Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 221 takich demotywatorów

Kobieta, która urodziła martwe dziecko pisze o bólu, jaki się z tym wiąże:

 –  Justyna Kramek27 października o godzinie 07:39 · Instagram ·Mogłabym napisać wiele ...co czułam gdy w 9 miesiącu ciąży usłyszałam przykro nam Pani dziecko nie żyje ,musi Je❤️ Pani urodzić martwe ,mogłabym napisać co czuła wtedy moja ciężarna przyjaciółka ,która była przy mnie ...tam na izbie przyjęć .Co czułam gdy musiałam zadzwonić do partnera i powiedzieć :Ona nie żyje umarła we mnie ,co czuł gdy do mnie jechał ,co czuła moja mama gdy Ją ze mną rodziła i jako jedyna żegnała ,co czuli chłopcy gdy wróciłam do domu z pustym brzuchem bez ich siostry z historią o Aniołkach ....co czułam w USC nadając Jej imiona a Maciek swoje nazwisko...odbierając zamiast radości z aktu urodzenia akt zgonu .Na nic więcej nie miałam siły po prostu wtedy chciałam umrzeć z bólu .Wszystkie formalności i cały pogrzeb zorganizował mój Tata bo ja bym nie miała na to siły chyba do dziś .Nie będę mówić co wtedy czuł ...Tego bólu nie przeżywa tylko kobieta ale wszyscy ,którzy Ją kochają !!!!!Co czuła reszta rodziny na pogrzebie... nie będę wyliczać kto potem był przy mnie ,ile osób umiało się do mnie odezwać ,kto miał odwagę mnie przytulić ,przyjść z butelka wina i mnie wspierać a kto się odsunął bo tak było prościej ...Na ile wiadomości musiałam odpowiedzieć w tamtym czasie bo wszyscy dopytywali i co urodziłaś już ????Ile można chodzić w ciąży ????No co tam u Was ????Państwo nie pomogło nam w niczym ,ze wszystkim musieliśmy poradzić sobie sami, moja córka była zdrowa umarła z powodu mojej wady genetycznej ale ,żeby wiedzieć ,że tą wadę mam musiałam wydać majątek (bo żadne z badań po za morfologia nie było w tym kraju w mojej sytuacji refundowane )żeby zacząć się leczyć i urodzić kolejny raz szczęśliwie .Nic tu nie jest za darmo ,nic nie jest refundowane państwo nie wspiera kobiet po stracie w diagnostyce i walce o ,kolejna ciąże.Tak samo jak nie wspiera par zmagających się z bezpłodnością !!!!!Mam córkę ,bratanice ,będę mieć synowe nie wyobrażam sobie ,żeby prawo zmuszało Je do tego co ja przeszłam . Pamietam każda sekundę takiego porodu ,pamietam też każda sekundę pogrzebu mojej córki - nie miałam na to sił ,to było ponad moją wytrzymałość ,bolesne do szpiku kości ,rozdzierające od środka ,traumatyczne zostawiające ślad w psychice na całe życie - ale nie miałam wyboru bo to los mnie to tego zmusił .A teraz oprócz losu będzie do tego kobiety zmuszał jeszcze rząd

A oto co do powiedzenia nt. obecnej sytuacji ma niepełnosprawny chłopak, porzucony po narodzinach przez biologicznych rodziców:

 –  Nie potrafię przemilczeć sprawy #piekłokobiet jako niepełnosprawny chłopak, "porzucony" przez rodziców biologicznych niedługo po urodzeniu, latami czekający na obiecaną kochającą rodzinę adopcyjną , otoczony od urodzenia samymi kobietami, które próbowały poruszyć niebo i ziemię by uczynić moje życie lepszym. Miejsce do którego dotarłem i wszystko co osiągnąłem jest zasługą tysiąca kobiet z mego życia - pielęgniarek, lekarek, opiekunek szpitalnych i tych  z domu dziecka, pracowniczek socjalnych, urzędniczek, sędzin, terapeutek, rehabilitantek, nauczycielek, zastępczej mamy a wraz z nią kochanych cioć i babć. Nie widzę w swoim życiu żadnej zasługi państwa polskiego a tak zwana troska i wsparcie, którą wszyscy wycierają sobie gęby często mi nie przysługuje bo nie spełniam jakiś przesłanek pisanych małym