Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 8 takich demotywatorów

Tak wyglądała droga na Nanga Parbat, którą 3 lata temu Adam Bielecki i Denis Urubko zmierzali na ratunek Elisabeth Revol (5 obrazków)

Góra Gówniak w końcu ma swoje 5 minut –  •Wojciech Orliński4g.0No dobra, ale dlaczego właściwie jak ktośzdobywa Babią Górę w spodenkach albo Giewontw klapkach, to źle - a jak ktoś zdobywa Himalajezimą, to łojeziubojsiu, wielkie osiągnięcie, Revol zBieleckim zeszli do obozu, Czapkins był świętym,bo nie płacił, wywiad-rzeka, pięć książek idwadzieścia nudnych tekstów w portalozie? Cośmi mówi, że książka o tragedii na Gówniak Peaknigy nie powstanie (a akurat bym chętnieprzeczytał).
Elizabeth Revol opublikowała poruszający list do Tomka Mackiewicza – Elizabeth Revol i Tomasz Mackiewicz byli partnerami wspinaczkowymi. W styczniu razem podjęli próbę zdobycia Nanga Parbat. Stanęli na szczycie, lecz tylko Elizabeth wróciła z tej wyprawy żywa. Teraz, po kilku miesiącach od tragicznych wydarzeń, napisała list skierowany do Tomka Mimo że od tragicznych wydarzeń minęło kilka miesięcy, Elizabeth nie może pogodzić się z tym, co się stało. Świadczy o tym jej wpis, który zamieściła w mediach społecznościowych. Jest to swego rodzaju list do Mackiewicza. Revol wyjaśniła, że napisała go dopiero teraz, bo wcześniej nie była w stanie. Podkreśliła, że Tomek zdecydował się na wolność. Żył pełnią życia i nie stronił od przygód. Chciał spełniać marzenia. Przeżyła z nim "wyjątkowe chwile", a razem dokonali "pięknych i autentycznych rzeczy"."Nadal będziesz ze mną wiele sposobów, bo gdy znajdzie się kogoś takiego jak ty i pozwala się mu wejść do swojego życia, nie da się usunąć śladów, które zostawi. Twój uśmiech pozostanie na zawsze w moim sercu, a iskra w twoich oczach będzie rozpalać moje dni" - napisała i dodała, że Mackiewicz był "wielkim człowiekiem, żywym mitem, geniuszem w zimie, przewoźnikiem energii". "Tomasz jest jednym z tych, którzy dali mi chęć spędzenia czasu na tej górze, z jego milczeniem dotykało się nieznanego (...). Z tobą na górze zrozumiałam, co czujesz, co skłoniło cię do tego, by iść dalej i spędzać tyle czasu na górze. (...) Nie wiem, kiedy przekroczyłeś linię, gdybym mogła to zobaczyć. Nie wiem, kiedy zaczęłam cię tracić, kiedy przekroczyłeś punkt bez odwrotu, jeśli sam to poczułeś. 90 metrów poniżej szczytu byłeś bardzo mocny. Potem niewiele rozmawialiśmy, ale nie mniej, niż wcześniej. Wchodziliśmy w ten sposób. Nie wiem, jak to się stało, że dzisiaj się pożegnamy" - czytamy. Revol wyznała, że czuje "nieobecność" Tomka i zalewa ją cała fala uczuć. W liście co rusz uwypuklała dobre cechy Mackiewicza."Byłeś człowiekiem z wielkim sercem i walczyłeś do końca, by zejść na dół i uratować mi życie. Jestem ci winna moje życie, Tomaszu, bo gdybyś nie miał siły i odwagi, by walczyć o zejście na 7280 metrów tej zimnej, nieludzkiej nocy z 25 na 26 stycznia, to mnie by już tu nie było, byłabym teraz z tobą" - oceniła. Wspomniała też, że Mackiewicz miał "nieskończoną pasję" do Nanga Parbat. Ta góra była jego inspiracją, niedokończonym projektem. I to właśnie na górze narodziła się więź między nią a Tomkiem. Elizabeth określiła ją jako "taki sam stan umysłu". "Byłeś w moim życiu jak powietrze. Dałeś mi swoją wielką, piękną energię, którą dziś zabieram ze sobą. Tomku, zawsze będziesz dla mnie wyjątkowy i niezapomniany. (...) Dziękuję, że byłeś, kim byłeś" - zakończyła swój list Revol.
Wchodzisz na górę - jesteś Polakiem. Schodzisz i już jesteś Rosjaninem –  Polscy himalaiści Bielecki i Urubko dotarli do Revol! Niesamowita akcja ratunkowa! Polacy mają dość Rosjanina Urubko! Zobacz co się stało!
Uratował ją helikopter... – Demotywujące? Długa, bardzo długa opowieść I ani słowa o ratujących ją Polaków Po prostu została helikopter. Smutne. Cholernie smutne. sprowadzona na dół przez  Na zdjęciu towarzyszącej opowieści Revol helikopter, który ją uratował. HELIKOPTER KTÓRY JĄ URATOWAŁ. Zero Polaków w tej akcji. Nie opowiecie waszej historii, ni. tego nie zrobi za was.
Po czymś takim szli po ciemku i przy -40 Bielecki i Urubko na ratunek Revol – Zdjęcie stromej ściany Nanga Parbat, po której niemal wbiegła ekipa ratunkowa
Zapadła decyzja. Nie będzie dalszej akcji ratowniczej Tomasza Mackiewicza. Proszę Was o modlitwę... – Ekipa ratunkowa na Nanga Parbat podjęła decyzję o zawróceniu z Elizabeth Revol. W niedzielę rano cała piątka wróciła do Skardu helikopterem zorganizowanym przez polską ambasadę.W praktyce oznacza to, że Tomasz Mackiewicz nie doczeka pomocy.- Misja ratunkowa dla Tomka jest niestety niemożliwa - napisał Ludovic Giambiasi, partner wspinaczkowy Elizabeth, który pozostaje w stałym kontakcie z himalaistami. Francuz podkreśla, że pogoda i warunki są fatalne i zagrażają życiu ratowników.- To bolesna decyzja. Jesteśmy przepełnieni smutkiem. Wszystkie nasze myśli są z Tomkiem i jego rodziną. Płaczemy - zakończył dramatyczny wpis Giambiasi
Polski himalaista wraz z FrancuzkąElisabeth Revol utknęli pod kopułą szczytową Nanga Parbat – Mackiewicz jest prawdopodobnie w złym stanie. Zorganizowana została akcja ratunkowa koordynowana przez Ambasady Francji i Polski

1