Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 289 takich demotywatorów

Taniec z szablami wersja śmieszkowa – Ten rozbrajający śmiech idealnie pasuje do słynnejkompozycji Arama Chaczaturiana
0:44
Coś mi tu nie pasuje –
Typowy Janusz zakupów do kasjera: "Co to za syf? Jak wy pracujecie? Dlaczego nie ma tego, co chcę kupić? Z miesiąca na miesiąc coraz większy bu*del tu macie!" – Kasjer: "Skoro już od wielu miesięcy coś tutaj Panu nie pasuje, to dlaczego do tej pory nie poszedł Pan do konkurencji? Na tym osiedlu jest kilka innych, dużych sklepów!"Typowy Janusz zakupów: "Eee... no... yyy..."
 –  Krzysztof Stanowski29 lipca o 22:54 · Czy można uznać, że Kamil Durczok upadł jako człowiek w sposób straszny, a jako dziennikarz w sposób nieodwracalny i czekać na surową karę, ale jednocześnie nie dziwić się temu, że sąd nie zastosował aresztu tymczasowego i nie widzieć w tym spisku? Nie krzyczeć, że są równi i równiejsi? Czy można mieć dość nachalnej propagandy LGBT – na przykład wzdrygać się na wizytę Drag Queen w przedszkolu, ale jednocześnie nie mieć żadnej ochoty atakować uczestników marszów w sposób fizyczny czy werbalny? Czy można być przeciwko adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, a jednocześnie być za prawem do zawierania związków?Czy można stać po środku? Czasami przesunąć się trochę w jedną stronę, trochę w drugą, zależnie od sprawy, ale tylko po to by stać tam, gdzie nakazuje własne, a nie cudze sumienie?Czy można uważać, że Powstańcy Warszawy ani nie walczyli o równouprawnienie i inne z ich perspektywy bzdety, lecz o wolność, o zwykłą zemstę także, o życie przede wszystkim? Czy można jednocześnie uznać, że idiotyzmy wygadywane przez Klepacką – mianowicie, że jej dziadek walczył o inną Warszawę niż tę otwartą na gejów – nie mieszczą w głowach ludzi rozumnych? Czy można szanować znak „PW” i uważać, że wypisywanie go na tęczowej fladze jest żałosną próbą zwrócenia na siebie uwagi przez upadłego polityka Misiłę, a jednocześnie nie mieć problemu z tęczową flagą bez tego symbolu? Czy można stawać co roku 1 sierpnia na baczność, a jednocześnie mieć po dziurki w nosie wytatuowanych patriotycznie młodzieńców, którym się wydaje, że są nauczycielami historii?Nie muszę być zawsze za, ani zawsze przeciwko. Mogę sobie frywolnie skakać z kwiatka na kwiatek, na pięć minut zapisując się do jednych i na kolejne pięć – do drugich. Mogę wybierać sobie to, co mi pasuje i jest zgodne z moimi przekonaniami. Nie pasuje mi Matka Boska ozdobiona kolorami tęczy, bo wiem, że te skądinąd piękne kolory naniesione zostały jedynie po to, by antagonizować ludzi. Ale nie pasują mi też lekcje religii w szkołach, bo uważam, że nie od tego jest szkoła. Podoba mi się film Sekielskiego o pedofilii w kościele, ale nie podoba mi się, gdy ten sam Sekielski sprzedaje koszulki o tej tematyce. Uważam wielu księży za ludzi mądrych, ale wielu z kolei – za zwykłym zaściankowych tępaków. Czy mogę czuć się osaczony przez eko-terrorystów, a jednocześnie nie kwestionować niebezpiecznego ocieplenia klimatu? Czy mogę śmiać się z ludzi, którym przeszkadza przekop mierzei wiślanej, bo serce im pęka na widok ściętego drzewa, a jednocześnie uważać, że powinniśmy dbać o środowisko naturalne? Czy mogę dobrze życzyć nauczycielom i pragnąć, by zarabiali więcej, a zarazem mieć odruchy wymiotne na widok sejmowych opozycjonistów, którzy obiecują im te podwyżki załatwić? Czy mogę nie podziwiać równocześnie posłanek Scheuring Wielgus oraz Pawłowicz?Media karmią mnie skrajnościami. Kolorowo ufarbowanym dziewczynom, które profanują cmentarz przeciwstawiają Kaję Godek, której mniejszości seksualne kojarzą się z bolszewikami sprzed 99 lat. Jedna grupa za nic ma wrażliwość drugiej na symbole religijne, druga za nic ma wrażliwość pierwszej na własne „ja”. Dziennikarze stawiają naprzeciwko siebie wariatów i każą mi wybierać, którego wolę.A ja nikogo nie wolę. Żyję sobie swoim życiem. Chadzam ulicami. Wolę sam niż w tłumie. Takich jak ja jest więcej. Jesteśmy większością. Rozproszoną, niezorganizowaną, ale większością. To z naszych podatków buduje się ulice, którymi w tę czy drugą stronę maszeruje jedna czy druga grupa. My nie mamy czasu na głupoty. Nie maszerujemy i nie rzucamy w maszerujących kamieniami. W weekendy idziemy z dziećmi na spacer, a w tygodniu pracujemy na jeszcze więcej dróg.
