Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 52 takie demotywatory

Pierwszy śnieżek dzisiaj prószyMarzną noski, marzną uszy,Marzną nóżki i paluszki,A dziewczynom też cycuszki.I dziewczyny myśl nurtuje,Czy chłopakom marzną.....? –
Złodzieja ruszyło sumienie. Oddał pieniądze na leczenie Victorii. Ukradł z piekarni puszkę z datkami na operację niepełnosprawnej dziewczynki spod Szczecina. Z ustaleń wynikało, że znajdowało się tam około 400 zł – Najwidoczniej sprawę ruszyło sumienie i postanowił oddać "łup" z nawiązką. Na konto Marzeny Drusewicz - mamy chorego dziecka - mężczyzna przelał 2,5 tys. złotych i zadzwonił z przeprosinami!Policjanci nie mają zamiaru odpuszczać, ponieważ kradzież puszki jest ścigana z urzędu. Wiadomo, że mężczyzna przebywa za granicą - obecnie jest poszukiwany, a sprawa zostanie skierowana do sądu. Wszystko wskazuje jednak na to, że sąd weźmie ten niespotykany fakt nawrócenia złodzieja za czynnik łagodzący.Dziewczynka choruje na hemimelię, ma chore nóżki. Na operację potrzeba około półtora miliona złotych

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona –  Zona wyjechała na delegacje wlec musiołem rano samwyprawić potomko 2 przedszkola Po dłuższej walce z kurtka -wkłodoliśc* kiedyś Żywa ośmiornice do notki’ No to spróbujcieWtedy zrozwiiecie jak to wygladoło - przyszedł czos no bucikiPosadziłem dzieciaka no ławeczce i z obrotem s»c za zakłodomewysokich zimowych butów Po 10 mmutoch szarpano sic,^ ciagmecio i wetskomo w końcu weszły Usiadłem spocony napodtedze i słyszę jak syn zoczyna płakoó- Czego płaczesz?- Bo mam bucki odwrotnoKurrr faktycznie Lewy no prawy, prawy na lewy To dlatego mechciały wleźó Wziąłem trzy głęboko wdechy i zabrałem s»c zaodsznurowywono bucików, luzowano i w końcu ściągnąłem razemze skarpetkomiZołożytem ponownie synkowi skarpetki i mozolnie wcisnąłem buckina nó2ki Tym razem zwracajac baczno uwoge oby ich mezomiemć Otarłem rekowem pot z czoło bo m cholery lżej me byłoi widzę jok ten mały sodysto śmieje so ze mno- I CO cie tok bowi???• Bo to no sa moje buciki- Jak "nie twoje"?l?- Nie, bo to sa buciki mojego bratałCholera Przeciez no pamiętam czyje buty sa czyjel TrudnoOdwiazołem bucki, ściągnąłem je z nóżek - tak, ze skarpetkami -i odłożyłem na bok.	-	To	gdzo mama schowoła twoje bucki do przedszkola’Mr	* Tut0J'	M7v	-	Ale	te	sa przecoz twojego bratalll- Tok, ale mamo kazoła mi je nosió bo na nogo sa juz za małeOstatkiem sił powstrzymołem potok przekleństw by uchronićnowmny umysł dzocka Zoło żyłem po raz kolejny skarpetki iostatkiem sił wcisnąłem bucki na nóżki dziecka sopiac przy tymjak parowóz Czułem jak spocona koszula juz klei mi sie dopleców Po kolejnych 10 minutach waki włościwe bucki były nawłościwych nóżkach Uf f f Odczekałem, oz rece przestana mi sietrząść a mroczki sprzed oczu znikną Zacząłem przetrząsaćszafki- No dobrze A gdzie masz rękawiczki’- Mama zawsze mi je chowa w buckach zeby sie me zgubiły!* Zadzwoniłem do biura, ze dziś me przyjdę
Łamacze językowe – Możesz pękać z dumy, bo umiesz najtrudniejszy język świata! Polska język - trudna ale giętka! BĄK Spadł bąk na strąk. a strąk na pąk. Pękł pąk. pękł strąk. a bąk się zląkl. BYCZKI W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki. BZYK Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury. bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika! CHRZĄSZCZ Trzynastego. w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: - Cóż ma znaczyć to tarzanie?!Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć. ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie! A chrząszcz odrzekł nie zmieszany: • Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały. CIETRZEW Trzódka piegży drży na wietrze. chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy. CZYŻYK Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po czym przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem. DZIĘCIOŁ Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął. GORYL Turlał goryl po Urlach kolorowe korale, rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale, gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał chociaż sensu nie było w tym wcale. HUCZEK Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka. ? Ale heca... - wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął. Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek. Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasac z tłuczkiem wnuczka. JAMNIK W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach, szarpie kłącza oczer-etu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie.... KRÓLIK Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk. a przy kranie, robiąc pranie. królik gra na fortepianie. KRUK Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym kapturku,raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka. MUSZKA Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki - różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała. - Po cóż czary. moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką! Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki! PCHŁA Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie. Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła. SZCZENIAK W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu, szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie, piszczy pszczoła pod Pszczyną, świszcze świerszcz pod leszczyną. a trzy pliszki i liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach. TRZNADLE W krzakach rzekł do trznadla trznadel: - Możesz mi pożyczyć szpadel? Muszę nim przetrzebić chaszcze, bo w nich straszą straszne paszcze. Odrzekł na to drugi trznadel: • Niepotrzebny, trznadlu, szpadel! Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach. z krzykiem pierzchnie każda, paszcza! ŻABA Warzy żaba smar, pełen smaru gar. z wnętrza gara bucha para, z pieca bucha żar. smar jest w garze. gar na żarze, wrze na żarze smar
Szatański pomysł na ciastka – Użyj wykałaczki, by zrobić "nóżki" w kawałkach czekolady
Czego uczymy dzieci?„Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.” To znają wszyscy.A wiecie co jest dalej? – Założę się, że nie. Bo wszyscy pamiętają tylko tę pierwszą część. Nie ryzykuj, marudź, siedź na dupie...Dalej ten wierszyk brzmi:„Ale gdyby nie skakała, toby smutne życie miała”.
Nóżki w galarecie – Wersja prehistoryczna
Czasem nie wartokłamać dziecku –  Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:"dupa".- Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.- Aaaa... powiedziałem.... "duduś" - odpowiada ojciec.- tatusiu, a co to jest duduś- Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko- Tato, a jak on wygląda?- A, ma takie rączki i nóżki....- Tatusiu, a co jedzą dudusie?- Mmm. Jedzą warzywa owoce....- A tato, a czy dudusie mają dzieci?- Noo, tak- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?- Tak- A jak się nazywają dzieci dudusia?- Eee...dudusiątka.- A jak wyglądają dudusiątka?- Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe- A co jedzą dudusiątka?- Eeee..... mleczko piją...- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?- DUPA!!!!!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!!
Czasem by komuś pomóc wystarczy okazać mu wsparcie w chwili, w której najbardziej tego potrzebuje –  Ten mały chłopczyk niemający rąk i połowy nóżki rozpłakał się i rozszlochał po tym, jak dzielnie zapytał mnie przed ogromną publicznością, w jaki sposób poradziłem sobie z gnębieniem w szkole. Rozczulił mnie. To wtedy, w Republice Południowej Afryki, zaprosiłem go na scenę... Płakał i płakał, a ja robiłem, co mogłem, żeby go pocieszyć, a to moment, gdy modliłem się przy nim i za niego. Gdybyśmy wszyscy mogli być czyimś przyjacielem, modląc się za jakąś jedną osobę i pocieszając ją, to byłby pierwszy krok na drodze uczynienia tego świata lepszym.
Tak się pociesza dziewczynę –
Zima, zima, śnieżek prószy,Marzną noski, marzną uszy,Marzną nóżki i paluszki,A dziewczynom też cycuszki – I dziewczyny myśl nurtuje, Czy chłopakom marzną...?
Gorące serca – zimne nóżki