Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 288 takich demotywatorów

Morał: Zawsze czekaj,zanim szef się nie wypowie –  Sprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźlistarą lampę oliwna..Jak zwykle przy takim znalezisku,okazało się, że jest w niej dżin,który obiecał spełnić im po jednym życzeniu.Pierwszy wyrwał się sprzedawca:- Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływaćścigaczami, bez trosk, bezproblemów o nic.Puf- znikł.Następny był zaopatrzeniowiec:- Chcę być na Hawajach, leżeć na leżaku, byćmasowanym przez mojąosobistą masażystkę, z nieskończonym zapasempinacolady pod ręką.Puf - znikł.Przyszła kolej na życzenie szefa.- A ja chcę, żeby ta dwójkabyła w biurze za pół godziny
Gdy żona nauczyła, że ''...dwa razy nie będę was wołać'' –
Pamięć człowieka jest ulotna –  Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem cirobota. Jeśli tylko będziesz potrzebowała mężczyzny, poprostu zawołaj "Boria!" i on wszystko zrobi.- Dobra.Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała:••Boria!"Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasieżona zdała sobie sprawę, że nie wie. jak wyłączyćdiabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc.Pojawiła się sąsiadka i pyta:- A co to za cudo?- Boria.- Boria!Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.(...)Dwa dni później mąż zorientował się, źe niepowiedział żonie, jak się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nieodbiera. Wsiada w samolot, leci do rodzinnego miasta.Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:- Na Iwanowkę. szybko!- Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.• Dlaczego?!-Tam Boria!
Jeśli przeciwieństwa się przyciągają,to moja dziewczyna będzie piękna, ambitna i pracowita –

Nigdy nie skazuj kobiety na domysły...

Nigdy nie skazuj kobiety na domysły... –  Nigdy nie skazujkobiety nadomysły, nawetnie wyobrażasz| sobie, jak barwnyscenariusz możedopisać, kiedy niejest pewna twoichuczuć
Kobieta nie wie czego chce – …dopóki nie zobaczy tego u innej kobiety
Tetris uczy, że błędy się piętrząa sukcesy znikają –
- Jak dostać się do świetlanej przyszłości?- Za horyzontem w prawo –
Tymczasem w Nowej Zelandiijest teraz lato –
Źródło: umieć uchwycić chwilę
Każdemu należy się odpoczynek –

Wszystko należy upraszczać jak tylko można

Wszystko należy upraszczać jak tylko można –  Kochanie, powiedz coś czułego... Sejsmograf
I to jest właśnie potęga uczuć –  Zdziwiony lekarz pyta żonę pacjenta: - Naprawdę nie zorientowała się pani, że mąż miał zawał? - Nie. Zaskoczyło mnie jedynie, że po przeszło 20 latach małżeństwa wyszeptał: "Jadzia moje serce"
Miałem wścibskiego sąsiada na działce ale przestał mnie odwiedzać jak zobaczył takie ślady... –
Źródło: I spokój można sobie zapewnić
Dobry plan to połowa sukcesu,druga połowa to jego zrealizowanie –  Ą Wściekły upał, duchota w zatłoczonym autobusie, a tu jakiś facet puści! bąka. Obrzydliwy smród! Ludzie zaczynają się burzyć: - Co za chamstwo! Jak można w takim ścisku! Żadnego szacunku dla innych! - KTO TO ZROBIŁ?! Nikt się oczywiście nie przyznaje. Jeden z pasażerów deklaruje, że znajdzie winowajcę. Wyciąga długi kawał sznurka i prosi, żeby wszyscy chwycił go prawą ręką. Sznurek rozwija się, wędruje po autobusie zygzakami, żeby dotrzeć do wszystkich, wszyscy łapią go prawą ręką. - No jak, wszyscy trzymają sznurek prawą ręką?! - Taaaak! - Ten, kto puścił bąka, też?! - Tak....
Zaufanie zabija szybciej niż kule –
Nawet jak zmienisz pracępewne przyzwyczajenia zostają –  informatyk i administrator siecimiał dość swojej pracy ipostanowił się przekwalifikować.Poszedł na akademię medyczną,ukończył ją i został lekarzem. Dojego gabinetu przychodzi pierwszypacjent i mówi:- Panie doktorze, coś mi wątrobaszwankuje.Na to lekarz:- Dziwne, u mnie działa.
Człowiek zawsze potrafiżycie sobie ułatwiać –
Źródło: ...z punktu widzenia firmy pogrzebowej

Popatrzeć na innych ludzi w twoim wieku z tym dziwnym uczuciem

Popatrzeć na innych ludzi w twoim wieku z tym dziwnym uczuciem –

Akwarium

Akwarium –

Nie bój się podejmować wyzwań

Nie bój się podejmować wyzwań –  14 lipca 1410 roku. w przeddzień sławnej bitwy podGrunwaldem. wojska polskie i krzyżackie podobnie jak ichwodzowie. Jagiełło i Urlich von Jungingen tego sobie popili. Nadrugi dzień. kiedy miała się rozegrać bitwa. wszyscy mieli kacai nikt nie miał sił na walkę. Wodzowie uradzili. że wystawią pojednym zawodniku z każdego obozu. a ci będą bili sie naśmierć i życie. Ten. który wygra da wygraną swojemupaństwu. Krzyżacy wystawili ogromnego rycerza w zbroi. nawielkim koniu okutanym również w końską zbroje.Jagiełło wszedł do polskiego obozu i zapytał:Kto z Was dzielni wojowie zmierzy się ztym rycerzem?Z obozu doszły go tylko jęki skacowanych wojów. Naglepodniósł się 80-Ietni dziadunio i mówi:Ja pójdę. Wasza Wysokość.Jagiełło domyślając się. że bitwa i tak jest już przegranazgodził się na to. Polacy wystawili dziadka. który ledwo trzymałogromny miecz cały się trzęsąc. Kiedy polscy rycerzezobaczyli. że Krzyżak naciera z impetem na dziadka. zaczęlikrzyczeć:Dziaaaadeek w nooogiii! W nooogiii!!!Zakotłowało się. w powietrze wzbiły się tumany kurzu. kiedyKrzyżak dopadł dziadunia. Gdy kurz opadł.wszyscy spojrzeli na pole walki. a tam leżał Krzyżakz odrąbanymi nogami a nad nim dziadek trzęsac się mówił:Masz szczęście. że krzyczeli "w nogi". bo bym Ci łeb odrąbał!