 –  OK pieski, potrzebuję masaż stopek!Janusz Kudała A masaż pasem po Twoimdupsku pasuje

Rozmowa kwalifikacyjna:

 –  Zadam Panu terazkilka zwyczajowychpytań, żeby miećpewność że panpasuje na tostanowiskoUch! Co zaSuper, proszepytaćohydnapewnośćO Copani chce!siebie!Nie przejdziesztej rozmowy,postaram sięzobaczymy jakGdzie sie sobie poradzisz Z.-- zodiaku?jaki znakpan widziza 5 Ιαt ?opowie panO swoichwadachco pan myślio teoriidlaczegoodszedł pan zKUPAPODSTEPNYCHPYTAN!strun?poprzedniejpracy?40 minut później...i możliwe że najej podstawiebędzie się opieraćNiewiarygodne,przyszła teoriagrawitacji.onodpowiedziałwszystkiete wpytania...!nakurde! nieda się gozagiąć!Nie myślałamże do tegoΡΥΤΑΝEdojdzie. Czasna...OSTATECZNEOstatniepytanie!co jestmojejWkieszeni?No! Czekatem na to pytanie. Zacznijmy od tego, żei. Pod terminem"kieszen" należy rozumieć miejsce głęgoko ukryte wpani sercu, w którym ukryła pani swoje kompleksy zdzieciństwa, kiedy dzieci z klasy nigdy nie brały panido zabawy a tym bardziej nie akceptowały w grupie.Gdy rozpoczęła pani pracę wkadrach, dostała pani możliwość wylewaniaswo jego bólu na wszytkich tych, którzyposzukują pracy, co daje pani poczucieukojenia bólu duszy.nie o kieszenimowaJezu...Doktadnietak...gratuluję...Μa Pan terobotę!vk.com/woostAR
 –  Krzysztof Bosak ma O@krzyszlofbosakOkładka Do Rzeczy jest głupia, zaś okładkaTygodnika Powszechnego jest obleśna

Zwięźle i na temat:

 –  "Zostaw po sobie ślad, a na pewno się odezewę Poszukiwany mężczyzna na wesele. Wygląd w sumie nie jest taki ważny, ale zacznijmy jednak od wyglądu, bo łatwiej: 1. wzrost 185-200cm. 2. proste zęby, równe, zdrowe 3. żadnych tatuaży, kolczyków, biżuterii 4. ubiór najlepiej w typie sportowej elegancji lub stosownie do okazji 5. zadbane dłonie, ale bez przesady 6. zarost zależy jak komu pasuje, jeden musi sie golić na gładko, inny może miec trzydniowy 7. włosy tylko krótkie, kolor nie istotny, lepsza jest ciemna karnacja 8. szczupłe nogi 9. rozbudowana klatka piersiowa, wąski w biodrach, szeroki w barach 10. waga średnia, ani chudy ani gruby, proporcjonalny 11. sprzęt 16-20 cm, nie za chudy 12. ogolona tylko twarz, włosy na klacie są ok (ale na plecach już nie). 13. wiek 30-45 lat 14. czysty zawsze, pachnący świeżością i subtelnym zapachem (najlepiej lekko korzennym, ale nie słodkim) 15. dobry zegarek 16. wyczyszczone buty, zawsze, zawsze odprasowany, nigdy nie noszący koszuli i bielizny dłużej niż 1 dzień 17. bez znaków szczególnych w twarzy, typu zadarty nos, odstające uszy, zrośnięte brwi. Drobne odstępstwa od normy tolerowane, pod warunkiem, że nie są w okolicach ust. Ok, to teraz reszta: 1. wykształcenie: wyższe prawdziwe, nie ściemniane, tzn. na państwowej uczelni, dzienne, żadne tam filozofie i marketingi, tylko poważne kierunki, najlepiej ścisłet bo nie łubie facetów humanistów i artystów 2. przynajmniej dwa języki obce, z czego przynajmiej angielski naprawde biegle 3. dodtkowo dobrze, jeżeli na czymś umie grać, albo potrafi malować albo ma inne ukryte talenty 4. w czasie studiów miał dobre stopnie i ukończył parę kursów albo drugi kierunek studiów — może to być filozofia itp. jeżeli wynikało to z zainteresowań 5. po studiach nie osiadł