Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 487 takich demotywatorów

Jego najlepszy kumpel Jakub Moder został kupiony przez Brighton za rekordowe 11 mln euro z Lecha Poznań – Miło się to czyta puszka.27 Nawet nie wiem jak mam zacząć, w jakiej formie przedstawić to co chciałbym przekazać w tym poście. Chętnie bym Ci to powiedział w twarz, ale jedyne co mogłem Ci powiedzieć w trakcie dopinania transferu to : „ale dżem" „nie możliwe" „nie ma takich rzeczy" , wraz z wielkim uśmiechem na twarzy. Nie do końca nam się chciało wierzyć w to co się działo, a teraz jest już faktem. Dlatego pisze teraz do Ciebie tą sentymentalna laurkę, mam nadzieje że Ci się spodoba. Naszą znajomość zaczynamy w akademii we Wronkach. Początek to typowo dwóch małolatów z zajawką na rap i granie w piłkę i w fife. Tak mi się kojarzy początek naszej przyjaźni. Głośniczek z którego lecą rapsy, dwa pady fifka i luźna gadka. Punktem który nas najbardziej do siebie zbliżył wydaje mi się wspólny pokój na młodzieżowych reprezentacjach. Tam dzieliliśmy się marzeniami, obawami , zajawkami i oczywiście słuchaliśmy sobie rapu. Przez lata w których dorastałem byłeś ze mną wszędzie. Jesteśmy kumplami z ławki, boiska, mieszkania. Razem byliśmy na wypożyczeniu daleko od domu, razem gralismy w juniorach, rezerwach, trafiliśmy do pierwszej druzyny, jeździliśmy na kadre, mieszkaliśmy razem,wspolne wakacje,wspolne sylwestry żeby zacząć wspólnie grac w Lechu Poznań i spełniać nasze marzenia. Dzisiaj jesteś zawodnikiem Premier League. Jesteś moją inspiracją, jestem z Ciebie strasznie dumny. Nie złamały Cię setki niepowodzeń i spełniłeś nasze wspólne marzenia. Zabawa dopiero się zaczyna. Przed nami jeszcze mnóstwo smutków, radości, zwycięstw i porażek. Zawsze możesz na mnie liczyć i strasznie się ciesze z drogi ktora przeszliśmy i z historii którą napiszemy. Kocham Cię Braciszku, Puszka
5 października - minęło właśnie 6 latod śmierci aktorki Anny Przybylskiej – "Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona, całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. Dlatego w skrytości liczę na to, że zostanę leciwą babcią wielkiej rodziny, choleryczną i temperamentną, ale też pogodną i rezolutną, która wszystkim pomaga, opiekuje się wszystkimi i ich wspiera" - mówiła przed śmiercią. Aktorka zmarła w 2014 roku na raka trzustki. Osierociła trójkę dzieci
Mimo, że początkowo czuli się skrepowani tym, że muszą spać w jednym pokoju, oboje byli bardzo zmęczeni i szybko zasnęli. On na górnym a ona na dolnym łóżku – O 1:00 mężczyzna wychylą się zza swojej pryczy i ostrożnie obudził kobietę. "Przepraszani. że Panią budzę, ale byłaby Pani tak dobra i sięgnęła do szuflady po drugi koc? Strasznie tu zimno." "Mam lepszy pomysł" - odpowiedziała - Na tę jedną noc zostańmy małżeństwem"."To... świetny pomysł" - odrzekł.- "Świetnie" - powiedziała kobieta - No to sam se weź ten j*bany koc".Po chwili ciszy mężczyzna głośno pierdnął. Koniec.
Wiara w siebie to ważna rzecz –  TYYLE! TYYLE MAMSUKCESÓW, ZE MOGŁABYMMJE TAK WYLICZAĆ IWYLI.PRZEPRASZAM...ANKA, ZJEDZSNICKERSA, BO GDY JESTEŚGŁODNA TO... STRASZNIEBREDZISZ...MarilFACEBOOK.COM/MARIO.NIEPOWAZNIE
Jak zwiększyć poziom segregacji odpadów w blokach z 10% do 90%? – W Ciechanowie zrealizowano pilotażową instalację w "inteligentne" pojemniki do segregacji odpadów. System jest całkowicie bezdotykowy, gdzie otwieranie pojemników odbywa się poprzez wykorzystanie kodów QR przypisanych dla każdego mieszkania. Po wrzuceniu odpadów są one ważone, dzięki czemu firma obsługująca odbiór odpadów może monitorować poziom wypełnienia poszczególnych pojemników, co pozytywnie wpływa na procesy logistyczne i koszt odbioru. Jednocześnie miasto otrzymuje dokładną informację nt. struktury strumienia odpadów, dzięki czemu możliwe jest lepsze podejmowanie decyzji w celu zwiększenia poziomów recyklingu.System został wyposażony w monitoring, dzięki czemu istnieje możliwość identyfikacji, kto jakie odpady wrzucił - co jak wynika ze statystyk - zwiększyło poziom segregacji z 10% do aż 90%. Wychodzi na to, że identyfikowalność osób jest wystarczająca, żeby aż tak drastycznie wpłynąć na "chęci" ludzi do segregacji :)Czy identyfikowalność jest dobra? Z jednej strony ktoś może stwierdzić, że jest to ingerencja w prywatność. Z drugiej strony żyjemy w czasach, gdzie monitoring jest praktycznie wszędzie, co znacząco podnosi nasze bezpieczeństwo. Ta anonimowość w kwestii odpadowej strasznie rozleniwiła ludzi, gdyż żyjemy w czasach dobrobytu, gdzie odpady mają niestety zbyt małą wartość (kiedy kilkadziesiąt lat temu zbierało się bardzo wiele odpadów, bo nie było takiej nadpodaży surowców jak dziś).Myślę, że taki monitoring ilości odpadów dla poszczególnych mieszkańców mógłby stanowić dodatkowy element edukacyjny - każdy mógłby się dowiedzieć, czy jest powyżej czy poniżej średniej krajowej oraz jak bardzo jego życie oddziałuje na środowisko w kwestii odpadowej
