Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 325 takich demotywatorów

NFZ i "kolejki" – Pracuję na NFZ. Jestem psychologiem. Mamy marzec, a kolejki do mnie są już na lipiec. Nie pracuję tam na etat, tylko na tzw. punkty NFZ. Więcej jak 5 pacjentów nie mogę przyjąć, nie da się, gdyż mózg się przegrzewa. Więc przyjmuję tylko 5 godzin dziennie. Wizyta trwa 45 minut + 15 domykanie i dokumenty. Wczoraj przyjęłam tylko 2 pacjentów. 1 odwołał, 2 się nie pojawiło. Przez to - nie przyjęłam 3 osób, które czekają na wizytę. Zarobiłam tylko na koszt dojazdu do przychodni, gdyż nie płacą mi za to, że pacjent był umówiony i się nie pojawił. Ludzie, komu Wy robicie na złość, umawiając się i nie przychodząc? Na pewno nie mnie i na pewno nie systemowi 33A4
Tacy ludzie trafiają do rajubez kolejki –  DEMOTYWATORY.PL372222
0:30
Mina mojego szefa, kiedy odkrył, że za płotem nie ma żadnej kolejki chętnych do pracy i trzeba płacić za nadgodziny, bo inaczej wszyscy się zwolnią –
Zagłosuj

Co jest najgorsze, co może Ci się przytrafić podczas scrollowania internetu?

Liczba głosów: 771
Ogromne kolejki do lekarzy specjalistów. Czekać trzeba kilka miesięcy, bo nie ma lekarzy – I co, opłaciło się sponsorować nienaukowy Kościół? Ilu młodych odciągnął od racjonalnego myślenia, od pójścia na studia? Możecie teraz pójść na mszę uzdrowieniową. Zobaczymy, czy szaman was wyleczy GABINETY-44
Dziś rano byłem w drive-thru McDonald’s, a dziewczyna za mną trąbiła na mnie, bo za długo składałem zamówienie.  Pomyślałem: – “Nie wybrałaś odpowiedniej osoby, żeby ją rano wkurzyć!” Więc, gdy dotarłem do okienka, zapłaciłem również za jej zamówienie Kasjerka powiedziała jej, co zrobiłem, więc wychyliła się z okna swojego auta, pomachała do mnie i powiedziała: “Dziękuję.”Chyba trochę się zawstydziła, kiedy  na jej brak kultury odpowiedziałem uprzejmością.Gdy dotarłem do drugiego okienka, pokazałem obydwa rachunki i wziąłem również jej zamówienie. Teraz musi wrócić na koniec kolejki i znów swoje odczekać.Posiłek i kawę dałem bezdomnemu McDonald'sCOMBENEY
Jedna osoba w dwóch różnych miejscach jednocześnie – Kto by tak nie chciał... Unit 1976Klasyka. Stoję w kolejce do kasy,przede mną jakaś babka. Nagleodwraca się do mnie i mówi:― Skoczę zająć miejsce w kolejce przysąsiedniej kasie, ale jak tu będzieszybciej, to wrócę przed pana.--― O nie, ― mówię, — tak to niedziała. Albo tu, albo tam. Jak tampójdzie pani stać, to tu miejsca jużnie ma.Zatkało ją. Zaczęła się burzyć, aleostatecznie przeszła do tej drugiejkolejki, patrząc na mnie spode łba.Jakby co moja kolejka szła sprawnieji zapłaciłem za zakupy szybciej niż ona.Nie cierpię takich cwaniaków.

