyźnie i był z tego powodu taki szczęśliwy. Mężczyzna powiedział nam, że nikt nie pomaga mu od lat, więc też był bardzo szczęśliwy, że spotkał tak niesamowitego, inteligentnego młodzieńca, jak Lakken! Byłam z niego taka dumna!Lakken poszedł i pomógł mu sprawdzić i spakować jego rzeczy.Mężczyzna chciał dać mu napiwek, na co Lakken powiedział: „Och, dziękuję, ale nie potrzebuję tego. Z przyjemnością pomogłem, zatrzymaj swoje pieniądze.”Jestem niezmiernie dumna z mojego siostrzeńca Lakkena. Rzadko można spotkać takich ludzi, nie mówiąc już o dzieciach, które są wstanie zrobić taką rzecz dla innych.”
 –  To nie z mojej karetkiWczoraj o 14:19 0...Drodzy czytelnicy. Sprawa wygląda tak, że jak jakiś zespół ratownictwa makontakt z pacjentem, u którego nie podejrzewa się zakażenia COVID-19, tostosujemy standardowe zabezpieczenia - maseczki, okulary, rękawiczki. Itaki pacjent na przykład ze złamaniem kończyny dolnej trafia na SOR gdziema przy okazji robiony wymaz w kierunku kurnawirusa. Jeśli się ten wynikokaże dodatni to szpital powiadamia SANEPID i inspektor tegoż SANEPIDUdecyduje co dalej. I jak wstanie lewą nogą to pakuje ZRM, który wiózł tegopacjenta, na kwarantannę. I taka też historia spotkała Pana Wiesława. Maon jednak szczęście bo trafił na kwarantannę do hotelu nad jeziorem..Dryń, dryń..- Halo- Pracownia wypieku opłatka radia Maryja, szczęść Boże!- Dzień dobry Panie Wiesiu, co słychać? Jak tam na kwarantannie?-A radzę sobie jakoś.- Zły Pan pewnie jesteś jak osa.- No miałem na działkę jechać, dupę w basenie wymoczyć a tutaj widzisz...- No ale jesteś Pan w hotelu nad jeziorem. Żyć nie umierać.- Tak ale mogę se z okna tylko popatrzeć. Chciałem w nocy pójść na pomostna ryby to mnie żandarm już na korytarzu trzepnął.- To lepiej nie ryzykować bo parę złotych kosztuje taki wyskok. Masz Pantam co jeść i pić?- Wszystko mam ale już szajby dostaję z nudów. Jakbyś mi powiedział jak,to bym Ci podrzucił zdjęcie od siebie z pokoju, żebyście tam na tego fanpejawstawili.- To może messengerem. Tylko nie wysyłaj Pan na golasa!- Klapki Ci spadną jak zobaczysz zdjęcie.- Taki widok z okna czy co?- Zobaczysz.Pozdrowienia dla wszystkich na kwarantannach!EN LA PLAYA CON WIESIEKTO NIE Z MOJEJKWARANTANNYA
W 1996 roku Pepsi miało w USA akcję promocyjną, w której zebrane z opakowań punkty można było wymieniać na nagrody – W jednej z reklam pojawił się myśliwiec Harrier II z podpisem "7 000 000 Pepsi points". Myśliwiec był warty około 33 miliony dolarów. Pewien student doszedł do wniosku, że jest wstanie zdobyć te punkty za ok. 700 000 USD i domagać się samolotu.Po zdobyciu pewnej liczby punktów można było dokupić następne za 10 centów za punkt, więc wysłał do Pepsi zebrane punkty aby móc dokupić ich więcej, czek na 700 008,5$ (za brakujące punkty i 10$ za wysyłkę xD ) i zamówił samolot. Wcześniej znalazł 5 inwestorów, którzy pokryliby czek w razie powodzenia.Pepsi odmówiła jednak przekazania mu nagrody i sprawa skończyła się w sądzie, gdzie przegrał