Źródło: www.facebook.com

Czy ten wirus to jedna wielka ściema? Oto kilka anonimowych wyznań ratowników medycznych:

 –  Marcin Ślaski4 dni · Uważnie czytać.....CO SŁUŻBA ZDROWIA MÓWI ANONIMOWO O PANDEMII ?Poniżej przedstawiamy wam ciekawe spojrzenie na całą ”plandemię” z punktu widzenia pracowników S.Z w tym wypadku ratowników medycznych, autorzy tekstów pozostali anonimowi. W treści znajdziecie garść faktów o których nie mówią w TV.Wyznanie pani ratownik.Ok…Jestem ratownikiem i orientuję się w temacie. Chciałabym odnieść się do śmierci z powodu Covid-19. Otóż sprawa wygląda tak: Po pierwsze, testy nie są przeznaczone do diagnostyki, lecz do badań naukowych. Wyniki są jak w rosyjskiej ruletce – zależy, jak trafi więc są zupełnie niewiarygodne. Po drugie, za stwierdzenie u pacjenta Covid -19 szpitale dostają dość wysokie dodatki. I po trzecie, za podłączenie do respiratora jest już konkretna kasa. I tutaj mamy problem. Pacjenci z zapaleniem płuc podłączani są do respiratorów wysokociśnieniowych. Często mają zakrzepicę płucną. Co robią lekarze? Podkręcają ciśnienie , a ponieważ w płucach nie ma wymiany gazów, tkanka płucna zostaje rozrywana. Pacjent strasznie wówczas cierpi. Umiera.W mediach zostaje okrzyknięty jako ofiara koronawirusa. Bzdura !!! Jest ofiarą respiratora i lekarzy. Krąży fama, że korona tak niszczy płuca, że nic z nich nie zostaje. Tak, nic nie zostaje, gdyż właśnie respirator je zniszczył. W takich przypadkach zalecana jest TLENOTERAPIA. Wówczas Zdecydowana większość by przeżyła. Premier UK i inni “wielcy” tego świata, u których stwierdzono Covid, zostali poddani właśnie tlenoterapii…Dlaczego? Nie do mnie pytanie. Jestem wściekła na to, co się dzieje i na to, że wszelkie próby uświadamiania ludzi kończą się obrażaniem mnie i nazywaniem putinowskim trollem, antyszczepionkowcem, płaskoziemcem, ect. To wszystko, co mam do powiedzenia. Dziękuję za uwagęJestem wolnym człowiekiem, nie pozwolę się zniewolić.” Widziałem bezmyślność lekarzy na SOR-ach I NAS pozostałych medyków, którzy wszędzie widzieli Covid-19 i zaniedbywali leczenie pacjentów, dzieci z ranami odsyłane były do szpitala zakaźnego odległego o 150 km od domu, bo ojciec wrócił z zagranicy i….. może mieć wirusa. Ludzie z udarami mózgu, zawałem mięśnia sercowego nie byli od razu przyjmowani na oddział udarowy, kardiologii tylko w pierwszej kolejności wymaz, testy, czekanie,… bo mieli ……. temperaturę itd, itd. Zobaczyłem naszą głupotę i widzę ją nadal. Zobaczyłem jak nigdy wcześniej, niepotrzebną śmierć ludzi bo wmówiono nam szereg nieprawidłowych zachowań i większość nadal ich przestrzega. Już zrozumieliście !!! ….I jest wirus SARS CoV 2, korona-wirus, choroba z dziwną nazwą COVID 19, która może nie dawać objawów!!!! Ludzie przechodzą chorobę bezobjawowo.Wyznanie ratownika.Cud medycyny. Pierwsza choroba w moim 22 letnim stażu pracy w ratownictwie medycznym, która jest bez objawów i nazywa się ją chorobą !!!!! Nie neguje obecności korona-wirusa, obecnego w naszym środowisku od lat 60-tych ubiegłego stulecia bo już wtedy go Świat poznał, nie neguję prawdziwych objawów, które występują i występowały u osób chorych. Ja po prostu nie znoszę kłamstwa, w tym medycznego, pseudo polityków, zastraszania i ogłupiania społeczeństwa, niszczenia gospodarki, życia społeczno-kulturalnego.Jesteśmy nosicielami wielu wirusów, grzybów, bakterii itp. przez całe nasze życie. Jesteśmy nosicielami, powtórzę jesteśmy nosicielami. Dopiero gdy nasz organizm osłabnie, układ odpornościowy zawodzi zaczynamy chorować na różne choroby i to co mamy na sobie w sobie, może być dla nas groźne!!!Nie boję się fali krytyki na FB przez tych, którzy wierzą w to co się dzieje i żyją w swoim telewizyjnym świecie. Mają prawo do wypowiedzi tak samo jak ja. Ale ja mówię stanowczo NIE! na to co się teraz dzieje! Pomiar temperatury! Ściema totalna. Przypomina to strzał w głowę i powoduje strach wśród ludzi. Wszyscy na to zezwalają i nie analizują, że jest to kompletnie nieefektywne, niepotrzebne i nie ma dowodów naukowych na to, że ta czynność zwiększa wykrywanie nagłośnionej choroby. Totalna bzdura, marnotrawstwo pieniędzy na zawyżone cenowo termometry i narażanie społeczeństwa, firm i instytucji na niepotrzebny wydatek.Od kiedy temperatura >38 st. C jest jedynym wyznacznikiem groźnej choroby!!!! Bzdura. Mając zawał mięśnia sercowego, udar, ból zęba możesz mieć podwyższoną temperaturę! Stres też może wywołać wzrost temperatury, przebywanie w nasłonecznionym terenie także! Strach pogłębia choroby, nasila złe samopoczucie, pogłębia depresję…. Strach blokuje skutecznie normalne życie i zniewala.Gdy co roku jest fala sezonowej grypy, to czy mierzyli Ci temperaturę przed wejściem do szkoły, urzędu, na basen, gdziekolwiek!!!! NIE!Czy zamykali przychodnie zdrowia? NIE ! Ludzie siedzieli na korytarzach bez masek kasłając, plując dotykając wszystko dookoła i co? NIC! Zero reakcji, masek