Jak dzisiaj działa polska gospodarka:

 –  Mateusz Borowiecki1 d.W wiosce smerfów mieszkało ich wiadomo - setka.-...Każdy smerf miał inne umiejętności, które codzienniemógł sprzedać za jedną monetę, za którą mógłnastępnie kupić u innego smerfa to co mu akurat byłopotrzebne. Np. Łasuch każdego dnia produkował jednociastko i sprzedawał je za jedną monetę. Wszystkimoczywiście zarządzał Papa Smerf - on też będącszefem wioski jako jedyny miał prawo wydawać nowemonety dla wioskowej społeczności, jeśli zaszłaby takapotrzeba.Na początku zupełnie wystarczało 100 monet – pojednej dla każdego Smerfa. Pewnego dnia SmerfMalarz zaczął malować dwa obrazy dziennie zamiastjednego pomyślał, że mógłbym zarabiać dwie-monety. W jego ślady poszły jeszcze dwa inne Smerfy.Papa Smerf wyprodukował więc dodatkowe 3 monety ikupił za nie usługi u pracowitych smerfów. Dzięki tejoperacji w obrocie były już 103 monety a trzechsmerfów pracowało więcej i zarabiało 2 razy więcej odpozostałych - po dwie monety dziennie.Inne smerfy też zapragnęły dobrobytu i zaczęły mocniejpracować aby zarabiać więcej monet. Papa Smerfstopniowo produkował nowe monety. Nie minął więcejniż rok i w obrocie było już 150 monet i odpowiedniotyle samo produktów i usług wytwarzanych przezspołeczność. Wzbudziło to jednak niepokoje iniezadowolenie. Przykładowo taki Smerf Poetawystępował 3 razy dziennie i zarabiał 3 monety, niewspominając o Pracusiu, który prawie nie sypiał alezarabiał aż 5 monet. Nadal jednak aż 60 smerfówzarabiało tylko 1 monetę. Bardzo drażniło toszczególnie Smerfa Ciamajdę, który niewiele potrafiłzrobić dobrze i nadal sprzedawał swoje usługi za 1monetę. Wraz z Smerfem Marudą i Lalusiempostanowili bardziej sprawiedliwie podzielić monety.Ogłosili, że jeśli Smerf Ciamajda zostanie wybrany nanowego szefa wioski, to natychmiast da po dodatkowejmonecie każdemu smerfowi, który dziś zarabia tylkojedną. Smerfy - reformatorzy zwołali zebranie całejspołeczności i ogłosili swój program. Spodobał się onoczywiście 60 smerfom zarabiających po jednejmonecie byli oni chętni na głosowania na nowegoszefa. Szefem wioski został Ciamajda a Papę Smerfaodsunięto od rządzenia jako niezdolnego dozapewnienia dobrobytu mieszkańcom.Nowy szef Ciamajda rozdał więc dodatkowe 60 monet- mieliśmy ich zatem w wiosce już 210. Niestety nadalprodukowano łącznie towary i usługi warte jeszczewczoraj tylko 150 monet. Nowo wzbogacona grupasmerfów posiadająca już do dyspozycji 2 monetyustawiła się w kolejkach na zakupy. Pracuś szybkozorientował się, że nie da rady świadczyć więcej niż 5usług dziennie a w kolejce stało 10 Smerfów.Co więc zrobił? Ogłosił, że od dziś każda jego usługkosztuje 2 monety zamiast jednej. Smerfy z kolejkitrochę ponarzekały na drożyznę, ale koniec końcówpierwszych pięciu szczęśliwców z kolejki zapłaciło tyleile oczekiwał Pracuś. Ten zakończył dzień z 10monetami, nie miał zatem problemu aby zacząć płacićna ciastka Łasucha też 2 monety, bo te oczywiście teżzdrożały.Zwykłe smerfy zaczęły się orientować, że wszystkokosztuje coraz więcej, przyszły więc ze skargą doCiamajdy. Ten jednak uspokajał ich - to wszystko winaGargamelflacji a nie jego decyzji o rozdaniu 60 monet.W końcu Papa smerf też rozdał 50 monet przezpoprzedni rok i nic się nie działo. Ogłosił też, że Smerfypowinny się cieszyć bo zarabiają teraz 2 monety a niejak za czasów Papy tylko jedną. Kazał nadawać o tymmateriał promocyjny codziennie przez wioskowyradiowęzeł. Dodał też, że chętnie rozda kolejne 100monet i teraz to już na pewno Smerfy będzie nawszystko stać.Smerfy odeszły szczęśliwe do domu, już myśląc jak tobędzie wspaniale zarabiać 3 monety. Pracuś natomiastjuż drukował nowy cennik za swoje usługi.
