Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 131 takich demotywatorów

A dziecko pewnie ma dopiero 340 miesięcy –  el. 789PLATINOMCZĘSTOCHOWA | OGŁOSZENIAAnonimowy członek grupy Ostatnie .Dzień dobry, stała się tragedia. Byłam w rossmanie naestakadzie i chciałam zakupić bezpieczną golarkę dladziecka. Zapytałam się Pani ekspedienki czy ta golarkaz gilette jest bezpieczna i czy dziecko się nie potnie.Oczywiście wszystko potwierdziła i powiedziała, że jestbardzo bezpieczna. Oczywiście to kłamstwo, ponieważteraz cała golarka jest we krwi i na twarzy również.Mam paragon z tego zakupu i jeszcze dzisiaj pójdęzłozyć reklamacje. Czy w kwestii doznanego lekkiegouszczerbku na twarzy można się starać oodszkodowanie?
poczekalnia
Taka jest dziwna sytuacja, że państwo z jednej strony walczy z przestępcami i promuje zdrowy trzeźwy tryb życia, ale z drugiej strony wie że nie warto się zbytnio starać, bo z tego z czym walczy czerpie ogromne zyski –  --Jeżeli chcecie dokopać nielubianym politykom, toprzestańcie łamać przepisy ruchu drogowegoprzestańcie pić alkoholprzestańcie palić papierosyDrastyczne ograniczenie wpływów z mandatów oraz akcyzywykończy budżet oraz doprowadzi każdy rząd do upadku
Rzęsowe i hybrydowe, co by się mężowi spodobać i zrobić piąte –  Mama 30+ (babskie sprawyAnonimowy członek grupy · 34 minCześć dziewczyny mam4 dzieci mąż pracuje naczarno najmłodsze 4miesiące o jakie dodatkimogę się starać?48Ty i 20 innych użytkowników 158 komentarzyHa haSkomentujWyślij
Zagłosuj

Kto Twoim zdaniem wygrał debatę w TV Republika?

Liczba głosów: 3 978
Przecież ty też nie lubisz wszystkich –
Rozmowa z kobietą – Samymi słowami nie wygrał jej nigdy nikt ONA: Co tak siedzisz?ON: Jak siedzę?ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem wtwoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem?Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnietraktował jak dawniej.ON: Dobrze, postaram się.ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.ON: Moja droga, daj mi spokój.ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czydawniej też byś się tak do mnie odezwał.ON: (milczy)ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiałaCi przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No,powiedz, nie?ON: Tak.ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?ONA: Do czego? Ześ się zmienił w stosunku do mnie.ON: O czym ty mówisz?ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego?Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy)Ach, więc nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ?Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tegochciałeś.ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już niekochasz. Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę.Przynajmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, żekiedykolwiek będziesz znów taki jak dawniej.ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie.Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytaćgazetę, do wszystkich diabłów!ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteśdla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie zawszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykroci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już niejesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się niegniewam. Co tak siedzisz?ON: Jak siedzę?ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.
 –  Dwa lata temu byłam w tragicznym staniepsychicznym. Moja siostra zginęła w wypadkusamochodowym, mama zmarła na raka, a jazostałam z kredytem i zaczęłam ze stresu pić(inaczej nie mogłam zasnąć). Niedługo potem mójpartner powiedział, że go spowalniam, ciągnę wdół i wpędzam w depresję. Zaraz po tymwyprowadził się z naszego mieszkania, które byłoza drogie, żebym mogła sama je opłacać. Ciąglenawalałam w pracy i cudem uniknęłam zwolnienia.Zaczęłam wyglądać okropnie. Strasznie ciężko byłomi w trakcie depresji szukać mieszkania i ogarniaćprzeprowadzkę, ale nie miałam wyjścia. Mojaegzystencja skupiała się tylko na tym, żebycodziennie rano zmusić się do wyjścia do pracyi starać się w jakiś sposób spłacić kredyt. W jednymczasie przeżywałam rozstanie z partnerem,opłakiwałam śmierć mamy i siostry orazopłakiwałam też siebie, która,,zmarła" wraz zodejściem bliskich. Moje nowe wynajmowanemieszkanie było zarośnięte brudem i śmieciami(właściciele na szczęście wyjechali za granicę, więcnie sprawdzali, co się dzieje z ich własnością).Pół roku temu poszłam do neurologa, psychiatryi psychologa (do tej pory chodzę na terapię).Przepisali mi kilka leków i zaczęli grzebać w moimdzieciństwie i we wszystkich moich gównianychzwiązkach. Pomogło. Wczoraj spłaciłam ostatniąratę kredytu, a od następnego miesiąca idę donowej, lepiej płatnej pracy. Zacznę wszystko odnowa.Dzisiaj udało mi się posegregować górę zimowychubrań, które od marca leżały na fotelu i wyczyścićpiekarnik, który od ponad roku był cały wprzypalonym jedzeniu i tłuszczu. Drobne rzeczy,dla mnie to wiele.alePrzetrwałam to piekło i czuję, że z dnia na dzieńjest coraz lepiej. Jeśli macie lub będziecie mielijakiś problem natury psychicznej to pamiętajcie, żewarto próbować szukać pomocy.