i innych kłamstw. Grypa też jest chorobą zakaźną! Ludzie z AIDS mają wirusa HIV itd., itd. Czy tych ludzi pozamykano w domach, czy im pozamykano kościoły…… zakazano wejścia do LASU, zabroniono dzieciom bawić się na placach zabaw! NIE!Przypominam – że w sezonie epidemicznym 2019/2020 w Polsce, odnotowano ponad 3,2 mln zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Jak wynika z meldunków Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, od września 2019 r. na grypę zmarły w Polsce 43 osoby, a od początku 2020 r. do początku marca tego roku – 40 osób. W Polsce rocznie umiera ponad 400.000,00 osób!!!Dziennie w Polsce umiera na wszystkie choroby ,w wyniku wypadków, morderstw itd. ponad 1000 osób dziennie. Ludzie umierają z rożnych przyczyn. Teraz umierając przykładowo z powodu udaru mózgu czy innych chorób, będąc nosicielami wirusa SARS-(koronawirusa) to otrzymujemy złowieszczą informację, że zmarł z powodu korona-wirusa. Na ostatnim swoim 48h dyżurze, byłem sam przy 2 zgonach, nie związanych z tą paranoją a w powiecie, w którym miałem dyżur łącznie było 6 zgonów. W mediach podano informacje, że tego dnia zmarło z powodu tzw. koronawirusa 9 kolejnych osób w Polsce. Współczucia dla wszystkich rodzin i bliskich zmarłych ale w naszym kraju dziennie umiera ok. 1000 osób dziennie ! Czy gdy miałeś katar, zakasłałeś lub psiknąłeś to wyrzucali Cię z samochodu i przerywali egzamin na prawo jazdy? NIE ! A teraz pozwalamy na to.Za chwilę każą Wam skakać na główkę z 10 piętra bo to rzekomo uchroni przed chorobami to ludzie zaczną to robić!! Dla wielu jedyną prawdą jest to co usłyszą od tzw. ekspertów telewizyjnych i radiowych. Jak mantrę, powtarzają wymyślone bzdury nie poparte badaniami naukowymi. Przepraszam, oni nazywają to badaniami ale nic nie pokazują. Stworzone przez nich symulacje komputerowe pokazują to co macie zobaczyć, bo chcieli i wywołali na całym Świecie PANDEMIĘ ale strachu, złowrogości międzyludzkiej, braku empatii, współczucia. Mam dość kłamstw WHO, latającego nietoperza i łuskowca. Panie ministrze zdrowia – wycofuje swoje poparcie dla Pana. Okłamał mnie Pan. Skoro mówi Pan, że nie nosi maski bo jest zdrowy, to ja też jaj nie noszę, od samego początku! Jak można siłą, pod przymusem „wyszczepić wszystkich ludzi!”. Nie ma stanu nadzwyczajnego w Polsce a ograniczają moje swobody obywatelskie. Jest to niezgodne z konstytucją.Poprzez rozporządzenia do ustawy o COVID wprowadzono szereg zakazów. Gdzie są Ci „wielcy politycy, obrońcy konstytucji”, którzy potrafili krzyczeć, wyzywać. Dlaczego teraz nic nie robią? Może też w tym uczestniczą? Martwi mnie to, że tak mało ludzi zachowało myślenie. A może to strach przed niewolą albo już jesteśmy niewolnikami systemu. Kiedyś Pani Kopacz, mimo że nie przepadałem za jej poglądami, nie zgodziła się na kupienie szczepionek na ptasią grypę. Uratowała Nasze dupy i uchroniła przed powikłaniami i śmiercią spowodowaną nieprzebadaną szczepionką. Nie zgodziła się aby „wyszczepić wszystkich Polaków”. Jestem ratownikiem medycznym. Nie szczepiłem się nigdy na grypę i jestem z tego zadowolony. Byłem wielokrotnie przeziębiony, może nawet zachorowałem na grypę sezonową. I co? Poradziłem sobie bez szczepionki.Nie namawiam Was do nie przyjmowania szczepionek. Niech każdy sam podejmuje decyzje, niech każdy sam ma do tego prawo. Niech każdy sam decyduje o swoim życiu i zdrowiu. W naszym kraju mówi się dużo o nietolerancji, rasizmie itd., ale tylko gdy chodzi o inny kolor skory, orientację seksualną itp. Czy prezydenci miast wprowadzający ograniczenia w przyjmowaniu dzieci niezaszczepionych na jakieś choroby do przedszkoli są tolerancyjni w stosunku do rodziców i dzieci? Czy wprowadzanie na siłę tzw. PASZPORTÓW EPIDEMICZNYCH A WŁAŚCIWIE ICH BRAK powodujący izolację, zakaz podróżowania nie jest rasizmem i nietolerancją! Dlaczego, nie zakaże się przykładowo produkcji papierosów, dlaczego nie ma przymusu nie palenia skoro są takie szkodliwe!!! Bo to jest biznes dla rządu, polityków itp. Dlaczego macie się „wyszczepić”?Bo to jest zajebisty biznes dla wszystkich, popierających teorię pandemii i kontrolę nad ludźmi. Lekarze, medycy w przychodniach zdrowia, szpitalach Jak można pozwolić im na zamykanie POZ, nie przyjmowanie pacjentów bo jest choroba- upssss wirus!!!. A od czego my jesteśmy jak nie od pomagania ludziom w chorobie!!!!!! Jak można pozwolić na nie przyjmowanie pacjentów do placówek medycznych (izby przyjęć, SOR, przychodnie) tylko dlatego, że ktoś ma temperaturę 38 st. C i kaszel. Absurd, absurd i łamanie prawa. To nie są medycy tylko zaprogramowani karierowicze, którzy przestali być empatyczni, logiczni, przestali robić to do czego się kształcili i dodatkowo pobierają za to pieniądze. Czy kiedyś przykładowo za pracę z chorymi na AIDS, grypę i inne choroby zakaźne płacono lekarzowi na SOR ogromne kwoty za godzinę pracy. Nie!!!!!Czy takich pacjentów nie przyjmowano do