Zdarzyło –  Zdarzyło wam się kiedyśzaniemówić przez swojego tępegorozmówcę? I PO PROSTUBYLIŚCIE WŚCIEKLI, ŻE NIEJESTEŚCIE WSTANIEZNISZCZYĆ GO SWOIMIARGUMENTAMI, BO BYŁ TAKIMPÓŁMÓZGIEM, ŻE NIE ROZUMIAŁNIC, TYLKO POWTARZAŁ JEDNOI TO SAMO GÓWNO W KÓŁKOJAK JAKAŚ JEBANA KATARYNKA
Ludzie nie są wstanie doceniaćtego co mają –
 –
 –

Relacja kobiety z włocławskiej porodówki: takiego burdelu i prostactwa jeszcze nigdy nie spotkałam

 –  Sara G 21 sierpnia o 16:00 • O ... Włocławska patologia.. ku przestrodze. Dziewczyny bardzo czesto pada pytanie jak na Włocławskiej porodowce, czy pomagają jacy lekarze.. kazda siedzi cicho i sie boi o matko bo przyczyta ktos z personelu, bo powtórza, pozniej cos sie stanie, trzeba zalatwic, nie pomoga. Gowno prawda! Laski nie zrobią. Przejde do konkretow. Takiego burdelu i prostactwa jeszcze nigdy nie spotkalam, jeszcze bardziej dziwi mnie fakt, ze sa to ludzie wyksztalceni i to jak traktują kobiety rodzace, jak jeden z lekarzy odzywal sie do personelu brak slow. Zaczne od tego, ze zglosilam sie do szpitala.. termin..jak by mniejsze ruchy. Usłyszałam, ze nie ma miejsc, ale jak juz te mchy mniejsze to pania przyjme, ale bedzie pani na korytarzu.. mowie dobra przeryje, zdrowie malego najwazniejsze. Okazalo sie, ze hurtowo wysylane byly kobiety po terminie do domu bo za długo lezaly, nic sie nie dziab, brakowalo miejsc na nowe.. dobre bylo to jak laska wrocila po trzech godzinach juz na cesarke bo za pozno na naturalny porod.. lecimy dalej, badanie, wszystko ok z dzieckiem, lekkie skurcze, lecimy na wywolanie.. trzy godziny pod kroplowka.. decyzja jeszcze trzy.. leżę tak sobie nic sie nie dzieje po 4.5 h przyszedł lekarz juz na innej zmianie, po co ona na tej kroplowce, na sale. W miedzy czasie lezac slysze "zaraz mu przypierdole! Glos znajomej lekarki: a moze bys byl tak ciszej!? Przed swoja jakze zajebista decyzja o odeslaniu mnie na sale wpada lekarz ktory przed chwila chcial komus przypierdolic, zaczai sie nakrecac, zdejmuj te pantalony, nie bede sie przeciez przedzieral.. stanelam jak wmurowana, mowie dobra nie odzywam sie bo po co? tylko sobie pogorsze. Pan doktor nie daje za wygrana gdzie sa moje rekawiczki? Tutaj Panie Doktorze. W dupe se wsadz te rekawiczki, chce moje 7.. dyskusja z polozna. Minelo popoludnie, noc, rano badanie. Jednak z dzieckiem nie ok, cos z wodami, cos waga nie ta, zaczynaja sie skurcze, na porodowke pod kroplowke. Przebicie wod plodowych.. zielone, dziecko zalatwia sie w srodku.. Pani sie nie martwi wszystko ok, pod ktg.. bol nie samowity skurcze co 1.5-2min zero informacji co sie