druczkiem. Gdy mam do załatwienia jakąś sprawę, żygać mi się chce na samą myśl ile dokumentów muszę przygotować i ile urzędów odwiedzić by złożyć sam wniosek i czekać na łaskawe jego rozpatrzenie. Za każdym razem muszę grubo tłumaczyć czemu znowu potrzebuje turnusu rehabilitacyjnego, który nie przysługuje częściej niż co 2-3 lata... bo tak wielu jest oczekujących.... wózka inwalidzkiego który nie może zepsuć mi się wcześniej niż po 5 latach....bo taki wózek dużo kosztuje i naciągam państwo polskie na kolejne wydatki... Długo tak mogę wyliczać i narzekać...ale nie o to chodzi w moim poście....Jeśli chcemy mieć dzieci, poprawiać demografie naszego państwa to nie zaczynajmy od dupy strony...a raczej nie zaczynajmy od pochwy i macicy.... Nie zaczynajmy od rozkazów, nakazów i ograniczeń..... Zadbajmy o prawdziwą politykę społeczną dla wszystkich rodziców i dzieci, bez prawnych kruczków i małych druczków... Zadbajmy o dostęp do opieki medycznej.....nie takiej z wizytą u specjalisty za rok czy półtora.... Zadbajmy o dobrą i bezpłatną terapię i rehabilitację...a nie tylko dobrą i prywatną lub byle jaką państwową, na którą żal czasu, bo nogą czy ręką mogę pomachać sobie w domu. Zadbajmy o miejsca w żłobkach, przedszkolach i szkołach dla wszystkich dzieci. Zadbajmy o godny transport dla niepełnosprawnych a nie rozpisany po kosztach, by tylko wygrać przetarg...a potem wbijać po 8 - 10 osób do jednego  busa, wozić ich godzinami po mieście by wszystkich zebrać...oby się tylko opłacało i dało się wyjść na swoje.. Zadbajmy o dobre wsparcie psychologiczne i psychiatryczne dla dzieci i ich rodziców, by nie pozostawali z czarnymi myślami samotni.... Zadbajmy o asystentów dla każdego niepełnosprawnego..... Zadbajmy o wypoczynek wakacyjny dla niepełnosprawnych, taki bez rodziców i najbliższych opiekunów....od których dzieci też czasem chcą odpocząć. Zadbajmy o dostępność mieszkań wspomaganych dla dorosłych niepełnosprawnych, którzy chcą być samodzielni i wyprowadzić się od rodziców, którzy szczególnie zasługują na spokój i odpoczynek. Zadbajmy o pracę dla niepełnosprawnego i warsztaty dla wszystkich a nie tylko dla wybranych. Zadbajmy o jakość i ciągłość usług w domach pomocy społecznej czy hospicjach.... Jeśli nie stać państwa na taką pomoc - niech nie zrzuca wszystkiego na i tak bardzo obciążone barki kobiet. Udostępni proszę
"Wybór, a nie przymus" - Kinga Duda zabrała głos w sprawie aborcji w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu –  W ostatnich dniach na ulicach polskich miast odbywają się protesty. Rozumiemoburzenie kobiet wywołane wyrokiem TK z 22 października. Jednak dyskusja, którapierwotnie dotyczyła wyroku, wydaje się aktualnie buntem przeciwko wszystkiemu.Część protestujących ucieka się do działań skrajnych, na które nie można wyrażać zgody- akty przemocy, niszczenie mienia, kościołów, obrażanie osób, które nie podzielająpoglądów skrajnej grupy protestujących. Wyrażanie poglądów w sposób agresywnyi obraźliwy, nawołujący do łamania prawa, przez jakąkolwiek osobę czy stronę sporu, niemoże być akceptowane.Uważam, że moje przemyślenia i poglądy to moja prywatna sprawa i nie mam obowiązkudzielenia się nimi z opinią publiczną. Chociaż nie jestem sędzią, politykiem,parlamentarzystą, a co za tym idzie, nie mam wpływu na kształt prawa w Polsce, tojednak jako młoda kobieta, która być może kiedyś będzie matką, postanowiłam,w ramach pewnego wyjątku, przedstawić moje stanowisko w sprawie wyroku TK z 22paździermika. Mam