 –  Jak się klnie pokatolickuBiskupUwolnić swoje emocje to wcale nie grzech.Oczywiście jeśli używa się odpowiednich słów DługoszJAK WOLNOPRZEKLINAĆ:●Psiakostka!● Motyla noga!●Kurza stopa!●Piernik jasny!Kurczę blade!Kurtka na wacie!● Do kroćsetfur beczek!Na krowiekopytko!Kurcze pióro!●Kurczępieczone!●Kuchnia felek!●Kurza melodia!człowieka, że i święty bysię zdenerwował. No bojak tu zachować spokój, kie-dy sąsiad po raz 10. zalewanam mieszkanie? Albo ktośsię wpycha do kolejki na po-czcie? Albo psia mina? Al-bo... No właśnie! Chciałobysię wykrzyczeć swój żalwprost do nieba. Tylko jak tozrobić, by nie narazić sięna potępienie. Prawdziwykatolik się nie wyraża. A jużna pewno nie wzywa imieniastwórcy nadaremno...Na szczęście ..SuperExpress" ma dla wszystkichAntoni(701)JAK NIE WOLNOPRZEKLINAĆ:Na ranyChrystusa!Do stu tysięcydiabłów!Niech cięlicho porwie!dobrą nowinę. To niepraw. Niech mnieda, że katolik nie może przeklinać w ogóle! Biskup An-toni Długosz (70 1.) opracował z nami listę przekleństw, które są dozwolone.- Przede wszystkim niemożna wzywać imienia Pa-kule biją!O Tam do kata!Niech to szlag!na Boga nadaremno i nie Na rany koguta!wolno używać wulgary.zmów - mówi duchowny.- Trzeba pamiętać takżeo tym, by nie życzyć niko-mu źle, nie popełniać grze-chu względem milości bliź-niego oraz własnej.W chwili zdenerwowaniapowinniśmy relaksowaćO Niech to piektopochtonie!O Matko Boskai wszyscy święci!się takimi słowami, które Tam do diaska!nas rozluźnią, wprowadząpogodną atmosferę i nieodwołują się do przemocyi nieszczęść- radzi biskupDługoszO Niech to dunderświśnie
Odnalazłem odpowiedź na pytanie, czy Polacy chcą handlu w niedziele – Dojazd do galerii w najmniejszym mieście wojewódzkim.Zakręt drogi uniemożliwił sfotografowanie całej kolejki coTOYOTA
Wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji - zwróćmy uwagę na to jak możemy pomóc sobie nawzajem –  Piotr Guzek8 godz..>Jeśli będziesz robić jak co roku duże zakupy tużprzed Świętami to pamiętaj, że nie Ty jeden/jednadziałasz w ten sposób, a właściwie zdecydowanawiększość Polaków. W tym czasie kolejki do kasniezależnie od ilości pracowników w danymsklepie są rzeczą absolutnie oczywistą i mimoszczerych chęci obsługi każdego sklepu nie da sięich w 100% wyeliminować.Pamiętaj, że sklep (budynek) nie jest z gumy i nieda się nagle dostawić 10 nadprogramowych kastylko na ten gorący okres, zaś standardowa,,przepustowość" danego marketu NIE JESTzaplanowana do sprawnej (czytaj szybkiej) obsługiklientów w szczytowych, kilku dniach roku. Tomatematyka, której nie da się oszukać.Zatem drogi kliencie marketów, pamiętaj, że całygrudzień oraz kluczowe dni tuż przed Świętami sąnajcięższym okresem w roku dla wszystkich ludzizatrudnionych w handlu. Większość osób, którewidzisz (a nawet nie widzisz np. dostawcy etc.) wtym okresie w marketach dwoi się i troi aby Twojezakupy a co za tym idzie Święta były udane.Często sami swoje Świąteczne posiłki będąszykować na ostatnią chwilę, gdyż wzmożonapraca w tym okresie nie sprzyja wcześniejszymprzygotowaniom.Dlatego staraj się podejść do kwestii kolejek zwyrozumiałością, nie krzycz na pracowników, niefochuj się, nie bądź pretensjonalny lub nie daj Bożechamski a dodatkowo nie utrudniaj pracypracownikom sklepów - pakuj swoje zakupysprawnie, płać kartą lub miej przygotowaną kwotęw gotówce, a także nie rozrzucaj produktów lubnie odkładaj ich w losowych miejscach sklepu.No i przede wszystkim uśmiechnij się czasembo po,,drugiej stronie" to też człowiek, który mauczucia.
