Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1060 takich demotywatorów

 –  Łukasz Pawłowski@LukasPawlowskiMam wrażenie, że „Nowy Ład" tomniej będzie plan na rządzenieprzez kolejne 2,5 roku a bardziejprogram wyborczy naprzyspieszone wyboryparlamentarne10:58 - 08.03.2021 • Twitter for MacJ&Auft Jtopyto @Kop... -1godz. ••■W odpowiedzi do @LukasPawlowskiSkąd takie wrażenie?Qi       XX        <0 dliŁukasz Pawłowski @Lu... -1godz. ■••Bo plan na rządzenie trzebazrealizować przynajmniej w części i za2,5 roku będzie weryfikacja a wwyborach na jesieni to będzie bardzoładna prezentacja z kolorowymiobrazkami i ładnymi obietnicami i nicwięcej:)
Czy tylko ja mam wrażenie,że czas szybciej płynie? –
Pojawiają się plotki, że Andrzej Duda ma wystąpić w nowej pięknej i długiej reklamie Apartu –  Prezydent wraca zpięciodniowego urlopu.W poniedziałek spróbujezatrzeć złe wrażenie
Źródło: Paweł Lęcki
"Biegałam tą samą trasą co zazwyczaj, gdy usłyszałam starszego mężczyznę krzyczącego tak głośno, że było go słychać pomimo założonych słuchawek. Mężczyzna krzyczał: – 'Seksowna pani, hej, hej, hej seksowna pani!" Postanowiłam go po prostu zignorować i biec dalej.Jednak to, że go zignorowałam zdenerwowało go, więc naskoczył na mnie i powiedział: „Co tam, głupia D*****!” Wtedy zobaczyłam, że mężczyzna jest dobrze ubrany i odniosłam wrażenie, że po prostu ma przerwę w trakcie jakieś biurowej pracy.Z chwilą, gdy usłyszałam to słowo na D, zerwałam słuchawki i byłam gotowa stanąć w swojej obronie. Wtedy pewien mały chłopiec, który przechodził obok razem ze swoją matką i młodszą siostrą, która siedziała w wózku, spojrzał na tego faceta i powiedział: 'Hej, jak Ty się odzywasz. Nie powinieneś tego robić, ponieważ ona jest miłą dziewczyną i nie pozwolę nikomu mówić takich podłych rzeczy. Jest dziewczyną i będę ją chronić tak, jak moją siostrę.'Mężczyzna natychmiast poczuł się zawstydzony i zaczął zbierać swoje jedzenie, aby odejść. Po wszystkim zapytałam matkę tego chłopca, czy mogłabym go przytulić.Powiedziałam mu, że jestem mu bardzo wdzięczna. Na co wzruszył tylko ramionami i powiedział: 'Cóż, chciałem się tylko upewnić, że wszystko z Tobą w porządku'.Według matki chłopca, to dla niego typowe zachowanie. Bardzo dziękuję wszystkim matkom i ojcom, którzy wychowują swoje dzieci w ten sposób, by były tak odważne. Jestem tym naprawdę wzruszona."
Na widok tej pary nagle, nie wiedzieć czemu, przypomniał mi się piękny wiersz Juliana Tuwima – Spotkali się w święto o piątej przed kinemMiejscowa idiotka z tutejszym kretynem.Tutejsza idiotko! - rzekł kretyn miejscowy -Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą,Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodkoI poszedł do kina z tutejszą idiotką.Na miłym macaniu spłynęła godzinkaI była szczęśliwa miejscowa kretynka.Aż wreszcie szepnęła: - kretynie tutejszy!Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy.Więc poszli na sznycel, na melbę, na winko,Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.Następnie się zwarli w uścisku zmysłowymTutejsza idiotka z kretynem miejscowym.W ten sposób dorobią się córki lub syna:Idioty, idiotki, kretynki, kretyna.By znowu się mogli spotykać przed kinemTutejsza idiotka z miejscowym kretynem
Kot Larry - Główny Myszołap w służbie Jej Królewskiej Mości z licencją na zabijanie, obchodzi dziesięciolecie pracy na Downing Street – Przybyłem na Downing Street dokładnie 10 lat temu. Mam wrażenie, że od tego czasu moi współlokatorzy zamierzali narobić bałaganu, ale mam nadzieję, że udało mi się zapewnić pewną stabilność. Czas zabrać się do pracy nad drugą dekadą! - "napisał" Larry na swoim koncie na Twitterze, które obserwuje 440,3 tys. osób.
Źródło: podroze.onet.pl