Źle wyjdzie samo –
Ja się coraz mniej tym pracodawcom dziwię –  Matki kontra ZUSAnonimowy członek grupy 2 godz. DDziewczyny potrzebuje porady/pocieszenia. Od kilku latnieudolnie staram się znaleść pracę w której dostanęumowę o prace. Wszędzie dotychczas pracowałam naumowę zlecenie. Bardzo chciałabym zacząć się starać zmężem o dziecko lecz problem polega na tym ze nie mającumowy o prace po prostu nic mi się nie będzie należało niemówiąc o kwestiach finansowych a nawet gdyby jakimścudem ktoś dał mi umowę o prace zaraz byłaby kontrola ipretensje o to ze zaszłam w ciąże. Ostatnio byłam nawetna rozmowie o prace i facet wprost powiedział ze nikt niechce dawać i nie daje umów o prace takim młodymdziewczynom jak ja zwłaszcza jak są po ślubie bez dziecibo wniosek nasuwa się sam -,,chce umowę o prace byzaraz zajść w ciąże". Meczy mnie to strasznie i jest mi poprostu przykro ze tak traktują nas - kobiety. Czas nie grana moją korzyść mając problemy z płodnością#umowaoprace#zus
No i po potencjalnej klientce... –  Dzień dobry! Zapraszam doobejrzenia naszej nowej kolekcjibielizny Szyjemy równieżkoronkową bieliznę na zamówienieDzień dobryNie mam faceta i nie mam dlakogo się starać, więc źle PanitrafiłaTo nie problem, przecież możnasamą siebie zadowolićJa już wystarczająco zadowalamsiebie w KFCOk, dobry argument
 –  <zaczynać pomiędzy 6:00 a 8:00]80⚫ll zmiana Niedziela-Czwartek 14:00-22:00 (możeszzaczynać pomiędzy 14:00 a 16:30]⚫III zmiana Niedziela-Czwartek 22:00-6:00•Sobota 6:00-14:00 lub 7:00-15:00 (nie jest dostępna-cały rok, tylko w wybrane soboty)Oferujemy:•Stawka godzinowa 27,70 zł/h brutto1 zł premii do każdej przepracowanej godziny wmiesiącu dla osób z najlepszymi wynikami•Zatrudnienie na umowę zlecenie•Elastyczny grafik - Ty decydujesz ilepracujesz-wybierasz dni jakie Ci pasują i pracujeszod 4 do 8 godzin!⚫Zmiana nocna z dodatkiem 4 zł do każdej godziny•25 min. płatnej przerwy•Wypłata do 10 każdego miesiącaZainteresowane osoby prosimy o zgłoszenia TYLKOSMS pod nr: +48**********95!Napisz, a skontaktujemy się z Tobą!Zadzwoń / SMSAplikuj
Dziś duży odsetek Ukraińców, Gruzinów i innych jeżdżą na fałszywym prawie jazdy – To efekt zmian w prawie dotyczącym krajowego transportu drogowego, które zakładają również, że obcokrajowcy będą mogli starać się o uzyskanie polskiego prawa jazdy dopiero po upływie 185 dni pobytu w Polsce LTAXI (8111111 2910NUMER TAKSOW29102,408.00 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Lepszego kandydata nie znajdzie –  Szef pewnej firmy szukał pracownika dobiura. Wystawił w oknie ogłoszenienastępującej treści:"POSZUKIWANY PRACOWNIKMusi szybko pisać