szpitala, przychodni? NIE!!!!!! A teraz jest to normą. Praca w nagle szczególnych warunkach, nikt tego nie komentuje a oni mają gdzieś leczenie. Liczy się mamona i tzw. bezpieczeństwo. Dlaczego ubieram się nadal na dyżurze w kombinezon? Bo muszę. Zaawansowany trening malp. Bo lekarz wymyśli sobie, że to może być COVID, mimo, że nie ma potwierdzenia, poinformuje sanepid a ten wyśle mnie na przymusową bezpłatną izolację gdybym tego nie miał ubrane!!!!!! Zamknięte szkoły. Tu nie chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci, tylko o ogłupienie i rozwój analfabetyzmu wśród rosnącego młodego społeczeństwa. Społeczeństwa, które pozbawione będzie konstruktywnego myślenia, rozwoju umysłowego, życia społecznego. Nie ma żadnych badań naukowych na to, że przebywanie w szkołach zwiększy zachorowalność, śmiertelność!!!!W Europie są kraje, które nie zgłupiały i dzieci, młodzież kształcą się aby rozwijać silne, mocne i mądre społeczeństwo. Zarażaliśmy się chorobami przenoszonymi drogą kropelkową wszędzie. Macie jednak wierzyć, że szkoły są bardziej niebezpieczne w przeciwieństwie do zatłoczonych marketów, kolejek przed budką z lodami czy brodzeniu w morzu obok siebie! Rozwijać się będzie społeczeństwo telewizyjne, które nie będzie dociekać prawdy tylko przekazywać kłamstwo narzucone, które dla nich będzie prawdą. Marginalne „nauczanie” ma doprowadzić do wyszkolenia młodego społeczeństwa, które podatne będzie/ jest na manipulację. Sterowanie ludźmi, „programowanie ich”, ogłupianie młodego społeczeństwa, niszczenie karier sportowych, to jest cel większości obecnych tzw. polityków. Im głupsze społeczeństwo tył łatwiej się nami będzie rządzić! Systematycznie powtarzane kłamstwo staje się PRAWDĄ.
Źródło: www.facebook.com

Głos rozsądku:

 –  Do lewicowych, progresywnych aktywistów!Ode mnie, geja i Polaka!***To wy jesteście w błędzie.Jesteście w błędzie nie dlatego, że macie inne poglądy niż ja, czy mój krąg przyjaciół - #różnorodność poglądów jest potrzebna. Jesteście w błędzie, bo nie rozumiecie ani przeszłości, ani teraźniejszości. Z tej pierwszej wyciągacie błędne wnioski, a wobec tej drugiej macie szaleńcze oczekiwania.Nie rozumiecie przeszłości, bo myślicie, że to parady i szokowanie cokolwiek wywalczyły. Że "Stonewall" i inne zamiaszki, rozróby, że to dało nam, osobom nieheteroseksualnym prawa! Wydaje się wam, że kloszardzi obskurnych dzielnic San Francisco rzucający cegłami w policjantów zmienili podejście społeczeństwa do osób LGBT. Myślicie, że najpierw były parady lat 60tych i 70tych, a potem jakaś nagła rewolucja i zmiana nastrojów! A było dokładnie odwrotnie: najpierw zmienił się świat, a potem zmieniła się sytuacja osób homoseksualnych.Najpierw była wojna, która kompletnie zmieniła Europę i Amerykę. Runął dawny porządek świata i dawne autorytety. Naprzód poszła nauka: ludzkość poleciała na Księżyc, codziennością stały się antybiotyki, udoskonalano antykoncepcje. Kobiety, które podczas wojny pokazały, że są samodzielne, przestały być głównie żonami i matkami. Powstały pierwsze systemy ubezpieczeń i nowoczesna pomoc socjalna, która usamodzielniła pp części ludzi. Zmieniła się sytuacja mieszkaniowa - można było mieszkać w pojedynkę lub z partnerem, zapraszać obcych, randkować - wiele osób przeniosło się do anonimowych miast. Rodzina zmieniła swój charakter na "atomowy", nuklearny.Ze względu na te zmiany obniżyła się kontrola społeczna (czasem słuszna, często opresyjna), jaka wcześniej wisiała nad jednostką, a zwiększyła sie osobista wolność. Stopniowo zmniejszył się też wpływ i autorytet religii. I na sam koniec pojawiły się parady. Kiedy wystartował ruchy LGBT, świat był już inny i wystarczyło zmienić niewiele. Pomyślcie - jeszcze w latach 40tych te same marsze byłyby rozpędzone pałami i strzałami z karabinów. Ba! Nigdy by nawet się wtedy nie zebrały. To przez te kilka dekad zmienił się świat i to wszystko!Parady nic nie zmieniły! Były tylko wisienką na torcie, a wy teraz wciskacie wszystkim wisienkę, nie mając tortu!Tego nie rozumiecie z przeszłości. Teraźniejszość też jest dla was jednak sekretem, bo staracie się stosować metody z przeszłości i z obcych krajów, i dziwicie się, że one w Polsce nie działają. Ponieważ błędnie zakładacie, że szokujące marsze były przyczyną, nie zaś efektem zmiany, maszerujecie od prawie dwudziestu lat po Polsce bez efektu. Lata 60te dawno minęły, a wy ciągle w nich tkwicie. I do tego tkwicie w latach 60tych Europy Zachodniej i Ameryki, a Polska to nie Niemcy i Polska to nie wujek Sam.Polska jest jak konserwatywny ojciec. Ten ojciec jest zawsze strasznie uparty, często wkurzający i czasem niesprawiedliwy. Ale plucie mu w twarz i wyśmiewanie się z niego nic wam nie da. Z takim ojcem można wiele osiągnąć, ale tylko po dobroci. Taki ojciec musi zacząć najpierw swojego syna szanować, zanim zobaczy świat z jego perspektywy. A wy jakimi jesteście synami? Wy chcecie wszystkiego zaraz, już i teraz, i nawet nie umiecie podziękować.I nie cieszcie się zbytnio na sankcje i przymusy zagraniczne. Nawet, jeśli wam sypną jakieś okruchy, to się nimi długo nie najecie. Bo jeśli zmiana nie przyjedzie oddolnie, a z góry, to nie będzie trwała. To co narzucone może w każdej chwili zostać odrzucone. Zamiast więc paradować w para-religijnych procesjach z waginą w miejscu monstrancji, zajmijcie się budowaniem pozytywnego image'u. Wiem, że to męczące, ale wszystko co wartościowe, jest męczące!