Jestem nauczycielką i mam serdecznie dość. Czuję się, jak królik doświadczalny

Jestem nauczycielką i mam serdecznie dość. Czuję się, jak królik doświadczalny – Od ponad 20 lat pracuję jako nauczyciel. Wybrałam ten zawód naprawdę z pasji i powołania. Wierzyłam, że praca z młodymi ludźmi może zmienić obraz rzeczywistości, a już na pewno przyszłości. I nadal w to wierzę, nadal jestem przekonana, że to jakie będziemy mieć społeczeństwo za kilka, kilkanaście lat, zależy w ogromnym stopniu od tego, jakich nauczycieli na swojej drodze spotkają uczniowie.I tak jak poczucie misji we mnie samej nie umarło, tak stopniowo zabijają ją wszystkie okoliczności i ludzie, którzy już dawno przestali szanować nauczycieli, jak i oni sami, bo skaczemy sobie do gardeł bardziej niż kiedykolwiek.To, że nauczyciele są bardzo poróżnioną grupą zawodową wiadomo nie od dziś. Zawsze ktoś chce coś przeciągnąć na swoją stronę. Nigdy nie stanęliśmy obok siebie ramię w ramię, by zadbać o nasz status i warunki pracy. Okej, wyjątkiem mógł być strajk w 2019 roku, ale jak wiadomo i tam na końcu zaczęło się szarpanie, były kłótnie, wykluczenia i ostracyzm.Od roku pracujemy w trybie zdalnym. Nagle się okazało, że w naszym kraju wszyscy są specjalistami od edukacji. Nikt nie słuchał nas – nauczycieli, którzy mówili, że postawienie nas nagle w sytuacji, na którą nikt nie jest przygotowany, wymaga czasu i przystosowania się do nowych warunków. Okazało się, że tu i teraz wszyscy nauczyciele muszą wiedzieć, jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości. I jasne są wśród nas ci, którzy świetnie sobie poradzili, którzy dostali wsparcie dyrekcji albo koleżanek i kolegów z pracy. Prawda jest jednak taka, że znowu zostaliśmy pozostawieni sami sobie, rząd nie przygotował żadnego wsparcia, szkoleń, warsztatów z nowych technologii, których można by używać w edukacji. Nic się takiego nie wydarzyło nawet po wakacjach. I naprawdę rozumiem rozgoryczonych nauczycieli, którzy zwyczajnie stracili motywację do pracy. Bo to my wysłuchujemy utyskiwań rodziców, to nas nierzadko obarcza się odpowiedzialnością za naprawdę kiepską kondycję psychiczną naszych uczniów. Ale to, że od dawna mówi się o zmianie systemu edukacji, o wprowadzeniu nowych rozwiązań, o przeładowaniu podstawy programowej, odejściu od oceniania wszystkiego i na oślep… O tym nikt nie pamięta i nie wspomina, mam wrażenie, że jesteśmy niewidzialni i niesłyszalni zupełnie. Ale tak, zawsze ktoś musi być winny, więc dlaczego i nie tym razem nauczyciel, najmniejszy tak naprawdę trybik w całej tej edukacyjnej machinie.Przypomniano sobie nagle o nas, gdy rząd wpadł na pomysł testowania nauczycieli na COVID-19. Okazało się, że stanowimy tak liczną grupę, że to na nas można wykonać przesiewowe testy i zobaczyć, jak epidemia rozprzestrzenia się w społeczeństwie. Świetnie, testy w styczniu i w lutym. Teraz? Kiedy większość z nas przeszła już zakażenie koronawirusem, kiedy zamykaliśmy szkoły, bo ludzie chorowali, byli na kwarantannach i nie miał kto uczyć? Nie wierzę, podobnie jak większość moich koleżanek, że nagle ktoś wspaniałomyślnie wpadł na pomysł, że od dziś będziemy chronić nauczycieli. Wykorzystuje się nas do sprawdzenia, jak wygląda sytuacja epidemiczna w naszym kraju. Przecież eksperci w sierpniu mówili: przetestujcie w szkołach jedną na dziesięć osób, to da wam obraz tego, jak duże jest