Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 329 takich demotywatorów

Koń belgijski to dopiero kawał konia –
0:26
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
- Szczęść Boże! - mówi barman –
Ksiądz uśmiecha się i mówi: Proszę się nie martwić, po pierwszym zawale przejdzie... –
Miałem tu dać kawał o podróżach w czasie, ale większości z was się to nie podobało –
Lekarz do Polaka: – - Zaszczep się!- Nie. I nie próbuj na mnie tych swoich anglofrankogermańskich sztuczek.Lekarz (rozglądając się, czy nikt nie słyszy):- Pssst! Im dałem rosyjską szczepionkę. Ale mam też amerykańską, tylko dla lekarzy. Nawet nie powinienem o tym mówić. Ale została mi nadwyżkowa dawka, za jedynego tysiaka.- Masz i kłuj! Lekarz do Anglika:- Zaszczep się.-Nie.-Ale wszyscy dżentelmeni się szczepią.- W takim razie tak.Lekarz do Niemca:- Zaszczep się.-Nie.- Ale wszyscy dżentelmeni się szczepią.- Niech się szczepią.- To rozkaz!- Jawohl, mein Doktor!Lekarz do Ruskiego:- Zaszczep się.-Nie.- Ale wszyscy dżentelmeni się szczepią.- Niech się szczepią.- To rozkaz!- Chyj mnie obchodzi twój rozkaz!- Cienias jesteś i się boisz!- Ja się boję?! Dawaj dwie dawki!Lekarz do Francuza:- Zaszczep się.- Nie.- Ale wszyscy dżentelmeni się szczepią.- Niech się szczepią.- To rozkaz!- Lata mi to kolo bereta!- Cienias jesteś i się boisz!- To tylko opinia cudzoziemca.- Zaraz, pan jest Francuzem? A to ok,Francuzom szczepionka nie przysługuje.- Co to znaczy - nie przysługuje?! Kłujmnie tu natentychmiast!
Ricky Gervais to mądry gość –  Ricky Gervais - @rickygervais 1. Szufladkowanie kogoś jako lewaka lub prawaka nie wygrywa dyskusji. 2. Jeśli kawał jest dobry każdemu może się spodobać. 3. Świat nie kręci się wokół ciebie. 4. To że coś cię obraża nie znaczy że masz rację.
 –  ŁukaszCzy ten przedmiot jest nadaldostępny?TakŁukaszWitamWitamŁukaszPowiem tak ja jestem zBydgoszczy mam kawał drogi doPana ale jeżeli zgodził by się Pansprzedać za 13tys biorę od rękiwiem jest to mała kwota ale 10tysdostanę kredytu 4tys mamodłożone więc 13.2tys mogę daćbo 800zl chce kierowca zatransport żeby mnie zawiózł aleprzyjeżdżam i biorę od ręki nawet100zl nie negocjuje nic tylko daje iodjezdzamTylko proszę normalnie odpisaćwiem mała kwota aleJeżeli nie zrozumie ale no niedostanę więcej kredytu samzarabiam i 2synow i po rozwodzieI alimenty wie Pan jak to dzisiejszeczasyNie jestem zainteresowany.PozdrawiamŁukasz14 może być od rekiProszę już nie pisać. NieŁukasz15dsmOpuściłeś(aś) grupę.Opuściłeś tę grupęNie możesz wysyłać wiadomości do tej grupy ani się z niąłączyć. Nie będziesz też widzieć żadnych aktualności.
„Jestem dumna z mojego syna! Matthew pracował dzisiaj w restauracji, do której przyszedł bezdomny pan. Miał on przy sobie tylko pięćdziesiąt centów, czyli około dwóch złotych – Zapytał, czy w menu jest coś, co mógłby za nie kupić. Matthew zapytał go, na co miałby ochotę, gdy składał zamówienie. Mężczyzna powiedział, że nie ma to znaczenia, bo wszystko jest wstanie zaspokoić jego głód. Matthew więc zamówił dla niego obfity posiłek, za który osobiście zapłacił. Wręczył mu zamówienie i powiedział, żeby się zrelaksował i usiadł.I pewnie na tym ta historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie to, że mojego syna w tym czasie obserwowała pewna kobieta. Widząc, jak zachował się Matthew, kobieta poinformowała szefostwo restauracji o tym jakiego wspaniałego ma pracownika. Oprócz tego nagrodziła Matthew bardzo hojnym napiwkiem!„Jestem taka dumna z bycia jego mamą. Mogę być z siebie zadowolona, odwaliłam kawał dobrej roboty wychowując syna na człowieka o tak wielkim sercu”
Diabeł postanowił zaszczepić Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika: – - Proszę tu twoja szczepionka. - Nie chcę!- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.I Anglik się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Niemca:- Teraz Twoja kolej.- Nie dziękuję!- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.- Nie chcę!- To rozkaz!I Niemiec się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Francuza:- Teraz Ty.- Nie zmusicie mnie!- No weź, dżentelmen by się zaszczepił.- Nie dziękuję!- To rozkaz!- I tak nie się nie zaszczepię!- Ale wiesz, teraz taka moda.I Francuz się zaszczepił. Diabeł zwraca się do Polaka:- Zostałeś tylko Ty.- Nie zaszczepię się!- No proszę, dżentelmen by się zaszczepił.- Nie ma mowy!- To rozkaz!- Nie!- Wiesz, teraz taka moda.- Nie zrobię tego i tak!- Słuchaj... kim ty właściwie jesteś?- Polakiem.- Aaa, Polakiem! To wiadomo, że ty się nie zaszczepisz.- CO KURWA, JA SIĘ NIE ZASZCZEPIĘ???!!!
Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:- Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu! –