dzieje, aparatura tak stara ze lezalam przez 2 h na pol bokiem nie wytrzymujac z bolu inaczej ktg nie lapie.. Pani nie moze wstać i nie moze i nie moze. Myslalam, ze umre z bolu. Przez 4 godziny moje dziecko bylo bez wod plodowych, lezac w zatruciu organizmu, 1 cm rozwarcia, dwoch lekarzy przychodzac co godzine chcialo biegiem zabierac mnie na cesarke, wielki Pan nie wyrazal zgody. W miedzy czasie dyskusja dwoch lekarzy na co on kurwa czeka? Polozna.. trafiła mi sie super.. robila wszystko, zeby jednak zabierali na ta cesarke bezskutecznie.. nawet przyniosla mi gaz z tekstem albo koncowka, albo wogote nie ma ale wciagaj.. po tych dwoch godzinach wyblagalam zeby wstac.. sprzet oczywiscie wariował skurczy nie pokazywał.. wariowalo tez tetno dziecka i tak wielki Pan nie dawal za wygrana nie ma postepow niech rodzi. Gdyby nie moja mama ktora kurwieniem zmusila dwoch przychodzacych lekarzy do cesarki moje dziecko pewnie by umarlo. Prawdopodobnie podjeli w koncu decyzje bez wielkiego Pana. Widzialam to po jego wkurwieniu jak wbiegl na sale jak juz lezalam na znieczuleniu.. myk myk cesarka, super personel, wytlumaczyl co sie dzieje.. chłopak? Chlopak. Pokazali mi genitalia.. placz dziecka.. szczescie.. lezki leca.. jak sie okazało dziecko ma zespoi downa. Tak wlasnie zespoi downa.. wielki Pan na prywatnych co trzy tygodniowych wizytach biorąc po 250zI nie wykryl, ze dziecko ma wade genetyczna. Wyobraz sobie taka sytuacje.. najlepsze.. po 24 tygodniu zmienilam Wielkiego Pana na rownie dobra lekarke bo byl za drogi.. i jakis taki olewacki, tez nie wykryla wady genetycznej. Do sedna.. zostalam polozona w odosopnionej sali, przy porodowce na wczesnej patologi, dziecko nie moze byc z Pania nie ma warunkow. Maly lezal na drugim koncu wielkiego korytarza na poznej patologi.. nagrzewany i dotleniany. Przyniesli malego na chwile, zebym sie nacieszyla widokiem napuchnietego, chorego, niedotlenionego dziecka. Opieka pielęgniarek po porodzie super umyty, wytlumaczyly co i jak.. jutro Pani dopiero wstanie bo zanim znieczulenie zejdzie bedzie noc.. stop! Jednak nie tak kolorowo.. po 19 przyszla jakze mila Pani o rudych wlosach.. no wiesz ta prostaczka co kustyka.. inaczej na nia nie moge mowic.. wstajesz myjesz zeby, czeszesz sie podmywasz.. no to lecimy.. wstalam umylam zeby, wyczesalam sie.. umyć nie dam rady.. jak to nie dasz rady! Trzymaj ta podpache, nie bede tego sprzatac, co ty myslisz, ze ja nie mam co robic tylko Cie myc, ja bym nie chciala zeby mnie ktos myl w szpitalu. Poszarpala, podania morde z laski umyla.. jakie wsparcie co za kochana kobieta.. chuj, ze po cesarce, ze jestes wykonczona psychicznie bo twoje dziecko jednak nie jest zdrowe. Rano wstajesz myjesz sie sama. Postaram sie..rano pobudka wstawaj myjemy sie.. nie podam Ci reki wstawaj