ryzyko otwarcia szkół. No ale przecież są mądrzejsi od podejmowania tak ważnych, bo dotyczących naszego zdrowia i życia, decyzji.Przy wykonywaniu testów toczą się zaognione debaty, bo jedni chcą się testować, inni nie. Jedni uważają, że to nasz obowiązek, drudzy, że farsa, w której nie powinniśmy brać udziału. I znowu podział, znowu wytykanie jednych i drugich palcami, wskazywanie tych nieodpowiedzialnych i tych głupich, co to idą za tym, co tłum powie. Nie ma tu miejsca na indywidualne racje, argumenty i postawy.A teraz szczepionki. Minister Czarnek szumnie zapowiadał, że udało mu się wynegocjować, że nauczyciele znajdą się w pierwszej grupie szczepień. Że im szybciej zostaniemy zaszczepieni, tym łatwiej będzie można wrócić do stacjonarnego trybu nauczania, który nam wszystkim – nauczycielom, rodzicom, a przede wszystkim uczniom, jest potrzebny.I co się okazało? Zaszczepimy nauczycieli, ale najtańszą szczepionką. Szczepionką, która, co można przeczytać na stronie Ministerstwa Edukacji i Nauki, ma 60 proc. skuteczności. Kim my jesteśmy? Ja dziś się czuję, jak królik doświadczalny. Czuję się tak od roku. I to nie jest dyskusja na temat tego, czy warto się szczepić czy nie. Choć już pojawiają się głosy podziału (a jakże!) wśród nauczycieli, że jedni nie będą pracować z tymi, którzy się nie zaszczepią, a drudzy, że idiotami są ci, którzy na szczepienie się zdecydują. Wielu z nas chce poczekać, zobaczyć, jakie są skutki uboczne, czy po szczepieniu będziemy w stanie pracować, czy jednak trzeba będzie wziąć na kilka dni L4. Tego dziś nie wiemy, wiemy natomiast, że znowu ktoś chce coś ugrać kosztem nauczycieli. Nie traktuje się nas poważnie. Ja osobiście się boję, nie wiem, co robić. Chciałabym móc sama zadecydować, jaka szczepionka zostanie mi podana i wybrać tę najbezpieczniejszą, najbardziej sprawdzoną. Tylko dziś nie mam na to za bardzo szans. Ryzykować, szczepić się, gdy za chwilę się okaże, że i tak zachoruję, bo skuteczność szczepionki jest faktycznie na niskim poziomie?Mam serdecznie dość… Wielu z moich kolegów i koleżanek odchodzi ze szkół. Przez wiele lat żyliśmy jakąś iluzją, że może coś się zmieni, może w końcu zacznie się nas dostrzegać nie tylko przez pryzmat systemu, w który zostaliśmy włożeni, ale słuchać naszych głosów. Dziś jak w soczewce odbija się stosunek władz i społeczeństwa do nauczycieli. Już teraz słyszę: no tak, dostaną szczepionkę i jeszcze marudzą, siedzą w domach i piją kawę, za chwilę dwa miesiące wakacji. Nie mam siły tego dźwigać, nie mam siły motywować się do pracy, choć kocham moich uczniów, oddałabym im serce, ale rzeczywistość skutecznie zabija moją pasję… Może czas poszukać innej
Grunt do dobre pierwsze wrażenie –  Po ch*j dzwonisz człowieku i kogoś budzisz jak się rozlavczasz i nie odbierasz Kontaktuje się z Panem w sprawie pracy.
Oglądając konferencję Pana Morawieckiego, można odnieść wrażenie, że tylko jeszcze fitness i gastronomia pozostały do odmrożenia – Przypominam rządzącym, że nadal jest zakaz zgromadzeń, a co za tym idzie nie można organizować: targów, eventów, konferencji, koncertów, warsztatów, bali, ślubów i innych wszelkich imprez.Nadal zamknięte są sale zabaw, sale bankietowe, hale targowe, puby, kluby i dyskoteki, kręgielnie i inne miejsca rozrywki.Nadal jest w cholerę branż, które nie mają możliwości zarabiania