na laurach tylko zrobił albo podyplomowe albo aplikacje albo doktorat albo specjalizację, albo jedno i drugie i trzecie 6. pracuje i zarabia ok. 15 tys. (jeżeli pracuje w Wawie) z widokami na więcej w przyszłości. Jest bardzo dobry w tym, co robi 7. nie ma kompleksów, złych doświadczeń z przeszłości, nie był zdradzony, nie ma przemożnej potrzeby kontroli, syndromu porzucenia, nie rozpacza po byłej, itp. 8. nie ma problemów emocjonalnych ani psychicznych 9. ma normalną nie wtrącającą sie matkę i normalnego ojca 10. nie jest brudasem, potrafi w koło siebie wszystko zrobićî jego dom rodzinny jest czysty i nie jest ostatnią enklawa prl-u 11. obydwoje rodzice mają wyższe wykształcenie, najlepiej stopień naukowy co najmniej dr oraz jakąś specjalizację, 12. rodzice dorobili się na tyle, żeby synek nie brnął w kredyty na całe życie, czyli facet ze swoim mieszkaniem i samochodem (nie musi to być lamborgini, ale coś co jeździ i nie robi obciachu) 13. lubi sport i praktykuje rekreacyjnie przynajmniej jedną dziedzinę 14. jeździ na nartach albo desce 15. lubi zrowy styl życia ale z tym nie przegina. Ma zdrowe podejście do życia 16. ma wysokie walory moralne (to powinno być na 2 miescu po wykształceniu) 17. prawicowe poglądy i światopogląd 18. jeśli jest tradycjonalistą i wymaga tradycyjnej roli od swojej żony, to zdaje sobie sprawę z tego, że musi dużo zarabiać 19. rodzina to dla niego przede wszystkim żona i dzieci, a nie mamusia i rodzeństwo 20. jest odpowiedzialny. Zna zasadęî że ojciec najlepiej kocha swoje dzieci poprzez miłość do ich matki. Inne sposoby to właściwie ściema. Dlatego się nie rozwiedzie. Nie będzie zdradzał żony bo zdaje sobie sprawę również z tego, że kochanka okrada rodzinę i niesie zagrożenia zdrowotne. Jest realistą wie, że w rodzinie będą okresy złe, które trzeba przejść, więc nie idealizuje 21. ma szlachetny charakter reaguje gdy dzieje się obok niego coś złego, nie gada czegoś, co komuś może sprawić przykrość albo postawić w niezręcznej sytuacjiî ma klasę, ma właściwy stosunek do zwierząt, 22. jest bardzo dobrze wychowany, jest dżentelmenem w każdym calu, przeklina wyłącznie wtedy, gdy cegła spadnie mu na stopę, zawsze płaci za kobietę w restauracji i zawsze odwozi taksówką do domu. Gdy zaprasza, to już ma bilety 23. w łóżku dominuje, nie ma zboczeń 24. w życiu zna znaczenie słowa kompromis 25. jest dojrzały emocjonalnie, tzn. nie jest już gnojkiem i nie bawi się w gierki, nie gra cwanej gapy, jest inteligentny emocjonalnie ale jednocześnie nie jest gadułą 26. ma duże sytuacyjne poczucie humoru. Bawi go coś jeszcze poza monthy pytonem i filmem rejs 27. nie jest dzieckiem blokowiska, tzn. rodzice mieszkają w domu albo w apartamenciet nie w blokowisku. Jeżeli pochodzi z rodziny dobrze wykształconej, gdzie praca była wartością, to zazwyczaj starzy się czegoś w życiu dorobili 28. pochodzi z miasta wojewódzkiego, nie ma kompleksów powiatowych ani gminnych 29. wartościami są dla niego wykształcenie, praca, uczciwość, honor, trwałość małżeństwa 30. ma dużą wiedzę ogólną, dobrą pamięć albo analityczne i logiczne myslenie. Najlepiej, jeżeli łączy zdolności ścisłe z humanistycznymi, czyli np. jest inżynierem, ale czyta książki.”
