Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 199 takich demotywatorów

Dobra mrówki, nadszedł wasz koniec –
0:33
Kolekcja New Balance mojego ojca, od wersji eleganckiej na wyjścia, do modelu typowo do koszenia trawnika –
 –  Arkadiusz* miesiąc temu .Dziadostwo!!, chamstwo!, 4 letnie dziecko potrzebowałoskorzystać z toalety, usłyszałem absolutnie nie da rady! Więcnarobiliśmy im na trawnik przed wejściem do sklepu!!
 – Czyżyk musiał być pilnie przetransportowany do kliniki weterynaryjnej. Problem polegał na tym, że każdy z panów był już wypity. Któryś zażartował że zamówią ptaszkowi ubera, co po krótkim namyśle okazało się niezłym pomysłem.Pracownicy kliniki nie mogli uwierzyć, kiedy zobaczyli zajeżdżającego na ich parking ubera z ptakiem jako jedynym pasażerem"Myślimy, że widzieliśmy już wszystko i nic nas nie dziwi, jednak zawsze znajdzie się ktoś, kto udowodni nam, że się mylimy" - przyznaje szef kliniki.Życie ptaszka było zagrożone ale dzięki szybkiej pomocy już mu lepiejJak widać panowie wykazali się wrażliwością i odpowiedzialnością, nie narażając siebie i innych kierowców na wypadek po pijanemu

Jeden z licznych przykładów tego, jakimi świetnymi ludźmi są strażacy:

 –  67-letni John McCormick, weteran walk wWietnamie, zmarł w szpitalu dwa dni po tym,jak dostał ciężkiego zawału serca podczaskoszenia trawnika przed swoim domem wBaytown w stanie Teksas. Gdy członkowie rodzinyJohna wrócili ze szpitala, znaleźli kartkę,którą ktoś wsadził we framugę drzwi ich domu...Strażacy wraz z ambulansem, który zabrałchorego Johna McCormicka zajechali pod bramyszpitala, po czym skierowali się do swojej bazyPo drodze w głowie jednego z nich zrodził siępomysł, by dokończyć pracę 67-letniego weterana.Zawrócili więc wóz, zajechali przed podwórko idokończyli to, czego nie udało się dokończyćMcCormickowi. Przed odjazdem zostawiliw drzwiach od domu kartkę:felt bad that your husbri diat ge+wet finishhe yad, sowe di we titheckto e garaslocked an Placed 1. Ke iwemail bexweYo hsdbecaneverコ Srrythathashofehespeedy recaver.K;f 礼en isLetthinghelrutBaytaDeprtmentFirsktion A-sit4"Strasznie nam przykro, że pani mąż nie zdążył skosićtrawnika, więc zrobiliśmy to za niego. Zauważyliśmy,że kłódka od garażu nie jest zamknięta. Zamknęliśmyja, a kluczyk wrzuciliśmy do skrzynki na listy.Jest nam bardzo przykro, że pani mąż zachorował,wierzymy, że szybko dojdzie do siebie.Dajcie nam znać, jeżeli moglibyśmy coś jeszcze dla waszrobić.Oddział Straży Pożarnej w Baytown, Posterunek 4,Zmiana-A."Niestety, 67-letni John McCormick zmartw szpitalu, ale gest strażaków nie umknął uwadzelokalnej społeczności.Strażaków podejrzał jeden z sąsiadów państwaMcCormicków, zrobił im kilka zdjęć z ukryciai opublikował je na Facebooku.Wiadomość o szlachetnym geście rozeszła sięlotem błyskawicy i wzbudziła podziw pośród całejspołeczności miasteczka Baytown."To pokazuje, że są jeszcze na świecie dobrzyludzie i istnieje współczucie. że ludzie wciąż robiąszlachetne rzeczy dla ludzi, których nie znają"-powiedziała wzruszona gestem córka JohnaMcCormicka, Jeana Blackford.
Byle przeszkoda nie będzie rujnowała moich planów! –
0:45
Kosiarka hybrydowa –
Lokalna paczkarnia postawiła słupki, aby ludzie nie wjeżdżali w kamień, który miał powstrzymać przed wjeżdżaniem na trawnik –
 –
Gdy pilot wraz z kierowcą postanowią wpaść na kawkę –
0:47
Nauczyciel, który próbuje wmówić uczniom, co powinni myśleć o Bogu zostaje postawiony do pionu przez bystrego ucznia – Aby zademonstrować, że Bóg nie istnieje, pan Nowak zapytał Adama:– „Adamie, czy widzisz to drzewo na podwórku?”– „Tak” – odpowiedział chłopiec.– „Adamie, czy widzisz ten trawnik pod drzewem?”– „Tak” – odpowiedział chłopiec ponownie.– „Teraz wyjdź na podwórko i popatrz w niebo” – stwierdził nauczyciel.Chłopiec pokiwał głową i wyszedł na zewnątrz. Popatrzył w górę i wrócił do klasy.– „Czy widziałeś Boga?”– „Widziałem niebo” – odpowiedział Adam.– „Ale czy widziałeś tam Boga?”– „Nie, nie widziałem.”– „Właśnie. Nie możemy zobaczyć Boga, bo go nie ma. Po prostu nie istnieje” – powiedział nauczyciel z uśmiechem wyższości.Nagle koleżanka Adama, Eliza podniosła rękę, a nauczyciel pozwolił jej mówić:– „Adamie, czy widzisz to drzewo na podwórku?” – zapytała.– „Tak” – odpowiedział chłopiec.– „A czy widzisz ten trawnik?”– „Tak.”– „A czy widzisz niebo?”– „Tak!” – odpowiedział chłopiec, już zirytowany tymi pytaniami.– „A czy widzisz pana Nowaka?”– „Tak” – odpowiedział z zaciekawieniem Adam.– „A czy widzisz jego mózg?”– „Hmm, nie” – powiedział Adam.Eliza uśmiechnęła się do nauczyciela i powiedziała:– „Więc według tego, co stara się nam pan przekazać, panie Nowak, nie ma pan mózgu.”"Nic nikomu do tego w co wierzysz. Jeśli nie wierzysz w nic, to też jest w porządku..."
 –
Gdy perfekcjonista skosi trawnik –
A co Ty tam chowasz, piesku? –
0:18
Właściciel tego domu włączył zraszacze przed odlotem, kiedy uciekał przed pożarem pustoszącym Kansas. Tak wyglądała jego posesja kiedy wrócił –
Tymczasem na Bródnie... –
0:29
Zycie jest za krótkie,żeby przestrzegać zakazów –