Prędzej czy później

Prędzej czy później –  Do papieża wchodzi sekretarz i mówi:- Wasza Świątobliwość! W poczekalni siedzistary Żyd. Ale taki naprawdę stary. Czeka jużdwa tygodnie, nie chce sobie iść,prosi o audiencję.- Dobrze, niech wchodzi.Wchodzi taki bardzo, bardzo stary Żyd,taki archetypiczny. Papież pyta:- Jak mogę wam pomóc?Żyd wyciąga zza pazuchy złożony kawałpapieru. Rozkłada, a tu - reprodukcja"Ostatniej Wieczerzy".Pokazuje papieżowi i pyta:- To wasi ludzie?Papież z dumą odpowiada:Nasi! A czemu pytacie?- Rachunku nie zapłacili
Trzeba z rok poczekać i może wszystko się jakoś ułoży – Pewnego razu, jeden facet opowiedział drugiemu taki śmieszny dowcip, ze on pękł ze śmiechu. No i toczy się rozprawa o nieumyślne spowodowanie śmierci.Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip. Facet się wzbrania, mówi, że nie chce dalszych nieszczęść. Na to sędzia wyznaczył delegacje: adwokat, prokurator i milicjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział ten dowcip. Adwokat i prokurator pękli, a milicjant wyszedł i powiedział, że w tym kawale nic śmiesznego nie było. Faceta uniewinnili....Po roku w prasie ukazała się notatka:"Na rogu Alei Jerozolimskich i Marchlewskiego z niewiadomych przyczyn pękł milicjant..."
Kiedy się boiszprzynajmniej wiesz, że żyjesz –  Dwóch małych chłopców ukradło sąsiadowitorbę pomarańczy. Stwierdzili, że muszą pójśćw jakieś ustronne miejscei tam podzielić się łupem po równo.Poszli więc na pobliski cmentarz.Kiedy przechodzili przez bramę cmentarza,z torby wypadły dwie pomarańcze, ale chłopcystwierdzili, że wciąż mają ich dość dużo.Kilka minut później pijany mężczyzna,przechodząc obok cmentarza, usłyszał:-Jeden dla mnie, jeden dla ciebie.Jeden dla mnie, dla ciebie...Od razu wytrzeźwiał i ile miał sił w nogachpobiegł do kościoła,który był nieopodal cmentarza.- Ojcze, proszę ze mną. Bądźmy świadkami tego,jak Bóg i Szatan dzielą ciała i dusze nacmentarzu!Przerażeni pobiegli do bramy cmentarzai zaczęli nasłuchiwać:-Jeden dla mnie, jeden dla ciebie,jeden dla mnie i jeden dla ciebie......Nagle głos przestał liczyć i odezwał się drugi:- A co z tymi przy bramie?
 –  Pewien dziadek dowiedział się, że pumpernikiel pomaga na potencję i poszedł do sklepu. - Proszę dziesięć opakowań pumpernikla!- Dziesięć? - zdziwiła się ekspedientka. - Przecież połowa panu stwardnieje!- Połowa? No to dwadzieścia opakowań proszę!
 –
Duma ojcaSyn rzucił pierwszy ojcowski żart –
0:18
Kawał konia –
Do wszystkich ojców, którzy: – - starają się jak mogą być dobrym w świecie, w którym "męskie problemy" nikogo nie obchodzą- całymi dniami ciężko pracują, często w beznadziejnych warunkach, tracąc przy tym zdrowie- odmawiają sobie prawie wszystkich przyjemności i zachcianek dla dobra rodziny- trzymają fason, choć sami ledwo dają radę, bo przecież facet "Nie może pokazywać słabości"- słyszą "Jestem z ciebie dumny/dumna" raz na kilka lat albo i wcaleOdwalacie kawał dobrej roboty. Trzymajcie się, na pewno dacie radę!
Nadal aktualne... –  FRASZKI AKTUALNEPodział pracyGdy Hitler zdobył Austrię(To był niegłupi kawał)Rząd Anglii — protestował,Rząd Francji — nie uznawał.Gdy potem wziął SudetyI o; tiismcy je właśował,Rząd Anglii — nie uznawał.Rząd  Francji — protestował.A gdy po Czechy sięgnął,Bo przywykł już do brania,Wciąż z Francji szły protesty,A z Anglii — brak uznania,Słowacja? Nie zaszkodziPrzyglądnąć się jej bliżej,Choć w Anglii — brak uznania,A w Francji — patrz jak wyżej.O wielcy dyplomaci!W zasadach tych wytrwajcie,On — będzie wciąż zdobywałWy — wciąż nie uznawajcie,M, SPIELMAN
Kawał dzika, a obok niego szynka –