Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 151 takich demotywatorów

Jackie Chan skończył 65 lat. W swojej karierze zagrał w ponad stu filmach i wszystkie wyczyny kaskaderskie wyczyniał sam –
Mural w Białymstoku, a na nim Michał Sopoćko -  spowiednik św. Faustyny Kowalskiej, założyciel Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, błogosławiony Kościoła katolickiego. W czasie wojny pomagał w ratowaniu około stu Żydów –
Rytuał Ma'nene w Indonezji. Tamtejsi mieszkańcy od ponad stu lat pielęgnują rytuał związany z odkopywaniem zwłok zmarłych przodków – Co 3 lata w sierpniu ekshumują ciała, przebierając je w różne ubrania. Ceremonia ta nosi nazwę "Czyszczenia zwłok" (Ma'nene). Oprócz pielęgnacji zmarłych, mieszkańcy wymieniają stare trumny na nowe. Ma to zapobiec szybkiemu rozkładaniu się ciała. Dla mieszkańców wyspy pogrzeb jest ważnym elementem przejścia duszy i oddawania im czci
"Był tylko kotem, ale był dość ludzki, aby być wsparciem w chwilach samotności i bólu" –

Dylemat

Dylemat –  POLICJANTEM PRYWATNIE I 	DIACZEGO UKARZ 	OBOJE 	StUŽBĘCZYStUŽBAZDROWlA 	MA MONOPOLU
Przed śmiercią odpowiedziałna 10 fundamentalnych pytań – 1. Czy istnieje Bóg?- Nie ma Boga. Nikt nie kieruje wszechświatem.2. Jak to się wszystko zaczęło? - W gorącym Wielkim Wybuchu.3. Czy istnieje inne inteligentne życie we Wszechświecie? - Istnieją inne formy inteligentnego życia. Ale musimy uważać z odpowiedzią, dopóki nie rozwiniemy się nieco dalej.4. Czy możemy przewidzieć przyszłość?- Nie i tak. Zasadniczo przepisy pozwalają nam przewidywać przyszłość, ale w praktyce jest to zbyt trudne.5. Co znajduje się w Czarnej Dziurze?- Wpadnięcie w czarną dziurę to zdecydowanie zła wiadomość. Gdyby to była masywna czarna dziura, zamieniłbyś się w spaghetti przed dotarciem do horyzontu.6. Czy podróż w czasie jest możliwa? - Podróż do przeszłości nie może być wykluczona zgodnie z naszym obecnym rozumieniem.7. Czy przetrwamy na Ziemi? - Obecny porządek świata ma przyszłość, ale będzie zupełnie inny.8. Czy powinniśmy skolonizować przestrzeń kosmiczną? - Spodziewam się, że w ciągu następnych stu lat będziemy mogli podróżować do dowolnego miejsca w Układzie Słonecznym.9. Czy sztuczna inteligencja nas przechytrzy? - Super-inteligencja będzie niezwykle dobra w osiąganiu celów i jeśli te cele nie są zgodne z naszymi to będziemy mieć kłopoty.10. Jak możemy kształtować przyszłość? - Pamiętaj, aby patrzeć na gwiazdy, a nie na swoje stopy.