bowiem poczucie, że osoby myšlące podobnie do mnie nie sąwystarczająco reprezentowane w tym sporze.Nie potrafię w pełni postawić się w sytuacji, w jakiej znajduje się kobieta, któraoczekując dziecka, dowiaduje się, że stwierdzono u niego ciężkie i nieodwracalneuszkodzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Wierzę, że zgodniez moimi osobistymi przekonaniami, ja nie zdecydowałabym się na przerwanie ciąży. Nieuważam jednak, że inne kobiety mają myśleć i działać w taki sam sposób jak ja. Każdyczłowiek ma wolną wolę.Rozwiązanie istniejące dotychczas dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus.Kobieta mogła, ale nie musiała z tego prawa korzystać. W sprawie tak niewyobrażalnietrudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie,decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobieciei podjęta zgodnie z jej własnym sumieniem, jej systemem wartości, z jej własnymiprzekonaniami. Bo to ta kobieta mierzy się z konsekwencjami swojej decyzji do końcażycia.Zawsze uważałam istniejący dotychczas swoisty kompromis aborcyjny za rozsądnerozwiązanie. Jak każdy kompromis i ten miał to do siebie, że nie był idealny i nie byłzadowalający ani dla zwolenników zupełnie nieograniczonej aboreji, ani dla obrońcówżycia. Jednak przez 27 lat stanowił wyważone i akceptowalne dla większościspołeczeństwa rozwiązanie kwestii legalnego przerywania ciąży.Nie mogę zatem pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą wyrok TK. Wydajemi się, że posłowie, którzy w Polsce stanowią prawo, powinni jak najszybciej znależćrozsądne i kompromisowe rozwiązanie obecnej sytuacji, które mogloby zakończyć spórwywołany wyrokiem.
Najpierw mówią jedno, a potem drugie... –
Sylvester Stallone od urodzenia ma częściowo sparaliżowaną lewą część twarzy – Jest to spowodowane tym, że podczas jego narodzin lekarze byli zmuszeni użyć kleszczy położniczych, które na stałe uszkodziły nerwy w twarzy przyszłego aktora. Wynikiem tego jest m.in wada wymowy Stallone'a
 –  Znalazłem dzisiaj czyjeś prawo jazdy. Patrzę nazdjęcie i widzę poważnego, dorosłego mężczyznę,coś tego typu, że patrzysz i wiesz, że ty w porównaniudo takiego typa jesteś jeszcze gówniarzem. Późniejpatrzę na jego datę urodzenia, a on młodszy odemnie o 5 lat.....
Oto dowód na to, że każdy ma szansę na miłość. 27-letni Shane Burcaw, który od urodzenia cierpi na rdzeniowy zanik mięśni, właśnie poślubił swoją miłość - 24-letnią, pełnosprawną Hannę Aylward. Ceremonia miała charakter intymny i była transmitowana dla członków rodziny –
Rola dla ludzi z moim doświadczeniem –  Castingido filmu,reklamy,teatru23 godz.Statysta Epizodysta do roli zwłok poszukiwany.Wrocław."Sprawiedliwi Wydział Kryminalny"Poszukujemy Pana w wieku 60-75 latdo roli męskich zwłok.Epizod.Jeśli masz wolny dzień i chcesz zagrać tę rolę to zgłośsię pilnie na adres: igfilm@gmail.comDo maila załącz: imię i nazwisko, numer telefonu,aktualną fotografię oraz datę urodzenia.W tytule maila wpisz hasło :"Zwłoki"DEMOTYWATORY.PLRola dla ludzi z moimdoświadczeniem
 –  ► Castingido filmu,reklamy,teatru23 godz. ■ IBStatysta Epizodysta do roli zwłok poszukiwany.Wrocław."Sprawiedliwi Wydział Kryminalny"Poszukujemy Pana w wieku 60-75 latdo roli męskich zwłok.Epizod.Jeśli masz wolny dzień i chcesz zagrać tę rolę to zgłośsię pilnie na adres: igor.edwinfilm@gmail.comDo maila załącz: imię i nazwisko, numer telefonu,aktualną fotografię oraz datę urodzenia.W tytule maila wpisz hasło :"ZwłokiMSzukamy Panów z WROCŁAWIA!!!Prosimy o nie wysyłanie informacji na Priv i niezgłaszanie się pod postem.ZapraszamyAgencja Aktorska Edwin Film