***Do StopBzdurom!Nikt nie ma prawa kraść, a wy co robiliście z rejestracjami samochodowymi?Nikt nie jest ponad prawem, a wy jak zachowywaliście się wobec policji?Nikt nie ma prawa nikogo bić, a wy co zrobiliście wolontariuszowi na ulicy?To wy zaatakowaliście pierwsi, teraz udajecie zdziwienie.Przestańcie używać osób LGBT jako tarczy! Jesteśmy ludźmi, nie mięsem armatnim!***Do zwykłych ludzi!Przemoc nie jest wyjściem! Chuligani nie mają prawa atakować legalnych, pokojowych demonstracji LGBT!Demonstranci LGBT nie mają prawa atakować policjantów!Nie dajcie się tym, którzy chcą eskalacji konfiktów, chaosu, przemocy!Nie dajcie się wykorzystywać anarcho-komunistom i ich płytkiej narracji o rewolucji. Dla rewolucji ludzki ból i cierpienie to tylko środek do celu!Jestem gejem, popieram związki partnetskie i chcę tolerancji. Ale droga do tolerancji prowadzi przez wzajemny szacunek i dialog.#StopPrzemocy #EndViolence #tolerancja
Źródło: www.facebook.com
 –  Strasznie wczoraj zachlałem.Palilem blanty do piątej rano.Film mi sie urwał jak leżałemw rurze i teraz krzyż mnie napierdala.Troche sie przespałem,ale musialem wstać ranobo mam obowiązki - dziecko.Niektórzy mówią ze nie możnachlać jak się ma dzieci ale to nie prawda - można,tylko trzeba wstawać rano.Na tym polega odpowiedzialność- Ricky
Karyna wygląda na strasznie zaskoczoną faktem, że nie może sobie pozwolić na wszystko, a jej zachowanie ma jakieś określone konsekwencje –
0:15
Groził kobiecie spaleniem jej domu za plakat Trzaskowskiego, teraz przeprasza – "Bardzo chciałem przeprosić właścicielkę działki, na której zerwałem billboard wyborczy pana Trzaskowskiego. Przepraszam pana Trzaskowskiego i jego wyborców. To była chwila emocji, nie wiem, co uderzyło mi do głowy. To nie byłem ja. Byłem strasznie zdenerwowany, musiałem się na czymś wyżyć i to był jedyny powód, dla którego tak postąpiłem" - powiedział 48-letni Zbigniew R. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce poinformowała, że mężczyzna usłyszał zarzuty z art. 119 paragraf pierwszy Kodeksu karnego, który mówi, że "kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".Zbigniew R. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji połączony z obowiązkiem stawiennictwa dwa razy w tygodniu w Komendzie Powiatowej Policji w Wyszkowie. Mężczyzna ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 30 m
Źródło: demotywatory.pl

Cyprien Verseux jest glacjologiem i astrobiologiem, który obecnie pracuje na najbardziej oddalonej od wszelkiej cywilizacji stacji badawczej, Concordia Station na Antarktydzie. Nawet Międzynarodową Stację Kosmiczną, która znajduje się 400 kilometrów nad powierzchnią Ziemi, dzieli mniejszy dystans do najbliższych zabudowań niż ten oblodzony kompleks kilku budynków pośrodku lodowej pustyni

 –  Gdy Cyprien nie przeprowadza swoich badań na terenie stacji, prowadzi bloga, gdzie pokazuje całemu światu jak hardkorowo jest żyć i pracować w tak ekstremalnych warunkach atmosferycznych. Pewnego pięknego dnia Cyprien wyszedł na zewnątrz budynku i spróbował przyrządzić posiłek. Temperatura spadła wówczas aż do -70 stopni Celsjusza. To oczywiście tylko taka zabawa, ale zdjęcia, na których przedmioty i pożywienie zdają się przeczyć prawom grawitacji, obrazują idealnie powagę sytuacji. e ■ • • im ■ O jajkach sadzonych można w ogóle pomarzyć, gdyż nie ma nawet opcji, żeby zdążyć wbić jajka na patelnię zanim zamarzną! Cóż, ewidentnie lunch na dachu to nie był najlepszy pomysł... "To najzimniejsza część kuli ziemskiej, gdzie zimową nocą temperatury mogą spaść nawet do -80°C" - relacjonuje Cyprien. "W sierpniu zobaczyliśmy słońce po raz pierwszy od trzech miesięcy. Powietrze tu jest strasznie suche i ma mniejszą zawartość tlenu". "Kiedy skończyło nam się świeże jedzenie (na stacji badawczej Concordia możliwe są dostawy jedzenia tylko między listopadem a lutym), zaczęliśmy wcinać mrożonki. Nutella -nawet głupiej bułki z kremem czekoladowym nie można zjeść na zewnątrz...". "Pomimo mocno niesprzyjającego klimatu, Concordia jest miejscem marzenia wielu naukowców, np. astronomów, czy też nawet i psychologów, badających wpływ długotrwałego przebywania człowieka w tak skrajnych warunkach na jego zdrowie psychiczne". "Często prowadzone są badania nad zachowaniem się i adaptacją ludzkiego organizmu, ponieważ warunki zbliżone są do przyszłych warunków, w których mogą przebywać astronauci na Księżycu czy na Marsie".
