Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 223 takie demotywatory

Ten facet złożył skargę do IKEA. Teraz miliony osób śmieje się z powodu żenującego incydentu

Ten facet złożył skargę do IKEA.Teraz miliony osób śmieje się z powodu żenującego incydentu – Gdy doświadczył żenującego wypadku pod prysznicem ze świeżo kupionym stołkiem w IKEA, postanowił zrobić to drugie – i podzielił się doświadczeniem w humorystycznym poście na Facebooku.Nie sądził jednak, że jego historia stanie się internetową sensacjąMiał chore kolano, dlatego postanowił, że kupi sobie taboret, aby móc wygodnie usiąść pod prysznicem. Po obejrzeniu różnych alternatywnych rozwiązań w IKEA, postanowił wybrać stolik „Marius”, ponieważ został wykonany ze stali i plastiku, a także był bardzo wygodny. Niestety nie zwrócił uwagi na jedną rzecz: taboret miał 8 małych otworów, co wkrótce okazało się być przykrym problem.Na swojej stronie na Facebooku napisał o zaistniałym incydencie:„Kiedy wróciłem do domu, postawiłem swój nowy mebel pod prysznicem i usiadłem na nim, tym razem bez ubrań. Uspokoiłem się i zrelaksowałem na taborecie, myjąc całe moje ciało, w tym „kapitana” i jego „dwóch marynarzy”. Jak zapewne się już domyśliłeś, marynarze to Ci goście, którzy zwisają pomiędzy moimi nogami. Ale ponieważ jest to publiczny post na Facebooku, muszę trzymać się bardziej kwiecistego języka. A więc kiedy pokład stał się śliski, a kapitana i jego załogę oszołomiła wszechobecna piana, każdy z nich zaczął się ślizgać niczym pijani marynarze. Wtedy nagle stało się coś strasznego. Marynarz bezmyślnie uciekł i wsunął się do jednego z otworów stołka.Początkowo tego nie zauważyłem, bo jak wiadomo, te rzeczy wydają się rozszerzać, kiedy są nagrzane. A gdy żeglarz był już naprawdę gorący, zaczął się mocno powiększać. Nie zauważyłem tego, dopóki nie spróbowałem wstać – a gdy to zrobiłem stołek wisiał za mną, a przez mnie przeszedł potężny ból niczym piorun. Marynarz utknął w dziurze… I tak siedziałem sobie i siedziałem, rozmyślając o mojej kłopotliwej sytuacji i próbowałem znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie mogłem wyciągnąć marynarza z pułapki i nie byłem pewien, czy będę mógł go popchnąć od dołu bez konieczności wizyty w szpitalu. A więc siedziałem tam i się zastanawiałem…”Gdy sobie tam tak siedział uwięziony, problem zaczął nagle rozwiązywać się sam:„Siedziałem tam, aż zabrakło gorącej wody – a gdy gorąca woda się skończyła, było zimno, strasznie zimno. Odkąd poczułem je w całości na sobie, pomyślałem o tym, jak mógłbym zachować ciepło, więc próbowałem sięgnąć po suszarkę do włosów… i zgadnij, co się stało?!? Zimno sprawiło, że ten cholerny marynarz znowu się skurczył, a ja znowu byłem wolnym człowiekiem!” Szczera historia sprawiła, że w szybkim tempie stała się hitem w sieciTego samego dnia IKEA napisała do niego pomysłowy komentarz na Facebooku:„Witamy. Z przykrością słyszymy, że twoja załoga ma kłopoty i że straż przybrzeżna prawie musiała interweniować. Zalecamy zabranie tego stołku z pod prysznica i postawienie na nim ładnej doniczki z kwiatami. Jeśli zdecydujesz się trzymać go dalej pod prysznicem, upewnij się, że nosisz odpowiednią odzież w trudne dni na morzu – zalecamy ubranie zydwestki. Miłego dnia! ” – pisze IKEA.To świetny przykład kogoś, kto potrafi się śmiać z siebie!