Ostre słowa Pauliny Młynarskiej o Jurku Owsiaku – Była to reakcja na wypowiedź, w której szef WOŚP odniósł się do aborcji: "Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie. Myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem." Reakcja Pauliny Młynarskiej była natychmiastowa:Jurku Owsiaku, jesteś dziadersem. Kochanym, uwielbianym, za którego wiele z nas dałoby się pokroić. Ale jesteś dziadersem. Świadczy o tym łatwość, z jaką w czasie, gdy Polki masowo protestują przeciw sadystycznej ustawie antyaborcyjnej, rzucasz hasło „aborcja na pstryk” i opowiadasz się za zgniłym kompromisem. Można odnieść wrażenie, że swojego stanowiska w tak ważnej, dramatycznej sprawie nie przemyślałeś. Tacy właśnie są dziadersi: tzw. „kwestie kobiece” są dla nich tak błahe, tak drugorzędne, że w sumie nie warte głębszej refleksji - napisała na Instagramie
Źródło: www.pudelek.pl
Milczący introwertycy – nie jest tak, żeby chronili swoje skarby przed cudzym spojrzeniem, tylko paraliżuje ich nieśmiałość. Niekiedy sprawiają wrażenie osób aroganckich, ale to złudzenie, pomyłka, oni są nieśmiali – Czego się boją? Nie wiadomo. Jakaś siła nie pozwala im mówić. W pewnym sensie są perfekcjonistami; boją się, że to co wypowiedzą będzie tylko karykaturą ich myśli. Mają tu liczne doświadczenia, ile już razy wstydzili się, że popełnili gafę, że źle się wyrazili, i cierpieli później. Dlatego wolą milczeć. Właściwie z szacunku dla innych, dla osoby, z którą się spotykają. Ale na ogół ta osoba widzi to zupełnie inaczej…Adam Zagajewski, Lekka przesada
16 czerwca 1983 roku doszło do bokserskiej walki między Billym Collinsem Juniorem a Luisem Resto. Faworytem był zaledwie 22 letni Colins. Miał on na swoim koncie 14 walk, w tym 14 zwycięstw. Jednak walka nie przebiegała po jego myśli – Każdy cios zadany przez Resto robił na nim duże wrażenie. Jego oczy dosyć mocno napuchły już w początkowej fazie walki. Colins mimo poważnych obrażeń nie padł na deski i dotrwał do końca ostatniej 10 rundy. Jednak było wiadomo, że walki tej raczej nie wygra. Zwycięzcą ogłoszona Resto. Po walce trener Colinsa podszedł do narożnika Resto aby podziękować mu za walkę. Gdy dotknął jego rękawic zauważył, że coś jest z nimi nie tak. Szkoleniowiec zgłosił swoje obiekcje sędziom. Rękawice zostały oddane do ekspertyzy. Dochodzenie wykazało, że z rękawic usunięto sporą część materiału ochronnego co sprawiało, że ciosy Resto miały siłę uderzeń gołą pięścią. Colins po walce trafił do szpitala. Stwierdzono u niego rozdarcie tęczówki i trwałe zamazanie widzenia. Co oznaczało, że młody bokser nie mógł już kontynuować kariery. Colins po walce pracował w różnych zawodach jednak często tracił pracę z powodu problemów ze wzrokiem. Popadł w depresję i alkoholizm. Rok po starciu z Resto w marcu 1984 roku popełnił samobójstwo. Dwa lata po śmierci Colinsa jego rodzina wytoczyła proces Lewisowi Resto i jego trenerowi. Na podstawie zeznań ustalono, że przed walką trener Resto udał się do szatni i wyciągnął ochronny materiał z rękawic swojego podopiecznego. Lewis został skazany na 6 lat pozbawienia wolności, Resto na 3. Zostali również dożywotnio wykluczeni z boksu. Po latach Resto przyznał, że cała akcja została zorganizowana z premedytacją. Wyznał również, że bandaże, którymi owinięto jego dłonie zostały nasączone gipsem, co dodatkowo zwiększyło siłę ciosów
Jego książki sprawiają wrażenie napisanych niedawno... –