Spójrz na obrazek i zdecyduj szybko. Będąc świadkiem takiej sceny, której osobie zdecydowałbyś się pomóc najpierw? – 1. StaruszkaJeśli Twoja pomoc skierowana byłaby w pierwszym odruchu do staruszki, to oznacza, że nawet w sytuacji nagłej zadziałasz z rozwagą i spokojem. Skrupulatnie gromadzisz doświadczenia, uczysz się na błędach. Szanujesz tradycję, dobre wychowanie i starsze osoby. W miarę upływu lat sam stajesz się mentorem, lubisz przekazywać wartości uczyć i pokazywać je swoim dobrym przykładem.2. Dziecko Jeśli z pomocą pośpieszył(a)byś dziecku to może oznaczać, że masz nie zagojone rany przeszłości. Mogłaś doświadczyć mniejszych lub większych krzywd, ale odczuwałeś wielki ból i cierpienie w dzieciństwie. Paradoksalnie mimo przykrych doświadczeń jesteś bardzo pozytywną osobą, która docenia małe rzeczy, nawet takie obok których inni przechodzą obojętnie. Masz dar dzielenia się swoim sposobem patrzenia na świat z innymi ludźmi, zarażasz radością i energią.3. Kaleka Masz świadomość swoich braków, ale to co masz potrafisz wykorzystać w stu procentach i przekuć w sukces, czy to zawodowy czy towarzyski. Mało kto tak dobrze zna swoje atuty i pokonuje niedoskonałości jak Ty. Racjonalnie przeanalizowałeś swój potencjał i wiesz czym dysponujesz. Nie narzekasz, nie roztkliwiasz się nad tym czego nie masz i czego Ci brakuje. Nawet z wad potrafisz uczynić atut i ludzie bardzo to w Tobie cenią. 4 Pielęgniarka Jeśli zdecydowałbyś się najpierw pomóc pielęgniarce jesteś osobą, która ma problem z podejmowanie decyzji, ciągle się waha i lubi słuchać rad. Nie do końca ufasz sobie. Masz dużo doświadczenia i wiedzy, ale one trochę Cię przytłaczają. Masz bowiem świadomość wszystkich możliwości i dlatego ciężko Ci podjąć ryzyko. Musisz bardziej ufać swojemu przeczuciu, ponieważ rzadko mamy wystarczająco dużo danych by przewidzieć wszystkie następstwa. Czasem trzeba po prostu iść do przodu i wierzyć, że skoro podjęło się jakąś decyzję to była ona najlepsza z możliwych
 –  Hindusko-Chińskie czyli sztuko RADOŚCI! Chiński smok ocierający się o Twoją nogę hinduskie bóstwo wmasowujące w Twoi ciało każdą ze stu rąk, uwodzący zapach brzoskwini i mango, radosne tańce Bollywood z gorącym happy endem i prawdziwe zapachowe kung-fu w wykonaniu mnichów z Szało-lin m Twoja skóra zabrzoskwini się świeżością i poczuje potężne mango odmładzających witamin i minerałów.
Gina Stewart to 47-latka z Australii, która w konkursie Miss Maxim Australia 2018 rywalizuje z dziewczynami młodszymi od siebie o trzy dekady – Jej synowie i córki mają odpowiednio: 27, 25, 23 i 4 lata a także ma wnuczkę, która przyszła na świat dziesięć miesięcy temu. Modelka zapewnia, że jest w stu procentach naturalna
 –  ,,"2018-04-30 19:16Kurwa, czy wy też już rzygacie jak słyszycie, lub widzicie ten debilny frazes?Kurwa, nie mogę już, nie mogę tego czytać. Kurwa, zajebisty benefit.Pewnie wszyscy klękają z wdzięcznosci, ze mogą pracowac W ,,mfodym,dynamicznie rozwijającym się zespole" to jest bardzo ważne, tak ważne, żejestem nawet gotów od jutra się zwolnić i wegetować za minimalnaąkrajową, żreć ryż ugotowany w deszczówce i mieszkać w klitce z ćpunami,byle tylko ,pracować w młodym, dynamicznie rozwijającym się zespole"ale czekaj...chwila...ahaaaa, zapomniałem, że jak składałem do obecnejpracy to też było to w ofercie, więc nie muszę zwalniać. Naprawde byłowarto. Byłbym gotów nawet czyścić ścieki, byle ,,pracować w młodymdynamicznie rozwijającym sie zespole", robią mi taką łaskę, że nawetdostąpienie