Raz wyszedłem do knajpy, podeszła do mnie zajebiście seksowna laska i zapytała "Hej, jesteś sam?". Odparłem, że tak układając już sobie z nią całe życie, po czym wzięła krzesło stojące obok mojego stolika i poszła –
 –  셔 WIELBICIEL HORRORÓW POCWIARTOWAl Zrobił z ojca stolik pod telewizort ZWŁOKI PIŁATen Brytyjczyk zabił włas- piłą, a następnie ułożyłnego ojca, bo nie miał na w plastikowym pudel-czym postawić telewizo- ku. Potem ustawił na pa-ral Szokujące sceny roze- kunku telewizori włączyhgrały się w Bournemouth. go. Wpadł, bo używał te-Nathan Robinson (271.), lefonu komórkowegofan horroru ,,Piła", zaata- taty, którego początkowokował Williama Spille- uznawano za zaginione-ra (t48 1.) nożem. Zwło- go. Został właśnie skaza-ki ojca pokroił oczywiście ny na dożywocie. zwNathaRobinson (nianie artyluowWszelkie prawa, wtym Autora i Wydawcy, zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowsrechnianie ata
Matka zrobiła sobie stolik ze swojego syna, żeby skręcić fajkę –
Z designerskiego stolika do kawy zrobiłem paletę Euro –
Takie sytuacje przywracają wiarę w człowieka: – Wracałem wieczorem z pracy deptakiem Nowińskim i zaszedłem do kawiarni na filiżankę. Przy kasie była mała kolejka (jako pierwsza stała staruszka - tak na oko albo bezdomna albo bardzo niezamożna, dwóch młodych chłopaków, mężczyzna w średnim wieku i ja). I ta właśnie staruszka zwróciła się do sprzedawcy mówiąc, że zmarzła i prosząc żeby jej nalał szklankę gorącej wody.Myślałem, że sprzedawca odmówi i wyprosi ją z lokalu, ale się pomyliłem. Sprzedawca przygotował herbatę, napełnił torbę wszelakimi wypiekami - bułki, chleb, posadził za stolik i powiedział, że zaraz przyniosą gorącą zupę. Babcia nie wierząc w swoje szczęście stała i prawie miała łzy w oczach.Sytuacja ta zajęła jakiś czas i stojący za staruszką dwaj młodzieńcy zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie krzycząc wręcz, że do kawiarni w centrum miasta nie powinno się wpuszczać, a tym bardziej obsługiwać jakichś włóczęgów i wszelakiej hołoty. Gdy przyszła ich kolej sprzedawca nie zwracając na nich uwagi zaczął przyjmować zamówienie od stojącego za nimi mężczyzny.Dwaj młodzi mężczyźni obruszyli się, że zostali pominięci, na co usłyszeli od sprzedawcy: "wszelakiej hołoty nie obsługujemy"
Gdy prezydent Obama był w Wietnamie zjadł śniadanie w tej restauracji. Teraz to wystawa –
Nogi drewniane gratis! –
Kiedy w końcu znajdzieszswój stolik –
Źródło: internet
 –  ruskie pierogi śledź norweski barszcz ukraiński wino bułgarskie ryba po grecku karp po żydowsku stolik z ikei
Połamany stolik: 250 zł, śniadanie: 10 zł, tabletki na ból głowy: 2 zł – Zdany test zaufania w najmniej spodziewanym momencie: bezcenne! Mąż wrócit do domu kompletnie pijany.To, co odkryt nastepnego dnia kompletniego zaszokowato!Jack obudzit się z potwornym kacem po halloweenowejimprezie swojej firmy. Nie jest żadnym alkoholikiem, aleto, co pit w ogóle nie smakowato jak alkohol.Nawet nie pamiętat, jak wrócit z imprezy do domu.Naigorsze byto jednak to, że ciągle zastanawiat się,co takiego odwalit w stanie konkretnego upojenia.Kiedy otworzyt oczy, zaraz obok tapczanu zauważytszklankę wody i kilka tabletek na ból gtowy.Ale... obok nich leżata też czerwona róża! Podnióst się,żeby sprawdzić o co chodzi i wtedy zauważyt, że nakrześle wiszą jego wyprane i wyprasowane ubrania.Rozejrzat się po pokoju, dochodząc do wniosku,że wszystko jest w idealnym porządku. Udat sięe więcdo tazienki, żeby troche odświeżyć oddech, a na lustrzejego uwagę przyciągneta doczepiona karteczka.Oprócz odciśniętych szminką ust, przeczytat wiadomość:.Kochanie, śniadanie masz na stole, specjalnie ranowyskoczytam do warzywniaka, żeby upichcić Ci cośpożywnego. Kocham Cię, buziaczki, Twoja szanownamatżonka!:)Jack wszedt do kuchni i wszystko się zgadzato:gorąca kawa, apetyczne śniadanie i aktualna gazeta.Po drugiej stronie stotu siedziat syn, więc postanowitgo zapytać, co wydarzyto się w nocy..Wróciteś do domu taksówką po trzeciej w nocy.kompletnie pijany i z urwanym filmem. Najpierw wpadteśna stolik w przedpokoju i go potamates, póznieǐ zrzygatessie w salonie. A to limo masz od uderzenia w drzwi.”Zdziwiony mężczyzna zapytat więc syna, dlaczegozastat wszystko w tak podeirzanym porządku...Aaaaaa, O TO PYTASZI Mama jakims cudem przetargatacię do sypialni, potożyta na tóżku i kiedy chciata ściągnąćCi spodnie, odepchnateś ją od siebie i krzyknates:A weź mnie zostaw szmato, ja mam żone!!