Żartowałem, to tylko Białystok w ciągu dnia. –
W belgijskim zoo lwica, która urodziła młode znalazła się w ciężkim stanie w klinice weterynaryjnej i opiekę nad młodymi musiał przejąć ojciec. Lew bardzo się starał być delikatny i cierpliwy, ale za każdym razem gdy podnosił małe, te strasznie krzyczały, bo robił to inaczej niż mama. Na szczęście lwica wyzdrowiała i wróciła do młodych –

Paweł Kukiz opowiada jak się podkrada posłów

 –  Paweł Kukiz opowiada jak siępodkrada posłówPaweł Kukiz...7 godz. · OSzanowni Państwo,posłuchajcie proszę opartej na faktach zostatnich dni krótkiej opowieści o żenującej,zmasowanej i panicznej PiS-owskiej akcjikorupcyjno-politycznej:Jarosław Kaczyński uparł się, żeby zawszelką cenę, nawet niezgodnie z prawem,bezpieczeństwem publicznym i zdrowymrozsądkiem, zrobić wybory prezydenckie wmaju. I wysyła swoje popychadła, bykorumpowały, kupowały albo zastraszałyposłów.Parę przykładów:1. Do Stanisława Żuka, posła Kukiz'15 zokręgu legnickiego, dzwoni szef gabinetupremiera Morawieckiego, poseł KrzysztofKubów, i prosi o spotkanie. Ponieważ naszposeł od lat osobiście zna premiera - godzisię na spotkanie. Kubów wsiada w limuzynę ijedzie do okręgu legnickiego. Rozmowaprzebiega mniej więcej tak, że pan Kubówpyta posła Żuka czy dla „dobra Polski"mógłby nie głosować w sprawie wyborówkorespondencyjnych? Czy mógłby na chwilęwyjść do łazienki czy coś. Kiedy Żuk się dziwii mówi, że prawdopodobnie będzie głosowałz domu, pada sugestia, że może by mu sięakurat popsuł tablet przez który magłosować.Poseł Stanisław Żuk to wspaniały i zasłużonyczłowiek, doświadczony samorządowiec iwieloletni menadżer w branży energetycznej.Człowiek o poglądach centro-prawicowych,państwowiec, który całe życie uczciwie służyłPolsce. Bycie posłem z ramienia Kukiz'15jest zwieńczeniem jego życiowej kariery.Tymczasem przyjeżdża do niego dwukrotniemłodszy, partyjny aparatczyk, wysłannikpremiera Morawieckiego i traktuje go, jakswoich partyjnych towarzyszy zachęcając dozachowania niegodnego. Do zdradypodglądów, wyborców. Do zaprzedania siępartii władzy. Nie muszę dodawać, że szefgabinetu Morawieckiego wrócił do swojegopryncypała z niczym.2. Do Jarosława Sachajki, posła Kukiz'15 zokręgu chełmskiego, byłegoprzewodniczącego sejmowej komisjirolnictwa, dzwoni prezes jednego znajwiększych w Polsce producentówkurczaków - Cedrobu . Drobiarz zachęcaSachajkę do poparcia PiS-owskiej ustawy owyborach korespondencyjnych i sugerujestanowisko w ministerstwie rolnictwa.Drobiarz zaprasza też na spotkanie zpremierem. Po konsultacji ze mną, JarosławSachajko na spotkanie z Morawieckim idzie.Dużo okrągłych słów typowych dla premiera.Dobro Polski, dobro partii, dobro Dudy.Sachajko pyta, dlaczego premier nierozmawia bezpośrednio ze mną. VATeusz nato, że Kukiz obraził jego ojca, ale on w swejłaskawości Kukizowi wybacza! (tak,rzeczywiście strasznie obraziłem Kornela,biorąc go na listy Kukiz'15 do Sejmu izgłaszając na Marszałka Seniora, choć PiSzawsze Kornela wyśmiewał i unikał (o czympremier wie doskonale i się z tym faktemgodził). Podsumowując - PremierowiTysiąclecia i Drobiarzowi nie udaje sięprzekonać posła Sachajki do zdradywłasnych przekonań i wyborców, izagłosowania za przedłużeniem za wszelkącenę rządów Przekupywaczy i Szantażystów.3. Do Agnieszki Ścigaj, poseł Kukiz'15 zokręgu krakowskiego, dzwoni były posełpoprzedniej kadencji (dziś na darowanejprzez PiS synekurze). Zachęca Agnieszkę dopoparcia wyborów kopertowych w głosowaniuw Sejmie. Pyta, czego by oczekiwałazamian za głosowanie zgodnie z woląJarosława Kaczyńskiego. Poseł Ścigajodrzuca propozycję zdrady swoich przekonańi wyborców.4. Do Stanisława Tyszki, byłegowicemarszałka Sejmu, posła Kukiz'15 zokręgu rzeszowskiego, dzwoni MichałDworczyk, szef kancelarii premieraMorawieckiego. Prosi o spotkanie. Naspotkaniu pyta o ocenę sytuacji. Tyszkamówi, że mamy do czynienia z destrukcjąnaszego Państwa, resztek kultury polityczneji prawnej. Przekazuje nasze stanowisko, żenależy przełożyć wybory, przynajmniej nasierpień i zrobić je zgodnie z prawem, wsposób uporządkowany, bezpiecznie dlaobywateli i najlepiej w porozumieniuwszystkich sił politycznych. Dworczyk na to,że taka jest linia partii, że wybory muszą byćw maju i nic się nie da zrobić. I czy Tyszkanie poparłby jednak w głosowaniunielegalnych wyborów korespondencyjnych.Nie, nie poparłby, bo ludzie wybrali go doSejmu po to by tworzył dobre prawo, winteresie obywateli, a nie w interesie jednejpartii czy obsesji władzy jednego człowieka.Szanowny Panie Kaczyński i PanieMorawiecki!Zawsze byłem otwarty na rozmowę o tym, codobre dla Polski. Odbyliśmy w ostatnichlatach wiele rozmów, w czasie którychpróbowałem przekonać Was do zmianustrojowych, do oddania realnej władzyobywatelom, do obniżania podatków, redukcjibiurokracji, zakończenia uprzywilejowanejpozycji partii politycznych w Polsce i naprawynaszego państwa.Jaka była Wasza odpowiedź? Przez 4 lataminionej kadencji Sejmu zainwestowaliściemnóstwo czasu i pieniędzy, by skorumpować,kupić, przeciągnąć posłów Kukiz'15.Chcieliście zniszczyć ruch obywatelski, którypowstał po wyborach prezydenckich 2015roku. I niestety -w dużej mierze, dziękigangsterskim metodom przekupstwa iszantażu, to się Wam udało.Ale nie tak łatwo zabić Ideę. A na pewno nieuda się to takiej nieudolnej, ogarniętejobsesją władzy za wszelką cenę,aroganckiej, butnej i tępawej partyjnej mafii,partii przeciętniaków, „biernych, marnych,wiernych", którą zbudowaliście. Okazało sięniestety, że jesteście istotami pozbawionymijakichkolwiek poglądów, ideałów i zwykłejludzkiej przyzwoitości. Rozdajeciestanowiska w administracji i spółkach SkarbuPaństwa, z wielomilionowymiwynagrodzeniami, miernotom imalwersantom za partyjną wierność. A„Prawdziwym Polakiem" jest dla Was tylkoten, kto Wam w tym nie przeszkadza.Boże, chroń Polskę...