Tak wyglądała droga na Nanga Parbat, którą 3 lata temu Adam Bielecki i Denis Urubko zmierzali na ratunek Elisabeth Revol (5 obrazków)

Źródło: twitter.com
Minister Przemysław Czarnek za pieniądze podatników zesłał swym urzędnikom istną mannę z nieba! – Suma nagród przyznanych w ministerstwie pod rządami Przemysława Czarnka robi wrażenie - to łącznie blisko 700 tys. zł.- Przyznawanie nagród uznaniowych było powiązane z osiągnięciami pracowników i było uzależnione m.in. od zaangażowania, przejawiania inicjatywy w pracy, doskonalenia sposobu jej wykonywania.Im się te pieniądze po prostu należały!
Źródło: www.se.pl
Korzyści z częstowania gościzieloną herbatą:- sprawisz wrażenie bogatego światowca- zaoszczędzisz na cukrze- nie poproszą cię o dolewkę- nigdy więcej cię nie odwiedzą –
Ta fotka ze szczytu K2 robi wrażenie –
Źródło: www.facebook.com

Kiedy oglądasz filmy z ulubionymi aktorami, masz czasem takie wrażenie, że już ich wcześniej w czymś widziałeś? (11 obrazków)

Źródło: brightside.me
Mam wrażenie, że polska policja bije już rekordy pomysłowości na to jak stracić szacunek obywateli. Mają tam jakiegoś doradcę od negatywnego wizerunku? –  Puchar Świata w Zakopanem. Policja wkroczyłado akcji. Radiowozy zasłaniają skocznięMateusz Domański 15 Stycznia 2021, 16:29ADICAOUCKG789Twitter / TVP Sport / Radiowozy zastaniają skocznięNajwierniejsi kibice pojawili się nieopodal Wielkiej Krokwi, by mócpodziwiać zmagania skoczków. Jak donosi TVP Sport, utrudnia topolicja, która ustawiła radiowozy nieopodal obiektu.DEMOTYWATORY.PLMam wrażenie, że polska policja bije jużrekordy pomysłowości na to jak stracićszacunek obywateli. Mają tam jakiegośdoradcę od negatywnego wizerunku?
Źródło: sportowefakty.wp.pl

W meksykańskim Chihuahua znajduje się niewielki sklepik z sukniami ślubnymi. Od ponad 80 lat w witrynie stoi niezwykły manekin, o którym krążą ponure legendy

W meksykańskim Chihuahua znajduje się niewielki sklepik z sukniami ślubnymi. Od ponad 80 lat w witrynie stoi niezwykły manekin, o którym krążą ponure legendy – Niektórzy twierdzą, że to zabalsamowane zwłoki córki właścicielki sklepu, zmarłej tragicznie w dniu ślubu. Ponura legenda narodziła się 25 marca 1930 roku, kiedy manekin o dość nietypowym wyglądzie pojawił się w witrynie La Popular, jednego z najbardziej znanych sklepów z modą ślubną w Chihuahua. Mieszkańcy niemal od razu zauważyli, że coś nie jest z nim do końca w porządku: niezwykle realistycznie odwzorowane zmarszczki na dłoniach, "ludzkie" paznokcie, piękne naturalne włosy i przeszywające spojrzenie szklanych oczu sprawiało, że manekin przypominał raczej żywą osobę, zatrzymaną w czasie. Albo – zmarłą. W końcu ludzie zaczęli doszukiwać się podobieństw między lalką i córką właścicielki, Pascuali Esparzy, którą w dniu jej własnego ślubu miała ukąsić Czarna Wdowa. Miejscowi zaczęli szeptać, że piękny manekin, który uzyskał przydomek La Pascualita, to wcale nie lalka, ale zabalsamowane ciało córki Esparzy. Oczywiście właścicielka sklepu zaprzeczyła tym pomówieniom, ale na rozwiewanie plotek było już za późno. Historia zaczęła żyć własnym życiem. Dziś, choć minęło ponad 80 lat, Pascualita wciąż spogląda z okna sklepu swoimi szklanymi oczyma. Spośród wszystkich pracowników sklepu, zaledwie dwojgu wolno zmieniać jej suknie i to wyłącznie za zamkniętymi drzwiami. Podsyca to plotki, a chętnych do oglądania niezwykłej "modelki" nie brakuje, przyjeżdżają z daleka obejrzeć niezwykłą piękność. Tymczasem nawet sami pracownicy twierdzą, że czują się przy niej nieswojo. Pocą im się ręce, nie są pewni, czy mają do czynienia z manekinem, czy może jednak z prawdziwą osobą. Jeden z pracowników stwierdził w wywiadzie, że żylaki na nogach i zbyt realistyczne ręce przeczą twierdzeniu, by La Pascualita mogła być zwykłą lalką. Niektórzy pracownicy sklepu po otwarciu z rana zauważali także, że zmieniała ona pozycje. A goście? Niektórzy traktują niezwykłą modelkę jak świętą, zostawiają przed sklepem świece, proszą ją o wstawiennictwo i szczęście. Kobiety kupujące suknie zawierzają jej w kwestii wyboru i nie tylko. Pascualita miała nawet uratować życie pewnej dziewczynie, która pokłóciła się z narzeczonym i została przez niego postrzelona. Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czym jest Pascualita. Plotek nie chce rozwiać nawet obecny właściciel sklepu, ale z drugiej strony – dlaczego miałby to zrobić? Legenda napędza mu klientów, mały sklepik jest sławny na cały kraj, turyści ściągają ze Stanów, a nawet z Europy, żeby przekonać się na własne oczy. I wielu najbardziej sceptycznych odchodzi z krwią zmrożoną w żyłach, bo Pascualita robi ponoć niesamowite wrażenie
Źródło: funerabilia.pl
 
Color format