Nic bardziej przydatnego dziś w necie nie zobaczysz –  Dobra chłopaki, rozszyfruję wam i wytłumaczę wszystko. Nie próbujcie zrozumieć, po prostu zapamiętajcie: Ok :D ok Ok — ok, ale lekko coś nie pasuje Ok. — chujowo i lepiej szybko coś z tym zrób Ok + Twoje imię całkowita chujnia, lepiej od razu uciekaj
 –  Kufa. Ja to mam szczęście w sznelcugach. Dziś znów musiałem skorzystać z oferty kolejowej. Krótko. Ale z przygodami.Wagon stary 2 klasy. Miejscówki. 8 osób w przedziale. 6 z nich spora więc ciasno. Ja przy drzwiach, obok kobita w moim wieku, za nią słusznej postury chłopak i pod oknem przeciętny polski emeryt. Chłopak grzecznie poprosił kobitę by podniosła podłokietnik bo ciasno. Baba na niego od razu z pyskiem i agresją "że ona nie po to 22 złote wydała żeby nie siedzieć na swoim miejscu". Że mnie do szyby przyciska jakoś jej nie wadzi.Już wiedziałem że podróż będzie wesoła. I jest. ;-)Pociąg ruszył a baba wyciągnęła telefon i słuchawki. Choć w działaniu to raczej głośniki bo zagłusza inne odgłosy pociągu.Odpaliła Radio Maryja i zaczęła na głos mszę zasuwać. Na tyle głośno że już wiem że to na żywo z kaplicy w Watykanie. Nie wytrzymałem ja choć widać było że wkurzeni są wszyscy. Poprosiłem ją spokojnie żeby ściszyła radio do poziomu który innym nie przeszkadza i przestała śpiewać. Tu mi baba wyjechała z ryjem że jest wolność, że Polska to kraj katolicki i że ona mszę musi wysłuchać i że jak mi się nie pasuje to mogę do Niemiec się wynosić!Nosz kufa... Wnerwienie level 10 i rośnie. Ale co się ma z babą kłócić? Trza sposobem. Wyciągłem tableta, słuchawki i odpaliłem PornHuba-a. Kolo po jej drugiej stronie jak zobaczył co mam bez słowa zrobił to samo. Zapytałem go czy chce darmowy net. Baba siedzi między nami tak że musi oba ekrany widzieć. ;-)Tu już baba nie wytrzymała i zaczęła wrzeszczeć żeby te bezeceństwa powyłączać! No to jej powiedziałem że Polska to wolny kraj i ja muszę jak co rano pornola obejrzeć. Albo i dwa bo dziś śwęto. ;-)Babę zatkało. Zerwała się i poleciała po kierpocia. Jak wrócili to zażądała żeby zakazał nam oglądać pornole i wezwał policję bo ona jest molestowana. Mina kierpocia bezcenna. :-) Powiedział że każdy może oglądać i słuchać co chce o ile nie przeszkadza współpasażerom. Babę zatkało. Kierpoc by rozwiązać problem zaproponował żeby przeniosła się do przedziału służbowego. Przeniosła się. W efekcie w przedziale jakby luźniej, milej, gadamy swobodnie o pierdołach.Edit: Przyszedł kierpoc. Bilety sprawdził. Skomentował ze śmiechem że babę bez pudła zgasiliśmy. I że metody "na pornola" nie znał. Wziął adres strony.  ;-)Zaraz Siedlce. Pozdrowienia z IC Inka na trasie DC-LLU. ;-)(c) Babcia, DC-LLU 02.05.2019
 –  Maria Magdalena • 2 dni temu (edytowany) Mi w tej historii zabrakło jednej rzeczy. Ciężkiej pracy która rzeczywiście Ci coś dała. Bo to że teraz jeździsz na wycieczki to nie zasługa tego, że się napracowałaś na produkcji, czy w sklepie z ciuchami, czy nawet dzięki pracy po studiach zaocznych. Wówczas, jak sama mówisz zarabiałaś mało. Prawda jest taka, że sie wybiłaś na wyglądzie. Zdjęcia czy filmiki z mierzeniem ciuchów, tu legginsy, tam bikini, tu kawałek dekoltu, tam odwracanie się pupa do kamerki - "słajp ap to szop dys faszon nowa luk” itd. To tylko pokazuje co sie dzisiaj liczy i na czym można zarobić dobre pieniądze. Wybacz Weronika, to nie jest ciężka praca. Kiedyś nie miałaś takich zasięgów bo pokazywałaś mniej i ja nawet do tego nie pije, pokazujesz co chcesz i ile chcesz. Ale to nie dzięki ciężkiej pracy trafiłeś tu gdzie jesteś tylko temu co pokazujesz napalonym małolatom.