Jestem bardzo szczęśliwa z powodu tego, co się wydarzyło! – Magia świąt jest nie tylko dla dzieci.Wczoraj moja mama zabrała mojego brata na świąteczne zakupy dla jego siostrzeńców. Ma on dość poważny autyzm.Podczas wizyty postanowili spotkać się z Mikołajem, aby brat mógł się przywitać. Na szczęście nie było żadnej kolejki, a Mikołaj razem ze swoimi wspaniałymi pomocnikami zachęcali go do zrobienia zdjęcia, co jest dość dziwne, biorąc pod uwagę, że ma już 31 lat.Mama powiedziała, że w tej chwili nie stać jej na pakiet zdjęć, ale Mikołaj i jego pomocnicy nalegali, żeby Jerry miał swoje zdjęcie. Powiedział Mikołajowi, że chciałby, aby Disney śpiewał na DVD, a Mikołaj podarował mu "Shreka Doli", którego KOCHA! Magia świąt jest nie tylko dla dzieci.Wczoraj moja mama zabrała mojego brata na świąteczne zakupy dla jego siostrzeńców. Ma on dość poważny autyzm.Podczas wizyty postanowili spotkać się z Mikołajem, aby brat mógł się przywitać. Na szczęście nie było żadnej kolejki, a Mikołaj razem ze swoimi wspaniałymi pomocnikami zachęcali go do zrobienia zdjęcia, co jest dość dziwne, biorąc pod uwagę, że ma już 31 lat.Mama powiedziała, że w tej chwili nie stać jej na pakiet zdjęć, ale Mikołaj i jego pomocnicy nalegali, żeby Jerry miał swoje zdjęcie. Powiedział Mikołajowi, że chciałby, aby Disney śpiewał na DVD, a Mikołaj podarował mu "Shreka Doli", którego KOCHA!WE CARELMILLARMELLMPREWith LoveM.Sara
Strażacy otrzymali wezwanie od dyżurnego policji do pomocy w poszukiwaniach zagubionego dziecka w masywie Szyndzielni. Na miejsce skierowano jednostki PSP i OSP, które wykorzystały dwa quady, dwa drony oraz pojazd terenowy – Grupa turystów schodząca między schroniskiem a stacją kolejki na Szyndzielni zauważyła brak 3-letniego dziecka. Jego 11-letni brat został wysłany na poszukiwania, jednak wkrótce trzylatek sam wrócił do grupy, a kontakt z jedenastolatkiem został utracony. Rodzice wezwali służby ratunkowe.Strażacy ruszyli szlakami czerwonym, zielonym i niebieskim, aby zlokalizować chłopca. Po kilkudziesięciu minutach turysta napotkał zaginionego na czerwonym szlaku w stronę Dębowca. Ratownicy GOPR potwierdzili tożsamość chłopca – nie wymagał on pomocy medycznej.Dziecko zostało przewiezione i przekazane rodzicom, kończąc tym samym działania straży pożarnej, a dalsze czynności prowadziła policjaZdjęcia: st. ogn. Krzysztof Suwaj, JRG nr 1 MDSTRAZ771x21
Źródło: www.facebook.com
Krowa opuściła plac gry, a sam mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2 –  185 💡 WIĘCEJ

Warto być dobrym człowiekiem. Tak po prostu