na komputerze, umiećobsługiwać różne programy i musi znaćprzynajmniej jeden obcy język.Spróbuj. Nie dyskryminujemy nikogo!Jesteśmy firmą bez żadnych uprzedzeń.Każdy ma szansę!"Jakiś czas później koło okna przechodziłpies. Zobaczył ogłoszenie i wszedł dośrodka. Podszedł do biurka recepcjonistki,delikatnie złapał ją za nogawkę, pociągnąłdo wystawionego ogłoszenia i zacząłstukać w nie łapą. Recepcjonistkazdumiona zrozumiała, że pies chce sięstarać o posadę i wpuściła go do szefa.Kierownik w końcu otrząsnął się z szokui mówi do psa:- wiesz, nie mogę Cię zatrudnić. Maszwyraźnie napisane, że potrzebujemykogoś, kto szybko pisze na komputerze.Pies podbiegł szybko do komputera,wklepał w parę sekund dwustronicowylist, wydrukował i wręczył w zębachkierownikowi. Kierownik zdziwionystwierdza:- pięknie, ale wiesz... musisz też umiećobsługiwać różne programy.Pies podbiega do komputera i w paręminut stworzył bazę danych, raportrozchodów firmy i jakieś trójwymiarowewykresy. Kierownik już w totalnym szoku:- No wiesz, nie wątpię, że jesteś genialnympsem i masz sporo ciekawych zdolności,ale i tak nie mogę Cię przyjąć. Pies wybiegłna chwilę z gabinetu, przyniósł ze sobąogłoszenie, które było wystawione woknie, po czym łapą wskazał kawałek:"Nie dyskryminujemy nikogo!".Kierownik na to:- No tak, ale tam jest też napisane, żetrzeba znać jakiś obcy język.Pies spojrzał kierownikowi w oczy:- Miau.
Wiesz, że coś poszło nie tak, gdy młodzi ludzie marzą o emeryturze –  Marzę o emeryturze. Mam 25 lat.Za miesiąc kończę studia. Wybrałam interesujący dla mnie kierunek, abypotem choć trochę czerpać przyjemność z pracy (i najprawdopodobniej takbędzie, dostałam też informacje zwrotne na praktykach, że jestem w tymdobra).Jednak tak naprawdę nie chce mi się pracować. Lubię odpoczywać,spotykać się ze znajomymi, imprezować, oglądać seriale, czytać książki,podróżować, nawet ogarniać dom słuchając bezmyślnie radia. Już myślę otym, jak fajnie będzie na emeryturze, kiedy tak naprawdę nie będę mieć zbytdużo obowiązków i będę mogła spędzać czas na dancingach wCiechocinku. Nie chce mi się uczyć, robić projektów, dokształcać się, staraćitd. Gdyby nie to, że rodzice wspomogli mnie w skończeniu wymarzonegokierunku i musiałabym robić coś, co mnie nie interesuje i męczy, chyba bymzakończyła swój żywot.Ale jestem na tyle rozsądna, że wiem, że inaczej się nie da. Chciałabymwygrać w totolotka. Bogatego męża już raczej nie znajdę, bo kocham nadżycie mojego chłopaka, który też nie jest specjalnie ambitny i w pracy robiabsolutne minimum.Nie będę pasożytem, bo mam zamiar dobrze wykonywać swoją pracę.Po prostu mi się nie chce.