Jednak nie doszło do kradzieży aparatu 12-letniej Julii z Poznania – We wtorek poznańska policja podała, że dzień wcześniej 12-letnia Julia, będąca osobą niesłyszącą od urodzenia, wyszła na spacer razem ze swoją siostrą i mamą. Na ul. Starołęckiej do dziewczynki miało podjechać dwóch nastolatków na rowerach, a jeden z nich miał wyrwać jej aparat słuchowy. Urządzenie jest warte 38 tys. zł. Komendant miejski policji wyznaczył nagrodę w ustaleniu rzekomych sprawców kradzieży.Dziś w rozmowie z policjantami mama dziewczynki oświadczyła, że do napadu nie doszło - powiedział, dodając, że kobieta sama zgłosiła się na policję.Kobieta poinformowała policjantów, że niedawno była z dziećmi nad morzem. W pewnym momencie jej córka weszła do wody i fala zerwała z ucha aparat. Pomimo poszukiwań urządzenia nie udało się znaleźć. Procesor dźwięku o wartości prawie 40 tys. zł. był ubezpieczony wyłącznie od kradzieży. Ubezpieczenie rzekomo nie obejmowało zagubienia albo uszkodzenia
Julia od urodzenia nie słyszała. Wszczepiono jej specjalne urządzenie połączone z aparatem zewnętrznym, dzięki któremu mogła poznać świat dźwięków. Niestety, w poniedziałek dwójka nastolatków na rowerach podjechała do 12-latki i zabrała jej przyrząd, który pozwalał jej normalnie funkcjonować – Jeżeli kojarzycie dwójkę gówniarzy w wieku od 12 do 15 lat w okolicach ulicy Starołęckiej w Poznaniu, w poniedziałek 10 sierpnia, w godzinach od 14 do 15, zadzwońcie na 112 albo 519 064 626. Przewidziano nagrodę za pomoc w znalezieniu tych kretynów. Aparat kosztuje 38 tys. zł. Rodziny Julii nie stać na taki zakup. Co ważne, dla innej osoby będzie on całkowicie nieprzydatny, bo pasuje tylko do urządzenia, które wszczepiono dziewczynce
W historii nie odnotowano ani jednego przypadku, by osoba, która jest niewidoma od urodzenia, zachorowała na schizofrenię –
 –  W USA OBOWIĄZUJE"PRAWO ZIEMI"O OBYWATELSTWIEDECYDUJE MIEJSCE URODZENIAW NIEMCZECH OBOWIĄZUJE"PRAWO KRWI: O OBYWATEL-STWIE DECYDUJEPOCHODZENIE RODZICAW POLSCE OBOWIĄZUJE"PRAWO WYWIADU"O TYM, KTO JESTPOLAKIEM DECYDUJEPREZES W RADIOWYMWYWIADZIEandrzejrysuje.pl
Niby nic w tym dziwnego, poza tym,że od urodzenia była niewidoma –
Podchwytliwe pytanie i znakomita odpowiedź –  Jak miałem 4 lata moja siostra była 2 razy młodsza ode mnie. Teraz mam 44 lata. Ile lat ma moja siostra? O Samuel Lipoff, studied at Harvard University 1> Updgiled April 4W2U To trudne pytanie. Może mieć 42, ale może mieć też 41 albo 43. jako że nie podałeś swojej daty urodzenia. Może też być martwa. Może też ta osoba która jest 2 lata młodsza od ciebie wcale nie jest twoją siostrą bo twoja stara puszczała się z listonoszem a twoją prawdziwą siostrę oddała do okna życia. Ostatecznie, może myślisz że twoja siostra nie żyje, a tak na prawdę uczestniczy w tajnym rządowym projekcie testującym podróże z prędkościami relatywistycznymi. Wtedy, zależenie od tego jak bardzo zbliżyła się do prędkości światła i na jak długo. może mieć teraz znacznie mniej niż 41 lat
 –  Dawid Podsiadło23 godz. · Trudno bez emocji patrzeć na kolejny przykład demolowania kultury.Trójka miała zawsze specjalne miejsce w moim sercu, a o istnieniu kultowej listy słyszałem od urodzenia. Muzyczna redakcja Trojki od początku bardzo wspierała mnie i moją twórczość, za co zawsze będę wdzięczny.Ale jeżeli na dzisiejszej antenie PR3, polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki.