Źródło: m.facebook.com
Strasznie niebezpieczny pies! –
Dawna anegdota z Gustawem Holubkiem w roli głównej, która doskonale ilustruje obecną sytuację polityczną w Polsce – "Przytoczę taki obrazek obyczajowy - mówi aktor - który moim zdaniem dobrze ilustruje to, co się teraz dzieje w polskiej polityce.W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić". A Kalina jak Kalina - z wdziękiem odparła: "Odpierdol się strażaku". I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty kurwo stara!".Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: "A pan jest chuj!". Przy czym strażak na posterunku też był już inny. Więc tak wygląda życie polityczne w naszym kraju."
 –  Lilia•..3 godz. •"Muszę się szczerze przyznać że mnie to się natej kwarantannie zaczyna zajebiscie podobać.Wstaje sobie rano o 12.30 z łóżka i pierwsze oczym myślę to to czego nie zrobię dzięki tej całejpandemii. Do roboty: nie trzeba, odebrac dzieci zeszkoly: z głowy, obiad na 15.30: wyjebane. Późniejliczę budżet domowy. Remont 0 zł,ciuchy 0zł,dlugi: zawieszone na trzy miesiące, jedzenie2500 złZagladam do dzieci, leżą w łóżkach z objawamivirusa ps4 ale lekarz twierdzi że to kiedyś samominie więc pierdole co się będę stresować. Niemyje zębów bo i tak trzeba trzymać dystans więcoszczędzam czas na wykonywanie zbędnychruchów prostych. Schodze do kuchni zaglądamdo lodówki a tam pusto pomino tego że zakupy nacały miesiąc robiłam już trzy razy w tym tygodniu.Od tego żarcia zrobiła się strasznie tłusta plamana mojej kanapie a trzy tygodnie temu, przedkwarantanna był z niego całkiem fajny facet. Jadędo sklepu na ulicach pusto, zero korków, domarketu na drugi koniec miasta dojeżdżam w10minut. Dzisiaj to się tak rozpedzilam po osiedluże filtr dpf w moim Peżocie sam się oczyścil.Miejsce parkingowe pod samiutkim marketemczeka na mnie jak na królową. Kolejka przedwejściem do sklepu jak za czasów PRL możeprzerażac ale nie mnie! Ja wykorzystam te 45minut na pierdolniecie kilku fotek w maseczce irekadziwkach, ochasztaguje i wstawię naInstagrama. Zrobiłam dwa selfie, skasowałamosiem i ani się obejrzałam a już jestem pierwszaw kolejce, podstawiają mi pod nos świeżoodkazony, ociekajacy żelem do dezynfekcji wózeki zapraszają do środka. Mam wrażenie żewygrałam życie, zapierdalajac jak burza przezśrodkowa alejke z warzywami. Nikt się nieprzepycha, zero dzieciorow wpadajacych podkoła wózka z zakupami, mogę wybraćnajwiększego ogórka w spokoju, alkohol nie byłtak tani od kilku lat, jestem pierwsza naprzecenach: królowa życia. Podbijam do kasy,jestem obsługiwana indywidualnie, czuję sięwyjątkowo... Idę przez parking z zakupami dosamochodu, odkąd jest tak mało kobiet na ulicachmężczyźni zwracają na mnie uwagę, czuję siępiękna...Uwielbiam taka atmosferę. Same plusy. Jedynarzeczą, która mnie trochę wkurwia to tenupierdliwy kaszel.."
Źródło: www.facebook.com

Co o tym sądzicie?