zbawienia nie jest takim zaszczytem jak ,,praca w młodymdynamicznie rozwijającym się zespole", no ale w końcu trzeba coś dopisaćbo jak pod dfugą na kilometr listą wymagan będzie widniafo tylko:,,Oferujemy 1500 polskich cebul", a nie przepraszam ,,2100 brutto" totrochę sucho i niefajnie wygląda, więc warto by było coś do tego dopisać, apraca w młodym i dynamicznie rozwijającym się zespole" aż zapiera dechw piersiach, oszałamia i sprawia, że drżącą z ekscytacji ręką natychmiastwybieram numer, umawiam się na stpotkanie i błagam na kolanach, żebyprzyjęli moje CV. W końcu w stu innych krajach dookoła płacą tylko 3 razytyle na start, a czym to jest w porównaniu ,,pracy w młodym dynamicznierozwijającym się zespole", poswięcifbym nawet rodzinę, zdrowie, cafeswoje zycie, zeby pracowac W ,mfodym, dynamicznie rozwijającym sięzespole". Przeciez oni wcale, ale to wcale nie piszą tego dlatego, ze majągówno do zaoferowania człowiekowi, a listę wymagań z kosmosu iwypadafoby, zeby lista tego co oferuja byfa rownie dfuga, więc napiszmy:,2100 brutto na rękę" i pięć myślników po których następują debilnefrazesy. Wtedy wszystko się wyrównuje
ABW udaremniła koncert neofaszystów na Dolnym Śląsku – W sobotę doszło do zakrojonej na szeroką skalę akcji ABW w Dzierżoniowie, gdzie planowano koncert zespołów działających w nurcie narodowym i neofaszystowskim. Udział wzięło w niej ponad stu funkcjonariuszy, wspieranych przez inne służby. Funkcjonariuszom udało się zabezpieczyć materiały gloryfikujące III Rzeszę oraz jej twórcę Adolfa Hitlera. Zatrzymano również organizatorów koncertu, jednak najważniejsze osoby z grupy miały zbiec.Jakim trzeba być debilem, żeby gloryfikować i naśladować tych, którzy okupowali twoją ojczyznę i wymordowali miliony twoich rodaków?
Ciekawe jak się czuje po zrobieniu stu takich talerzy dziennie... –
Ceną naszego życia nie jest to jak wyglądamy, ale to co zrobiliśmy, co wiemy - kim jesteśmy –  Znany profesor rozpocząt swój wykład dla 200-stu osóbtrzymając w ręku studolarowy banknot. Zapytał:Kto z was chciatby dostać ten banknot?Wszyscy podnieśli ręce... wtedy powiedział:Dam ją jednemu z was, ale najpierw zrobię to...l zgniótł banknot w ręku. I znowu zapytat:CoKto teraz chce ten banknot?Ręce nadal były podniesione. Profesor dodał:- A jeśli zrobię tak?Rzucit pieniądz na ziemi, podeptat i zgniótł.Podnióst pieniądz pognieciony i brudny i zapytat znowu:A teraz...? Kto chce jeszcze te 100 dolarów?Ręce nadal były podniesione. Wtedy powiedział:- Nieważne, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzieciego chcieli, bo nie traci on swej wartości. To samo jest z nami...Często w naszym życiu jesteśmy deptani, gnieceni, czujemy siękompletnie bez wartości. Brudni czy czyści, zgnieceni czy cali,wysocy czy niscy, grubi czy chudzi, to wszystko jest nieważne!Nie wptywa to w żaden sposób na naszą wartość!
 –  Natalia MichalewskMiędzyami mamami48 min temuJa iuz nie mam nerwow...Znalazłam przepis w którym trzeba m.inugotować makaron AL DENTE. Byłam w około20-stu sklepach.Są świderki, muszelki, nitki... kilkanaście albonawet i kilkadziesiąt rodzai makaronów, alenigdzie nie ma tego pieprzonego AL DENTE!!Zapytałam nawet w jednym markecie Paniąsprzedawczynie, czy dostane u nich tenmakaron AL DENTE. Wiecie co miodpowiedziała? Ze AL DENTE to muszę sobiesama ugotować.No ja pier..Ile! Amerykę odkryła!!!Tylko żeby go sobie ugotować, to najpierwmuszę kupić, to chyba logiczne.Co za idiota wymyśla przepisy z makaronemktórego nie ma nigdzie w sprzedaży!