 –  Maciek Wooden@wooden13ObserwujNie taki zły ten nasz naród. I ludzie też nietakie k*rwy.Dzisiaj nagle, w ciągu dnia, który układał misię aż niepokojąco dobrze, dostałemtelefon:"Maciek, gdzie jesteś, Twoja córka miaławłaśnie wypadek na hulajnodze, jest dużokrwi, buzia całkiem rozbita, chyba będziepotrzebny szpital."Sytuacja o tyle niekomfortowa, że właśniestałem w byczym warszawskim korku, napoczątku, potencjalnie bardzo długiej, drogido klienta.Ale wiadomo, córeczka tatusia w potrzebie,klient zrozumie, więc:"Wyślij mi pinezkę, zaraz będę".Krok pierwszy: zawracam w miejscu, nie dokońca legalnym. A za mną radiowóz.I w trakcie manewru, oczywiście otwiera sięokno, ja już cały się napinam, że trzebabędzie się kłócić z psami, w głowie piosenkiHemp Gru, tam gdzieś moja córka cierpi, ami rośnie agresor na widok tej powoliopadającej szyby.Tymczasem, z radiowozu wystawia głowęłysy Pan Policjant i zamiast "Proszę zjechać","Trafia Pan do aresztu, bo tak", "To będzie 10punktów i 1000 zł" czy każdego innegorozpoczęcia gadki, które sobie wyobrażam ijuż sprawia, że zaocznie nienawidzęfunkcjonariusza policji, słyszę:-"Panie, co się stało?"-"Córa miała wypadek i muszę jechać doszpitala."-"Mogę Panu pomóc, jechać przed Panem?"-"Nie, dziękuję, mam blisko"-"Niech Pan bezpiecznie jedzie,powodzenia!"Nagła życzliwość obcego człowieka, którywidząc, co robię, od razu znalazł w sobieempatię zamiast agresji, mnie rozbraja.A własna agresja, pojawiająca się w głowiejuż na widok opuszczanej policyjnej szyby,atakuje wyrzutami sumienia, przez kolejne10 minut, kiedy jadę do krwawiącegodziecka.Jak dojeżdżam na miejsce i wyjmujępłaczącą córeczkę z rąk jej mamy, a w kołonaprawdę sporo krwi, na ubraniach ichodniku zatrzymuje się obok nassamochód. Jakiś obcy człowiek mówi, żewidząc co się dzieje wziął auto i pyta gdzienas zawieźć.-"Dziękuję, właśnie po nie przyjechałem, tofantastyczne z Pana strony"-"Niech Pan nie dziękuje, to po prostuludzkie".Matka moich dzieci patrząc jak odjeżdża,mówi, że to chyba z piętnasta taka osoba wtrakcie ostatnich 10 minut, która przybiegłado niej z propozycją pomocy.Potem dalej to samo: na przyjęciu wMedicoverze z płaczącym dzieckiem narękach:Bez kolejki, "proszę iść pod gabinet, japowiem Pani Doktor, że to bardzo pilne".Pani Doktor bez żadnych ceregieli, "Proszęiść do gabinetu obok od razu zszyjemy".Między gabinetami dogania nas Pani zrecepcji, daje córce dwie naklejki zesłowami "Jesteś taka dzielniutka, żespecjalnie dla Ciebie znalazłam dwienaklejki, patrz, są specjalne z brokatem"...córa na moment zapomina, że pluje krwią inawet pamięta, żeby serdeczniepodziękować obcej Pani.Na koniec wychodzi na to, że nie stało sięnic wielkiego. Ot, pokrwawiona buzia,wybity ząb, 6 szwów łącznie na ustach 6-latki. Do urodzin się zagoi, mimo, żeurodziny już za tydzień.Ale ja z dzisiaj nie tyle zapamiętam tę mojądzielną pokiereszowaną córkę, nie jejmamę, która fantastycznie się nią zajęła idała jej morze miłości i wreszcie nie swojenerwy, które uszły ze mnie dopiero jakodwiozłem je do domu.Zapamiętam tych wszystkich ludzi, którzychcieli pomóc mojej córce, kiedy siedziałana chodniku krwawiąc w ramionach swojejmamy.Zapamiętam człowieka, który na wszelkiwypadek poszedł po samochód, gotów jezawieźć gdzie tylko potrzeba.Zapamiętam policjanta-człowieka, którywidząc, że robię coś głupiego, ale