se sama nie wazne ze mam 156 w kapeluszu a lozko takie, ze zeby wstac musisz wywlec nogi na podloge, lezac na pol,podnieść sie całym ciezarem napinajac miesnie brzucha.. wyszarpala swoje stoje na nogach. Szybciej, trzymaj ta podpache, umylam zeby, wyczesalam sie na krawedzi stoika usiadlam i probowalam sie podmyc.. no takiej zabawy to ruda szmata jeszcze nie miala. Zawolala kolezanke.. dobre ty patrz jeszcze takiej nie widzialas co sie na siedzaco myje.. kolezanka zmieszana nie wiedziała co powiedziec z zalem wyszła. Myj sie wstawaj, poszarpala poszła.. na szczescie mialam ja tylko w 1 i 4 dzien.. oczywiscie nie chciala mi dac wozka, zeby zawiezh mnie do dziecka masz isc i chuj. Co ty sobie myslisz.. wozek dala mi inna.. zostalam zjebana ze mam nie dotykac dziecka bo one pracuja i usypiaja a ja se przychodzę i budze. Nie moglam robic nic.. zreszta psychika tak blokowala, ze ciezko dawalam rade.. bol po cesarce.. nie do opisania. Na 3 dzien poprosilam o umycie malego.. ide 4 dnia ręcznik jak lezal tak lezal. Czemu dziecko nie umyte? Speszona.. umyte kolezanka wziela szpitalny recznik. Oliwka nie bedzie smarowac bo wysusza ona innego urywa.. przyniosłam emolium jak stalo tak stalo. Dziecko lezalo tak wysoko, ze nie mialam jak go podnosic przez bol, kable.. stwierdzili, ze przewioza malego do torunia bo u nas nie ma lekarzy ktorzy postawia diagnoze. Na szczescie w Toruniu moglam juz przy malym robic wszystko.. stres, szok jakos dalam rade. Po Włocławku maly mial tak odpazona pupe ze nie bylo jej widac, a skora schodzila mu piatami.. Dodam jeszcze ze dziewczyna ktora miala swoje dzieciatko na sali razem z moim miala zle wbite znieczulenie w kregoslup, nie mogla sie nachylac ledwo dochodzila leżąc jeszcze dalej odemnie.. wczesniak spadal z wagi a one nie pozwalaly na karmienie butelka siedziala całymi dniami karmiac mala z piersi gdzie nie miala pokarmu.. sprawdzala laktatorem i tak 5 dni.. pozniej nie wiem wyszlismy ze szpitala. Jak przeczytasz napisz co z malenstwem Dziewczyny zastanowcie sie piec razy zanim bedziecie chciały rodzic we Włocławku .. a jeżeli juz jesteście zmuszone tutaj zostac nie pozwolcie ,zebyscie byly same bez wsparcia rodziny i osoby która jest opanowana i bedzie umiala wymusic to co do lelarzy nalezy... a te ktore urodzily szczesliwie cieszcie sie ryciem i tym ze mialyscie szczescie Edit: prosze o nie wysylanie mi zaproszen do znajomych oraz o nie pisanie wiadomosci na priv. Mam tak zawalonego facebooka, ze musialabym nic nie robic tylko siedziec i odpisywac. Tak maly ma potwierdzony zespoi downa, trzy ubytki na sercu i wyplyw krwi do płuc. Najwazniejsze, ze ostatecznie mamy kardiologa w gdansku i wszystko bedzie dobrze! A razem z olkiem i jego tata pozdrawiamy mamy sie dobrze najgorsze bum psychiczne za nami!