Georg Gartner, niemiecki nazista służący w Afrika Korps, który uciekł z amerykańskiego obozu i przez ponad 40 lat "ukrywał" się w USA – Gdy się "ukrywa" będąc poszukiwanym przez FBI zakłada kilka firm i żyje sobie jak pączek w maśle. Gdy po ponad 40-stu latach dożywa emerytury postanawia się ujawnić i liczy na łagodne potraktowanie z uwagi na wiek (nie myli się). Obecnie jako emeryt w każdy weekend wraz ze swoimi amerykańskimi przyjaciółmi spotyka się w knajpie gdzie przy butelce sznapsa potępia polski antysemityzm i nietolerancję. Na początku 2014r. rząd III RP wpadł pomysł dodrukowania kilku mld i obniżenia świadczeń polskim emerytom by wypłacić Żydom zadośćuczynienie za krzywdy których ci doznali z rąk armii w której służył Gartner
Nie potrzeba Walentynek,żeby kogoś kochać! –  "Jeśli dożyjesz stu lat, to ja chcę żydsto lat minus jeden dzień, żebymnigdy nie musiał żyć bez Ciebie."~ Kubus Puchatek

Kilka rzeczy, których nauczyłem się od swoich dzieci:

Kilka rzeczy, których nauczyłem się od swoich dzieci: – - Jak polejesz kłaczki kurzu lakierem do włosów, a potem będziesz po nich jeździć na wrotkach, mogą się zapalić.- Głos czteroletniego dziecka jest donośniejszy niż głosy około stu dorosłych w zatłoczonej restauracji.- Jeżeli zaczepisz smycz o wiatrak na suficie, silnik nie będzie miał siły obrócić trzydziestokilogramowego dziecka ubranego w psie szelki i ubranko Supermana. Jednak jest wystarczająco silny, aby tą samą smyczą zedrzeć farbę ze wszystkich ścian w pokoju 3,5 na 3,5 m.- Piłki tenisowe zostawiają ślady na suficie.- Nie powinieneś podrzucać piłek tenisowych, kiedy wiatrak jest włączony.- Kiedy używasz wiatraka na suficie jako rakiety tenisowej, musisz podrzucić ją kilka razy, zanim zostanie odbita.- Skrzydło wiatraka może odbić piłkę BARDZO MOCNO.- Szyba w oknie (nawet potrójna) nie zatrzymuje piłki uderzonej skrzydłem wiatraka.- Zmieszanie płynu hamulcowego z Cloroxem powoduje powstawanie dużych ilości dymu.- Sześcioletnie dziecko potrafi rozpalić ogień nawet kamieniem, chociaż trzydziesto sześcioletni mężczyzna twierdzi, że jest to możliwe tylko na filmach.- Szkło powiększające pozwala na rozpalenie ognia nawet w pochmurny dzień.- Kiedy jesteś w butach z kolcami, łóżko wodne użyte jako boisko nie przecieka... ono po prostu wybucha.- Duże łóżko wodne zawiera ilość wody wystarczającą do zalania dwustu metrów kwadratowych domu na głębokość ośmiu centymetrów.- Klocki LEGO przechodzą przez przewód pokarmowy czteroletniego dziecka.- Klocki Duplo nie.- Zwroty "idź się pobawić" i "kuchenka mikrofalowa" nigdy nie powinny być używane w jednym zdaniu.- Zawsze zajrzyj do piecyka, zanim go zaczniesz rozgrzewać.- Plastikowe zabawki nie lubią kuchenek.- Straż pożarna zjawia się po około piętnastu minutach od zgłoszenia.- Klej SuperGlue jest na zawsze.- McGyver uczy wielu rzeczy, których nie chcemy wiedzieć.- Podobnie Tarzan.- Niezależnie od tego, ile żelatyny wsypiesz do basenu, nie możesz chodzić po wodzie.- Filtry basenowe nie lubią żelatyny.- Wideo nie wyrzuca kanapek, nawet jeśli w reklamach pokazują, że tak.- Torby na śmieci nie są dobrymi spadochronami.- Kamyki w baku powodują dużo hałasu podczas jazdy.- Cykl wirowania w pralce nie wywołuje choroby morskiej u dżdżownic.- U kotów wywołuje.- Koty wymiotują więcej, niż same ważą.- Cisza niekoniecznie oznacza "nie ma się co niepokoić"