34-letni Paweł szuka dziewczyny. Ale stawia jeden warunek, który sprawia, że każda rezygnuje – "Kilka dni temu moja siostra urodziła drugie dziecko. Jest szczęśliwa, spełnia się w macierzyństwie i ja to szanuję. Nie wmawiam jej, że gdyby nie była matką to wiodłaby lepsze życie. Uważam, że każdy powinien żyć tak, jak mu pasuje i każdy ma swoją osobistą receptę na szczęście. Niestety moja siostra nie jest już względem mnie tak tolerancyjna jak ja względem niej. Ciągle mi wypomina, że jeszcze się nie ustatkowałem i nie spłodziłem przysłowiowego syna. Powtarza mi, że jako stary człowiek obudzę się pewnego dnia w łóżku sam i nikt mi nie poda szklanki wody.Zapomina o jednym. Że przez większość swojego życia, dopóki zdrowie mi na to pozwoli, będę panem dla siebie samego. Mogę sobie jechać na wakacje kiedy chcę. Mogę wydawać na siebie tyle pieniędzy, ile chcę. Mogę spać do południa. Mogę imprezować do rana. I nie czeka na mnie w domu dziecko, którym musiałbym się zajmować i podporządkować cały swój plan dnia i nocy.Jestem na 100% pewien, że nie sprawdziłbym się w roli ojca. Nie chodzi o to, że jestem bezpłodny. Z moją płodnością wszystko w porządku i gdybym tylko chciał, mógłbym od razu założyć rodzinę. Ale dla mnie ideałem szczęśliwej rodziny jest 2+0, a nie 2+1, czy 2+2. Zresztą mam wrażenie, że większość Polaków chce mieć dzieci ze względu na 500+. Mnie taka kasa nie jest potrzebna, bo dobrze zarabiam. Natomiast spokój psychiczny i brak odpowiedzialności za potomstwo są dla mnie bezcenne.Facet, który w ogóle nie chce mieć dzieci to rzadkość, dlatego tak trudno znaleźć mi kobietę na całe życie. Byłem już w kilku poważniejszych związkach i na początku partnerki twierdziły, że oczywiście nie przeszkadza im to, że nie chcę potomstwa, ale z czasem zaczynały mnie przekonywać do zmiany zdania. Prędzej czy później odzywał się w nich instynkt macierzyński i zaczynały się kłótnie.Wypominały mi, że wpędzam je w lata i że skazuję je na jałowe życie we dwoje. Byłem kiedyś nawet w związku z kobietą, która jest bezpłodna, ale ona z kolei namawiała mnie po pewnym czasie na adopcję.Szczerze mówiąc to już trochę straciłem nadzieję na to, że spotkam na swojej drodze kobietę, która podziela moje zdanie. Chciałbym trafić na kogoś takiego jak ja. Wzięlibyśmy ślub, podróżowalibyśmy, spędzalibyśmy czas w kinie, teatrze i restauracjach. Czy to brzmi jak jałowe życie? Dla mnie to kwintesencja szczęścia.Ciekawi mnie, jakie Wy macie podejście do tego, co napisałem? Podzielacie moje zdanie? Są tu może jakieś dziewczyny, które nie chcą i nigdy nie będą chciały zostać matkami?"