 –  1. Biegnij do tramwaju/autobusu jak szalony/a, nokautując wszystkich po drodze laską, nie zważając na stan przedzawałowy ani na fakt, że następny jedzie za 1,5 min. 2. Kiedy znajdziesz się już w środku, spróbuj zdobyć najlepsze miejsce. 3. Jeśli wszystkie są zajęte, w żadnym wypadku nie proś grzecznie o ustąpienie, tylko wyklinaj na niewychowaną młodzież, żylaki oraz polski rząd i czekaj aż ktoś wstanie. Ewentualnie szturchnij kogoś lub uderz laską. 4. Jeśli w okolicy jest ok. 9 wolnych miejsc, ale chcesz usiąść akurat tam, gdzie ktoś już siedzi, rób to samo co w pkt. 3 tylko nad głowa osoby zajmującej TWOJE miejsce, ciężko przy tym dysząc 1 wzdychając. Jeśli jest to dziecko z podstawówki - wytargaj je za ucho. 5. Jeśli już siedzisz, ale twoje miejsce cię nie satysfakcjonuje, poczekaj aż zwolni się inne i biegnij do niego przepychając się i machając laską. Operacje powtórz dowolną ilość razy, aż miejsce będzie idealne. 6. Jeśli trafi ci się podwójne siedzenie na jednym postaw siacy z zakupami/zniczami/pomidorami z targu. Jeżeli zaraz wysiadasz, zostaw puste miejsce pod oknem, żeby z łatwością wysiąść. Jeśli jedziesz aż do pętli, możesz zrobić to samo. 7. Jeśli nudzi ci się i chcesz z kimś porozmawiać o niewychowanej młodzieży/tłoku/zmarłym małżonku/drożyźnie na targu/o tym, że za komuny było lepiej - wykorzystaj sąsiada obok. Jeśli słucha muzyki lub nie odpowiada - nie przejmuj się i mów dalej. 8. Wysiadając nie zapomnij przepychać się i machać laską. Życzymy udanej podróży.
 –

Koty są naprawdę nam bardzo potrzebne. Oto lista ich zadań:

 –  Kot musi bronić człowieka przed roślinamidoniczkowymi.-Kot musi stale utrzymywać człowieka w dobrejkondycji, powodując, by się często ruszał i schylałzbierając długopisy, skarpetki, zapalniczki i innedrobne przedmiotyKot musi mocno trzymać zębami długopis, gdyczłowiek próbuje pisać.Kot musi stale przeprowadzać kontrolęi inwentaryzację w lodówce, nawet wtedy,gdy człowiek się temu sprzeciwia.Jeśli się sprzeciwia, to znaczy, że coś tam chowai należy się tym zająć.-Kot musi w nocy co godzinę sprawdzać czy podkołdrą człowieka nie łazi jakaś żmija.-Kot musi systematycznie trenować na wypadekniespodziewanego występu w cyrku. W tym celukot musi od czasu do czasu urządzać skoki zkarnisza na lampę, z lampy na zasłony oraz innewskoki, przeskoki i przelotyKot musi pomagać człowiekowi w czynnościsłania łóżka, uważnie sprawdzając czy żadenprzedmiot nie dostał się pod prześcieradło.-Kot musi pamiętać, że sen dla człowieka to straczasu, dlatego na widok śpiącego człowiekapowinien natychmiast go obudzić, wskakując muna brzuch, a jeszcze lepiej - na głowę.-Kot musi odganiać od człowieka złe sny.Jeżeli kot zauważy, że człowiek w łóżku przewracasię z boku na bok-powinien wskoczyć mu nagłowę i rozpocząć egzorcyzmy.Kot ma obowiązek każdego ranka przypominaćczłowiekowi, że ,,kto rano wstaje temu Pan Bógdaje" oraz że im wcześniej człowiek wstanie, tymwięcej da mu Pan Bóg (i kotu też)Kot musi dzielić się z człowiekiem wszystkim, coposiada. Ma obowiązek stałego oddawania muczęści swojej sierści i wywalania z miseczki połowyjedzenia-Kot ma obowiązek śpiewania, żeby dostarczaćczłowiekowi radość. Nawet, jeśli piosenka jestsmętna.-Kot musi sprawdzać dlaczego ktoś nie domknąszafy albo szuflady.Kot musi wiedzieć, co znajduje się we wszystkichpudełkach. Musi osobiście przekonać się, że sątam rzeczy bezpieczne i prawidłowo ułożone.Kot ma obowiązek podczas snu człowieka,zagłuszać wszystkie dźwięki, głośno mrucząc mudo uchaKot musi wysypiać się za człowieka, wszystkichjego krewnych, przyjaciót i sąsiadów razemwziętych"