Wykonane za pomocą drona zdjęcie, z wysokości ponad stu metrów, przedstawia Łódź, a dokładniej jej najsłynniejszą ulicę - ulicę Piotrkowską i odbywający się na niej jarmark bożonarodzeniowy. Autorem spektakularnego ujęcia jest Andrzej Kłys –
Rudolf jeszcze nie mógł się pogodzić z kapitalizmem w Laponii –  RUDOLF! JAKA PODWYŻKA? TYSIĄC DWIEŚCIE NA KOPYTO ALBO MAM STU JELENI NA TWOJE MIEJSCE!
Sztuka manipulacjiopanowana do perfekcji –  …tak mi się przypomniało. Kilka lat temu zatelefonował do mnie mój rozgorączkowany ojciec, „że właśnie wyszedł od niego akwizytor, domokrążca, w dupę kopany sprzedawca bezpośredni”, i że w związku z tym mój ojciec jak się wyraził „jest lżejszy o sto czterdzieści złotych”, ponieważ „tak go ten akwizytor zagadał, tyle mu naprawił komplementów, nawet pozwolił się poczęstować Nalewką Babuni”, tak „mnie rozumiesz synku skołował, że kupiłem od niego zestaw grzebieni i szczotek do włosów oraz balsam pielęgnujący do włosów, zdaje się, kurwa mać, kręconych”. Tyle ojciec. I może nie byłoby w tej historii nic nadzwyczajnego, ponieważ taka już rola akwizytora, że ma sprzedać, a rolą jego klienta jest kupić, może nawet cena stu czterdziestu złotych za zestaw grzebieni nie wyda się niektórym szczególnie wygórowana, wszystko w tej historii byłoby do przyjęcia, a wzburzenie ojca byłoby zupełnie nieuzasadnione, i mój ponad sześćdziesięcioletni ojciec powinien w owej chwili siedzieć z nogą na nogę w fotelu, rozczesują falujące pukle pokrywające jego mózgoczaszkę, mogłoby tak być, gdyby nie fakt, że mój ojciec, mniej więcej, od osiemnastego roku życia jest łysy. Jest łysy w stopniu wykluczającym konieczność posiadania jakiegokolwiek grzebienia, który to grzebień, w przypadku łysiny mojego ojca byłby zbędnym gadżetem, zbytkiem lub po prostu ekstrawagancją. Więc facet, który sprzedał mojemu łysemu ojcu zestaw dziesięciu grzebieni i szczotek wraz z balsamem do pielęgnacji włosów kręconych jest dla mnie kimś, o kogo powinna toczyć się zacięta wojna na rynku specjalizującym się w sprzedaży bezpośredniej, kimś kto powinien zostać sprzedawcą dziesięciolecia i polecieć na koszt pracodawcy w roczną podróż dookoła świata, ponieważ kiedy mój łysy ojciec otworzył mu drzwi, on stał przed moim ojcem z walizką pełną grzebieni i mimo to, mimo tego, że jego położenie wydawało się beznadziejne, śmieszne i groteskowe powiedział na głos do faceta łysego jak Kojak: „Mam panu do zaproponowania zestaw grzebieni i szczotek, wraz z balsamem do pielęgnacji włosów kręconych!”. Jeżeli to nie jest niezłomność, to ja już nie wiem, co to jest.