Bądź wdzięczny za każdy dzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy

Bądź wdzięczny za każdydzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy –  PODZIEKUJMY ZA:Męża, który chrapie obokto znaczy, że nie jestu kochankiDziecko, które ogląda TVto znaczy, że nie szlajasię po ulicyPodatki, które płacisznaczy, że maszdochodyNaczynia, które musiszpozmywać po gościachto znaczy, że maszprzyjaciótTrawnik, który musiszskosić, okna, któremusisz umyć, kran,który musisz naprawićto znaczy, że masz domSwój cieńto znaczy, że wokółjest dużo słońca.Ubranie, które stałosię za małe- to znaczy, że maszwystarczającą ilośćjedzeniaKobietę, która drzeci się do uchato znaczy, że wciążmasz słuchGórę praniato znaczy, że twojarodzina ma w co się ubraćZmęczeniepod koniec dnia- znaczy, ze mozeszjeszcze wydajniepracowaćBudzik, który budzi cię o świcieto znaczy, że wciąż żyjesz
Świat jest taki prosty, gdy się rozumie pewne mechanizmy –
Zakonnicy postawili na trawniku tabliczkę: "Rozpylany monotlenek diwodoru". Skutecznie odstrasza właścicieli psów – Tabliczka na trawniku pojawiła się 1 kwietnia, w prima aprilis. Na pomysł wpadł brat Szymon Biernat. Powód? Trawnik przed kościołem jest jedynym w okolicy i mieszkańcy regularnie wyprowadzali tam psy. – Podczas pobytu w Gdyni przechodziłem obok osiedla, na którym były posadzone młode drzewka. Właściciele wyprowadzali na spacer psy, które załatwiały się pod tymi drzewkami. Odkąd umieszczono na trawnikach tabliczkę z ostrzeżeniem o rozpylaniu monotlenku diwodoru, psy przestały się załatwiać, a wokół drzew zaczęła rosnąć trawa – opowiada Biernat. – Nie wiem, czy ludzie wiedzą, czym jest ta substancja – dodaje.
Źródło: gazeta.pl