 –  Judyta Nowak udostępniła swój pierwszy post.V Nowy członek - 1 godz.Witam. Będąc w ciąży odeszłam od ojca dziecka i poznałam obecnegopartnera, który podpisał ojcostwo na dziecko w Niemczech. Od czerwca...2019 jestem w Polsce i akt urodzenia został sporządzony na podstawiedokumentów z Niemiec.Chciałabym cofnac ojcostwo obecnego partnera w sądzie i pozwać oalimenty biologicznego ojca. Dziecko ma 13 miesięcy. Jak to zrobić, czy sięda w ogóle?Ty i 37 innych użytkowników51 komentarzyHa haKomentarz
Statystyka mężczyzn na pozór nie wygląda najgorzej. – Załóżmy, że około 8% mężczyzn może być samotnych.Załóżmy, że około 7% pomimo wszelkich starań może mieć problem ze znalezieniem stałej pracy.Załóżmy, że około 9% ma wzrost poniżej 175 cm.Załóżmy, że około 6% jest nieprzeciętnie brzydkich.Załóżmy, że około 3% od urodzenia zmaga się z poważniejszymi dolegliwościami zdrowotnymi.Załóżmy, że około 5% nigdy nie usłyszy od żadnej kobiety "Kocham Cię".Ale naprawdę prze**bane mają faceci, którzy są jednocześnie we wszystkich tych grupach

Wyjechałem z Polski dwa lata temu, bo miałem dość. Miałem co jeść, miałem w co się ubrać, ale brakowało mi choć grama szacunku mojego państwa do mnie samego

Wyjechałem z Polski dwa lata temu, bo miałem dość. Miałem co jeść, miałem w co się ubrać, ale brakowało mi choć grama szacunku mojego państwa do mnie samego – O ironio, jedyny urząd, który okazał mi się przyjaznym, nowoczesnym, szybkim, miłym i uprzejmym, był urzędem paszportowym. Może to taka zachęta dla tych ludzi, którzy jeszcze zastanawiają się nad emigracją?Dlaczego nie wrócę?Mieszkałem w Polsce wiele lat, w dużym mieście, gdzie udało mi się studiować na państwowej uczelni. Nigdy nie oczekiwałem wiele od kraju. Do pracy poszedłem już w trakcie studiów i za swoje studia uczciwie płaciłem (częściowo płatne). Studia, w kontekście znajomych, wspominam jako dobry, ciekawy czas wielu historii i masy ludzi. Mimo to żałuję, że nie wyjechałem wcześniej. Moje studia, jako nauka rzeczy przydatnych, to czas stracony. Konfrontacja z prehistorycznym urzędniczym molochem, który obdarza pokornych studentów swoimi łaskami, nie była wysiłkiem koniecznym w moim życiu. Ponieważ jestem człowiekiem wielkiej cierpliwości, ze spokojem znosiłem kapryśnych starców tracących kontakt z rzeczywistością, formalne absurdy, prywatne animozje, polityczne uczelniane romanse. Nie, nie jestem studentem, który bruździ na uczelnię, bo studiował 10 lat po 5 kierunków na raz. Przebrnąłem płynnie i za pierwszym razem. Straciłem masę czasu na kontakty z profesorami - urzędnikami, którzy głównie uczyli mnie tego, jak mało jestem wart.Po tym kilkuletnim doświadczeniu, za które dodatkowo sowicie zapłaciłem swoją pracą, przyszedł czas na plany dorosłego człowieka. Pomyślałem... może mieszkanie, bo dobrze byłoby się ustatkować. Jako inżynier pracujący w informatyce, nie mogłem nigdy narzekać na brak ofert pracy. Ogólnie zadowolony z mojej pensji, odwiedziłem jeden z banków, by sprawdzić, jaka przyszłość czeka mnie w mojej ojczyźnie. Dowiedziałem się, że ze względu na przestępstwo urodzenia się w złym kraju, czeka mnie oddawanie połowy mojej pensji, do czasów emerytury, za małe mieszkanie w dużym mieście. Oczywiście musiałbym utrzymać swój