Ogólnie dobrze, tylko ten kolor nie pasuje –
I jak tu nie kochać madek? –  Czy mozna taniej jak nie ma tego zamku? Twoja odpowiedź Dzień dobry. Nie ma tylko główki od zamka, cena takiej główki to ok 3 zł. Cena do negocjacji więc mogę zejść 20 zi nie więcej. ;) Przeczytana 2 godz. temu Twoja odpowiedź Zestaw jest nowy, tylko uszkodzony dlatego taka cena. Przeczytana 2 godz. temu Kurrula Sprzedawac cos zepsutego i jeszcze tak drogo wstydliwi ja nie mam jak tego naprawic nie jestem krawcowom . kupie za 30 to bedzie mnie stac na krawcowom i bedzie mi pasowac o k‚99-79 Lvoja odpowiedz Przykro mi, ale sam płaszczyk kosztuje więcej. 120 zł to moje ostatnie słowo. Jeśli Pani nie pasuje to proszę poszukać czegoś innego. Pozdrawiam ;) Przeczytana 1 godz. temu Kamila Nie wstyd ci sprzesawac cos zepsutego?? jeśli naprawisz zamek to wezme za 50 ok??? i moge przyjechac po nio juz w wekend?? bo za tydzien mamay chrzciny ok? Twoja odpowiedź dzmaj, Przykro mi ale nie. W informacji jest zaznaczona wada. Proszę szukać czegoś innego jeśli nie odpowiada Pani cena Przeczytana 1 godz. temu Kamila Zalujesz dziecia???!!! wstydz sie !!!! znajde lepsza i tansza a ty wsadz ja sobie w dupe!!! i udlaw sie takim wiesniadzkim kompletem!!! Kamila dzisiaj, 15 04 pewnie w ciucholandzie to znalazłaś i teraz chcesz sprzedac!!!! wstydzilabys sie!!
 –  Odczytaj godziny na zegarach. Wskaż ten, który nie pasuje do pozostałych, i go przekreśl
Gdy kupujesz hula-hoop i pasuje –
Co się dzieje z ludźmi? – Kupuje produkt za 3 zł, wybiera przesyłkę pobraniową kurierem za 15 zł, mimo że miał list polecony za 5 zł,  a następnie wystawia ocenę dla sklepu, gdzie dowala za własną decyzję!Na pytanie dlaczego?"Bo w jego mieście nie ma sklepu z takimi produktami, a do najbliższego z takim towarem ma 40 km, a ponadto ten produkt w sklepie jest droższy niż w internecie, bo kosztuje ponad 10".Proponuję następnym wziąć dzień wolnego z pracy, przejechać samochodem 80 km i zaoszczędzić na dostawie, a nie spierd..... ć oceny sklepu za swój własny wybór! Do tego za koszt, do którego sklep jeszcze dopłaca, aby klient miał jak najtaniej i jeszcze dostał w ładnym nowym kartoniku...Kto jest za tym, aby w ogóle nie było opcji wystawiania oceny za koszt przesyłki?Przecież wybór przesyłki to decyzja klienta:  Pasuje - kupuję. Za drogo? Szukam gdzie taniej.To tak jakby wystawić fatalną opinię dla marketu, bo mam tam daleko i muszę spalić paliwo, aby dojechać! Szczegóły tej oceny: Zgodność z opisem Czas wysyłki koszt wysyłki obsługa kupującego
Źródło: oceana, koszt przesyłki
 –  • Sebasfian,35 * Mieszka w: Singiel WITAM MOTYLICA " dzisiaj o 12:15 MOŻE IMIĘ TWOJE POZNAM dzisiaj o 12:17 czesct,:y dzisiaj o 12:17 M dzisiaj o 12:18 caps ci sie zaciął? dzisiaj o 12:18 i NIE NIE ZACIOŁ MAM NORWESKĄ KLAWIATURĘ BO TUTAJ ba PRACUJĘ JAK CI TO NIE PASUJE TO TRUDNO dzisiaj o 12:20 norweskie klawiatury mają tylko opcję pisania z wielkiej litery? dzisiaj o 12:22 NIE ALE MAŁE LITERY SĄ TROCHE INNE Z RUŻNYMI KRESKAMI ks-- KROPKAMI ALE DOBRA WIDZĘ POLONISTKA TAKIEJ NIE SZUKAM Kilka minut ternu
Minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini przypomniał, że Włochy są krajem chrześcijańskim: – "Tu w Boże Narodzenie obchodzimy narodziny małego Jezusa. Jeśli nie pasuje ci szopka, jeśli nie lubisz dzwonów, jeśli przeszkadza Ci krucyfiks, wyjedź! Świat jest wielki"
A pomijając kwestie scenariusza i budżetu, kto Waszym zdaniem lepiej pasuje do roli Geralta: Caville czy Żebrowski? –