 –  :Zachciało mi się ostatnio randkowania.Zanim przejdę do właściwej historii: mam nadwagę (z początku na granicy otyłości).Schudłam już ok 10 kg, ale jeszcze kilka kg mi zostało. Regularnie chodzę nasiłownię, dbam o to, co jem. Wyglądam już nie tragicznie, ale wiadomo, że do byciaszczupłą jeszcze troszkę mi zostało.Jako że głównie spędzam czas w pracy i na siłowni, więc nie mam gdzie wyjść ipoznać ludzi, założyłam konto na portalu randkowym. Po wielu odzianychrozmowach (o dziwo, bez jakichś dziwnych sytuacji), spodobał mi się jedenmężczyzna, nazwijmy go X. Utrzymywaliśmy kontakt jakiś czas, chodziliśmy narandki i wydawało się, że wszystko jest w porządku. No, może oprócz tego, że Xnotorycznie zapominał o randkach. Było mi przykro, ale do przeżycia. Tylko że Xcoraz częściej robił mi wykłady o wydawaniu pieniędzy. Jego głównie utrzymywalirodzice i nie patrzył, na co wydaje pieniądze, ale mi potrafił zrobić awanturę, żekupiłam poszewkę na poduszkę za 10 zł, albo napiłam się pierwszej od kilkumiesięcy kawy na mieście. Po nagraniu kilkuminutowej wiadomości, w której mniewyzywał, kontakt zerwałam.Minął jakiś czas i wróciłam do portali randkowych. Większość wiadomości to była"no pokaż całe ciało" (precyzując - w ubraniach. Na profilu miałam zdjęcia tylkotwarzy). Niektórym wysyłałam, kontakt się urywał. Ok. Jeden gościu za to przesadził.Nazwijmy go Z.Gadało nam się całkiem nieźle. W którymś momencie zapytał mnie, czy jestem wtrakcie rozwodu albo czy mam dzieci, bo on woli kogoś z czystą kartą. Zapaliła misię czerwona lampka, ale część mnie zrozumiała, że ktoś może szukać czegośinnego. Odpowiedziałam, że nie. Wtedy Z stwierdził, że w takim razie możemykontynuować rozmowy dalej. Zaczął komplementować, że wydaję się logiczniemyśląca, mądra i jestem ładna z buzi. Następnie dopisał też, że mam mu wysłaćzdjęcie całej siebie, bo on jest wysportowany, i ktoś kto nie jest taki jak on, będzieprzy nim źle wyglądał, więc on chce kogoś szczupłego. Po mojej wiadomości, że niejestem szczupła i jestem w trakcie odchudzania (oraz po podesłaniu zdjęcia), Zstwierdził, że nie możemy kontynuować rozmów, bo nie jestem szczupła.Takich akcji było więcej, ale te dwie sytuacje były dla mnie najcięższe. Pierwsza,ponieważ zaczynało mi zależeć, a notorycznie słyszałam pretensje o byle co +wyzywanie mnie. Druga sytuacja z kolei podkopała trochę moją pewność siebie -możesz człowieku się starać, a jakiś rzekomy magister psychologii i tak stwierdzi, żenie liczą się starania, a to, że nie jesteś teraz szczupła.
Bo te urzędasy to takie nieempatyczne pindy –  Anonimowy członek grupy1 dni.Liczmy się z tym że na święta jesteśmy bez pieniędzy iczy to jest normalne. Oni powinni się starać od 1grudniażeby ludzie którzy są zdani na ich łaskę mieli zasiłki aleto chołota która ma nas głęboko w du...i taka jestprawda i nie ma wytłumaczeń...
Już na granicy trzeba było prosić –  Dej, mam horom curke41 minWitam, wczorajprzyjechałem doNiemiec do pracy. Odkiedy mogę się starać ozasiłek dlabezrobotnych ??X
 –  OCENY nie sąnajważniejsze!Kamila Olga PsychologiaLepiej mieć tróje niż stres, którynie daje zasnąć w nocy;Lepiej mieć tróje, niż zaburzenianerwicowe;Lepiej mieć tróje, niż stalerezygnować z tego, co dajeradość;Lepiej mieć tróje, niż ciągleudawać, że boję się być gorszy;Lepiej mieć tróje, niż starać sięciągle zadowolić innych;Lepiej mieć tróje i być z niejdumnym, niż mieć same piątki inie lubić siebie, bo przecież...nie starczyło już czasuna poznanie siebie...
 –  ރނީ .
Np. "Giertych przesłuchuje Ziobrę", albo "Tusk wzywa Kaczyńskiego przed komisję sejmową pod rygorem karnym". Brzmi nieźle – Albo "Sasin z Obajtkiem będą mogli starać się o zwolnienie warunkowe w 2039" "Macierewicz dzień przed procesem wywleczony w kajdankach z samolotu do Moskwy"Wasze pomysły mile widziane w komentarzach
Przy tym to dopiero będą mogli nakraść –  Polska będzie się starać o organizacjęletnich igrzysk olimpijskichKUC27 września 2023, 12:10. I 1 min czytaniaUdostępnij artykuł f (x)- Jest naszą ambicją i zamiarem, by rozpocząć starania o letnie igrzyskaolimpijskie w naszym kraju w roku 2036 - poinformował w środę prezydentAndrzej Duda.BI Pilne Polska | Foto: Businessinsider.comKBUSINESSINSIDER

 
Color format