Co o tym sądzicie? –  Dokładnie 10 lat temu mieszkałam w Hangzhou i uczyłam się na jednym z tamtejszych uniwersytetów. Była 8 rano, kiedy opuściłam mieszkanie, zjechałam 24 piętra windą i - zaspana - wsadziłam klucz do stacyjki mojego elektrycznego skutera. Ósma rano to dla mnie środek nocy, niewiele o tej porze kojarzę, ale pamiętam, że zezłościłam się strasznie, jak się zorientowałam, że cały skuter - siedzisko i kierownica - były brudne jak matka Ziemia. Oklejał je rdzawy pył. Zaklęłam pod nosem na toczący się w pobliżu remont i otrzepałam je nieco a potem wyjechałam z osiedla i zrozumiałam, że … nie, to nie remont. Działo się coś, czego nie rozumiałam. Ten rdzawy pył był wszędzie. Wisiał w powietrzu ograniczając widoczność.Włączyłam się do ulicznego ruchu. W dziwnym, rdzawo-sinym świetle wydawał się wolniejszy niż zwykle i jakiś taki … nierealnie apokaliptyczny. Wszyscy rowerzyści i skuterowicze mieli zasłonięte twarze. Ja nie miałam się czym zasłonić. Pył wgryzał się w nos, w oczy, wpychał do ust. Dojechałam na skrzyżowanie, gdzie przyuważył mnie znajomy policjant: mijałam go codziennie w drodze na zajęcia. Niezmiennie, ze srogą miną i głośno pohukując kierował ruchem na kolizyjnej krzyżówce dla tysięcy rowerów, skuterów i samochodów. Był w maseczce. Na mój widok wyjął drugą z kieszeni i skinął, żebym do niego podjechała.“Zakładaj!” - rzucił krótko wyciągając ją w moim kierunku.“I sio!” - klepnął mnie w plecy i odesłał w dosłownie siną od pyłu dal.Do sali wpadłam - jak zwykle - spóźniona, ale zajęcia się jeszcze nie zaczęły. W sali siedziała wykładowczyni i kilka koleżanek i kolegów z Korei. Na ich kruczoczarnych włosach leżała warstwa rdzawego pyłu.- Ja bardzo przepraszam - zapytałam na wejściu - Ale co się dzieje?Wykładowczyni uśmiechnęła się z pobłażaniem widząc tę jedyną odważną - albo zupełnie nieświadomą - Europejkę, co dotarła tego dnia na zajęcia.- To burza piaskowa - wyjaśnił mi usłużnie jeden z kolegów - Dolatują i do nas, do Seulu.- Burza piaskowa? - zdziwiłam się - Myślałam, że to w Pekinie!- Teraz, od niedawna i u nas - westchnęła ciężko wykładowczyni - Zniknęły wszystkie lasy i bariery naturalne dla piasku z Gobi. Dociera więc i tutaj. Ponad 1300 kilometrów na południe dalej niż Pekin.Teraz burze piaskowe mamy i w Polsce. I niepotrzebna nam Gobi. Wystarczą galopujące zmiany klimatu, ekspresowo stepowiejące Wielkopolska i Polska centralna (dziękujemy Wam kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego za skuteczne przyspieszenie tego procesu!) i najgorsza od 50 lat susza. IMGW odnotowuje niskie i bardzo niskie stany wód w polskich rzekach. Nic nie wskazuje na to, żeby wkrótce miały nadejść bardzo potrzebne opady deszczu. Tego lata wody w kranach zabraknie w większej ilości miejsc, nie tylko w Skierniewicach.Nie mam wątpliwości, że z perspektywy czasu pandemia koronawirusa okaże się pierwszym, ale wcale nie największym problemem 2020 roku.Zdjęcie poniżej pochodzi z portalu Sieć Obserwatorów Burz. Przedstawia wczorajszą sytuację z okolic Rabowic w WIelkopolsce.
Zakupy dla Grażyny –  Grażyna prawdę cipowie1 min 6I bardzo dobrze, że chcą wprowadzić głosowanie korespondencyjnel Wniedziele trzeba chodzić do kościoła a nie na wybory! A tak ja i mojesąsiadki zawsze miałyśmy problemy finansowe. rano do kościoła, apotem już nie miałyśmy pieniędzy na taksówkę by podjechać do lokaluwyborczego. Bo przecież nie jesteśmy jakimś plebsem by chodzić napieszo na wybory, co sobie by ludzie powiedzieli?! A księdzu też trzebadać, bo jak mi Stefan powiedział, to ten rower naszego proboszczabardzo dużo benzyny zużywa, a on też przecież musi jakoś sięprzemieszczać. Po Bożym Narodzeniu, już 3 razy chodził i zbierałpieniądze, bo ciągłe remonty plebanii strasznie nadszarpnęły jegobudžet i biedak nie miał na życie. Ale to porządny człowiek! Jak Stefanzaproponował mu, że sprzeda po 3 złote za litr benzynę od naszychwschodnich przyjaciół to stanowczo odmówił, tylko poprosił 100zł cołaska. Przecież musimy wspierać naszą Polską gospodarkę, nie jakąśzagranamaniczną.A Listonosze to powinni jeszcze z pakietami wyborczymi zakupy dodomu przynosić! Przecież teraz nie mają co robić, bo ludzie siedzą wdomach i wysyłają listów, to niech na coś się przydadzą! Co o tymmyślicie? Przecież idąc do nas, nasz Listonosz zawsze przechodzi kołomonopolowego, to mógł by zrealizować małe zamówienie.#LISTONOSZEPOZAKUPY!
Źródło: FB
Oda do srajtaśmy – Zjadłem śniadanie, boli mnie dupa,Czuję po kiszkach, że idzie kupa.Jeszcze wytrzymam te kilka godzin,Do sklepu nowy towar przychodzi.Byłem już rano na półkach zero,Ani ręczników ani papieru.Nawet chusteczki, wszystkie gazety,Wraz z podpaskami tych dla kobiety.Patrze na półki i tak wspominam,Tu była Mola a tam Regina.A mnie tak strasznie, brzuch pobolewa,Tu jeszcze wczoraj leżała Mea.Jak mam do domu zrobić zakupy,Kiedy papieru nie ma do dupy.Rolka Velvetu leży na pralce,A potem tylko zostają palce.Kolejka długa jak w PRLu,Jak w tamtych latach - Nie ma papieru,Ja stoję twardo cieknie mi z czoła,A tu mi dupa o pomstę woła,Ludzie mnie cisną, ludzie mnie pchają,Mówię Im ciągle, niech uważają.Z tego wszystkiego nie wytrzymałem,I nagle w sklepie ja sam zostałem.Dziś jestem Panem w swojej łazience,Papier do dupy trzymam już w ręce.Na pewno nigdy bym go nie dostał,Gdybym się w sklepie wtedy nie posrał...
 
Color format