Polka się dzieli sytuacją, którą zaobserwowała przed restauracją. Takie drobne gesty przywracają wiarę w ludzi – "Miła, przytulna restauracja przy ruchliwych. głośnych Ujazdowskich. Ze stolikami na chodniku. Do jednego z nich podchodzi mocno starsza, wyraźnie schorowana i wyraźnie bardzo biedna pani. Na wpół zgięta staruszka. Delikatnie odsuwa od stołu wolne krzesło. ustawia je przodem do ulicy. siada. Odpoczywa. Po chwili stolik opuszczają klienci pozbawieni wolnego krzesła. Pewnie spłoszył ich nadciągający chłód. lub coś o czym nie wiem... Staruszka zostaje sama. Siedzi. Nagle podchodzi kelner. Z talerzem zupy. Stawia przed panią, dostawia talerzyk z lawaszem. Kłania się z uśmiechem i życzeniem smacznego. Pani częstuje się zupą, po jedzeniu stara się wytrzeć naczynia do czysta, pyta pana kelnera jak ma zapłacić? Kiedy? Może kiedyś?? Chłopak mówi, ależ skąd. to poczęstunek prosi poczekać jeszcze moment. przynosi herbatę...Tak. Przynosi herbatę. ...mnie się to nie śniło! Tak było naprawdę. To nie jest polska restauracja (to tak dorzucam na smutnym marginesie). Dziękuję Restauracjo Rusiko!"
Kochamy cię, dziewczyny z Costa! – "Ten stolik będzie zarezerwowany między 11:15 a 12:15, podczas gdy będziemy na pogrzebie naszego stałego klienta, który zmarł w zeszłym tygodniu.To było jego ulubione miejsce. Kawa dla Ciebie Ken"
I to jest przykład przemyślanego projektowania –
Czterech Francuzów i mamyelegancki stolik –
Źródło: internet
I nie trzeba już stolika –
Dizajnerski stolik do grilla za 2.99 –
 –  How to fix a wobbly table. A serious guide to a serious problem.
Z pozoru zwykłe wyjście na obiad zamieniło się w wzruszającą historię, która od kilku dni porusza użytkowników internetu na całym świecie – Widoczna na zdjęciu Brooke Ochoa opisała na Facebooku niecodzienną sytuację, która przytrafiła się jej, gdy 31-latka udała się do pobliskiej restauracji na obiad. Przed samym wejściem przepuściła w drzwiach starszą panią, która następnie poprosiła kelnera o stolik dla jednej osoby. Brooke zrobiło się przykro wiedząc, że staruszka będzie w samotności oczekiwała na posiłek, nie mając ze sobą nawet telefonu, by móc jakoś zabić czas. „Chwilę czekałam i się wahałam, po czym podeszłam do niej i zapytałam – Też jem obiad sama, zechciałabyś zjeść razem? – Była zachwycona!”, napisała na Facebooku.31-latka dowiedziała się od poznanej Delores, że ostatnimi czasy jest jej bardzo ciężko z powodu przytłaczającej samotności. Delores ostatnie 10 lat mieszkała wraz ze swoją matką i ciocią, jednak jej mama niedawno zmarła, a ciotkę z powodu pogarszającego się stanu zdrowia i wieku przeniesiono do domu opieki. Straciła tym samym wszystkich swoich bliskich, a w jej życiu nie ma nikogo, z kim mogłaby spędzać czas.„Przeprowadziliśmy wspaniałą rozmowę, podczas której cały czas się uśmiechała i dziękowała mi za to, że zechciałam jej wysłuchać, co bardzo mnie ucieszyło”, wspomina Brooke. „Jej słowa bardzo mi pomogły, tak jak i moje pomogły jej z samotnością. Póki co była to najlepsza decyzja w tym roku!”, dodała. Kobiety po posiłku postanowiły, że będą się spotykać na wspólne obiady w każdy czwartek.Historia Brooke spotkała się z bardzo ciepłym odzewem.
Ktoś tu jest geniuszem –