celowegojako kierowca, od razu zrozumiał, że coś siędzieje.Zapamiętam ludzi w szpitalu Medicoveru,którzy wychodzili ze skóry, żeby tanieoczekiwana wizyta córki, przebiegła wjak najlepszej atmosferze.Zapamiętam ludzką dobroć, bo ludzie w tymkraju, potrafią sobie pomagać w potrzebie.Dawno nie spotkałem się z taką ilościąludzkiej bezinteresownej życzliwości w takkrótkim czasie.Fajnie się tu u nas mieszka, dobrze się żyjeze świadomością, że mimo tych polskichkamiennych uśmiechów na ulicy, którełatwo można pomylić z grymasemnienawiści, czai się za nimi życzliwość i chęćbezinteresownej pomocy.Lubię ten kraj.I dziękuję wszystkim tym, którzy widzącpłaczącą dziewczynkę na warszawskichKabatach, zboczyli dzisiaj ze swojejścieżki, żeby nieść dobro i pomoc.7:42 PM ⚫ 6 wrz 2024 354,2 tys. Wyświetlenia 💡 WIĘCEJ
Źródło: x.com
Tak, to były udane wakacje –
To jest ta Lewica wrażliwa na problemy zwykłych ludzi –  Paulina Matysiak@PolaMatysi 9 g.Jak to jest możliwe, że nie ma wolnego miejscaw pociągu na piątek?Czyżby @PKPIntercityPDP nie wywiązywało sięze swojej umowy z @KancelariaSejmu?InformacjaPrzepraszamy miejsca w wybranej klasie zostały jużwyprzedane. Zmień klasę lub pociąg.OK690140603ılı 223 tys. 8Daniel @talar_daniel · 9 g.Do kiedy mieliby trzymać miejsca dla posłów?Do minuty przed odjazdem?3 273Paulina Matysiak@PolaMatysiak345ili 18 tys.ObserwujPowinny być zarezerowane jeśli dobrzepamiętam do 4h przed odjazdem ze stacjipoczątkowej. Potem są zwalniane do ogólnejsprzedaży.9:33 PM - 7 sie 2024 21,2 tys. Wyświetlenia..
Czyli pewnie 250 zł albo nagana. Czy to jest sprawiedliwa kara? –  Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawiepsa, który pod koniec lipca wyskoczył zkolejki linowej na Polanie Szymoszkowej wZakopanem. Zwierzę było samo w wagoniku.Śledczy uznali, że nie doszło przestępstwa wpostaci znęcania się nad psem. Sprawęumorzono. Właściciel odpowie jednak zawykroczenie.
 – "Sobota, 27.07 godzina  czyli ostatnie kursy kolejki Szymoszkowej. Zjeżdżając w dół turyści zauważyli samotnego psa podróżującego w kolejce krzesełkowej w odwrotnym kierunku, który wyskoczył z wysokości około 4/5 piętra. Właściciel psa podróżował w następnej kolejce z dwoma psami na smyczy.Wagonik nie był zabezpieczony w żaden sposób. Są dwie opcje zabezpieczenia - zamknięta kopuła lub pałąk zabezpieczający.Regulamin ośrodka Szymoszkowa pkt 5. "Psy można wprowadzać na teren Ośrodka Narciarskiego Polana Szymoszkowa pod warunkiem stałego nadzoru, a także pod warunkiem stosowania krótkiej smyczy oraz kagańca. Zakazane jest wprowadzania zwierząt na obszar tras narciarskich w tym kolei krzesełkowej."Oprócz bezmyślnego właściciela winna jest także równie bezmyślna obsługa kolejki, która dopuściła do takiej sytuacji."Cała sprawa zgłoszona została policji.
0:13
💡 WIĘCEJ
Źródło: x.com
Sedes – Słynny, ale mało znany filozof grecki JAK MASZ SRAĆ TO SRAJA NIE GAP SIE WTELEFON, NIE RÓBKOLEJKI DO WC-KAŻDEMU COŚ SIE CHCE

 
Color format