zarobek na podobnym poziomie przez następnych 30-40 lat, przy założeniu, że nie będą nękały mnie jakiekolwiek choroby lub zdarzenia losowe. Pieniędzy wystarczyłoby na 30-40 m2. Reszta to najpewniej jedzenie i rachunki, utrzymanie ewentualnej przyszłej rodziny. Jeśli chodzi o moje przyszłe dzieci... musiałyby nauczyć się minimalizmu i radości z ciasnoty w małych przestrzeniach. O posiadaniu ich normalnej ilości, jak w czasach naszych rodziców, 2-4, nie mogło być mowy, ze względu na rozmiary mieszkania i wydatki. Ta wizja mnie nie satysfakcjonowała. W końcu jeśli siedziałem parę lat na studiach, byłoby miło stworzyć coś więcej niż cygańską komunę na kredytach.Jeśli chodzi o pracodawców, to też niestety nie ułatwiają oni sprawy. Ze względu na to, że każdy próbuje oszukać własny kraj, który łapami różnych urzędników zabiera to, co zostawił kredyt, nikt nie pracuje na pełnej umowie o pracę. Moja niezwykle wysoka informatyczna pensja była finansową manufakturą umów dziełowo-pracowych po to, by jak najwięcej oszukać system emerytalno-podatkowy. A tak na marginesie: nawet uczciwie i w pełni go opłacając, to co dostałbym w obfitości, będzie głównie gestem Kozakiewicza mojej drogiej ojczyzny. Jeśli nie ukradną lub znacjonalizują, to pewnie zgubią, jak to się ostatnio przydarzyło 3 mln moich rodaków. Nie było dla mnie nadziei jako spokojnego obywatela. Mój bank, kraj, uczelnia, urzędy dały mi prosty wybór: musiałem stanąć w szranki odwiecznej wojny polsko-polskiej. Zaradni kontra frajerzy.Po studiach w końcu dotarło do mnie, że moje relacje z ojczyzną może opisać jedynie wulgarny język pijanej bramy. Jako człowiek raczej spokojny, nie lubię wchodzić oknem, kiedy wyrzucają mnie drzwiami. Z lekkim smutkiem pożegnałem kolegów i pojechałem ku zachodzącemu słońcu do miejsca, gdzie jest zagranica, a wszystko smakuje lepiej. Jak się z czasem okazało, do lepszego smaku szybko się przyzwyczaiłem. Jedyne zaskoczenie to to, że nie czuję się lepszym człowiekiem. Jestem natomiast bardzo szczęśliwy z faktu, że nie czuję się gorszy. Niebo, piwo i samochody są prawie takie same, ale jako rezydent jestem tutaj lepszy niż obywatel w swojej Polsce.Jeżdżę do kraju, gdy muszę i tylko do rodziny. Wiem, że nie pracuję tylko dla siebie, bo być może kiedyś będę musiał pomóc tym, co tam zostali. Moja mama za to, że mnie wychowała, dostała wyrok od państwa: dogorywanie do jak najszybszej śmierci za pieniądze śmiecie. Co to za ojczyzna, przed którą muszę ratować swoją mamę? Dzieci, rodziców i kraju się nie wybiera, ale można wybrać czy być szczęśliwym.Siedzę sobie tutaj na zielonej trawie i nikt nie pluje mi w twarz. To miło, ciekawe czy dlatego, że tutaj tak wypada, czy musieli ludzi zmusić do tego jakimś prawem? W Polsce na pewno zaradni by je obeszli i dostałbym w mordę bez podatku. Do widzenia mój kraju, mam nadzieję, że wkrótce już cię nie będzie, takim jak teraz. Wole cię pamiętać z historii poprzednich pokoleń. Dobrze jest być Polakiem i będę nim razem z innymi Polakami już zawsze. III Rzeczpospolita jest dla mnie tworem, który okupuje ludzi i ziemię, z której wyrosłem, i krzywdzi, tak jak mnie skrzywdziła

Gwiazdy, które urodziły się w tym samym roku, ale ich wygląd opowiada inną historię (16 obrazków)